berecik Napisano 18 Październik 2005 Share Napisano 18 Październik 2005 Kupiłem ścieżke diagnostyczną od firmy X razem z komputerem. Windows XP zarejestrowany na firme X ale ja jako firma Y eksploatuje ścieżke diagnostyczną. Kto jest właścicielem ? Czy to jest zgodne z prawem ? Co się stanie jak zmienie konfiguracje ? Czytanie licencji Microsoftu nic mi nie dało, język jest chyba tylko dla prawników na poziomie uniwersyteckim !Jak jest w waszych firmach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
08/15 Napisano 18 Październik 2005 Share Napisano 18 Październik 2005 Jeśli zapłaciłeś za ścieżkę to ty jesteś właścicielem oprogramowania zawartego w tym komputerze. Jednak jest ono traktowane jako integralna jej część. Tym samym posiadasz do niej prawa jako do wersji OEM' wej. Co oznacza ,iż nie możesz wymienić żadnego z podzespołów lub dokonać modernizacji. Jeśli coś takiego zrobisz licencja przepada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 18 Październik 2005 Autor Share Napisano 18 Październik 2005 Czyli jak padnie CD i kupie nowego to jestem nielegalny ? Zresztą aktywacja była na firme X tzn. że "oni" powinni mi wymienić tego CD ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
08/15 Napisano 18 Październik 2005 Share Napisano 18 Październik 2005 Zgadza się. Jeśli zepsuje ci się cd-rom to nie możesz wstwić innego. W takim wypadku wzywasz serwisantów firmy , od której kupiłeś Cd-ka i to oni powinni go wymienić. Kiedy u nas kupowaliśmy linię to poprosiłem o załącznik do umowy ze specyfikacją komputera i numerem klucza OS'a. Dlatego nawet jeśli firma X zainstalowała nielegalną kopię to ja już jestem czysty. Tak czy siak wszelka odpowiedzialność spoczywa na nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 18 Październik 2005 Autor Share Napisano 18 Październik 2005 Tzn sprzęt niby mój, ale nie mój ! Microsoft tak pisze licencje aby prawnicy mieli co robić ... ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
08/15 Napisano 18 Październik 2005 Share Napisano 18 Październik 2005 Wszystko co do tej pory napisałem na temat twojego problemu czerpałem z własnych doświadczeń, a konkretnie z lektury korespondencji jaką swojego czasu prowadziłem z suportem firmy Microsoft, oraz grzebiąc na stronach vortali poświęconych sprzętowi i oprogramowaniu komputerowemu. Było to jakiś czas temu i sądziłem, że to jedyna wykładnia zagadnienia licencji OEM. Do tej pory. Bo oto trafiłem na ciekawą stronę firmy CEZAR gdzie w dość prosty sposób wyjaśniono zasady użytkowania programów w wersji OEM. Konkretny link do interesującego nas zagadnienia znajduje się w tym miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 18 Październik 2005 Share Napisano 18 Październik 2005 Muszę przyznać ze te pytania i odpowiedzi jeszcze bardziej zaciemniają sytuację. Bo wychodzi na to ze wersję OEM można kupić z twardym dyskiem, ale jak zmienisz płytę to już musisz mieś nową licencję na system - nic nie rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
08/15 Napisano 18 Październik 2005 Share Napisano 18 Październik 2005 Z tego wynika, że z dniem 16.09.2005 roku nastąpiły zmiany w licencjonowaniu zasad wersji OEM oprogramowania MS. Nie będzie już można nabyć legalnie OS' np z myszką lub innym oddzielnym komponentem. Tym samym stacje robocze i serwery zrównały się w zasadach licencji. A oto interpretacja znaleziona na stronie Microsoftu: "Pyt. Jakie są zasady sprzedaży oprogramowania w wersji OEM? Odp. System operacyjny w wersji OEM może być rozpowszechniany albo razem z całkowicie zmontowanym systemem komputerowym, albo z nieperyferyjnym składnikiem sprzętu komputerowego. Termin „nieperyferyjny składnik sprzętu komputerowego” oznacza składnik, który będzie integralną częścią całkowicie zmontowanego systemu komputerowego, na którym zostanie zainstalowana indywidualna licencja na oprogramowanie. W szczególności określenie to obejmuje np.: - pamięć, - dyski wewnętrzne, - myszy, - klawiatury, - zasilacze, - urządzenia wewnętrzne. - napędy Przykładem komponentów NIE uznawanych jako konieczne są: • skanery, • drukarki, • kamery, • zewnętrzne modemy, • urządzenia sieciowe, Aplikacje i programy serwerowe firmy Microsoft w wersji OEM mogą być rozpowszechniane wśród użytkowników jedynie z całkowicie zmontowanym systemem komputerowym. Całkowicie zmontowany system komputerowy powinien składać się przynajmniej z procesora, płyty głównej, dysku twardego, zasilacza i obudowy." Wnoszę z tego, że jeśli na fakturze ze sklepu będę miał wszystkie komponenty "nieperyferyjne" to dostaję licencję, a jesli któregoś z nich zabraknie to już nie. I to samo myślę odnosi się do ewentualnej wymiany części w kompie. Jeśli wymienię np CD na gwarancji to dalej jestem legalny, a jeżeli zamienię go na inny to już nie. Tak myślę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 25 Październik 2005 Share Napisano 25 Październik 2005 No - kochani - ilu z Was pracuje na piratach ? Autodaty 2004, Vividy, o pomniejszym sofcie nie wspomnę .... Ładnie to tak ? Jeżdżę troszkę po SKP, więc widzę co nieco A to ma krótkie nogi - bo jeśli chce się psa uderzyć, kij zawsze się znajdzie ... Po co się narażać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
08/15 Napisano 25 Październik 2005 Share Napisano 25 Październik 2005 Co jak co ale w pracy nikt nie znajdzie u mnie pirata. Wyznaję zasadę, że narzędzi potrzebnych do pracy, i które pośrednio zapewniają mi egzystencję, nie używam kradzionych. Zbyt duże ryzyko i nie fair w stosunku do programistów. Szczególnie, że w warunkach skp taka Audodata to niewielki wydatek ( o systemie nawet nie wspomnę, bo nie wyobrażam sobie lewej windy w pracy) Sam jadę na AD 2002 w wydaniu papierowym i OpenOffice'e. I o ile tego Office'a używam bo jest the best, to marzy mi się AD 2004 w wersji elektronicznej. Niestety nie ja decyduję u mnie o zakupach. Wrrr ...eee...a właściwie dlaczego poczułem ,że powinienem coś napisać na ten temat? .... może dlatego, iż jestem teraz w domu .... i kołacze mi się po głowie coś o podwójnej moralności ....Nie , to na pewno nie to. Za dużo chyba kawy wypiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 26 Październik 2005 Share Napisano 26 Październik 2005 W pracy też tylko legal. Szefowa ma świadomość ile kosztuje kara. Przynajmniej na kompach stacjonarnych. Jest też jeden łaptop, a tam różnie bywa. A ja w domku, no cóż zazwyczaj programy darmowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.