Pytanie o egzamin

[pasnik1984]

Witam

 

Jak na egzaminie korzystać z dzienników ustaw aby się nie pogubić, może ma ktoś jakiś sprawdzony sposób. Czy każdy dziennik jest oddzielnie posegregowany, słyszałem, że w sumie jest około 1600 stron. Ja się uczę z poz. 951, 996 + prawo o ruchu drogowym. To jest raptem około 200str. Czy będzie to zbiór tego wszystkiego co dostałem na szkoleniu. Możecie mniej więcej wymienić jaka pomoc jest na egzaminie.

 

Z góry dziękuję

Pozdro.

Maciek

 

Myślę,że ten egzamin może człowieka wykończyć nerwowo . Nie wiem jak u tych co zdali ale ja już mam dość choć to moja dopiero pierwsza próba.

[JANUSZ60]

Myślę,że ten egzamin może człowieka wykończyć nerwowo . Nie wiem jak u tych co zdali ale ja już mam dość choć to moja dopiero pierwsza próba.

Przecież Ciebie jeszcze nie powinien zacząć wykańczać ,,,

Ze mną w Krakowie byli chłopcy, którzy za 9-tym i 14-tym razem nie zdali a wyglądali na mniej, niż Ty załamanych ,,,

[pasnik1984]

Wykańcza mnie nauka Jak możesz to napisz coś na temat egzaminu

[Mecher]

Na egzaminie korzystasz tak samo jak podczas nauki, z jednym wyjatkiem.

Nie sa to tylko i wyłacznie dzienniki ustaw z których sie uczysz. Jest tego więcej, zdecydowanie więcej.

 

Jedyna rada by sie nie oszukać to tylko rada taka ..... Jeśli wiesz co i gdzie jest w przepisach z których się uczysz, znaz ich nazwy i numery, to nie bedziesz miał problemu z znalezieniem ich w czasie egzaminu.

Mnie na kursie mówiono ....... Jeśli podczas nauki z Vademecum będą wam wypadać kartki a książka będzie się nadawała dla introligatora, to możecie podchodzić na egzaminu.

 

Może nie dokładnie przytoczyłem ale sens pozostał

[pasnik1984]

Dzięki wielkie, to po kiego grzyba ta cała reszta dzienników , a czy pytanie opisowe można z tych materiałów napisać .

[Mecher]

Dzięki wielkie, to po kiego grzyba ta cała reszta dzienników , a czy pytanie opisowe można z tych materiałów napisać .

 

Reszta dzienników jest tylko (jak ja to uważam) dla niepoznaki. Chodzi o fakt pokazania, że umiesz korzystać z przepisów i wiesz, gdzie potrzebne ci w danej chwili są by szybko znależć.

 

Reszta co prawda nie jest potrzebna do egzaminu, jednak w pracy diagnosty napewno jest przydatna.

 

 

Tak, można korzystać z przepisów przy pytaniu opisowym. Musisz jednak pamiętać, iż komplet przepisów będący w 3 tomach jest na dwie osoby.

[Grzegorz Łódź]

Jak na egzaminie korzystać z dzienników ustaw aby się nie pogubić, może ma ktoś jakiś sprawdzony sposób.

Czytać czytać czytać-starać się zapamiętać jak najwięcej (daty,wartości). Rozwiązując test odpowiadać na te pytania na które się jest pewnym, a wątpliwe zostawić na później.Spokojnie wystarczy czasu żeby do nich wrócić i na spokojnie sprawdzić w dz.u. poprawną odpowiedź-po kilkukrotnym przeczytaniu ich wiesz w którym miejscu dane zagadnienie się znajduje i spokojnie znajdziesz na egzaminie.Czyli w skrócie-najpierw odpowiadasz na te pytania co sam wiesz jaka jest odpowiedź,a do wątpliwych wracasz na końcu.W moim przypadku sprawdziło się

[cebulka]

Witam

 

Jak na egzaminie korzystać z dzienników ustaw aby się nie pogubić, może ma ktoś jakiś sprawdzony sposób.

 

951 i 996 to nie wszystko. Mi na podstawie trafiły się dwa pytania z zalecanych aktów prawnych chodziło głownie o wyposażenie stacji typu urządzenia rolkowe, klucze dynamometryczne co jest niezbędne. Tak jak Ci koledzy przede mną radzili dużo czytać i zapamiętywać co gdzie jest. Ja sobie dla ułatwienia zakreślałem oczojebnym mazakiem daty, masy itd, które nie były wypisane na początku 951. Następnie przepisałem je na kartkę i tylko tych się uczyłem na pamięć żeby ich potem po całym dzienniku nie szukać i sporo pytań na podstawie z tego było. Odnośnie dzienników zależy wszystko od miejsca w jakim się zdaje. We Wrocławiu wszystkie dzienniki są spięte w całość i jest to bardzo nieporęczne za to 9 część ADR`u była w 2 szt czyli każdy miał swoją. W Krakowie czy Poznaniu dzienniki są podzielone na dwie części osobno rozporządzenia i osobno ustawy za to jest tylko 1 szt ADR. Musisz trochę pokombinować jak "przechytrzyć komisję i przepisy", które utrudniają jak tylko mogą. Nie zawsze rozsadza komisja niekiedy siada się gdzie komu się spodoba i warto taki przywilej wykorzystać. Wtedy się wykazujesz cwaniactwem i siadasz obok kogoś komu zostało np samo pytanie opisowe lub 1 czy 2 części do zaliczenia. Postępujesz wtedy tak jak Grzegorz pisał rozwiązujesz to co umiesz, a w między czasie druga osoba korzysta z dzienników i wychodzi po 10-40 min i dzienniki przez ok 1,5godz zostają już tylko do Twojej dyspozycji. Ja się tak dogadałem i zaliczyłem wszystko oprócz opisówki, ale co się odwlecze... Została praktyka i mam jeszcze większego cykora jak przed teoria

[pasnik1984]

Dzięki wszystkim za odpowiedź. Mam egzamin 13 marca na czerniakowskiej w Warszawie. Skorzystam z Waszych rad na pewno . Pozdrawiam