Mandat za brak badania.

[Wacek]

Jakby karali pijanych kierowców bezwzględnym więzieniem i od razu po złapaniu wsadzili na przynajmniej rok do odsiadki to może by zmądrzeli 

[leski66]

2 godziny temu, Mecher napisał:

I tym sposobem dywagacje nad wysokością "kary"  zostały zakończone

To może " zakładający temat*  " by podsumował .

*-Arcymistrz ( @Paprock ).

42 minuty temu, DARIO64 napisał:

Taka sama jak przy spożywaniu alkoholu

[Tomekkk]

Godzinę temu, danielg539 napisał:

Zapoznaj się z rozporządzeniem o znakach i sygnałach drogowych a zmienisz zdanie. 

A co przepraszam ma rozporządzenie do ilości ustawionych przez zarządców dróg znaków drogowych???

54 minuty temu, DARIO64 napisał:

Jest. Taka sama jak przy spożywaniu alkoholu.  Trzeba to robić z rozumem. Dotyczy wszystkich uczestników ruchu.

Rozum traci wielu kierowców ( nie mam danych procentowo - statystycznych z tej dziedziny) siadających za kierownicę i to nie tylko pijanych czy ,,naćpanych" , ale także tych którzy uważają się za najlepszych z najlepszych. Jestem daleki od karania kierowców z najwyższej półki ale jeżeli to ma przyczynić się do uratowania choćby jednej duszy to warto. 

Zgadzam się że zasady poruszania się po drogach dotyczą wszystkich uczestników (nawet świętych pieszych szczególnie z komórkami przy uszach) ale moim zdaniem, jeżeli zaczniemy przestrzegać prawa od siebie to daleko zajdziemy.  Ja zaczynam od siebie a Ci którzy wymądrzają się publicznie jak to jest źle a następnie postępują jak większość ( może nie) kierowców na drodze poprzez swoje idiotyczne zachowania, niech lepiej sobie odpuszczą i przyznają się do wielu popełnianych błędów. 

[danielg539]

1 godzinę temu, Tomekkk napisał:

A co przepraszam ma rozporządzenie do ilości ustawionych przez zarządców dróg znaków drogowych

Ma i to bardzo dużo, bo min reguluje też zasady ustawiania znaków drogowych.

[Tomekkk]

52 minuty temu, danielg539 napisał:

Ma i to bardzo dużo, bo min reguluje też zasady ustawiania znaków drogowych.

To że reguluje to się zgadza, ale jak to się ma do tego, ile jest ustawionych niepotrzebnych znaków drogowych związanych np. z robotami drogowymi które się dawno zakończyły, znakami ustawionymi jeden pod drugim np zakaz zatrzymywania - zakaz postoju i np zakaz skrętu - wszystkie na jednym słupie. Ktoś do tego dopuszcza nie patrząc w przepisy regulujące zasady  ustawiania znaków drogowych

[danielg539]

18 minut temu, Tomekkk napisał:

Ktoś do tego dopuszcza nie patrząc w przepisy regulujące zasady  ustawiania znaków drogowych

Do tego właśnie zmierzałem, że zarządcy dróg mają to gdzieś...

[Mecher]

Taki przykład pierwszy z brzegu

[Jacdiag]

'pierwszy z brzegu" fotomontaż ... 

Rozmyte słupki znaków, 70 wydrukowane inną czcionką ... 

 

[Mecher]

To wykasować 

[cezary]

Ale to już fotomontażem nie jest. 

[wadi]

Ta pierwsza fotka fajna jest . Projektant tego miejsca wzbogacił przestrzeń miejską o " las znaków "😄

To co widać robi wrażenie , a jeszcze są znaki ostrzegawcze i nakazu przy każdym wyjeździe , podobnie powinno być po przeciwnej stronie - też ze 3 znaki przy każdym wyjeździe z parkingu.

[aboz]

Nie będę się odnosił do wszystkich dywagacji, bo za dużo tego. Podsumuję jedynie to co przeczytałem do tej pory, ale od początku. Mandat za brak ważnego badania można wystawić na podstawie art. 97 k.w., a nie jak sugerują niektóre media z art. 94. Błąd wziął się stąd, że w czasie procedowania zmian dotyczących mandatów takie stanowisko przyjęło MI. Dopiero po interwencjach niektórych środowisk wycofano się z tej interpretacji, ale już nikt o to nie pytał, więc jest jak jest. Kolejna sprawa to rozdmuchanie wysokości mandatów przez te same media. Pożywką dla nich są kwoty maksymalne, najczęściej obowiązujące przy drastycznych wykroczeniach, które mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo. Drobne wykroczenia są karane dużo mniejszymi kwotami i są to kwoty adekwatne do zagrożenia. Czy taryfikator jest za wysoki? No nie. Stary obowiązywał od 1997 roku. Zastanówcie się ile zarabialiście w tamtych latach, a ile zarabiacie teraz. Brak waloryzacji przez tyle lat, doprowadził do tego, że ludzie bardziej bali się punktów niż kwot. Funkcją postępowania mandatowego jest możliwie szybkie ukaranie sprawcy w sposób dotkliwy, bez angażowania wymiaru sprawiedliwości. I teraz ten cel został ponownie osiągnięty. Natomiast nadal pozostała możliwość odmowy przyjęcia mandatu, gdy nie mamy pewności co do prawidłowego ustalenia przez OKRD zasadności ukarania.

I od siebie dodam, że można jeździć przepisowo. Robię tak od kilku ładnych lat. Kiedyś byłem narwany za kierownicą, ale jak się zorientowałem, że tylko tracę, zmieniłem zupełnie sposób jazdy. I tu pojawia się inny problem. Gdy ja jadę tak, jak stanowi prawo, to spotykam się często z obelgami innych kierowców, zwłaszcza ciężarówek. Jazda w terenie zabudowanym 50 km/h, gdzie jest masa przejść dla pieszych, skrzyżowań czy wyjazdów z posesji, jest dla nich nie do przełknięcia. Dopóki takich kierowców się nie wyeliminuje z dróg, albo nie zmienią swojego sposobu jazdy, będziemy mieli nadal to, co się dzieje w Rosji czy na Ukrainie. I pamiętajcie, jesteśmy jednym z lepiej rozwiniętych krajów byłego bloku wschodniego, a w statystykach wypadków ryjemy nosem po dnie, obok Rumunii i Bułgarii. Ile jeszcze?

No i kilka słów odnośnie znaków. Zgadzam się z tym, że jest ich za dużo i nie zawsze stoją tam gdzie powinny. Ale winę za to ponosimy wszyscy. Po pierwsze jak zarządca drogi nie postawi odpowiedniego znaku, to wielu kierowców ignoruje przepisy ogólne. Doskonałym przykładem jest przejście dla pieszych obok szkoły mojej córki, które jest non stop obstawione samochodami, przez które nic nie widać. Nie raz zwracałem uwagę kierowcom, którzy tak parkują, przywożąc swoje dzieci do szkoły, ale jak grochem o ścianę. Skończy się tym, że stanie znak, słupki i będą kontrole. A można było stosować się do prostego przepisu.

Kolejna rzecz to wymagania, jakie stawiają przepisy. Wrzucone przez @cezary fotki doskonale pokazują sedno problemu. Na pierwszej mamy najpewniej strefę ruchu, a co za tym idzie każde skrzyżowanie musi być odpowiedni oznakowane. A to, że jest tych skrzyżowań w bliskiej odległości mnóstwo, to wyszedł taki potworek. Inną metodą organizacji ruchu w takich miejscach to brak oznakowania i oparcie się na przepisach ogólnych. Niestety wielu kierowców zapomina czym są skrzyżowania równorzędne i to generuje dużą kolizyjność, czego zarządcy dróg chcą unikać, stąd takie lasy znaków.

No i chyba ostatnia sprawa, to wspomniane wcześniej przez @Tomekkk stare oznakowanie, które nie zostało usunięte. To problem, na który sposobem byłoby karanie wykonawców, właściwe odbieranie robót, audyty zarządzających ruchem, ale na to pozwolić sobie mogą tylko duże miasta, posiadające odpowiednie jednostki (skąd inąd czasem jest ich za dużo). Niemniej jednak sami też możemy dbać o bezpieczeństwo w swojej okolicy, zgłaszając nieprawidłowości zarządcy drogi lub odpowiedniej jednostce policji, tylko trzeba wyzbyć się poczucia  "donosicielstwa".

[Tomekkk]

1 godzinę temu, aboz napisał:

Nie będę się odnosił do wszystkich dywagacji, bo za dużo tego.

Nic dodać, nic ująć. Dobre podsumowanie tematu. Miłego dnia.

[jigsaw]

Polecam lekturę Kodeksu Wykroczeń Art. 94.

Art. 94. § 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.
§ 1a. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia,
podlega karze nagany albo karze grzywny do 1500 złotych.

D19710114Lj.pdf

[Mecher]

Teraz brak uprawnień do prowadzenie pojazdu jest równoznaczny z brakiem badań technicznych pojazdu ?

A pisał @aboz , by się tym 94 nie sugerować. Jak widać nie tylko media tak mają.

 

Chyba, że @jigsawto tak zamieścił, bo w GB złapali teraz znanego warszawskiego pirata drogowego ?

Edytowane 26 Styczeń 2022 przez Mecher

[jigsaw]

Przepraszam nie wkleił się § 2  :

§ 2. Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu.

[aboz]

§ 2. Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu.

Sprawdź sobie dział Dopuszczenie pojazdów do ruchu w PoRD, czy mowa w nim o badaniu technicznym. Podpowiem art. 71.

[Jacdiag]

2 godziny temu, aboz napisał:

Podpowiem art. 71.

Żeby za daleko nie szukać to jest na poprzedniej stronie, drugi post  

[jigsaw]

Sądy interpretują to różnie, nawet policjanci wymieniają art.94 jako podstawę na kwicie za 1500zł od stycznia, niemniej jednak macie rację. Nie zmienia to jednak faktu że kara za brak badania to teraz 1500zł (dzisiaj widziałem taki przypadek) a wg. ostatnich interpretacji powinno się stosować art.97 czyli do 3000zł

 

https://autokult.pl/43651,mandat-za-brak-przegladu-wzrosl-6-krotnie-nie-zawsze-warto-go-przyjac

Edytowane 9 Czerwiec 2022 przez jigsaw

[aboz]

Stosowanie art. 94 par. 2 KW do braku ważnych badań technicznych od samego początku było wadliwe prawnie. PORD dokładnie określa warunki dopuszczenia do ruchu i brak w tych zapisach odniesienia do art. 81.