Skocz do zawartości

Krążownik


jurek014

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś przyjechał do mnie klient ( wiek około 21 lat) z pokwitowaniem z policji – zatrzymany dowód za brak OBT.

Samochód totalny złom , właściciel typowy „KRĄŻOWNIK” oczywiście wynik badania N i zaczęło się – przyjechał ze swoim kolesiem i zażądał zwrotu gotówki twierdząc, że płaci się tylko wtedy gdy pojazd uzyska wynik Pozytywny, a jak nie to dostaje się tylko karteczkę z tym co trzeba się naprawić , że Ja tylko wyłudzam kasę itp. Nic nie wskórali nawet u szefa , ale niesmak mi pozostał. nie spodziewałem się takiej tępoty.

 

„KRĄŻOWNIK” – klient krążący od stacji do stacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjechał ze swoim kolesiem i zażądał zwrotu gotówki twierdząc, że płaci się tylko wtedy gdy pojazd uzyska wynik Pozytywny, a jak nie to dostaje się tylko karteczkę z tym co trzeba się naprawić , że Ja tylko wyłudzam kasę itp.

 

Trzeba było mu dać azymut na WK, niech idzie na skargę, lub na najbliższy posterunek Policji, niech zgłasza przestępstwo. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przyjechał do mnie klient ( wiek około 21 lat) z pokwitowaniem z policji – zatrzymany dowód za brak OBT.

Samochód totalny złom , właściciel typowy „KRĄŻOWNIK” oczywiście wynik badania N i zaczęło się – przyjechał ze swoim kolesiem i zażądał zwrotu gotówki twierdząc, że płaci się tylko wtedy gdy pojazd uzyska wynik Pozytywny, a jak nie to dostaje się tylko karteczkę z tym co trzeba się naprawić , że Ja tylko wyłudzam kasę itp. Nic nie wskórali nawet u szefa , ale niesmak mi pozostał. nie spodziewałem się takiej tępoty.

 

„KRĄŻOWNIK” – klient krążący od stacji do stacji

 

Zdegustowany? To widać żeś "świeżak" :lol:

Będziesz miał czas przywyknąć...

A za tego "krążownika" masz :piwo trafny epitet!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie spodziewałem się takiej tępoty.

Chrzest bojowy przeszedłeś,trafisz jeszcze nie raz na takich samych albo jeszcze "mądrzejszych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie pracuje od listopada, do sytuacji stresowych jestem przyzwyczajony ale do głupoty ludzkiej jakoś nie mogę przywyknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie pracuje od listopada, do sytuacji stresowych jestem przyzwyczajony ale do głupoty ludzkiej jakoś nie mogę przywyknąć.

 

Od głupoty gorsza może być agresja...

Byli już tacy co uważali że te rachunki należy wyrównać już po zamknięciu stacji... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, najgorsza jest agresja, miałem już po N kilku "karków", "kolegów", " ty h..."- na szczęście mamy pilota napadowego i ochrona zjawia się w kilka sekund. Są to nieliczne wypadki ale się zdarzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie Koledzy - nie mówcie jurko.. , że przywyknie bo tak nie będzie.

Ja nie przywykłem (20lat pracy).

"Zapodam" Wam może perełeczkę jaka mi się przytrafiła:

Przyjeżdża klient "L"-ką, w środku trzech kursantów, szyba czołowa popękana w "pajęczynę".

Tekst klienta: podbij kochany bo spieszę się z kursantami do S (DARIO64 będzie wiedział), na egzamin.........

Wiadomo jak się to skończyło, ale co się nasłuchałem od niego i mojego pryncypała ......

Swoją drogą - jak trzeba być ograniczonym - to najlżejsze słowo, które przychodzi mi do głowy- żeby podchodzić do takiego tematu i to jeszcze z kursantami.

Pedagog ....... jego mać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pedagog ....... jego mać!

 

Nie wiesz, że tacy są najgorsi? A może w zakres szkolenia wprowadzili nowe tematy:

"Jak ubłagać diagnostę przy badaniu" i "Jak skorumpować diagnostę przy badaniu"

 

:evil::evil::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instruktorzy to przecież zaraz po złotówach najlepsi i najmądrzejsi kierowcy w tym kraju, no i na autach się znają najlepiej,wiec co mu tu będzie jakiś diagnosta mówił co jest w jego aucie nie tak !!! a i zapomniał bym jeszcze bo ONI wszystkich znają w tym mieście i mnie załatwią :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i zapomniał bym jeszcze bo ONI wszystkich znają w tym mieście i mnie załatwią

Bo my pewnie nie znamy . :D

Spytaj się takiego gościa czy on dzwoni czy ty a może mu numer telefonu podać, i obserwuj reakcję. :D

Miałem kiedyś takiego co mnie straszył że mnie uśpią i małolaty będą ru.. w du.., jak przyjechał drugi raz to jakoś rura mu zmiękła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instruktorzy to przecież zaraz po złotówach najlepsi i najmądrzejsi kierowcy w tym kraju, no i na autach się znają najlepiej,wiec co mu tu będzie jakiś diagnosta mówił co jest w jego aucie nie tak !!! a i zapomniał bym jeszcze bo ONI wszystkich znają w tym mieście i mnie załatwią :D:D:D

 

No i jeszcze się zdarza że przyjeżdżają "rozbrojonym" autem, bez "L" w DR a dodatkowe pedały zasłonięte zakupami itd... Jakoś uczulony na nich jestem ale tak jak wszędzie trafiają się normalni ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na swoim terenie walczyłem przez pierwsze lata i teraz mam spokój. Nie odpuściłem na gram i dziś nie badam taxi, L ani innych wynalazków. Czasami jakiś prywatny "świeżak" się dziwi i coś tam nawrzuca ale generalnie wszyscy wiedzą, że żadna "poczta" nie ma miejsca i generalnie żyje w spokoju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze grupa tzw." lokalnych bossow",którym to niby wszystko wolno,wszyscy ich znają i nikt im tak czy owak nic nie zrobi więc w tych przypadkach w razie "wymądrzania sie" czy "straszenia" pytam: po coś tu w ogóle przyjechał,przeciez i tak stoisz ponad prawem-często pomaga(ego ruszone) :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grupa "lokalnych bossów"....." po coś tu w ogóle przyjechał"

Tacy to akurat nie przyjeżdżają..

Niby bossowie co wszystko wiedzą i mogą, a potem zdziwienie, że nie wiedzieli że stacja jest nagrywana jak sobie przegląd załatwiali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Samo lajfowo"!!!!!

Ważne żeby nie gonić klienta ordynarnie.

Zauważyliście Panowie, że musimy być psychologami (?) - za.......cie ważne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście psychologiczne to podstawa czyli jak powiedzieć klientowi w sposób delikatny żeby spi................ł bo jezdzi złomem i żadna kasa za podbicie nie wchodzi w grę

:shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko powiedz to - z całym szacunkiem dla wiedzy tych ludzi - naszym kolegom, którzy dopiero zaczynają pracę.

Świeżo wyjechał mi autobus - " za taki mały luzik będziesz mnie ganiał?".

Mówię "człowieku ty tym ludzi wozisz!!!!!!! _" jak ci nie pasuje to pojadę gdzie indziej" -

zabić.....? _ - MAŁO!!!!!!!!!!!

Jak ci ludzie którzy dopiero zaczynają pracę, mogą określić hierarchię ważności ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_" jak ci nie pasuje to pojadę gdzie indziej" -

zabić.....? _ - MAŁO!!!!!!!!!!!

 

Nie zabijaj... odpowiadasz - a właśnie, że nie pojedziesz i chowasz DR do szuflady... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.