Skocz do zawartości

Propozycje kolejnych tematów


Rafał Szczerbicki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Forumowiczów!

 

Działa trochę przygasł, a wydaje mi się, że nadal jest dużo ciekawych spraw do "obgadania".

 

Być może są zagadnienia, które warto omówić bardziej szczegółowo w tym dziale a nie omówiono ich jeszcze na forum.

 

Mam zatem apel do forumowiczów i prośbę o zasugerowanie kolejnych tematów.;)

 

Pozdrawiam ::hey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poproszę o o opinię prawną na temat wyznaczania TNBT. Chodzi mi w szczególności o to, czy można wyznaczyć TNBT na dzień ustawowo wolny od pracy, czy powinno się TNBT wyznaczyć na pierwszy dzień roboczy przypadający po dniu wolnym?

Czy diagności powinni wyznaczaś termin nastepnego badania technicznego w oparciu o PORD i KPA, czy tylko w oparciu o PORD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe... opinia prawna kosztuje... nic za darmo... taki lajf

 

Zdaję sobie z tego sprawę i mam nadzieję, że Norcom zasponsoruje taką opinię, jeżeli nie to może my Diagności zrzucimy się na opracowanie takiej opinii. Koszt opinii prawnej z reguły nie przekracza 1000 zł a często jest 2-3 krotnie niższy a zatem jeżeli będzie zainteresowanych 100 osób (w moim odczuciu zainteresowanych powinno być duzo więcej) to koszt takiej opinii na jednego zainteresowanego wyniesie kilka złotych). Aby udostepnić te opinie tylko tym, którzy za nie zapłacili proponuje rozesłac je na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanówcie się może jaką by musiała mieć moc taka opinia

 

Na pewno moc takiej opinii jest wieksza od mocy jakiejś interpretacji wydanej przez MI pod która nawet nikt się nie podpisał. Za zawartośc opinii odpowiada prawnik który ją sporzadził, za bzdurną interpretacje wydana przez MI nie odpowiada NIKT.

 

ile różnych opinii my potrzebujemy

 

10 opinii w istotnych kwestiach rozwiązało by 90% naszych problemów zwiazanych z interpretacja przepisów a kolejne 20 opini rozwiązało by nasze problemy niemal w zupełności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moc takiej opinii jest wieksza od mocy jakiejś interpretacji wydanej przez MI pod która nawet nikt się nie podpisał

Tu masz rację na pewno, lecz chętnie usłyszałbym od wziętego prawnika czy takiej opinii w sądzie nie podważy inny wzięty prawnik ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chętnie usłyszałbym od wziętego prawnika czy takiej opinii w sądzie nie podważy inny wzięty prawnik

 

Prawnik tez człowiek i mylić zawsze się może, ale ma ubezpieczenie OC któro odpowiada za jego błędy. To tak jak byś jechał samochodem i spowodował kolizję za skutki której odpowiesz, ale za naprawę uszkodzonego auta sprawcy zapłaci firma ubezpieczeniowa sprawcy.

 

[ Dodano: 29-10-2010, 12:02 ]

A kto zapłaci za mój stress...Bo w razie"W"ja jestem do odstrzału...

 

Jak masz opinię i postępujesz zgodnie z jej wytycznymi to w przypadku gdyby okazała sie błędna to do odstrzału jest Twój prawnik a nie Ty.

Stres to mamy teraz bo pół Polski robi tak a drugie pół inaczej - chyba nie twierdzisz, że w tym przypadku wszyscy robią dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ma ubezpieczenie OC któro odpowiada za jego błędy

A kto zapłaci za mój stress...Bo w razie "W'ja jestem pierwszy do odstrzału i musze wtedy przebyć cała drogę przez"mękę"... :razz:

 

[ Dodano: 29-10-2010, 12:04 ]

chyba nie twierdzisz, że w tym przypadku wszyscy robią dobrze

W zadnym cywilizowanym kraju tego nie ma lub powiedzmy nie powinno być... :!::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poproszę o o opinię prawną

 

Hehe... opinia prawna kosztuje... nic za darmo... taki lajf. Ale mi się wydaje, że nie skończyliśmy tematu ochrony prawnej.

 

Też mi się wydaje, że ten temat nie jest zakończony i liczę na Państwa dalszą aktywność.

 

Co do kwestii opinii prawnej, to wydaje mi się, że forum nie jest miejscem do wydawania opinii prawnych tylko wymiany poglądów. Temat terminu badania technicznego jest rzeczywiście ciekawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pozostał temat organizacji i ochrony prawnej.Jest to naprawdę ważny temat,myślę że nie powinien zejść z naszych zainteresowań.Liczę cicho na NORCOM ma odpowiednie zaplecze oraz wspaniałych organizatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie - z całym szacunkiem dla NORCOM'u - to producent oprogramowania, który przy okazji stworzył wspaniałe narzędzie informatyczne do wymiany poglądów, które stało się miejscem takim jakim się stało - ale to jednak bardziej dzięki ludziom - użytkownikom - TO WY TWORZYCIE FORUM. Forum to nie jest NORCOM - nie stawiajmy tu znaku równości. Dlaczego oczekujecie od właściciela tej firmy, aby organizował Wam struktury organizacyjne, płacił za opinie prawne itd?? Ludzie!! O co chodzi?? Czy to ma być firma charytatywna? A Wy do tego z tej firmy wszystko macie mieć na tacy?

 

Weźcie się w końcu za coś sami - zwołajcie się, zorganizujcie. Macie pomysły? Działajcie! Na organizację zrzeszająca diagnostów na pewno jest miejsce na rynku. Ale nie wystarczy powiedzieć "jestem za".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ Norcom nas scalił, i gdybyśmy wrzucili na ich konto trochę grosza i w naszym imieniu Norbert wystąpił o opinię, którą by przekazał tym osobom to by również zadziałało i może doprowadziłoby w końcu do jakiś struktur, które wytworzyłyby się na łonie Norcomu. Na dzień dzisiejszy nie ma nikt konstruktywnego planu a małymi kroczkami przy pomocy nas wszystkich i Norberta (sprawy organizacyjne-odpłatnie) oraz Rafała Szczerbickiego (który mógłby zabezpieczyć stronę prawną-odpłatnie) byśmy w końcu coś wymodzili i ruszyłoby to z miejsca, a tak to każdy jest za a nawet przeciw i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie wystarczy powiedzieć "jestem za".

Skończy się na tym na czym skończyły sie propozycje z ub.roku/jak sie nie mylę/.

Owszem troche dymu było widać ale "ognia"zero.... :!::!::razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skąd Wam w ogóle przyszedł do głowy pomysł, że nawet odpłatnie Norbert miałby czas, ochotę i środki, aby się tym zajmować? Pytaliście go o to??

Sprawa druga - co Wam niby ta opinia da?? na dzień dzisiejszy każdy "podrzędny" WK będzie jednak w praktyce bardziej przestrzegał opinii MI, niż opinii Pana Witolda Truskawki ze spółki adwokackiej Owoce i partnerzy... Dlaczego się oszukujecie?

Stwórzcie najpierw jakieś struktury - zaistniejcie, dajcie się Bogdanowiczowi i innym we znaki - ŻE JESTEŚCIE!! A później się zajmijcie jakimiś kontr-opiniami i wywaracaniem świata do góry nogami... :) I dajcie spokój biednemu Norbertowi - ma dość swoich spraw! Ale pewnie - lepiej zapłacić i mieć to z głowy - inni zrobią... nie nie Panowie - to tak nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blakopie to nie tak, my chcemy, tylko jako technicy nie mamy pojęcia o związkach, stowarzyszeniach itp, dlatego chcemy na podstawie czegoś, zrobić coś. To miejsce nas zebrało do kupy i może w tym miejscu coś zakwitnie, my nie wiemy jak to zrobić dlatego kombinujemy jak to zrobić żeby w ogóle coś było. Kwestia Norberta, Rafała,Norcomu jest tylko "podręcznym" fundamentem na którym można coś postawić, są to ludzie, którzy mają jakieś pojęcie o tym co chcemy mieć dlatego nie mając innych osób pod ręką kombinujemy czy można przy ich pomocy coś stworzyć. Zdaję sobie sprawę, że każdy ma swoje sprawy i nie może się wszystkim zajmować ale nie chcemy przecież żeby ktoś odwalił za nas całą robotę a my tylko wyłożymy kasę, chcemy aby ktoś nam pomógł to ruszyć (nie za darmo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK - rozumiem, ale w tym układzie kierujcie się bardziej w stronę właśnie prawnika, czy istniejących (czy tez powstających) organizacji. Myślę, że nie powinniście obciążać Norberta takimi "prośbami" - bo i on nie jest przecież specjalistą od tego - prawda? A tego typu sugestie pod adresem NORCOMu myślę są po prostu nie do końca przemyślane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka opinii prawnych od swojego WK i na końcu była formłka, że za skutki prawne nie odpowiadają czy coś to takie opinie o kant d..py :razz:

 

Jeśli chodzi o coś poważnego to Blakop ma rację trzeba się zrzeszyć nie ma innego wyjścia, tylko tak można coś zdziałać.

Tylko tak można zaistnieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i się zastanawiam, czy Wy wiecie co chcecie a co dostaniecie?

 

Za nadzór nad wykonywaniem badań w myśl ustawy odpowiada starosta. Starosta przy wydawaniu zaleceń bądź wykreślaniu stacji (tylko takie są 2 opcje ustawowe) będzie się kierował przepisami, opinią prawną własnego Urzędu i opinią prawną twórcy przepisu czyli MI. Przed podjęciem decyzji sprawdzi w Lex-ie wyroki sądów, komentarze.

Nawet nie będą go obchodziły marzenia zawarte w

opinii Pana Witolda Truskawki ze spółki adwokackiej Owoce i partnerzy... Dlaczego się oszukujecie?

 

Już na pewno nie w przypadku wstawienia pieczątki do dowodu rejestracyjnego niezgodnie z przepisami nie pomoże Wam adwokat, radca prawny i zacni fachowcy z tego forum, gdy zostanie wszczęte postępowanie o cofnięcie uprawnień. No tak pomoże wydać ostatni grosz by Was łudzić, że coś ugra.

 

Na pewno zatem doradzam by takie Stowarzyszenie Diagnostów miało wpływ na tworzenie prawa. I z takim Stowarzyszeniem, które będzie mogło lobbować musi liczyć się MI. Wtedy będziecie decydować kto może zostać diagnostą, jakie są sankcje dla diagnosty, co jaki czas diagnosta będzie podlegał szkoleniu, jakie jest minimalne wynagrodzenie diagnosty, itp.

 

Myślę, że powinniście mieć realne oczekiwania, a nie mydlane nadzieje, że jak będę zrzeszony w Stowarzyszeniu to prawnik Truskawka napisze opinie do starosty, że mi wolno było wyznaczyć termin nast. bad. w święto albo dzień później. Zresztą widziałem już nie jednego prawnika co zdarł kasę a i tak przegrał sprawę. Wynik był ten sam co przed zatrudnieniem prawnika, tyle że diagnosta wyszedł z tego zadłużony i z wyrokiem albo stracił uprawnienia.

 

Ci z Was, którzy pracują zgodnie z przepisami i nie pakują się w BTP na granicy mają mniej badań, pracują spokojnie i nie psioczą na urzędników bo oni nie mają do ich pracy zastrzeżeń. Kombinatorów żaden Truskawka i partnerzy nie wybronią.

 

Panowie tak więc realnie i optymistycznie proszę patrzeć w przyszłość. cyt „Mierzyć siły na zamiary, i z pokorą przyjąć swój los”. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za nadzór nad wykonywaniem badań w myśl ustawy odpowiada starosta. Starosta przy wydawaniu zaleceń bądź wykreślaniu stacji (tylko takie są 2 opcje ustawowe) będzie się kierował przepisami, opinią prawną własnego Urzędu i opinią prawną twórcy przepisu czyli MI. Przed podjęciem decyzji sprawdzi w Lex-ie wyroki sądów, komentarze.

Nawet nie będą go obchodziły marzenia zawarte w

Dlaczego w związku z powyższym tak ciężko cokolwiek otrzymać z magistratu wiążącego na piśmie? Dopiero jak jest zonk to urząd wie za jakie sznurki pociągnąć aby sprawę wypatroszyć a jak człowiek chce uniknąć jakiś wpadek bo przepis jest niejednoznaczny to nie może nic uzyskać :faint:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się zgadzam. Dawniej Urząd na swoim terenie podpowiadał jak należy wykonywać badania by było jednolicie. W chwili obecnej ludzie doszli do wniosku, że chcą mieć swobodę działalności gospodarczej. Mogą robić co chcą w efekcie ponoszą odpowiedzialność szybciej niż kiedyś w ramach swobody.

Kiedyś nawet Urząd przypominał Panowie za 3 miesiące kończy się Wam poświadczenie dopuszczenia/certyfikat ITS. Teraz jest swoboda polegająca na tym, chcesz pracować musisz sam śledzić przepisy i wiedzieć kiedy kończy się ważność dokumentów. Innymi słowy nie ma już prowadzenia za rączkę.

Czy to dobrze nie mnie rozstrzygać ale na tym właśnie polega swoboda działalności gospodarczej na oświadczenia się ją otwiera a później sprawdza się czy oświadczenia były wiarygodne.

Też pamiętam czasy co pisało się do SKP w sprawie sposobu wykonywania BTP a przynajmniej raz w roku spotykało się ze wszystkimi Stacjami i podsumowywało rok. Teraz diagności się nie znają i nawet nie wiedzą kto za płotem pracuje.

Cóż swoboda trzeba się przyzwyczaić do kolejnego etapu życia.

 

A na pytanie dlaczego coś ciężko wydobyć z magistratu odpowiem, że urzędnicy nie są od opiniowania jak powinno się pracować tylko od rozpatrywania wniosków lub podejmowania działań z urzędu. Tak bynajmniej stanowi kpa i takie mamy czasy. Ciekawy krok zrobił Urząd Miasta Poznania z tym bezpłatnym szkoleniem na razie dla okręgówek. Kto wie ale jest to we właściwym kierunku działanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.