BR143 Napisano 16 Lipiec 2012 Share Napisano 16 Lipiec 2012 Panowie diagności! Mam dosyć ważną sprawę. Nie będę mówił gdzie, kto i dlaczego, ale problem jest jak najbardziej "z życia". Co byście zrobili, gdyby przyjechał do Was kierowca pojazdu niebędącego jego własnością (auto firmowe) z podejrzeniem, że pojazd ma np. niesprawne hamulce na jednej osi. Poczas jazdy trudno jest to sprawdzić w 100%, w zasadzie jedyna możliwość to wjazd na rolki. Nie chodzi tu o oczywiście wykonanie pełnego badania (które zresztą ten pojazd ma całkiem niedawno podbite!), lecz jedynie sprawdzenie kto ma racje - właściciel, czy jeżdżący pojadem na stałe kierowca. Sytuacja oczywiście jest taka, że właściciel twierdzi, iż pojazd jest sprawny w 100%, a kierowca wręcz przeciwnie, tyle że nie bardzo ma jak to udowodnić. No i moje pytania są następujące: - Czy i ew. ile kierowca musiałby zapłacić za takie sprawdzenie? - Co w przypadku jeśli podejrzenia rzeczywiście okazałyby się prawdą? Czy w tej sytuacji diagnosta może wydać zakaz dalszej jazdy mimo iż oficjalnie nie było kompletnego badania? - Czy jest jakaś możliwość uzyskania pisemnej opinii diagnosty odnośnie potwierdzenia stwierdzonych usterek na podstawie jedynie takiego sprawdzenia, czy też do tego musi zostać wykonane pełnoprawne badanie? Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Najlepiej w takim przypadku udać się do warsztatu i wykonać badanie hamulców i otrzymać wydruk. Z tym wydrukiem udać się do właściciela i pokazać mu czarno na białym. Czy takie badanie można wykonać na SKP? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć bo brak przepisów na samo takie badanie bez BT. Sądzę, że można (takie jest tylko i wyłącznie moje zdanie) wykonać sprawdzenie i dać klientowi wydruk - opłata wg właściciela, czy to będzie honorowane i wystarczy aby przekonać właściciela pojazdu...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Czy i ew. ile kierowca musiałby zapłacić za takie sprawdzenie? od "gratis" do 20 zł Co w przypadku jeśli podejrzenia rzeczywiście okazałyby się prawdą? Czy w tej sytuacji diagnosta może wydać zakaz dalszej jazdy mimo iż oficjalnie nie było kompletnego badania? kierowca ma pełną wiedzę nt hamulców, a diagnosta ma związane ręce Czy jest jakaś możliwość uzyskania pisemnej opinii diagnosty odnośnie potwierdzenia stwierdzonych usterek na podstawie jedynie takiego sprawdzenia, czy też do tego musi zostać wykonane pełnoprawne badanie? skoro kierowca ma pewność że hamulce są niesprawne, to znajduje patrol ruchu drogowego i ciąg dalszy toczy się już drogą przewidzianą przez DzU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 skoro kierowca ma pewność że hamulce są niesprawne, to znajduje patrol ruchu drogowego i ciąg dalszy toczy się już drogą przewidzianą przez DzU To jest zdecydowanie najlepsze rozwiązanie, bo po ztrzymaniu DR własciciel pojazdu będzie musiał podjąc działania zmierzajace do jego odzyskania i będzie to związne z koniecznościa naprawy naprawy pojazdu. Jeżeli kierowca przedstawi sam wydruk z warsztatu lub SKP to i tak w żaden sposób nie zmusi właściciela pojazdu do jego naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 skoro kierowca ma pewność że hamulce są niesprawne, to znajduje patrol ruchu drogowego i ciąg dalszy toczy się już drogą przewidzianą przez DzU I to jest słuszna koncepcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 skoro kierowca ma pewność że hamulce są niesprawne, to znajduje patrol ruchu drogowego i ciąg dalszy toczy się już drogą przewidzianą przez DzU I to jest słuszna koncepcja Ćwiczyłem to kiedyś w aucie firmowym jak jeszcze nie byłem diagnostą tyle że z oponami. Mówiłem że są zużyte i już się na nich nie da jeździć a szef na to dobra kupię dziś jedź i jedź itd. i nie kupował i co dzień ta sama gadka i tak przez tydzień. W końcu mnie wkurzyło i jadąc gdzieś tam spotkałem partol drogówki, sam się zatrzymałem poprosiłem Pana Policjanta do auta pokazałem i wytłumaczyłem o co chodzi i skończyło się kozakowanie Ja dostałem pouczenie a DR powędrował do WK i za dwa dni miałem 4 nowe opony I powiem szczerze z niektórymi szefami tak trzeba bo inaczej się nie da niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eborg Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Metoda w 100% pewna i........... sprawdzona! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Jak policjant w trakcie rutynowej kontroli ma niby sprawdzić stan hamulców?? To nie opony, na których widać zużycie, czy pęknięta szyba!! Tak trochę bez przemyślenia to chyba podaliście. Na miejscu szefa tego gościa mocno bym się zastanowił, skąd patrol wziął podejrzenie na drodze, że auto ma niesprawny układ hamulcowy? Co - wycieki jakieś są z układu widoczne aż tak? Czy linki hamulcowe wiszą pod podwoziem i są wleczone za autem?? Z czysto teoretycznego punktu widzenia rolą stacji kontroli pojazdów powinno być dbanie o bezpieczeństwo, a nie nabijać kasę państwu i właścicielom. Każdy kierowca, w dowolnej chwili - niezależnie od obowiązkowych badań okresowych - powinien mieć możliwość wjazdu do SKP i wykonania dowolnego pomiaru wybranego podzespołu i prawidłowości jego działania. Oczywiście niechby to tam było odpłatnie, ale taka powinna być rola SKP, a nie jakieś dziwne działania typu "daj się najpierw złapać przez Policję,to wtedy my zadziałamy"... Troszkę jak Ci strażacy, co to jak roboty nie ma, to sami coś podpalą, żeby pokazać się w akcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 niezależnie od obowiązkowych badań okresowych - powinien mieć możliwość wjazdu do SKP i wykonania dowolnego pomiaru wybranego podzespołu i prawidłowości jego działania Masz rację, powinien, jednak w myśl obecnych przepisów nie ma ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BR143 Napisano 17 Lipiec 2012 Autor Share Napisano 17 Lipiec 2012 Dziękuję wszystkim za odpowiedź. Czyli z tego co przeczytałem to w zasadzie zależy od diagnosty - dlatego lepiej się wcześniej upewnic na danej stacji, prawda? niezależnie od obowiązkowych badań okresowych - powinien mieć możliwość wjazdu do SKP i wykonania dowolnego pomiaru wybranego podzespołu i prawidłowości jego działania Masz rację, powinien, jednak w myśl obecnych przepisów nie ma ,,, Są przepisy, które zabraniają wjazdu na rolki w innym celu niż pełnoprawne badanie? Czyli tak (jeśli się myle to mnie poprawcie) - nawet jeśli diagnosta sprawdzi auto i okaże się, że rzeczywiście jest niesprawne to niestety może jedynie poinformować o tym ustnie, nie ma możliwości wystawienia papierka. W tej sytuacji kierowca zatrzymuje najlbiższy patrol drogówki, informuje, że ma podejrzenie iż pojazd jest niesprawny, a Policja ponownie kieruje pojazd na SKP, tym razem na oficjalne badanie. Leci DR, dalsze losy pojazdu do decyzji właściciela, zgadza się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Rozdział 2Zatrzymywanie i zwracanie dowodów rejestracyjnych Art. 132. 1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie: 1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd: a) zagraża bezpieczeństwu (...) skąd patrol wziął podejrzenie na drodze, że auto ma niesprawny układ hamulcowy? na podstawie "przesłuchania" kierowcy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BR143 Napisano 17 Lipiec 2012 Autor Share Napisano 17 Lipiec 2012 na podstawie "przesłuchania" kierowcy ... Ale to wcale nie jest takie głupie - przecież właściciel wie o sporze o sprawność techniczną, a zatrzymanie DR po badaniu SKP to chyba wystarczający dowód Problem jest tylko taki, czy pracownik, który tak uczyni nie będzie musiał szukać nowej pracy po okresie wypowiedzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Policjant, żeby zatrzymać dowód musi mieć UZASADNIONE podejrzenie, że z autem jest coś nie tak. Pytanie czy Twoja opinia (prośba?) wyczerpuje definicje takiego postępowania? Moim zdaniem nie do końca. Kontrola Policji to nie koncert życzeń. A sprawa siły hamowania to rzecz której raczej nijak Policjant stwierdzić nie może. No ale są na forum policjanci - nich się wypowiedzą. Dla mnie taka fikcyjna kontrola na zamówienie to trochę nieporozumienie... SKP może Ci co najwyżej wystawić wydruk z danego urządzenia, ale nie oficjalne zaświadczenie. Czy to szefowi starczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Nawet jak przywieziesz wydruk z SKP to właściciel może położyć lachę na tym bo przecież masz ważne badanie. Policjant wystarczy, że po zatrzymaniu auta dotknie ręką felgi, jak jest zimna to to jest już podejrzenie o niesprawności hamulców (tak sprawdzają policjanci w Niemczech) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BR143 Napisano 17 Lipiec 2012 Autor Share Napisano 17 Lipiec 2012 SKP może Ci co najwyżej wystawić wydruk z danego urządzenia, ale nie oficjalne zaświadczenie. Czy to szefowi starczy? Czyli jest taka możliwość? Jak wygląda taki wydruk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 jak jest zimna to to jest już podejrzenie o niesprawności hamulców A nie jak jest gorąca?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Czyli jest taka możliwość? Jak wygląda taki wydruk? Oczywiście, że jest. Wydruk zależy od użytego urządzenia, ogólnie to są na nim siły hamowania każdego koła i różnica między nimi, czasem wynik lub sprawność w % hamulca. Nie szczyp się i jedź na najbliższą skp, poproś o usługę sprawdzenia hamulców. Wyłóż diagnoście w jakim celu to potrzebujesz. Jak będzie gość w porządku zrobi ci za friko albo za parę złociszy i dostaniesz wydruk. Są przepisy, które zabraniają wjazdu na rolki w innym celu niż pełnoprawne badanie? Nie ma takiego przepisu który by tego zakazywał i tak jak napisał blakop Z czysto teoretycznego punktu widzenia rolą stacji kontroli pojazdów powinno być dbanie o bezpieczeństwo, a nie nabijać kasę państwu i właścicielom. Każdy kierowca, w dowolnej chwili - niezależnie od obowiązkowych badań okresowych - powinien mieć możliwość wjazdu do SKP i wykonania dowolnego pomiaru wybranego podzespołu i prawidłowości jego działania. u nas np jest taka możliwość. Dla stałych klientów za free, dla ludków "z ulicy" za niewielkie złocisze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IVVO Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Ja proponuje w ekstremalnych przypadkach-przegląd okresowy na wniosek właściciela- nie ma przepisu który zabrania robić przegląd przed terminem nawet co dziennie i tego ,że na przeglądzie ma być właściciel- kierowca płaci za przegląd a ja zatrzymuje dowód i po sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 Ja proponuje w ekstremalnych przypadkach-przegląd okresowy na wniosek właściciela- nie ma przepisu który zabrania robić przegląd przed terminem nawet co dziennie i tego ,że na przeglądzie ma być właściciel- kierowca płaci za przegląd a ja zatrzymuje dowód i po sprawie I kierowca od jutra żegna się z pracą... pomijając fakt, ze jest stówę w plecy za badanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 No tak - ale takie badanie to 100zł + utrata jednej rubryki w DR... Powiem tak - jak dla szefa wydruk z urządzenia nie przemówi do rozsądku, to i pewnie zaświadczenie N z SKP niewiele mu da i prędzej każe innej stacji poszukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eborg Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 A nie jak jest gorąca?? Jak jest gorąca , to znaczy że hamulce działają (ekstremalnie - zacisk trzyma). Natomiast jeśli jest zupełnie zimna, to w zasadzie pewność- hamulec nie działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BR143 Napisano 17 Lipiec 2012 Autor Share Napisano 17 Lipiec 2012 Czyli jest taka możliwość? Jak wygląda taki wydruk? Oczywiście, że jest. Wydruk zależy od użytego urządzenia, ogólnie to są na nim siły hamowania każdego koła i różnica między nimi, czasem wynik lub sprawność w % hamulca. To już wystarczająca podstawa odmówienia dalszej jazdy takim pojazdem przez kierowcę. Ponadto większość umów z pracodawcą zawiera zapis, że to obowiązkiem właściciela jest dbanie o właściwy stan techniczny powierzonego pojazdu. Tu - jest jak udowodnić, że obowiązek ten nie został dopełniony. Nie szczyp się i jedź na najbliższą skp, poproś o usługę sprawdzenia hamulców. Wyłóż diagnoście w jakim celu to potrzebujesz. Jak będzie gość w porządku zrobi ci za friko albo za parę złociszy i dostaniesz wydruk. No i o to chodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IVVO Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 I kierowca od jutra żegna się z pracą... pomijając fakt, ze jest stówę w plecy za badanie... To jest tylko legalne rozwiązanie ekstremalnych przypadków - i kierowcy z tego korzystają- na tej samej zasadzie robię badanie dla policji- klient płaci ja robię- a co do pracy to dzisiaj jest -jutro nie ma a życie ma się tylko jedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 17 Lipiec 2012 Share Napisano 17 Lipiec 2012 To jest tylko legalne rozwiązanie ekstremalnych przypadków Zgodnie z obecnymi przepisami na SKP legalne są tylko badania ujęte w rejestrze,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BR143 Napisano 17 Lipiec 2012 Autor Share Napisano 17 Lipiec 2012 Zawsze można zrobić "nielegalne" badanie dla siebie (aby mieć pewność swoich racji), a w przypadku gdy potrzeba dowodów sądowych badanie jak to ładnie nazwaliście "legalne" W innym przypadku owa legalność jest chyba bez znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.