Skocz do zawartości

Silnik- badania tech.-jakie zaświadczenie i ile kasowac?


Maciek47

Rekomendowane odpowiedzi

Dzwoni gostek z zapytaniem ,ktore dotyczy sporu o opłate ,a mianowicie zakupil pojazd z waznym do Sierpnia BT ,ale z uszkodzonym silnikiem,ktory zostal naprawiony. Problem tkwi w umowie ,gdzie zostalo to napisane,wiec gostek udał sie do WK ,gdzie powiedziano mu ze musi miec zaswiadczenie ze Stacji Diagnostycznej ,ze wszystko jest ok. Jakie mu wystawic zaswiadczeniei ile skasowwac?

 

1. usuniecie usterki-20zł.

 

2. powypadkowe -94zł.

 

Gostek twierdzi ,ze powinien zapłacic tylko za usuniecie usterki -20zł.

 

My sadzimy ,ze 94 zł. za powypadkowe, a jak Koledzy uważaja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ma jakieś skierowanie?

 

WK może skierować tylko na BT jeżeli jest podejżenie, że narusz wymogi ochrony środowiska. Jeżeli będzie takie sierowanie to sprawdzić powinniśmy: toksyczność spalin, brak wycieków i ewentualnie poziom hałasu.

Czy w tym przypadku zachodzi takie podejżenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakupil pojazd z waznym do Sierpnia BT ,ale z uszkodzonym silnikiem,ktory zostal naprawiony. Problem tkwi w umowie ,gdzie zostalo to napisane,

 

Wiec z dokumentów wynika, że pojazd może zagrażać ochronie środowiska.

 

Dz.U 155

§ 3. 1. Zakres dodatkowego badania technicznego pojazdu, o którym mowa w art. 81 ust. 11 ustawy:

4) skierowanego przez starostę albo na wniosek posiadacza pojazdu, jeżeli z dokumentów wymaganych

do jego rejestracji wynika, że uczestniczył on w wypadku drogowym, lub narusza wymagania ochrony

środowiska - obejmuje sprawdzenie i ocenę spełnienia warunków technicznych dotyczących układów, w

których stwierdzono usterki wymienione w skierowaniu lub wniosku, w sposób określony w pkt 1-10 działu

I załącznika nr 1 do rozporządzenia oraz w pkt 1 działu I załącznika nr 4 do rozporządzenia. W przypadku

pojazdów, w których stwierdzono wyłącznie naruszenie wymagań ochrony środowiska, przeprowadza się

tylko czynności określone w pkt 10 działu I załącznika nr 1 do rozporządzenia;

 

Opłata z cennika 6.9 - 94 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw wpisują głupoty w umowie, a potem się dziwią że mają problem ...

 

No właśnie piszą głupoty w umowach żeby zaoszczędzić na podatku a potem podczas rejestracji WK chce zaświadczenie z SKP. Ja miałem takiego, który wpisał uszkodzenia do umowy a WK skierował go na pokolizyjne i zapłacił 192 PLN ( było to jeszcze przed zmianą przepisów) i stwierdził że po h.j mu to było, nie dość że musiał naprawić to jeszcze 200 za badanie zostawić :D a w Urzędzie Skarbowym zaoszczędził z 50 zeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłata z cennika 6.9 - 94 zł

 

Dokładnie jak pisze Psuj,,, na zasadzie "chcielita to mota" ,,, chcieli obniżyć wartość pojazdu do skarbowego ??? to mają ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym WK, jeżeli jest magiczne słowo USZKODZONY to obiwiązkowo powypadkowe.

Ja bym umowę poczytał,a jak byłyby jakieś wątpliwości to telefon do WK i wszystko jansne.

Niestety kienci tak mają, że wypisują bzdury, a potem płacz przy kasie,oczywiście opłata 94zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również miałem taką sytuację, przychodzi klient i mówi że pani z WK chciała badanie od diagnosty, że pojazd jest sprawny. W umowie kupna pewnie maił napisane - uszkodzony i nie mógł przez to odebrać DR . Ja też się chwilę zastanawiałem o jakie to badanie mogło chodzić PANI z WK ? ? ? - ale to dla tego, że niektóre PANIE mają zwyczaj pisać swoim magisterskim pismem na kawałku kartki - niby skierowanie - żeby kierowca wykonał badanie ( i tyle) , albo żeby ustalił dane poj. ( i tyle) - tylko, że ja tak jak ta PANI też mam swoje zwyczaje i nie wykonuję badania bez skierowania. Jak jest skierowanie - jest napisane jakie badanie i wówczas można się do niego odnieść :D i nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie nie każde uszkodzenie idzie na badanie. To jest trochę naciąganie ludzi przez WK, aczkolwiek wynikające pewnie z niewiedzy WK...

U nas jak jest lakonicznie "uszkodzony" to klient dostaje oświadczenie do reki i każe mu pisać co dokładnie i w jaki sposób jest uszkodzone. Jak mi napisze "zerwany pasek", "zużyty alternator" itp. to normalnie rejestruje - nie ma obecnie zakazu rejestracji aut niesprawnych, niekompletnych, czy uszkodzonych (!).

Jeśli jednak autor się rozpisze o uszkodzeniach typu uszczelka pod głowicą, czy nawet wprost wycieki, a nawet uszkodzona sonda lambda, wtedy leci na dod.za skierowaniem ode mnie za naruszenie ochrony środowiska.

 

Oczywiście wszystko jest kwestią mojej subiektywnej oceny, wiedzy taka jaką mam i zapewne w wielu przypadkach albo coś przeoczę, a może zadziałam na wyrost, ale tak czy inaczej podejmuję działania aby w miarę swoich możliwości wyłapać faktycznie te uszkodzenia mające wpływ na ochronę środowiska, a nie z automatu wrzucać tam wszystko, pomimo, iż ustawa wcale tego tak nie określa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Nie ma co rozwiajć - po ubiegłorocznej nowelizacji PoRD WK nie ma juz prawa kwestionowac stanu technicznego pojazdu, chyba że z dokumentów przedstawionych do rejestracji wynika, że pojazd uczestniczył w wypadku (już pomijam definicje tego pojęcia), albo zagraża ochronie środowiska - tu w zasadzie w grę wchodza takie przypadki gdzie właściciel w dokumentach jasno opisuje, że auto ma wycieki itd. Każde inne uszkodzone auto może być zarejestrowane o ile ma wazne badanie okresowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba że z dokumentów przedstawionych do rejestracji wynika, że pojazd uczestniczył w wypadku

Znam WK, które nawet w takich przypadkach nie żądają zaświadczenia z badania technicznego, gdyż ich zdaniem importerzy często wpisują to fikcyjnie, by obniżyć wartość pojazdu ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam WK

 

A ja znam takiego klienta, który chciał zaoszczędzić na podatkach i wpisał do umowy wszystkie uszkodzenia jakie znaleźli a nawet te których nie znaleźli :D:D:D Pojechał rejestrować i dostał skierowanie na badanie, i wiadomo trzeba było naprawić przyjechać zrobić badanie zapłacić parę dyszek za DBT, a skwitował to słowami "po ch..j mi to było zaoszczędziłem 3 dychy na podatku, ale na naprawę tego wszystkiego musiałem 1500 wybulić a tak miałbym więcej czasu na naprawę" . Takie cwaniackie podejście orżnąć US jak się da a potem się zobaczy co będzie i go WK wyprostował :evil::evil::evil::evil::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos uszkodzonych pojazdów. Pewien diagnosta opisał uszkodzenia pojazdu jakie stwierdził podczas OBT aby własciciel pojazdu mógł udokumentować likwidatorowi firmy ubezpieczeniowej co zostało uszkodzone podczas kolizji. A były tam uszkodzone amortyzatory, wahacze, zwrotnice, drązki kierownicze itd.. A wszystko to wymienił na... zaświadczeniu z pozytywnym wynikiem OBT :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam, chciałbym odświeżyć temat, a mianowicie mam taki problem, że klient przyjeżdża na stacje i podobnie jak w poprzednich postach na umowie kupna autka ma napisane uszkodzona skrzynia biegów, o czym został poinformowany w WK i skierowany na stacje celem uzyskania zaświadczenia, oczywiście BT ważne do przyszłego roku. Jakie badanie wykonać i za ile?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie dodatkowe, o którym mowa w art. 81 ust. 11 pkt 2 lit. b ustawy PORD - w zakresie naruszenia wymagań ochrony środowiska (skoro nie ma mowy o wypadku to przypadek ten można jedynie podciągnąć pod ochronę środowiska, ale moim zdaniem jest to również naciągane, gdyż uszkodzona skrzynia niekoniecznie narusza te wymagania - może być bez wycieków). Dlatego uważam to skierowanie za bezpodstawne, gdyż literalnie czytając powyższy art. to z zapisu na umowie musi wynikać, że pojazd narusza wymagania ochrony środowiska, a nie, że jedynie może je naruszać (czyli musi być pewność, a nie wystarczy samo podejrzenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Michał - masz rację. Niestety dowiedzenie tego zazwyczaj wymaga drogi odwoławczej...

 

Ja zawsze jak miałem taki przypadek, to dawałem klientowi oświadczenie KK i prosiłem żeby napisać, co dokładnie rozumie przez zapis na umowie o uszkodzeniu danego podzespołu. Jeśli pisał, że skrzypi, albo ciężko "trójka" wchodzi to OK. Ale jak się sam z siebie "rypnął", że wyciek to bez słowa miał skierowanie. W takim bowiem wypadku nie ma podejrzenia, ale jest pewność - wyciek to wyciek i jest zagrożenie i tu tezę skierowania zawsze można obronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.