Marek1 Napisano 22 Wrzesień 2013 Share Napisano 22 Wrzesień 2013 Koledzy Ktoś z Was ma AMXa 550 rozszerzonego o VAGa warto ?jaki koszt rozszerzenia? Koszt rozszerzenia ca 1000 zł a najtańsze samodzielne skanery VAG są po ok 350 zł, więc nie warto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz70 Napisano 25 Kwiecień 2016 Share Napisano 25 Kwiecień 2016 Czy próbował ktoś przeprowadzić analizę spalin w Renault megane, np z 2006r, za pomocą AMX550? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jast Napisano 25 Kwiecień 2016 Share Napisano 25 Kwiecień 2016 A co z nim nie tak? Ja mam 530. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz70 Napisano 25 Kwiecień 2016 Share Napisano 25 Kwiecień 2016 Czy tylko karta włożona, czy włączony zapłon to krzyczy żebym wyłączył silnik, chociaż jest wyłączony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jast Napisano 26 Kwiecień 2016 Share Napisano 26 Kwiecień 2016 Zadzwoń do AUTOMEX-u 58 5220634. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz70 Napisano 26 Kwiecień 2016 Share Napisano 26 Kwiecień 2016 W innych markach jest dobrze, więc to nie o czytnik chodzi, z 530 miałem ten sam problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal Napisano 7 Luty 2017 Share Napisano 7 Luty 2017 Czy złącze OBD zniknie z nowych samochodów? Kontrowersyjny projekt KEJeśli przygotowany projekt rozporządzenia unijnego wszedłby w życie, producenci pojazdów nie musieliby montować w swoich autach złącz OBD. W praktyce uniemożliwiłoby to niezależnym warsztatom dostęp do diagnostyki samochodów. Unijny projekt i jego konsekwencje Obecnie Parlament Europejski pracuje nad nowym rozporządzeniem (2016)31 dotyczącym homologacji jak i napraw oraz utrzymania pojazdów. Przygotowany projekt budzi poważne obawy, gdyż może okazać się niebezpieczny dla przedsiębiorstw działających na niezależnym rynku motoryzacyjnym, w tym dla warsztatów. Chodzi konkretnie o rozdział, w którym jest mowa o dostępie do informacji potrzebnych do diagnostyki, naprawy i utrzymania pojazdów (RMI) dla niezależnych operatorów. Problemem nie jest to, co zostało tam zapisane, a raczej to, co nie zostało. Przedstawione sformułowania zostały skopiowane z innych, starszych rozporządzeń, które mają już 10 lat i nie uwzględniają wielu współczesnych możliwości technologicznych. Tworząc nowe rozporządzenie zapomniano niejako o tzw. złączu OBD, które jest jedyną drogą komunikacji z pojazdem dla podmiotów działających na niezależnym rynku motoryzacyjnym. Dziś, gdy zastąpienie OBD innym systemem, na przykład całkowicie zdalną diagnostyką jest możliwe, istnieje obawa, że część producentów pojazdów skorzysta z tej legislacyjnej furtki. Konsekwencje braku OBD w samochodach Brak konieczności montażu złącza OBD w nowych modelach samochodów dawałby producentom możliwość zapewnienia sobie monopolu na dostęp do danych dotyczących stanu pojazdów swoich marek. Przypomnijmy, że informacje pobierane przez OBD w warsztatach dotyczą nie tylko parametrów pracy silnika, ale także np. systemów bezpieczeństwa jak hamulce czy poduszki powietrzne. Obecnie niemal każdy warsztat posiada urządzenie, które daje możliwość diagnozowania pojazdów poprzez połączenie z OBD. Oczywiście wiąże się to z kosztami zakupu sprzętu i odpowiedniego oprogramowania. Te produkty oferują na wolnym rynku niezależni producenci, czyli firmy takie jak np. Bosch, Hella czy Magneti Marelli. Sytuacja zmieniłaby się całkowicie, gdyby nowe modele pojazdów były diagnozowane np. metodą bezprzewodową – za pośrednictwem centrali producenta pojazdu. Warsztaty niezależne straciłyby wówczas dostęp do danych lub były zdane na łaskę producentów. Prawdopodobnym rozwiązaniem byłoby diagnozowanie pojazdów wyłącznie przez serwisy autoryzowane (ASO). Niedopatrzenie czy celowe działanie? Pozostaje mieć nadzieję, że wybiórcze skopiowanie fragmentów starych regulacji do najnowszego projektu jest tylko pomyłką. Temat konieczności montażu w samochodzie znormalizowanego złącza do przesyłu danych jest obecny w innych unijnych rozporządzeniach – Euro 56 i Euro VI. Tym razem zdecydowano się jednak na przepisanie zapisów obecnych w starszych dokumentach. Obecnie organizacje reprezentujące niezależny sektor rynku motoryzacyjnego, działające na szczeblu unijnym (np. FIGIEFA) podjęły interwencję. Nie daje to jednak gwarancji, że Parlament Europejski przyjmie zgłaszane poprawki i umieści odpowiednie zapisy w finalnym projekcie rozporządzenia. http://motofocus.pl/informacje/nowosci/45335/czy-zlacze-obd-zniknie-z-nowych-samochodow-kontrowersyjny-projekt-ke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.