Opłaty przy sprowadzonych przyczepach

[blakop]

Pojawiło się orzeczenie:

 

II SA/Bd 670/12 - Wyrok WSA w Bydgoszczy

 

Jego uzasadnienie:

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Renata Owczarzak Sędziowie: Sędzia WSA Jarosław Wichrowski (spr.) Sędzia WSA Joanna Brzezińska Protokolant Katarzyna Korycka po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 25 września 2012 r. sprawy ze skargi Ł. C. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w T. z dnia [...] nr [...] w przedmiocie rejestracji przyczepy oddala skargę.

 

A o co chodziło? Ano o słynne kuriozum, że to co jest pojazdem wg PoRD niekoniecznie musi być pojazdem wg ustawy o VAT. I tym sposobem pojazdem dla urzędu skarbowego NIE SĄ przyczepy. Problem w tym, że PoRD każe przedłożyć do rejestracji KAŻDEGO pojazdu sprowadzonego z zagranicy stosowne zaświadczenie odnośnie opłacenia (bądź nie) podatku VAT - słynny druk "VAT25". Kosztuje to 160 zł. No i teraz w sytuacji, gdy klient składał wniosek o wydanie takiego zaświadczenia w rezultacie bardzo często dostawał odmowę jego wydania (gdzie jako uzasadnienie podawano, że przyczepa, to nie pojazd, więc stosownego zaświadczenia VAT25 wystawić nie można).

WK przyjmowały to jako wystarczający dokument. Przeważnie. Ale jeden WK odmówił. Stwierdził, że jak ma być zaświadczenie, to zaświadczenie, a nie odmowa jego wydania I w drodze odwoławczej przed WSA stanowisko to poparto

 

Jak więc w praktyce do tego podejść?

Ano tak, że w przypadku przyczep nie warto składać standardowego wniosku o wydanie VAT25 z opłatą 160 zł, tylko od razu poprosić o wydanie zaświadczenia, że przyczepy nie podlegają obowiązkowi płacenia VAT, bo nie są pojazdami w rozumieniu ustawy Koszt - 17 zł opłaty skarbowej

[michal_k]

tylko od razu poprosić o wydanie zaświadczenia, że przyczepy nie podlegają obowiązkowi płacenia VAT, bo nie są pojazdami w rozumieniu ustawy Koszt - 17 zł opłaty skarbowej

 

Czy mimo wszystko opłata nie powinna być 160 zł? W końcu to jednak zaświadczenie potwierdzające brak obowiązku.

[Olga]

Zaświadczenie VAT-25, za które wnosi się opłatę skarbową 160 zł. wydawane jest na podstawie art. 105 ustawy o VAT.

Natomiast zaświadczenie "zwykłe", że przyczepy nie podlegają obowiązkowi płacenia VAT wydane by było w trybie art. 306a i b Ordynacji podatkowej, za które opłata wynosi 17 zł.

[michal_k]

A czy jedno i drugie nie zawiera się w tej definicji:

 

11. Zaświadczenie potwierdzające brak obowiązku uiszczenia podatku od towarów

i usług z tytułu przywozu nabywanych z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej innego niż terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pojazdów, które mają być dopuszczone do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej

 

?

[Olga]

A czy jedno i drugie nie zawiera się w tej definicji:

 

11. Zaświadczenie potwierdzające brak obowiązku uiszczenia podatku od towarów

i usług z tytułu przywozu nabywanych z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej innego niż terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pojazdów, które mają być dopuszczone do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej

Niby masz rację, bo w ustawie o opłacie skarbowej faktycznie jest napisane "pojazdów".

Ale ja jednak obstawiam, że za zaświadczenie wydane w trybie art. 306a ordynacji podatkowej US będzie chciał opłatę skarbową 17 zł.

[michal_k]

Ale ja jednak obstawiam, że za zaświadczenie wydane w trybie art. 306a ordynacji podatkowej US będzie chciał opłatę skarbową 17 zł.

 

Pewnie tak i wolałbym zapłacić 17 niż 160 zł, ale uważam, że jednak powinno być 160.

[Olga]

Czy powinno? hmmmm

Zobacz. Ustawa o podatku VAT

Art. 105. 1. Naczelnicy urzędów skarbowych dla celów związanych z rejestracją środków transportu są obowiązani do wydawania zaświadczeń potwierdzających:

1) uiszczenie przez podatnika podatku - w przypadkach, o których mowa w art. 103 ust. 3 i 4, lub

2) brak obowiązku uiszczenia podatku z tytułu przywozu nabywanych z terytorium państwa członkowskiego innego niż terytorium kraju pojazdów, które mają być dopuszczone do ruchu na terytorium kraju.

 

Zatem trzymam się tego, że 160 zł jest "zarezerwowane" tylko dla wydania zaświadczenia VAT-25

[blakop]

Pewnie tak i wolałbym zapłacić 17 niż 160 zł, ale uważam, że jednak powinno być 160.

 

Jak zapłacisz 160 to dostaniesz odmowę i nie zarejestrujesz w wielu WK.

 

Jak zapłacisz 17 dostaniesz zaświadczenie i zarejestrujesz.

 

Twój wybór

 

PoRD nie wskazuje wprost formy zaświadczenia. To z przepisów szczegółowych wynika, że jest to druk VAT25. Ale na upartego może to być także każdy inny druk

[Olga]

PoRD nie wskazuje wprost formy zaświadczenia. To z przepisów szczegółowych wynika, że jest to druk VAT25. Ale na upartego może to być także każdy inny druk

Dokładnie.

Tylko, że Michałowi chodzi raczej o to (bynajmniej ja tak to zrozumiałam), że nie ważne na jakim druku US wyda to zaświadczenie, ale jest to "Zaświadczenie potwierdzające brak obowiązku uiszczenia podatku od towarów i usług z tytułu przywozu nabywanych z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej innego niż terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pojazdów, które mają być dopuszczone do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej", więc powinna być pobrana opłata skarbowa 160 zł.

[timo]

PoRD nie wskazuje wprost formy zaświadczenia. To z przepisów szczegółowych wynika, że jest to druk VAT25. Ale na upartego może to być także każdy inny druk

Dokładnie.

Tylko, że Michałowi chodzi raczej o to (bynajmniej ja tak to zrozumiałam), że nie ważne na jakim druku US wyda to zaświadczenie, ale jest to "Zaświadczenie potwierdzające brak obowiązku uiszczenia podatku od towarów i usług z tytułu przywozu nabywanych z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej innego niż terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pojazdów, które mają być dopuszczone do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej", więc powinna być pobrana opłata skarbowa 160 zł.

 

Skoro przyczepa nie jest pojazdem w rozumieniu prawa podatkowego, to nie "łapie" się pod ten przepis.

[blakop]

więc powinna być pobrana opłata skarbowa 160 zł.

 

Nie. Bo to zaświadczenie nie tyle potwierdza, że nie podlega wg przepisów tej ustawy, ale, że nie podlega, bo nie jest pojazdem w rozumieniu tej ustawy A to różnica.

[timo]

Panowie, dostałem cynk, że od czasu wydanie cytowanego na początku tematu wyroku zmienił się stan prawny. Nie znam szczegółów, ale ostatnio mój ojciec przechodził przez rejestrację przyczepki i właśnie wspomniał, że to orzeczenie nijak się ma do obecnego stanu. Nie miałem czasu zagłębiać się i szukać, ale podaję temat, żeby ewentualnie ktoś się tym bliżej zainteresował.

[blakop]

Orzeczenie jest z końca roku... Podpytaj co się zmieniło i w jakich przepisach. W samej ustawie o VAT?? Bo w Kodeksie drogowym i wykonawczym nie...

[Olga]

Panowie, dostałem cynk, że od czasu wydanie cytowanego na początku tematu wyroku zmienił się stan prawny. Nie znam szczegółów, ale ostatnio mój ojciec przechodził przez rejestrację przyczepki i właśnie wspomniał, że to orzeczenie nijak się ma do obecnego stanu.

No to napisz coś więcej o tym jak przechodził przez tą rejestrację?

 

blakop, może chodzi o "Wspólne stanowisko MTBiGM i MF ws. zaświadczeń VAT wydawanych na podstawie przepisów podatkowych do pierwszej rejestracji pojazdów sprowadzonych z UE" z maja 2012 r.? Znasz je na pewno.

[blakop]

Na pewno znam.

Na pewno też go nie pamiętam, więc jeśli możesz...

[vacum]

Ale ja jednak obstawiam, że za zaświadczenie wydane w trybie art. 306a ordynacji podatkowej US będzie chciał opłatę skarbową 17 zł.

 

Pewnie tak i wolałbym zapłacić 17 niż 160 zł, ale uważam, że jednak powinno być 160.

 

A ja uważam, że obie te opłaty to granda i wyciąganie od obywatela - któremu już raz opodatkowano dochody - kolejnych pieniędzy. W istocie, jest to kolejna forma ukrytego, podwójnego opodatkowania dochodów i ten aspekt sprawy, jak myślę, również warto tu przy okazji poruszyć. Takie informacje - jak ta o braku obowiązku uiszczenia podatku - odpowiednie urzędy powinny sobie przekazywać drogą elektroniczną, bez udziału obywatela, a tym bardziej bez opłat.

[blakop]

Brak obowiązku uiszczenia podatku przy używanych pojazdach to wręcz informacja wynikająca wprost z ustawy o VAT, więc fakt potrzeby jej udokumentowania (za opłatą w dodatku) jest w ogóle niezrozumiały... No ale wynika z ustawy taki obowiązek i co tu zrobić...

[vacum]

Brak obowiązku uiszczenia podatku przy używanych pojazdach to wręcz informacja wynikająca wprost z ustawy o VAT, więc fakt potrzeby jej udokumentowania (za opłatą w dodatku) jest w ogóle niezrozumiały...

 

No ale wynika z ustawy taki obowiązek i co tu zrobić...

 

Zdaje się, że tu NSA w pełnym składzie, mógłby się wykazać, ale czy sędziowie NSA rzeczywiście są bezstronni i dbają o właściwe stosowanie PRAWA?

 

Właściwe tzn korzystne dla ogółu obywateli naszego kraju, a nie tylko dla przedstawicieli fiskusa - dajmy na to, albo konkretnej opcji politycznej, w innych przypadkach opacznego stosowania przepisów, przez nasze wadze... ;>

[blakop]

Zdaje się, że tu NSA w pełnym składzie, mógłby się wykazać

 

Najpierw ktoś by się musiał do tego etapu procesu odwoławczego "doczłapać".

Niestety prawda jest taka, że w wielu sprawach, gdzie racja i słuszność strony wydaje się bezsprzeczna wygrywa rozwiązanie praktyczne - nawet jeśli jest wbrew stronie.

 

No bo w praktyce to wygląda tak, że ktoś musiałby złożyć dokumenty do rejestracji bez VAT25 i żadnego innego dokumentu o tym charakterze, potem się odwołać - SKO, WSA... Czekać miesiącami (żeby tylko) na niepewny wynik... A w tym czasie zakupiona przyczepa musi stać. Rozwiązaniem problemu jest opłacenie tychże nieszczęsnych 17 zł i sprawa zamknięta. Jak trafimy na "pasjonata", to może i dla zasady przeprowadzi taką sprawę. Każdy inny obywatel, chcący zwyczajnie używać przyczepy machnie ręką i zapłaci. To naturalne.

[vacum]

Zdaje się, że tu NSA w pełnym składzie, mógłby się wykazać

 

Najpierw ktoś by się musiał do tego etapu procesu odwoławczego "doczłapać".

Niestety prawda jest taka, że w wielu sprawach, gdzie racja i słuszność strony wydaje się bezsprzeczna wygrywa rozwiązanie praktyczne - nawet jeśli jest wbrew stronie.

 

No bo w praktyce to wygląda tak, że ktoś musiałby złożyć dokumenty do rejestracji bez VAT25 i żadnego innego dokumentu o tym charakterze, potem się odwołać - SKO, WSA... Czekać miesiącami (żeby tylko) na niepewny wynik... A w tym czasie zakupiona przyczepa musi stać. Rozwiązaniem problemu jest opłacenie tychże nieszczęsnych 17 zł i sprawa zamknięta. Jak trafimy na "pasjonata", to może i dla zasady przeprowadzi taką sprawę. Każdy inny obywatel, chcący zwyczajnie używać przyczepy machnie ręką i zapłaci. To naturalne.

 

To nie jest naturalne - to jest bezdennie głupie postępowanie. Dlatego właśnie nasze społeczeństwo, jest gnębionym od lat społeczeństwem głupców, którzy godzą się na każdą opresję stworzoną przez tzw. wadze. Inne społeczeństwa w takiej sytuacji natychmiast protestują.

 

Przestanę cię już gnębić blakopie, możesz się nadal puszyć - jaki z ciebie mądrala, idę sobie stąd - adieu.