Skocz do zawartości

mechanik z uprawnieniami diagnosty


kowal

Rekomendowane odpowiedzi

Coraz częściej czytam w ofertach - Zatrudnię mechanika z uprawnieniami diagnosty .

Czy wielu z was jest tak zatrudnionych.Bo ja wpakowałem się w takie coś i widzę po tak krótkim czasie jaka to patologia .Na jednym stanowisku jestem diagnostą ,a za ściana za chwile jestem mechanikiem .I jak to bywa w życiu jak robi się dwie rzeczy na raz można popełnić wielki błąd .Przyjechał samochód na warsztat więc jako mechanik podchodzę do niego ,żeby usunąć tą usterkę -bo on był na badaniu technicznym na innej stacji i stwierdzono takie niedociągnięcia -ja ufając innemu diagnoście przystąpiłem do czynności bez własnej oceny .Wykonując ta naprawę przechodzę na stację bo ktoś przyjechał na przegląd i zapominam -może to już wina wieku - po powrocie do naprawy ,ze muszę coś jeszcze zrobić i niestety wychodzi z tego niezłe zamieszanie bo mechanik który miał to zrobić za mnie -nie wykonuje tego właściwie .

 

I tak się teraz zastanawiam - kiedy popełnię taki błąd który może obrócić się- przeciwko mnie - zgodnie z zasadą kto nic nie robi nie popełnia błędu .Ale u nas popełnienie błędu może przynieś przykre konsekwencję .

Więc młodzi diagności którzy wchodzicie dopiero co do zawodu nie dajcie się wpakować w takie coś - albo się jest diagnostą albo mechanikiem -ale znając realia życia wielu zgadza się na wszystko ,aby mieć dochód -wykarmić rodzinę ,jakoś żyć .

 

Tak jakoś się rozpisałem - ale zawsze jak mam doła -to lubię coś napisać wtedy jest mi lżej na duszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przechodząc ze stanowiska na stanowisko przebierasz się, a jeżeli nie to czy klienci nie mają nic przeciwko temu (biała skórzana tapicerka np.). Ogólnie sytuacja mało komfortowa, nie do pozazdroszczenia, nic tylko współczuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to przypadek odosobniony- wielu diagnostów na innym stanowisku ustawia zbieżność, wymienia rozrządy itd..Pracując zawsze się z czymś wychylisz a inni tylko na to czekają i hasełko " szefunciu nie wiem czy to ważne ale x-inski zna się na..." i jesteś udupiony. Mnie wrąbali w komputery bo raz naprawiłem na stacji...i :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W umowie o pracę mam zawód diagnosta-mechanik ale mechaniką się nie zajmuję robię tylko przeglądy a jak coś wyskoczy to Panowie mechanicy usuwają w serwisie :P bo mi nie wolno ;) oficjalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc młodzi diagności którzy wchodzicie dopiero co do zawodu nie dajcie się wpakować w takie coś -

Jak widać to "starzy diagności" dają się w coś takiego wpakować, tym bardziej gdy potrafią coś więcej niż wykonywanie BT.

Też przerobiłem pracę w firmach w których stanowisko diagnosty, ze względu na małą ilość BT było miksowane z innymi stanowiskami i teraz zdecydowanie tego unikam.

Jednak faktycznie, albo jedno albo drugie.

Albo terminowo i własciwie wykonujesz te inne prace albo na bieżąco robisz BT, bo przecież nie wiadomo ile pojazdów i kiedy przyjadą na BT.

Kiedy pracodawca dostrzega tę zależność to raczej nie łączy tych stanowisk.

Lepiej już dążyć do zwiększania ilości badań tak, żeby diagnosta miał ich wystarczającą ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej już dążyć do zwiększania ilości badań tak, żeby diagnosta miał ich wystarczającą ilość.

 

Może wiesz jak to zrobić -jak rynek jest tak nasycony i klient wybiera tam gdzie szybko ,łatwo i przyjemnie czyli jak na poczcie :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać to "starzy diagności" dają się w coś takiego wpakować

Bo większość starych pracowała w firmie jako mechanik a później pracodawca wysłał na kurs diagnosty . I ci starzy byli wtedy młodzi :D .

jak rynek jest tak nasycony

.. takimi samymi ofertami to można sobie chcieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wychodzi na moje. Albo ograniczyć ilość stacji, albo będzie jeszcze lepiej. 7 godzin na stanowisku mechanicznym i może jakiś przegląd, albo i nie. A młodzi, którzy jeszcze nie za bardzo z mechaniką to chyba do miotły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak pracuję. Poza przegladami oleje, zbieżności, opony i ostatnio jakieś drobne naprawy. Macie dodatkowo płacone za mechanikę czy to w ramach wypłaty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też tak pracuję,ale jak jestem na SKP to tylko na SKP,a jak na warsztacie to tylko na warsztacie ...........chociaż czasem jak na stacji bezruch to podeślą na jakąś wymianę żarówki z warsztatu bo niby nie ma gdzie wjechać .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klient wybiera tam gdzie szybko ,łatwo i przyjemnie czyli jak na poczcie :cool:

Niekoniecznie tak wybiera.

Przyjezdza duzo klientow ktorzy chca zeby pojazd zostal dokladnie sporawdzony i wykryte usterki.

Nie maja pretensji ze musi sie to konczyc sie to ich naprawa i powtornym przegladem.

Ale fakt ze tak jest w duzych mistach i na SKP zwlaszcza takich przy serwisach.

Natomiast ad. miksowania stanowis to czekiwania pracodawcow sa zawsze duze jednak od diagnosty zalezy to na co i za ile sie zgodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za stary już jestem, żeby pakować si ę w mechanikę. Robiłem to przez 20 lat.

Teraz to jestem wkur..... jak mam sobie olej wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to jestem wkur..... jak mam sobie olej wymienić.

Tak, a młodym nie dasz, bo albo Ci korka nie dokręcą, albo urwą ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za stary już jestem, żeby pakować si ę w mechanikę.

Niekoniecznie z tym musi byc laczone stanowisko diagnosty.

Juz pracowalem w polaczeniu ze stanowiskiem doradcy serwisowego, nadzoru nad warsztatem, naprawami, zamawianiem czesci, obsugi komputera do diagnostki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek1, nie wiem jak "starym" mechaniorem- w pozytywnym tego słowa znczenia jesteś, ale dla mnie to albo diagnosta , albo mechanik!

Chyba, że masz dodatkowe pieniądze z "komputeryzacji".

A tak nawiasem- strasznie mało o sobie napisałeś(?!!?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz pracowalem w polaczeniu ze stanowiskiem doradcy serwisowego, nadzoru nad warsztatem, naprawami, zamawianiem czesci

 

Też tak pracowałem ale nie powiem żeby było to udane połączenie. Jako doradca w garniturku lub innym czystym ubraniu a jako diagnosta zakładałem beznadziejny fartuch i w nim robiłem badanie, teraz jestem tylko diagnostą ubieram się w ciuchy jak mechanior tylko trochę czystszy mam mundurek :D i nie muszę się co chwila przebierać :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak pracowałem ale nie powiem żeby było to udane połączenie. Jako doradca w garniturku lub innym czystym ubraniu a jako diagnosta zakładałem beznadziejny fartuch i w nim robiłem badanie, teraz jestem tylko diagnostą ubieram się w ciuchy jak mechanior tylko trochę czystszy mam mundurek :D i nie muszę się co chwila przebierać :cool:

No to nie wiem jak przy BT miaby sie az tak utytlac :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie wiem jak przy BT miaby sie az tak utytlac :lol:

A ty nie zaglądasz pod samochód w trakcie BT ? Czasem tak się utytłałem, że musiałem zmieniać wdzianko, żeby klientowi fotelika nie pobrudzić.

Wyjeżdżając z N za upieprzony fotel by mnie zjadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem czy mechanik z uprawnieniami diagnosty naprawy wykonuje zgodnie z instrukcją fabryczną urzywając narzedzi specjalnych serwisowych (bo posiadającemu uprawnienia diagnosty niewypada) po rusku (młotek i przecinak)? A swoim zdaniem dwa w jednym to w jednym noga i w drugin też noga. Znam takich diagnostów paru i powiem, że lewusy okropne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie wiem jak przy BT miaby sie az tak utytlac

 

Mundurek się aż tak nie pobrudzi ale łapy zawsze zawsze brudne po przeglądzie bo w rękawiczkach nie umiem znaczy się nie nauczyłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=145172#145172

A tak nawiasem- strasznie mało o sobie napisałeś(?!!?)

No nie wiem, nie wiem …..

Wysłany: 10-03-2012, 21:03

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=135547#135547

Widać jednak że to maksymalne obciążenie nie przekracza 12t na oś.

właśnie dlatego podałem adres strony Liebherr-a żeby zobaczyć ...

więc dla leniwych kilka obrazków

:D::hey

Fajne sprzęty!

Ja doszedłem do uprawnień II kat. na te 30 tonowe.

Ostania praca w tym zawodzie w 1990r na Stalowej Woli Hydros T-321

Złote czasy... :D

http://www.kursant.wroclaw.pl/oferta-wiecej-operator-dzwigow-samojezdnych.htm

Wysłany: 24-06-2012, 12:55

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=143881#143881

Michał ja prawie 20 lat jeździłem zawodowo w tym 5 lat autobusami i wbrew inwektywom jakiegoś oszołoma wiem co mówię.

Wysłany: 29-06-2011, 12:15

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=112027#112027

W kilku WK pod którymi pracowałem tak było, żądałem od klienta PC i z PC na OBT po zagubieniu DR się pojawiał.

Wysłany: Wczoraj 15:33 tj. 09.07.2012

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=145172&sid=e2a310d12ad358500f9f60b429a2254c#145172

Za stary już jestem, żeby pakować si ę w mechanikę.

Niekoniecznie z tym musi byc laczone stanowisko diagnosty.

Juz pracowalem w polaczeniu ze stanowiskiem doradcy serwisowego, nadzoru nad warsztatem, naprawami, zamawianiem czesci, obsugi komputera do diagnostki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki ;) Praktyka wymagana w jednym przypadku 8 lat. Jaki będzie sposób udokumentowania, gdy chłop posiada własny warsztat od 10000 lat. Wszak nie musiał sam się brudzić.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.