Skocz do zawartości
Pomóżmy Panu Grzegorzowi odbudować dom po tragicznej powodzi! ×

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Przyjechało do mnie dzisiaj BMW 535 z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym, wykonałem bad techniczne, ustaliłem wszystkie numery itp ! Klijent pojechał po dowód rejestracyjny i stał się bałagan, okazało się iż w dowodzie ma zapis "brak możliwości nabicia ". Teraz ani dowodu nie ma, a jeszcze chcą pochodzenie silnika, no i zaświadczenie o wymianie. Napewno tak jak go kupił nic nie grzebał. Taka sama sytuacja może wystąpić czasami przy amerykanach jak się "przypadkowo" znajdą te numery. Jak Wy podchodzicie do tematu ? :|

Napisano

To pytanie "jak podchodzicie do tematu" powinno byc skierowane do Wydz. Kom.

skad mamy wiedziec co "pacjent" mial wpisane w dowodzie , a tym bardziej jesli jest na danej stacji poraz pierwszy.

Nie dawno mialem przypadek skierowania na nabicie numeru silnika,i kiedy prubowalem to uczynic znalazlem pole numerowe lekko je oczyscilem i ....numer byl-fabryczny.

 

[ Dodano: 21-06-2005, 09:06 ]

sory "próbowelem"

Napisano

Skończyć raz na zawsz z tymi numerami bo wszyscy mają tylko niepotrzebne kłopoty ! W chwili obecnej to pewnie lepiej się z gościem dogadać abyśmy wszyscy mieli spokój:!:

Napisano

Święte slowa,

 

a jak ktoś dzisiaj zabiera dowód za skorodowany numer silnika i wysyła klienta w przestrzeń kosmiczną w celu nadania noweg bezsensownego numeru, IMHO nadaje się pod sąd... koleżeński.

 

Piotr

Napisano

Poczytajcie sobie projekt prawa o Ruchu Drogowym ....

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=172

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Napisano

Sprawa numerów silnika była nagłośniona już w styczniu 2005 [ w Bydg ] i co i nic nie wyszło

Napisano

Zaprosić urzędnika na stacje i niech zacznie odczytywać te numery (a jest jeszcze fajnie gorąco ), i jak gościu się dowie ,że musi z godz poczekać i jeszcze trzeba pare elementów zdemontować to go ... trafi :!: Może w tedy by coś się zmieniło :D

Napisano

Wy to byście chcieli tak jak (czasami - nie zawsze) jest u nas w firmie - trzeba zrobić zmianę - robimy :D

Życie jest odrobinę bardziej skomplikowane - jak się okazuje.

O numerach silnika mówi się nieomal od zawsze. A 10 lat już w tym wszystkim siedzę :D

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Napisano

Dzu 108 z czerwca 2005 zostawia numer silnika [ jak ja się cieszę ] a była propozycja żeby jeszcze wpisywać nr skrzyni biegów , tylnego mostu , przekładni kierowniczej i wszystkiego co ma mumer , szkoda ze nie przeszło

Napisano

Pisałem już w jednym z poprzednich postów - Dz.U.108 to TYLKO tekst jednolity i nie zawiera ŻADNYCH proponowanych zmian ...

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Napisano

Z przykrością stwierdzam, że bydgoskie urzędniczki z rejestracji dołączyły do tych fanatyków, którzy żądają numeru silnika mimo, iż w nowym dowodzie rejestracyjnym ich nie ma anie w pokwitowaniu z policji. Po prostu chore ale to tylko moja opinia. Szczerze mówiąc czekam na pierwszą sprawę w sądzie jak diagnosta odmówi wpisania nr silnika bo z dokumentów do porównania on nie wynika a z natury to się wpisuje tylko na pierwszej rejstracji i jedyny powód wpisania to bezpodstawna odmowa wymiany dowodu bądź zwrotu zatrzymanego przez policję.

Oj nie mogą zrozumieć. Z utęsknieniem czekam, aż w tym kraju będzie spójność przepisów i jak w dowodach wykreślają to niech wszędzie zniknie. A myśleliście co zrobić jak w ustawie zniknie numer silnika a na wzorze zaświadczenia nie. To wcale nie takie proste wpisać w nr silnika nie dotyczy.

Samo życie ale weekend przed nami i udanego wypoczynku życzę.

 

[ Dodano: Nie Cze 26, 2005 10:41 pm ]

Dodam, że temat mnie już wykańcza. Was pewnie też. Jak usuną nr silnika będzie spokój. Zapraszam do działu współpraca z jednostkami nadzoru temat szkolenie PERFEKT. Wspomniano tam o pewnej prośbie do diagnostów, której nawet nie będę komentował ale jakoś życie się musi kręcić tylko czemu kosztem diagnostów.

I chciało by się rzec: nie rzucajcie piasku w rozpędzone koła socjalizmu.

Bo jak już się uparli na ten numer silnika to go teraz usunąć nie mogą.

To jeszcze jedno hasło: staliśmy nad przepaścią a teraz zrobiliśmy krok na przód. Dobra już więcej nie komentuje. :lol::D8)

Pozdrawiam,

Bogusław Maćkowski

 

Wszystkie wypowiedzi mają charakter prywatny i nie mogą być traktowane jako opinia prawna lub urzędowa. Nie wyrażam zgody na kopiowanie i publikowanie moich wypowiedzi na innych forach, nośnikach, publikacjach itp.

[scroll]Wypełnij ANKIETĘ skąd jesteś ! ! !. [/scroll]

Napisano

Diagnosta nie może odmówić wpisania numeru silnika nie zmieniono rejestru jest rubryka do wypełnienia ,

Napisano

O jak miło Panie Bogusławie nie tak dawno pisał Pan że numer silnika można sobie odpuścić polemizując niędzy innymi z DZIDEK00 /kłaniam się :D /tak to jest w naszym kraju.

Napisano

Ależ Panowie te numery to jest coś pięknego. Klient wydaje ok 150 pln za opinie rzeczoznawcy. W wydziale chyba z 50 pln. Za nabicie drugie 50 pln. Wraca do domu. Chowa do sejfu karte pojazdu. Wyciąga z barku oranżade. Dzwoni po sąsiada. Podczas wchłaniania napoju opowiada że jest lżejszy o dodatkowe 250 pln. Wyciąga dowód rejestracyjny żeby pokazać sąsiadowi na co poszły pieniądze a tu ........ NIC. Więc sięga bo barku po jeszcze jedną wode zródlaną. :lol:

 

Świat jest jednym wielkim mrowiskiem, gdzie wszystkie mrówki wytwarzają środki owadobójcze :):D

Napisano

witam , mam jeszcze jedno pytanie odnośnie numerów silnika , klient ma nowy dowód , karty pojazdu nie wydano, klient nie wie czy w wydziale komunikacji mił nr silnika wpisany czy jast zapis "silnik bez numerów" a ple numerowe czyste , badanie negatywne czy pozytywne ?

Napisano

w rejestrze piszesz to co widzisz ,numeru silnika nie porównujesz bo nie masz z czym,wynik badania pozytywny. :D

  • 1 month later...
Napisano

Czy faktycznie w tym temacie od 04-07-2005 nie mamy jako "uprawnieni diagności" {kto to wymyślił?} nic do powiedzenia? To wygasić ten temet.

Ale jestem"The best"

miłej pracy

Napisano

Dobrze a co wtedy gdy wcieło jedną literkę np Vw AAZ 12 456. tylko te są widoczne. spis z natury???

Napisano

coś nie tak, merc ma na silniku 14 , to jak odczytaasz np 11 to Ci wystarczy ?

Napisano

czasami jest tak,że pole numerowe jest tak skorodowane,że się odczytuje jedną lub dwie literki, cyferki. To w rzeczywistości spis z natury a jednak ..... Jak to w takim razie ugryźć?

Napisano
coś nie tak, merc ma na silniku 14 , to jak odczytaasz np 11 to Ci wystarczy ?

 

Tak, ponieważ nie mam podstaw PRAWNYCH, zeby mi to miało nie wystarczyć. Pozatym jestem diagnostą a nie jasnowidzem - nie muszę wiedzieć ile cyfr w nr silnika ma Opel kapitan z 1956 roku ani mercedes z 1985r.

 

Piotr Barczuk

 

p.s.

 

w 227 jest fragment poświęcony identyfikacji - polecam

Napisano

Masz rację, nie robisz za czarownika,a sprawdzasz i zapisujesz stan faktyczy.

Napisano

Czy macie panowie tez tak dużo "obcykanych" klientów co "myślą sobie że nr silnika nie obowiązuje" jestem załamany tymi ludzmi

Napisano

U nas tż jest takich dużo... normalnie masakra...

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.