Skocz do zawartości

Ilu z was myślało nad zmianą pracy


lato8

Rekomendowane odpowiedzi

To "sugerowanie" było ironią. Wiesz że zmiana pracy a zamknięcie stacji to jednak zdarzenia nieco innego kalibru. Ale to nie miejsce na pisanie o takich rzeczach. Dlatego w jednym z tematów napisałem że bardzo dobrze jak szef ma uprawnienia. Może sobie swoich przydupasów obsługiwać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zastanawiające jest to, że każdego tygodnia przybywa przynajmniej kilkunastu diagnostów, bo tyle osób pozytywnie zdaje egzamin. Rocznie może być to 800-1000 osób. Skoro czynnych diagnostów jest max 10 000 to znaczy, że średnio każdy w zawodzie pracuje max 10 lat. Wniosek z tego taki, że bycie diagnostą jest prestiżowym zawodem dopóki nie zdobędzie się uprawnień, potem następuje zderzenie z rzeczywistością, któro często kończy się zmianą zawodu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może nie nad zmianą pracy, ale pracodawcy to i owszem jak stanęło na ostrzu noża, przypomniałem ustalenia jakie uzgodniliśmy przy zawieraniu umowy o pracę i powiedziałem, że z gęby nie robi się cholewy, ponadto poprosiłem o zmianę warunków zatrudnienia na 1/2 etatu do czasu znalezienia przez pryncypała zastępstwa na moje miejsce, bo ja mogę odejść z dnia na dzień, była chętna skp na zatrudnienie mnie, nastąpiła zmiana frontu szefuncia  i już 1,5 roku spokój. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, danielg539 napisał:

 bycie diagnostą jest prestiżowym zawodem dopóki nie zdobędzie się uprawnień, potem następuje zderzenie z rzeczywistością, któro często kończy się zmianą zawodu :(

Lub ..✝️, w takich warunkach to nic dziwnego , a mowa o doczekaniu emerytury. Swoją drogą to czy jest do czego czekać jeśli w papierach stoi 1633 zł netto.

Edytowane przez wadi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, cezary napisał:

przypomniałem ustalenia jakie uzgodniliśmy przy zawieraniu umowy o pracę i powiedziałem, że z gęby nie robi się cholewy

Również przed podjęciem pracy powiedziałem, że na najgrubsze i najbardziej rzucające się w oczy usterki nie mam zamiaru przymykać oka, na co pryncypał przystał. Problem pojawił się niestety gdy przyszło co do czego, ponieważ większość klientów przyzwyczajona była do Poczty Polskiej i wyszło na to, że przez pierwszy miesiąc na 3 P przypadało 1 N, co bardzo szybko przełożyło się na ilość badań, przynajmniej moich. Teraz jest już trochę lepiej bo na prawie 80 badań "aż" 12 to N.

3 godziny temu, danielg539 napisał:

Wniosek z tego taki, że bycie diagnostą jest prestiżowym zawodem dopóki nie zdobędzie się uprawnień, potem następuje zderzenie z rzeczywistością, któro często kończy się zmianą zawodu :(

A jak długo może wytrzymać ktoś kto podchodzi do tego zawodu choć trochę poważnie? Jeśli zmienia stację co kilka-kilkanaście miesięcy i gdzie się nie pojawi to powoduje odpływ klientów, co w końcu skutkuje tym, że żadna stacja w promieniu X km nie chce go zatrudnić. Pozostaje jeszcze kwestia pocztowców, którzy prędzej czy później na czymś umoczą i żegnają się z zawodem. Chociaż doświadczenie pokazuje, że nim jeden pocztowiec umoczy to kilku "normalnych" da sobie spokój z tym fachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można za bardzo się spinać i wczuwać w misję zbawienia świata bo trupy nigdy nie przestaną po drodze jeździć. Wiadomo, prace wykonujemy sumiennie , nie puszczamy na drogę byle gówna ale nie spanie po nocach bo ktoś ma przepaloną żarówkę , szybko doprowadzi do wypalenia. Poza tym zawód diagnosty to może być dobra baza i dobry grunt pod inną lepszą pracę bo bądź co bądź jesteśmy specami którzy na bieżąco są z obowiązującym prawem i w dodatku znają się na pojazdach od strony praktycznej. Rynek motoryzacyjny przyspiesza w ostatnich latach ogromnie, a następne lata to będzie już mega postęp . Nowe technologie, hybrydy, prądnice na kołach , lub po prostu awarie aut które teraz są nowe. Mechanicy, mechatronicy, będą mieli pełne ręce roboty, a być może powstanie więcej instytucji i ośrodków które będą potrzebowac fachowców... Trzeba się będzie tylko trochę "douczyć" i myślę że zajęcia nam nie zabraknie ?

Edytowane przez Rafi90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Czolgista napisał:

 Pozostaje jeszcze kwestia pocztowców, którzy prędzej czy później na czymś umoczą i żegnają się z zawodem.

Ile znasz takich przypadków?

Z moich obserwacji to pocztowcy mają się lepiej niż normalni diagności, bo skoro firmie przynoszą kasę to nawet właściciele firm potrafią się tu i ówdzie za nimi wstawić i próbują ich bronić.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, danielg539 napisał:

Ile znasz takich przypadków?

Ja osobiście sześć w promieniu 20 km. w tym jeden człowiek już dwa razy miał na pięć lat zabrane, dwóch to właściciele stacji i brat właściciela no i ostatni pracownik (już były) państwowej firmy. Także tak kolorowo w mych stronach pocztowcy nie mają. Aaa zapomniałem jeszcze o byłym moim zmienniku(gdzieś kiedyś zapodalem pismo za co mu zabrali) także to już siedem:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w zakresie 3 lat. Oczywiście poza tym co już trzeci raz ma nowy numer diagnosty nadany bo on już pierwszy raz stracił w 2007 później 2014 teraz w tym roku już trzeci raz zdal egzamin i  pieczęcie odebrał. Pozostali co byli właścicielami i uprawnienia stracili to stację przepisali i niestety dla nich ale już tylko jako naganiacze klientów robią. Wszyscy oprócz jednego(zmiennika,bo on w trakcie kontroli stracił)to pożegnało się z robotą  za klepanie zaoczniakòw,także żalu i tęsknoty po nich nie ma:)

Edytowane przez yogi1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, yogi1984 napisał:

w tym jeden człowiek już dwa razy miał na pięć lat zabrane

 

42 minuty temu, yogi1984 napisał:

Wszystko w zakresie 3 lat.

..upy się to nie trzyma ?!

Godzinę temu, yogi1984 napisał:

Także tak kolorowo w mych stronach pocztowcy nie mają

Wychodzi, że tak źle nie jest bo:

44 minuty temu, yogi1984 napisał:

już trzeci raz ma nowy numer diagnosty nadany bo on już pierwszy raz stracił w 2007 później 2014

 

Zgodzisz się @yogi1984, że powinien już siedzieć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, danielg539 napisał:

Ile znasz takich przypadków?

Ze 2-3 by się znalazły, na przestrzeni lat. Ale rzeczywiście więcej jest przykładów, że pocztowiec się wykpi pieniędzmi szefa.

 

6 godzin temu, Rafi90 napisał:

Wiadomo, prace wykonujemy sumiennie , nie puszczamy na drogę byle gówna ale nie spanie po nocach bo ktoś ma przepaloną żarówkę , szybko doprowadzi do wypalenia.

Nie popadajmy w skrajności, wszystko co się da lepiej robić pod UD, bo obie strony są wtedy zadowolone. Ale braki hamulcach, pianka w progach, luzy w zawieszeniu, popękane szyby czy wystające ostre elementy to już inna sprawa. Do tej pory na tej stacji nikt z tego powodu większych problemów nie robił, a teraz robi i się zaczął raban bo "la boga klientowi odstraszasz"... A klienci jacy są wiadomo, dziś np. miałem takiego, który przez rok nie mógł się zmotywować, aby wymienić 2 żarówki! A są i tacy, którzy nie mogą się zmotywować, aby w ciągu roku ogarnąć hamulce, luzy w zawieszeniu czy opony, mimo że dobrze wiedzą kiedy mają następny przegląd, wtedy dla czystego sumienia lepiej ich zmotywować wybiłem N, bo przejeżdżą kolejny rok... W końcu, "pieczątkę wybił to jeszcze nie trzeba nic robić" ?

Edytowane przez Czolgista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
1 godzinę temu, Tomek D napisał:

Oczywiście że w innym

nie miałem wątpliwości, bo żadnych nowych zdobyczy wędkarskich nie przedstawiono, inna profesja i czyżby inne hobby? jeżeli tak, to szkoda Kolegi Wędkarza. :icon_confused:

Edytowane przez cezary
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Tomek D napisał:

(..) hobby pozostało (...)

Ja myślę, tak trzymać ! ( z tego tak łatwo uwolnić się nie da :silent: )Połamania życzę ! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Paprock napisał:

To musi być dobra fucha!

No w zależności kim jest Prezes, bo w jednym z punktów wymagań stoi :silent::

Cytat

(...) dyskrecja

8/:evil:

Edytowane przez leski66
Brak emotikon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomek D napisał:

hobby pozostało

no to kamień z serca, że Kolega Wędkarzem dalej jest, a że sezon kiepski w wyniki to i owszem, ale inne cuda przyrody dalej podpatrywać można :biggrin: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.