berecik Napisano 20 Czerwiec 2005 Napisano 20 Czerwiec 2005 Przyjechało do mnie dzisiaj BMW 535 z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym, wykonałem bad techniczne, ustaliłem wszystkie numery itp ! Klijent pojechał po dowód rejestracyjny i stał się bałagan, okazało się iż w dowodzie ma zapis "brak możliwości nabicia ". Teraz ani dowodu nie ma, a jeszcze chcą pochodzenie silnika, no i zaświadczenie o wymianie. Napewno tak jak go kupił nic nie grzebał. Taka sama sytuacja może wystąpić czasami przy amerykanach jak się "przypadkowo" znajdą te numery. Jak Wy podchodzicie do tematu ? Cytuj
wlodas Napisano 21 Czerwiec 2005 Napisano 21 Czerwiec 2005 To pytanie "jak podchodzicie do tematu" powinno byc skierowane do Wydz. Kom. skad mamy wiedziec co "pacjent" mial wpisane w dowodzie , a tym bardziej jesli jest na danej stacji poraz pierwszy. Nie dawno mialem przypadek skierowania na nabicie numeru silnika,i kiedy prubowalem to uczynic znalazlem pole numerowe lekko je oczyscilem i ....numer byl-fabryczny. [ Dodano: 21-06-2005, 09:06 ] sory "próbowelem" Cytuj
berecik Napisano 21 Czerwiec 2005 Autor Napisano 21 Czerwiec 2005 Skończyć raz na zawsz z tymi numerami bo wszyscy mają tylko niepotrzebne kłopoty ! W chwili obecnej to pewnie lepiej się z gościem dogadać abyśmy wszyscy mieli spokój:!: Cytuj
Piotr Barczuk Napisano 21 Czerwiec 2005 Napisano 21 Czerwiec 2005 Święte slowa, a jak ktoś dzisiaj zabiera dowód za skorodowany numer silnika i wysyła klienta w przestrzeń kosmiczną w celu nadania noweg bezsensownego numeru, IMHO nadaje się pod sąd... koleżeński. Piotr Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 21 Czerwiec 2005 Napisano 21 Czerwiec 2005 Poczytajcie sobie projekt prawa o Ruchu Drogowym .... http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=172 Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
wiesław Napisano 22 Czerwiec 2005 Napisano 22 Czerwiec 2005 Sprawa numerów silnika była nagłośniona już w styczniu 2005 [ w Bydg ] i co i nic nie wyszło Cytuj
berecik Napisano 22 Czerwiec 2005 Autor Napisano 22 Czerwiec 2005 Zaprosić urzędnika na stacje i niech zacznie odczytywać te numery (a jest jeszcze fajnie gorąco ), i jak gościu się dowie ,że musi z godz poczekać i jeszcze trzeba pare elementów zdemontować to go ... trafi Może w tedy by coś się zmieniło Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 22 Czerwiec 2005 Napisano 22 Czerwiec 2005 Wy to byście chcieli tak jak (czasami - nie zawsze) jest u nas w firmie - trzeba zrobić zmianę - robimy Życie jest odrobinę bardziej skomplikowane - jak się okazuje. O numerach silnika mówi się nieomal od zawsze. A 10 lat już w tym wszystkim siedzę Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
wiesław Napisano 23 Czerwiec 2005 Napisano 23 Czerwiec 2005 Dzu 108 z czerwca 2005 zostawia numer silnika [ jak ja się cieszę ] a była propozycja żeby jeszcze wpisywać nr skrzyni biegów , tylnego mostu , przekładni kierowniczej i wszystkiego co ma mumer , szkoda ze nie przeszło Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 23 Czerwiec 2005 Napisano 23 Czerwiec 2005 Pisałem już w jednym z poprzednich postów - Dz.U.108 to TYLKO tekst jednolity i nie zawiera ŻADNYCH proponowanych zmian ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
Bogusław Maćkowski Napisano 24 Czerwiec 2005 Napisano 24 Czerwiec 2005 Z przykrością stwierdzam, że bydgoskie urzędniczki z rejestracji dołączyły do tych fanatyków, którzy żądają numeru silnika mimo, iż w nowym dowodzie rejestracyjnym ich nie ma anie w pokwitowaniu z policji. Po prostu chore ale to tylko moja opinia. Szczerze mówiąc czekam na pierwszą sprawę w sądzie jak diagnosta odmówi wpisania nr silnika bo z dokumentów do porównania on nie wynika a z natury to się wpisuje tylko na pierwszej rejstracji i jedyny powód wpisania to bezpodstawna odmowa wymiany dowodu bądź zwrotu zatrzymanego przez policję. Oj nie mogą zrozumieć. Z utęsknieniem czekam, aż w tym kraju będzie spójność przepisów i jak w dowodach wykreślają to niech wszędzie zniknie. A myśleliście co zrobić jak w ustawie zniknie numer silnika a na wzorze zaświadczenia nie. To wcale nie takie proste wpisać w nr silnika nie dotyczy. Samo życie ale weekend przed nami i udanego wypoczynku życzę. [ Dodano: Nie Cze 26, 2005 10:41 pm ] Dodam, że temat mnie już wykańcza. Was pewnie też. Jak usuną nr silnika będzie spokój. Zapraszam do działu współpraca z jednostkami nadzoru temat szkolenie PERFEKT. Wspomniano tam o pewnej prośbie do diagnostów, której nawet nie będę komentował ale jakoś życie się musi kręcić tylko czemu kosztem diagnostów. I chciało by się rzec: nie rzucajcie piasku w rozpędzone koła socjalizmu. Bo jak już się uparli na ten numer silnika to go teraz usunąć nie mogą. To jeszcze jedno hasło: staliśmy nad przepaścią a teraz zrobiliśmy krok na przód. Dobra już więcej nie komentuje. Cytuj Pozdrawiam, Bogusław Maćkowski Wszystkie wypowiedzi mają charakter prywatny i nie mogą być traktowane jako opinia prawna lub urzędowa. Nie wyrażam zgody na kopiowanie i publikowanie moich wypowiedzi na innych forach, nośnikach, publikacjach itp. [scroll]Wypełnij ANKIETĘ skąd jesteś ! ! !. [/scroll]
Kasciuszko Napisano 27 Czerwiec 2005 Napisano 27 Czerwiec 2005 Diagnosta nie może odmówić wpisania numeru silnika nie zmieniono rejestru jest rubryka do wypełnienia , Cytuj
dzidek Napisano 28 Czerwiec 2005 Napisano 28 Czerwiec 2005 O jak miło Panie Bogusławie nie tak dawno pisał Pan że numer silnika można sobie odpuścić polemizując niędzy innymi z DZIDEK00 /kłaniam się /tak to jest w naszym kraju. Cytuj
Sebastian ZG Napisano 29 Czerwiec 2005 Napisano 29 Czerwiec 2005 Ależ Panowie te numery to jest coś pięknego. Klient wydaje ok 150 pln za opinie rzeczoznawcy. W wydziale chyba z 50 pln. Za nabicie drugie 50 pln. Wraca do domu. Chowa do sejfu karte pojazdu. Wyciąga z barku oranżade. Dzwoni po sąsiada. Podczas wchłaniania napoju opowiada że jest lżejszy o dodatkowe 250 pln. Wyciąga dowód rejestracyjny żeby pokazać sąsiadowi na co poszły pieniądze a tu ........ NIC. Więc sięga bo barku po jeszcze jedną wode zródlaną. Świat jest jednym wielkim mrowiskiem, gdzie wszystkie mrówki wytwarzają środki owadobójcze Cytuj
hary Napisano 3 Lipiec 2005 Napisano 3 Lipiec 2005 witam , mam jeszcze jedno pytanie odnośnie numerów silnika , klient ma nowy dowód , karty pojazdu nie wydano, klient nie wie czy w wydziale komunikacji mił nr silnika wpisany czy jast zapis "silnik bez numerów" a ple numerowe czyste , badanie negatywne czy pozytywne ? Cytuj
OLEK Napisano 4 Lipiec 2005 Napisano 4 Lipiec 2005 w rejestrze piszesz to co widzisz ,numeru silnika nie porównujesz bo nie masz z czym,wynik badania pozytywny. Cytuj
jaka Napisano 25 Sierpień 2005 Napisano 25 Sierpień 2005 Czy faktycznie w tym temacie od 04-07-2005 nie mamy jako "uprawnieni diagności" {kto to wymyślił?} nic do powiedzenia? To wygasić ten temet. Ale jestem"The best" miłej pracy Cytuj
Robert Napisano 25 Sierpień 2005 Napisano 25 Sierpień 2005 Dobrze a co wtedy gdy wcieło jedną literkę np Vw AAZ 12 456. tylko te są widoczne. spis z natury??? Cytuj
Piotr Barczuk Napisano 25 Sierpień 2005 Napisano 25 Sierpień 2005 Oczywiscie . A dlaczego nie ? Piotr Barczuk Cytuj
wiesław Napisano 27 Sierpień 2005 Napisano 27 Sierpień 2005 coś nie tak, merc ma na silniku 14 , to jak odczytaasz np 11 to Ci wystarczy ? Cytuj
Robert Napisano 28 Sierpień 2005 Napisano 28 Sierpień 2005 czasami jest tak,że pole numerowe jest tak skorodowane,że się odczytuje jedną lub dwie literki, cyferki. To w rzeczywistości spis z natury a jednak ..... Jak to w takim razie ugryźć? Cytuj
Piotr Barczuk Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 coś nie tak, merc ma na silniku 14 , to jak odczytaasz np 11 to Ci wystarczy ? Tak, ponieważ nie mam podstaw PRAWNYCH, zeby mi to miało nie wystarczyć. Pozatym jestem diagnostą a nie jasnowidzem - nie muszę wiedzieć ile cyfr w nr silnika ma Opel kapitan z 1956 roku ani mercedes z 1985r. Piotr Barczuk p.s. w 227 jest fragment poświęcony identyfikacji - polecam Cytuj
OLEK Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Masz rację, nie robisz za czarownika,a sprawdzasz i zapisujesz stan faktyczy. Cytuj
jaka Napisano 5 Wrzesień 2005 Napisano 5 Wrzesień 2005 Czy macie panowie tez tak dużo "obcykanych" klientów co "myślą sobie że nr silnika nie obowiązuje" jestem załamany tymi ludzmi Cytuj
Psuj Napisano 5 Wrzesień 2005 Napisano 5 Wrzesień 2005 U nas tż jest takich dużo... normalnie masakra... Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.