Czy Diagnosta to funkcjonariusz publiczny?

[biker100]

A czy my jesteśmy funkcjonariuszami publicznymi to połowicznie tak i nie

nie jesteśmy funkcjonariuszami, a osobą pełniącą funkcję publiczną.

[danielg539]

Dane osobowe to: imię, nazwisko oraz adres. Samo imię i nazwisko nie może być traktowane jako dane osobowe, choć niewątpliwie w pewnych kręgach i środowiskach będą się one jednoznacznie kojarzyły.

[andmat]

nie jesteśmy funkcjonariuszami, a osobą pełniącą funkcję publiczną.

Jak diagnosta może być funkcjonariuszem, czy też osobą pełniącą funkcję publiczną skoro Antoni Macierewicz (minister, poseł, i nie wiem co tam jeszcze), w uzasadnieniu o umorzeniu śledztwa w sprawie likwidacji WSI został określony jako osoba nie pełniąca funkcji publicznej, a jego raport opublikowany w Dz. U. nie jest dokumentem.

[marek63]

Witam.Porównajmy-jakie zadania konstytucyjne ma do wykonania:

a/policja,b/straż graniczna,c/straż pożarna,d/ITD,e/UDT,f/wojsko,g/straż miejska lub gminna

i.t.p.Zadania konstytucyjne to-zapewnienie bezpieczeństwa publicznego co regulują odpowiednie ustawy i rozporządzenia.I tak do zapewnienia bezpieczeńtwa publicznego jest

bezpieczeńtwo w ruchu drogowym a aktem określającym zasady jest ustawa PoRD.

Po części w/w są zobowiązani do zapewnienia i czuwania nad bezpieczeństwem publicznym

obywateli uczestniczących w ruchu drogowym zgodnie z ustawą PoRD i rozporządzeniami.

W myśl czyjegoś widzi misie to na dzień dzisiejszy diagnosta nie ma praw a ma tylko

obowiązki i problemy których z dnia na dzień przybywa,nawet system karania jest nie

adekwatny w stosunku do winy.I tak każdy diagnosta musi być sobie sam sterem i żeglarzem.

[skpauto]

Tak jest. I tylko garstka świadomych diagnostów próbuje coś z tym zrobić. Ale większość ma to w du.....ie albo gdzieś indziej.

Bo lepiej narzekać i stać z boku.

[Qnick]

Bo lepiej narzekać i stać z boku.

 

A kto wstąpi do stowarzyszenia które nie wiadomo na dobrą sprawę czym się zajmuje bo wszystko tajemnica jakieś szczątkowe informacje tylko są podawane. Już prędzej zasiliłbym klub diagnosty bo oni mają jedną zasadniczą przewagę nad wami, potrafią pochwalić się tym co robią wszędzie lub prawie wszędzie i co jakiś czas słychać że coś tam jest na rzeczy. A OSDS dla mnie póki co poza pisaniem na forach za bardzo nic nie robi.

 

Takie jest póki co moje postrzeganie tego stowarzyszenia a jak kiedyś moje zdanie ulegnie zmianę i dostrzegę w stowarzyszeniu zmiany na + to kto wie może .....

[pentagram]

Qnick, jesteś w błędzie. Sprawdź sam http://osds.org.pl/

[biker100]

A kto wstąpi do stowarzyszenia które nie wiadomo na dobrą sprawę czym się zajmuje bo wszystko tajemnica jakieś szczątkowe informacje tylko są podawane.

Qnick nieładnie pisać coś, zwłaszcza o pejoratywnym zabarwieniu, bez sprawdzenia czy dana sytuacja ma miejsce.

 

Qnick, jesteś w błędzie. Sprawdź sam http://osds.org.pl/

[Qnick]

Qnick nieładnie pisać coś, zwłaszcza o pejoratywnym zabarwieniu, bez sprawdzenia czy dana sytuacja ma miejsce.

 

Dostało im się parę razy po uszach więc coś zaczęło się dziać, bo te zarzuty o nic nie robieniu, może inaczej nie pisaniu o podjętych działaniach przez OSDS już dawno temu były podnoszone.

 

Działaniu stowarzyszenia właśnie moim zdaniem brakowało i brakuje autopromocji tak jak robią to inni, zwłaszcza Pan z Łodzi który jest w tym mistrzem. Jeśli duża liczba osób dowie się że dzięki OSDS mamy takie i takie zmiany w prawie zwłaszcza te dobre zmiany wówczas pomyślą sobie że może warto im pomóc skoro coś dobrego robią dla środowiska.

Z drugiej strony na forach internetowych pisze garstka diagnostów a ilu jest takich którzy totalnie nie wiedzą co się dzieje a o zmianach w prawie dowiadują się od kolegów lub po aktualizacji oprogramowania gdy tam pojawią się nowe rubryki

 

I żeby było jasne nie byłem nie jestem i pewnie nie będę przeciwnikiem OSDS'u choć na razie przyglądam się jego działaniom z boku to w przyszłości nie wykluczam mojego uczestnictwa w nim.

[biker100]

Dostało im się parę razy po uszach więc coś zaczęło się dziać

działo się ale nie było to rozgłaśniane, jak zauważyłeś sam polityka zarządu zmieniła się - czyli zarząd, stowarzyszenie nie jest hermetyczne, słucha uwag jakie dochodzą ze strony środowiska. Zapewniam Cię oraz innych kolegów, że nie OSDS-wi nie chodzi o działania efektowne ale efektywne.

wówczas pomyślą sobie że może warto im pomóc

Pomóc nam - czyt. diagnostom.

 

To miłe' date=' że zauważyłeś zmiany.

 

to w przyszłości nie wykluczam mojego uczestnictwa w nim.

zapraszamy i nic na siłę.

[Qnick]

Pomóc nam - czyt. diagnostom.

No wiadomo że nam diagnostom mi chodziło bardziej o pomoc w pracach OSDS'u.

To miłe, że zauważyłeś zmiany.

To są zmiany na duży +

działo się ale nie było to rozgłaśniane

I to był błąd który został naprawiony mam nadzieję.

Zapewniam Cię oraz innych kolegów, że nie OSDS-wi nie chodzi o działania efektowne ale efektywne

A ja życzę tego i chciałbym żeby były i takie i takie jednocześnie wówczas lepszej reklamy OSDS'owi nie potrzeba.

[biker100]

I żeby było jasne nie byłem nie jestem i pewnie nie będę przeciwnikiem OSDS'u choć na razie przyglądam się jego działaniom z boku

Qnick tylko nie przyglądaj się zbyt długo bo ...

[Qnick]

Qnick tylko nie przyglądaj się zbyt długo bo ...

 

Wiesz było już w poprzednich latach kilka prób powołania organizacji Diagnostów typu PISKP itp. które de facto nie reprezentowały tego środowiska więc kolejne próby są przyjmowane z dużą dozą ostrożności.

[Psuj]

. Już prędzej zasiliłbym klub diagnosty

 

Z tego co wiem, to ten klub zrzesza przedsiębiorców a nie diagnostów i jako diagnosta nie możesz się do niego zapisać.

 

Działaniu stowarzyszenia właśnie moim zdaniem brakowało i brakuje autopromocji tak jak robią to inni, zwłaszcza Pan z Łodzi który jest w tym mistrzem. Jeśli duża liczba osób dowie się że dzięki OSDS mamy takie i takie zmiany w prawie zwłaszcza te dobre zmiany wówczas pomyślą sobie że może warto im pomóc skoro coś dobrego robią dla środowiska.

 

Twierdzę tak samo. Trzeba się chwalić tom co się robi.

[Qnick]

Z tego co wiem, to ten klub zrzesza przedsiębiorców a nie diagnostów i jako diagnosta nie możesz się do niego zapisać.

 

Nie interesowałem się tym nigdy i nie wiem dokładnie kogo zrzesza ale skoro jest jak piszesz to nie powinien się tak nazywać

[Psuj]

Nie interesowałem się tym nigdy i nie wiem dokładnie kogo zrzesza

 

Na stronie klubu są umowy z skp, sami twórcy mówią, że kasę biorą od przedsiębiorcy i przedsiębiorcę wspierają.

[skpauto]

Na razie, tylko OSDS jest samodzielną, samofinansującą się ze składek członków organizacją diagnostów samochodowych. I od środowiska, jego poparcia w dużej mierze zależy ile będzie w stanie zdziałać. I nie chodzi jedynie o pieniądze, ważny element, ale również o reprezentatywność z którą wiąże się prestiż organizacji.

A to przekłada się na wiele możliwości, np: pozyskanie sponsorów, reklamy i cała masa rzeczy, które ułatwiają pracę i dają siłę przebicia.

[aboz]

pozyskanie sponsorów, reklamy

Tego bym unikał. A to ze względu na możliwość posądzenia o wywieranie wpływu na decyzję organizacji przez tychże sponsorów. Lepiej żeby OSDS pozostał

samodzielną' date=' samofinansującą się ze składek członków organizacją diagnostów samochodowych[/quote']Potrzeba tylko ujawnienia działań Stowarzyszenia na szerszą skalę, żeby potencjalni członkowie mogli zobaczyć czym się ono zajmuje i jaki jest tego efekt.

[JANUSZ60]

Tego bym unikał. A to ze względu na możliwość posądzenia o wywieranie wpływu na decyzję organizacji przez tychże sponsorów.

Powiedziałbym raczej, ze względu na pokusę przyjęcia sponsoringu w zamian za to ,,,

[aboz]

Tego bym unikał. A to ze względu na możliwość posądzenia o wywieranie wpływu na decyzję organizacji przez tychże sponsorów.

Powiedziałbym raczej, ze względu na pokusę przyjęcia sponsoringu w zamian za to ,,,

Ja tam wierzę w szczere intencje twórców, ale pokusa jest duża. Zresztą póki co OSDS nie jest atrakcyjny dla lobbystów. I to może jest jego zaleta.

[ketiw38]

Dostało im się parę razy po uszach więc coś zaczęło się dziać,

To to i ja potrafię, zrób coś, a ja to skrytykuję

Mam nadzieję, że ty wiesz wszystko jak to powinno funkcjonować.

Szkoda tylko, że nie wykorzystałeś tej wiedzy.

Bo ja nic nie wiedziałem, po prostu pracowałem sobie jako diagnosta

A teraz skoro już tak dałeś reprymendę i dzięki temu wzięliśmy się do roboty to poczytaj na stronach OSDS - tylko nie wiem czy tam jest o pracach czy niechęci do prac?

 

Mam nadzieję, że znów to ocenisz na swój sposób

[Qnick]

To to i ja potrafię, zrób coś, a ja to skrytykuję

Czy ja gdzieś teraz ostatnio od czasu naszej ostatniej wymiany zdań krytykowałem stowarzyszenie któremu prezesujesz chyba nie więc przestań się czepiać.

Mam nadzieję, że ty wiesz wszystko jak to powinno funkcjonować.

Nie wiem i nie mam pojęcia dlatego za to się nie biorę

A teraz skoro już tak dałeś reprymendę i dzięki temu wzięliśmy się do roboty to poczytaj na stronach OSDS

Nie tylko ja zwracam uwagę na to co dzieje się źle w Stowarzyszeniu oraz co można byłoby poprawić, a na strony OSDS'u zaglądam dość regularnie

Panie Prezesie brakuje OSDS'owi autopromocji i jeśli chce Pan rozwijać to stowarzyszenie to proponuję brać przykład z osoby pewnego Pana którego tu nie lubią on jest wg. mnie mistrzem w promowaniu tego co robi (fakt dysponuje większym budżetem)

[ketiw38]

a na strony OSDS'u zaglądam dość regularnie

Nie powiem przyjemnie się to czyta

 

Panie Prezesie brakuje OSDS'owi autopromocji i jeśli chce Pan rozwijać to stowarzyszenie to proponuję ....

Jeżeli już jesteśmy przy marketingu to i ja zaproponuję:

Marketing szeptany potocznie nazwany "z ust do ust"

 

I myślę o pozytywnym szumie medialny wokół Stowarzyszenia, a nie jak to robią co po niektórzy (z grupy VIP) - negatywny.

 

Co więcej wierz mi, że jest to najbardziej owocny marketing.

 

Uważam, że OSDS nie zasłużył sobie na negatywny. Ale jest to moje prywatne (osobiste) zdanie.

[Qnick]

Marketing szeptany potocznie nazwany "z ust do ust"

 

Myślę że to może być za mało niestety, niemniej skoro OSDS obrał taką strategię nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia.

I myślę o pozytywnym szumie medialny wokół Stowarzyszenia, a nie jak to robią co po niektórzy (z grupy VIP) - negatywny.

 

Ja Stowarzyszenia nie odbieram negatywnie narazie moje odczucia są neutralne choć nie wykluczam zmiany zdania na plus w przyszłości.

[ketiw38]

Marketing szeptany potocznie nazwany "z ust do ust"

Myślę że to może być za mało niestety, niemniej skoro OSDS obrał taką strategię nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia.

Nie OSDS nie obrał tylko takiego kierunku, ale poczytaj to co napisałeś w kontekście wypowiedzi z forum :

pozyskanie sponsorów, reklamy

Tego bym unikał. A to ze względu na możliwość posądzenia o wywieranie wpływu na decyzję organizacji przez tychże sponsorów. Lepiej żeby OSDS pozostał

samodzielną' date=' samofinansującą się ze składek członków organizacją diagnostów samochodowych[/quote']Potrzeba tylko ujawnienia działań Stowarzyszenia na szerszą skalę, żeby potencjalni członkowie mogli zobaczyć czym się ono zajmuje i jaki jest tego efekt.

Tego bym unikał. A to ze względu na możliwość posądzenia o wywieranie wpływu na decyzję organizacji przez tychże sponsorów.

Powiedziałbym raczej, ze względu na pokusę przyjęcia sponsoringu w zamian za to ,,,

I tak źle i tak nie dobrze