Problem z zarejestrowaniem auta

[blakop]

Ale oni wg opisu chcą poświadczenia faktu, że dowód jest zatrzymany - tego nie maja prawa żądać. Zaświadczenie potwierdzające dane zawarte w DR to anachronizm, który w obecnym stanie powinien zniknąć z przepisów. Organ w praktyce żąda zaświadczenia, które może wydrukować sam sobie ze swojego komputera bo widzi dane tego pojazdu. To paranoja i dlatego tu moim zdaniem art 76a nie ma zastosowania. Przepis miał sens gdy nie było CEP.

 

[ Dodano: 08-01-2015, 18:49 ]

Powiem nieskromnie, że mój naczelnik wie, że jeśli odmawiam wykonania polecenia to oznacza, że "prawo jest po mojej stronie"

 

To dlaczego Ty nie jesteś naczelnikiem?

[michal_k]

Ale oni wg opisu chcą poświadczenia faktu, że dowód jest zatrzymany - tego nie maja prawa żądać.

 

To potocznie, a chodzi na pewno o dane z DR "na piśmie".

 

Zaświadczenie potwierdzające dane zawarte w DR to anachronizm, który w obecnym stanie powinien zniknąć z przepisów.

 

Pełna zgoda, podobnie z KP, ale na razie przepis nie zniknął, więc 76a KPA jest jak najbardziej wyjściem z sytuacji.

 

To dlaczego Ty nie jesteś naczelnikiem?

 

Bo nie jestem w odpowiedniej partii

[blakop]

Pełna zgoda, podobnie z KP, ale na razie przepis nie zniknął, więc 76a KPA jest jak najbardziej wyjściem z sytuacji.

 

Jakim wyjściem? Dlaczego masz wrodzoną chęć utrudniania życia klientowi?? Dlaczego nie zastosujesz właśnie art 220 jako naczelnego w tej sytuacji mając dane pojazdu wyświetlone na ekranie??

Na szczęście są już takie urzędy, w których utrudnianie życia klientowi nie jest generalną zasadą... Szukasz Michał na siłę rozwiązań, które utrudnią klientowi załatwienie sprawy, a nie ułatwią. Skąd takie podejście nawet w młodych osobach? Dlaczego nie stosujesz wykładni bardziej korzystnej dla klienta?? Uważasz, że sprawa będzie załatwiona "lepiej" jak dla klienta będzie bardziej trudna do przejścia??

[michal_k]

Dlaczego nie stosujesz wykładni bardziej korzystnej dla klienta??

 

Ja nie stosuję? Sam bym sobie ściągnął ten DR gdyby inny urząd umiał rozróżnić przesłanie tegoż DR do urzędu od zwrotu zatrzymanego dokumentu

[blakop]

Gdybyś im pokazał, że przyczyna już ustała byłby pewnie inna rozmowa.

Od lat tak robiłem i robię nadal - NIGDY nie jadę po odbiór do właściwego WK. Nigdy, żaden mi/WK nie odmówił. Ale zawsze mam już badanie.

[michal_k]

Ale zawsze mam już badanie.

 

Otóż to, a tutaj badania brak oraz, literalnie, DR lub "odpowiednika DR" brak.

 

Nie pomogło nawet nasze zapewnienie, że DR nie zostanie zwrócony stronie, czyli nie jest to oddanie zatrzymanego dokumentu, a jedynie przesłanie go do nas na podstawie art. 76a.

[JANUSZ60]

A to spoko, czyli u siebie możesz łamać prawo, ale lepiej żeby to zostało w "czterech ścianach"

Akurat Ciebie o biurokratyzm nie podejrzewałem, to naprawdę ułatwia życie ,,

[blakop]

A w sumie skoro nie mieliście go zamiaru oddawać go stronie, to po co Wam był ten DR? W domyśle - ściągacie go w imieniu strony, aby ta mogła go dołączyć do wniosku. Tutaj nie miało to nastąpić... Więc po co? Zamotaliście się sami myślę i stąd chyba nawet słuszna odmowa ze strony tamtego WK

[michal_k]

Akurat Ciebie o biurokratyzm nie podejrzewałem

 

Ja się trzymam rozporządzenia, które mówi wyraźnie o UI. A to, że Ty łamiesz prawo, nawet w imię pomocy, to tylko Twoja sprawa i ja do tego ręki nie przyłożę. Można pomóc człowiekowi żeby zarejestrował ten pojazd, a wtedy może wykonać badanie w zgodzie z przepisami.

[JANUSZ60]

Jakbyś pisał o innym DBT, to jeszcze bym się przychylił, ale w przypadku powypadkowego wg. obowiązujących dziś przepisów wynik musisz określić. Poza tym z tego co wiem może on być jedynie negatywny lub pozytywny.

No właśnie chodzi o to, że nie wszystkie WK podzielają Twoje zdanie .

Poza tym czym się różni jakieś inne DBT od powypadkowego, w końcu też DBT,,,

[michal_k]

w sumie skoro nie mieliście go zamiaru oddawać go stronie, to po co Wam był ten DR?

 

Żeby spełnić art. 72 ust. 1 PORD, czyli mieć dokument wymagany do rejestracji.

 

Tutaj nie miało to nastąpić...

 

A który przepis zwalnia z obowiązku przedłożenia DR do rejestracji?

 

[ Dodano: 08-01-2015, 19:22 ]

Poza tym czym się różni jakieś inne DBT od powypadkowego, w końcu też DBT,,,

 

W każdym DBT wykonujesz identyfikację, więc musisz zaznaczyć UI.

 

No właśnie chodzi o to, że nie wszystkie WK podzielają Twoje zdanie .

 

Ciekawe który jeszcze mądry WK pozwala na wykonywanie "pozytywnych" badań pojazdów zarejestrowanych w kraju bez tablic.

[blakop]

A który przepis zwalnia z obowiązku przedłożenia DR do rejestracji?

 

Ten który mówi, że w przypadku jego utraty można przedstawić zaświadczenie

Ale powtarzam - tutaj i tak byście tego DR nie oddali - tak? Więc klient i tak by go nie przedstawił hehe

[JANUSZ60]

Przecież tablica mogła "odpaść" po badaniu

 

I to jest najlepsze wyjście

I tu Nam wyłazi biurokrata z WK, bo jeśli kamera zanotuje podczas badania brak TR , to d..sko zmoczy diagnosta,,,

[michal_k]

Ale powtarzam - tutaj i tak byście tego DR nie oddali - tak?

 

Zostałby w aktach

 

I tu Nam wyłazi biurokrata z WK, bo jeśli kamera zanotuje podczas badania brak TR , to d..sko zmoczy diagnosta,,,

 

Oczywiście że zmoczy. Chcesz mieć miękkie serce to miej twardy tyłek. Chcesz łamać prawo w imię zwalczania biurokracji, to licz się z konsekwencjami.

[blakop]

Zostałby w aktach

 

Czyli literalnie strona nie spełniła by warunku:

 

A który przepis zwalnia z obowiązku przedłożenia DR do rejestracji?

 

Bo DR przedłożony by nie był Ganisz Janusza za "naginanie" prawa? A powyższy opis to niby co??

[michal_k]

Bo DR przedłożony by nie był

 

Więc KPA mówi:

 

Organ administracji publicznej zażąda udzielenia odpisu lub wyciągu, jeżeli strona sama uzyskać ich nie może. Gdy organ uzna za konieczne przejrzenie oryginału dokumentu, może wystąpić o jego dostarczenie.

 

Skoro strona nie może (bo nie ustała przyczyna) to organ załatwi to za nią, w ramach pomocy

[Iamthelaw]

[...]

 

Oczywiście że zmoczy. [...]

 

Nie zmoczy bo badania P bez tablic nie zrobię.

Wysłałem znajomego do WK w przekonaniu, że sprawa dostarczenia DR odbędzie się już między wydziałami.

[michal_k]

Nie zmoczy bo badania P bez tablic nie zrobię.

Wysłałem znajomego

 

To dla znajomego nie możesz przymknąć oka?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Iamthelaw]

[...]

 

To dla znajomego nie możesz przymknąć oka?

 

 

Nie chodzi o przymykanie oczu tylko wydaje mi się, że kiedyś już miałem identyczną sytuację i klient dostał PC i nie było żadnego problemu.

 

Może poprostu mój znajomy trafił do "złego" okienka.

[michal_k]

Nie chodzi o przymykanie oczu

 

Mogłeś obejrzeć pojazd z przodu, potem z boku (w tym czasie znajomy przekłada tablicę z przodu na tył, przechodząc drugim bokiem), a potem z tyłu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Iamthelaw]

Fakt. Nie pomyślałem...

[blakop]

organ załatwi to za nią, w ramach pomocy

 

Sam napisałeś, że nie zamierzaliście tego DR zwracać - czyli nie załatwialiście nic za stronę

 

Michał - brniesz i się pogrążasz...

[michal_k]

Michał - brniesz i się pogrążasz...

 

I dobrze mi z tym

 

[ Dodano: 08-01-2015, 19:49 ]

Fakt. Nie pomyślałem...

 

A znajomy też taki niekumaty

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[ Dodano: 08-01-2015, 19:50 ]

Znowu dochodzimy do kwestii, że rejestrację czasową w celu badania powinny regulować inne, "łagodniejsze" przepisy.

[blakop]

I dobrze mi z tym

 

Januszowi też, więc się go nie czepiaj i nie osądzaj. I nie strasz zabieraniem uprawnień, bo wobec diagnostów z innego terenu nie masz żadnych praw jak wiesz, a nawet Twoje zawiadomienie do innego WK de facto nie ma żadnej mocy sprawczej Pozostaje Ci prokuratura na zasadach ogólnych jak czujesz się na tyle pewny. A kwestii tablic na OBT akurat bym nie był

[michal_k]

I nie strasz zabieraniem uprawnień

 

A gdzie ja straszę? Napisałem o rozmowie telefonicznej, podczas której wszystko byśmy sobie wyjaśnili. A Janusz poszedł nawet o krok dalej i sam wcześniej by do mnie zadzwonił Zatem problem rozwiązałby się jeszcze zanim by powstał.

 

A kwestii tablic na OBT akurat bym nie był

 

Tablic dla pojazdów zarejestrowanych w kraju też byś nie był pewny?