Skocz do zawartości

Jak powinien zachować się diagnosta?


Tomasz56

Rekomendowane odpowiedzi

Klient chce sprawdzić zakupione auto pod kątem BRD.W wyniku oględzin diagnosta stwierdza usterki zagrażające BRD.Oczywiście OBT pojazdu ważne i robione nie tak dawno.Czy diagnosta może zatrzymać DR.Czy ma takie prawo?Czy powinien zawiadomić odpowiednie władze które posiadają takie uprawnienia?Jak powinien postąpić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klient chce sprawdzić zakupione auto pod kątem BRD.W wyniku oględzin diagnosta stwierdza usterki zagrażające BRD.Oczywiście OBT pojazdu ważne i robione nie tak dawno.Czy diagnosta może zatrzymać DR.Czy ma takie prawo?Czy powinien zawiadomić odpowiednie władze które posiadają takie uprawnienia?Jak powinien postąpić?

 

No sprawdzaniem po zakupie to sobie może tylko nerwy zepsuć, trzeba zawsze przed.

Takie sprawdzanie to nie tryb BT wiec nie mozesz podjąć żadnych czynności przewidzianych prawem dla takiej sytuacji jak przy przeglądzie.

Żeby czuć sie w porzadku i żeby nie było sytuacji że klient np. komuś się chwali i twierdzi że auto ma w porządku bo ma rachunek z SKP to najlepiej wypisać fakturę za takie sprawdzenie a na niej w uwagach można umieścić wykryte usterki i adnotację że pojazd jest niesprawny i nie nadaje się do jazdy bez usunięcia tych usterek.

No i nie ma się co tak napinać, bo są sytuacji na BT w których nie zajmujesz się wszystkimi usterkmi pojazdu a jedynie tymi, które są wymienione na skierowaniu na DBT przez policję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem możesz zwrócić uwagę na mankamenty w pojeździe , które zauważyłeś. I tylko tyle. Przecież nie jesteś aniołem stróżem tego kierowcy a on chyba jest dorosły i swój rozum ma. Tak myślę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu staram się unikać takich sytuacji , bo miałem przypadek że kupujący i sprzedający mało się nie pobili u mnie na SKP musiałem ich delikatnie wyprosić . teraz jak nie znajomy to stawiam cenę zaporową i mam spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonujesz usługe i zgłaszasz klientowi(kupującemu) jakie ma usterki w pojeźzdie, ty jetseś czysty i zufanie ludzi kupującego do ciebie wzrasta a handlarz (kij mu w oko) bo o tobie bedą mówić jaki z ciebie diagnosta jak stacja jest .

 

Czy powinien zawiadomić odpowiednie władze które posiadają takie uprawnienia?

 

nie ma sensu ruszać ..... jak bedzie rozumny klient to i tak nie kupi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu staram się unikać takich sytuacji , bo miałem przypadek że kupujący i sprzedający mało się nie pobili u mnie na SKP musiałem ich delikatnie wyprosić . teraz jak nie znajomy to stawiam cenę zaporową i mam spokój.

 

No kto sobie może to odpuścić ten może...

Na SKP przy serwisie tak się nie da.

Przyjeżdża klient ze sprzedawcą "do serwisu" na sprawdzenie auta i jak auto ma usterki, a jeszcze najlepiej takie o których i sprzedawca nie miał pojęcia, to zaczyna się jazda, no i trzeba ważyć każde słowo.

Grubą książkę można by już o tym napisać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.