Stoned44 Napisano 18 Kwiecień 2011 Napisano 18 Kwiecień 2011 Witam w sobotę miałem taki przypadek. Przyjechał pojazd na OBT. Mark: Mercedes Benz Model: E 320 CDI Build Date: 04/10/1999 Capacity (cc): 3226 Horsepowers: 197 I na samym początku schody. Tabliczka znamionowa zastępcza. (czy na to jakiś dodatkowy dok powinien być ?) Numer nadwozia który powinien być na podłodze przy prawym fotelu wyiksowany XXXX. Numer został za to ponownie nabity pod tylna kanapą. Pojazd zarejestrowany i w pełni sprawny. Ale nie będąc pewny poprosiłem żeby przyjechal w pon. Czy w takiej sytuacji potrzebuję jakieś dodatkowe dok. i czy mogę wystawić wynik pozytywny. Cytuj
radan Napisano 18 Kwiecień 2011 Napisano 18 Kwiecień 2011 Czy w takiej sytuacji potrzebuję jakieś dodatkowe dok. i czy mogę wystawić wynik pozytywny Jasne, że możesz poprosić o dodatkowe dokumenty. Myślę że jeśli ci zależy na własnych czterech literach, skoro dokonano zaiksowania numeru i nabito go w innym miejscu należało by to jak najbardziej sprawdzić zaczynając od przepytania właściciela i poproszenia o parę wyjaśnień - dlaczego i co było powodem zmiany cech identyfikacyjnych i oczywiście, czy są na to odpowiednie dokumenty od rzeczoznawcy . Cytuj
Stoned44 Napisano 18 Kwiecień 2011 Autor Napisano 18 Kwiecień 2011 Jaki dokument od rzeczoznawcy masz na myśli ? Cytuj
radan Napisano 18 Kwiecień 2011 Napisano 18 Kwiecień 2011 No opinie na temat dlaczego został numer zaiksowany - dam przykład - numer skorodowany i nieczytelny w trzech ostatnich cyfrach, bądź uszkodzony w wyniku np. kolizji , a właściciel postanowił wydać na bardzo kosztowną naprawę ; zdjęcia przed i po dokonanej naprawie zrobione przez rzeczoznawcę - wniosek do WK o nadanie nowych cech identyfikacyjnych itd.; brak takiego udokumentowania skutkuje brakiem dopuszczenia takiego pojazdu do ruchu [ Dodano: 18-04-2011, 09:00 ] A jeśli jest to numer VIN taki sam nabity jak ten orginalny to to ewidentny szczep. Cytuj
Stoned44 Napisano 18 Kwiecień 2011 Autor Napisano 18 Kwiecień 2011 Dzięki w sprawie dok. rozjaśniło mi to wiele. Numer jest taki sam jak na tabliczce, i tak sam jak oryginalny, ale inna czcionka. To dobry czy zły znak ? Cytuj
radan Napisano 18 Kwiecień 2011 Napisano 18 Kwiecień 2011 zły znak [ Dodano: 18-04-2011, 09:24 ] A jeśli jest to numer VIN taki sam nabity jak ten orginalny to to ewidentny szczep. Cytuj
Psuj Napisano 18 Kwiecień 2011 Napisano 18 Kwiecień 2011 Numer jest taki sam jak na tabliczce, i tak sam jak oryginalny, ale inna czcionka.To dobry czy zły znak ? U mnie zasada jest taka. Jeśli pojazd zarejestrowany w kraju. Jeśli numer nabijany u nas w kraju i zgodny z DR to jest ok. Jeśli numer nabijany za granicą, inny niż VIN (czyli nie VIN a numer nadwozia) i zgodny z DR to ok. Jeśli numer nabijany za granicą i posiada cechy numeru VIN (17 znaków, wszystkie dane identyfikujące producenta) to wymagam na to odpowiednich kwitów. Z reguły jest to tłumaczenie z zagranicznego DR z zapisem o nabiciu nowego numeru bo... Jeśli pojazd nie zarejestrowany w kraju, to w każdym przypadku wymagam aby w DR zagranicznym lub na jakimś odpowiednim kwicie (zależy od kraju) było udokumentowane nabicie nowego numeru. Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
Stoned44 Napisano 18 Kwiecień 2011 Autor Napisano 18 Kwiecień 2011 o i to jest własnie TO o co mi chodziło. WIELKIE dzięki Panowie. Przy okazji po Browarku Cytuj
Toranaga Napisano 18 Kwiecień 2011 Napisano 18 Kwiecień 2011 panowie miałem sytuacje podobną papiery włoskie w tłumaczeniu nadano inne numery vin nabite na killichu amora a na podszybiu inne bez zmianki dlaczego tak zrobiono co z tym zrobić ******* napisał do ministerstwa i dostał zgode na zarejestrowanie może byłem za bardzo asekuracyjny Cytuj
Regan55 Napisano 18 Kwiecień 2011 Napisano 18 Kwiecień 2011 może byłem za bardzo asekuracyjny Moze.... napisał do ministerstwa i dostał zgode na zarejestrowanie A jak by napisał i nie dostał to co wtedy...Jak myślisz.... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.