Skocz do zawartości

praca na SKP w MON


SZYMON-OSKP

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest to możliwe , żeby na SKP podległej MON pracowali ludzie nie posiadający uprawnień diagnosty , gdzie diagnosta w tym czasie przebywa na urlopie. Ludzie bez uprawnień sprawdzają pojazdy. Rzecz dzieje się naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaką masz na myśli pracę ? sprzątanie? , ale chyba nie kontrolowanie pojazdów podczas nie obecności diagnosty.

Mam pytanie pracujesz na stacji w MON? jeżeli nie to nie bardzo możesz zabierać głos w tej sprawie. Dlaczego? bo nie znasz specyfiki pracy na stacji MON. Tutaj stacja wykonuje nie tylko badania okresowe ale na stacje przyjeżdżają samochody przed naprawą bieżącą jak i po naprawie. Przed obsługa okresową, roczną czy obsługa po poligonie. W niektórych jednostkach z tego co słyszałem żeby wymienić nawet żarówkę w samochodzie jest potrzebny podpis diagnosty (niekoniecznie posiadającego uprawnienia). Rano przed wyjazdem pojazdy wjeżdżają na stacje w celu sprawdzenia podstawowych układów przed dopuszczeniem w danym dniu do eksploatacji. Także naprawdę, żeby zabierać głos w tej sprawie trzeba znać specyfikę pracy na naszych stacjach. Na niektórych stacjach wykonują nawet drobne naprawy bieżące. Wątpię żeby którykolwiek diagnosta z uprawnieniami zostawił komuś swoje pieczątki. Kto jest zatrudniony na stacji decyduje dowódca jednostki i naprawdę nie zawsze jest to gość z uprawnieniami. U mnie jest nas trzech i tylko ja mam uprawnienia, drugi kolega dopiero niedawno zdał egzamin ale nie ma jeszcze pieczątek na które u nas można czekać nawet dwa lub trzy miesiące bo robi je tylko Warszawa. Ja robie badania okresowe oni pozostałe. Jak jestem na urlopie stacja jest otwarta tylko nie wykonuje badań okresowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jestem na urlopie stacja jest otwarta tylko nie wykonuje badań okresowych.

 

oczywiście ,a pieczątki są zdane do tajnej na okres urlopu.Tak jest u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak kolega opisuje ANDRZEJ moze kolego SZYMON uslyszałes cos tam bo kolega jakis ci cos powiedzial ale widziales to na wlasne oczy? jest duzo kolego badan np przed wyjazdem powyzej 100km i pojazd trafia do mnie i mam obowiazek go sprawdzic i wpisuje go w ksiazke ktora prowadze nr rozkazu i potwierdzam sprawnosc lub niesprawnosc takze ,nie piszmy takie glupoty bo te forum juz sie staje nudne jak diagnosta na diagnoste najezdza (MALO TEGO OCENIA COS CZEGO NIE WIDZIAL A POZNIEJ AFERA WSZYSCY DIAGNOSCI KOLEGO MAJA UPRAWNIENIA CYWILNE CZY wojsku czy w cywilu i nikt sie nie podlozy zeby dac pieczatke swoja )POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To u kolegów dużo sie dzieje na stacji, u mnie jest dwoch diagnostow z uprawnieniami i jeden bez uprawnien do wykonywania drobnych napraw (geometria) Co do urlopow to sie zgadza choc teraz jest dwoch to stacja jest czynna caly czas ale wczesniej jak byl tylko jeden to faktycznie badań okresowych sie nie robilo w tym czasie a jedynie sprawdzenia pojazdu przed obslugą roczna, po naprawie itd. Takze specyfika sie dosc duzo różni od stacji cywilnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stacji cywilnej można robić tylko badania okresowe , nie wolno nawet według TDT wymienić żarówki na kanale. Jak by stacja cywilna robiła takie numery to by została zamknięta.Jak jest w MONie , pod co podlegają wasze stacje , czy was obowiązują D.Ustaw tak jak na stacjach cywilnych , czy wojsko ma je gdzieś?

Czy np. wasz napis przed stacja jes na niebieskim tle,jest odpowiednia wielkość liter , kanały spełniają warunki,czy was to obowiązuje i kto ma nad waszymi stacjami nadzór?

Bo jeżeli nadzór ma TDT to ja już nic z tego nie rozumiem :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość stacji jest dopuszczonych tylko na podstawie wniosku i osoba je dopuszczająca nie widzi jej naocznie - większość z nich nie spełnia wielu warunków lokalowych ,a posiadają uprawnienia jakie tylko chcą -ogólnie nikt nad tym nie panuje i nie stara się pomóc tym stacją -a co na nich się dzieje i robi to woła o pomstę do nieba - w cywilu jak piszą koledzy to nie przejdzie .Ale to jest tak jeżeli wszyscy wtrącają się do jej pracy -a najbardziej -sekcje techniczne którym jest nie na rękę praca stacji zgodnie z ustawą ,ale sa diagności którzy klepią sie po plecach i chodzą na piwo z tymi osobami i klepią im wszystko co oni chcą - :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek ,chyba troszke przesadziłeś. Rozumiem że chcesz się odegrać ,bo już nie jesteś w MON-ie ,ale nie można pisać OGÓLNIE. Może tak było na twojej SKP. Masz u mnie :shoot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość stacji
to nie znaczy wszystkie -ale prosty przykład Wiesiu z twojej stacji -jaką masz długość stanowiska do pojazdów ciężarowych i do tego nie przejezdne - a masz usprawnienie na przyczepy - to jak badasz te przyczepy

Nie odgrywam się ,bo jak pracowałem to tez pisałem prawdę.

 

Masz u mnie
- piwo rozumiem -
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:papa::piwo

 

[ Dodano: 02-04-2011, 12:35 ]

ale co maja tu sekcje techniczne, u mnie nikt się nie wtrąca , a co do stacji ,trudno trza się tym cieszyć co się ma. Dowódca mojej JW wyrażnie mi powiedział ,żeby ON miał kasę to by mój problem rozwiązał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie nikt się nie wtrąca
-to jesteś w szczęśliwej sytuacji -ale sam wiesz .np.temat ADR jak próbowano wywierać presję na diagnostów i ilu uległo i robi coś co jest niezgodne z prawem -sam sie przekonałeś na własnej skórze :shock:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I moja myśl była miedzy innymi taka - nie raz tak bywa ,że przy okazji się tak wyrazimy ,ze sens naszych myśli jest inny -ale chociaż jest okazja do wypicia piwka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego FIEDOROWICZ CHYBA TE SŁOWA CO OPISUJESZ TO BYŁY NA TWOJEJ STACJI POPROSTU OPISUJESZ TEKSTY Z KTORYCH korzystałeś z tych piwek itp. i dlatego cie wyrzucili .Jesli na twej stacji tak robiles i tak bylo to nie opisuj bzdetow POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ne wyrzucili ,tylko sam odeszłam po wielu latach uczciwej pracy i tylko teraz krew mnie zalewa jak widziałem co się działo po moim odejściu i co mi mówią koledzy teraz jak to wszystko wygląda - jak marnuje się to co wypracowałem przez 10 lat -jak chciałem naprawić ten system -ale byłem za mały i za słaby przeciwko temu systemowi obchodzenia prawa wszelkimi możliwymi sposobami aby liczyła się tylko frekwencja na zewnątrz a stan faktyczny - a wielu mnie zna i wie jak było -nawet kolega który był teraz na kursie w Grudziądzu napisał ,mi że przełożony z INSPEKTORATU mnie wspomina -bo pracowałem z nim na zasadzie próśb co trzeba by było zmienić aby było dobrze .

 

A jak jest to ........ :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dajcie spokój ,nie ma sensu sobie wtykać. Po co maja się z nas śmiać. Mamy sobie pomagać. A ty "Szymon" jak coś wiesz to trzymaj dla siebie ,bo i na cywilnych za wesoło też nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta racja Panowie -zakończmy temat ,bez sensu poruszyłem go ,myślałem ,że coś tym osiągnę ,ze może ktoś powie jak to zmienić ,ale jest jak jest i nie powinienem się już wtrącać w te sprawy - jeszcze raz pozdrawiam kolegów ze stacji MON i życzę im powodzenia .Żeby nie kusić losy nie będę nawet czytał tematów z tym związanych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.