Skocz do zawartości

Ciągnik że Szwecji (zdemontowany)


zamotamozalny

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Dawid_J napisał:

Jak mógł zezłomować skoro nie miał dokumentów ?

Trudno powiedzieć jakie przepisy obowiązują w Szwecji i czy ta sprzedaż była oficjalnie zaksięgowana. Poza tym, jak w każdym urzędzie mógł wystąpić błąd przy wprowadzaniu danych i zamiast wyrejestrowania na wywóz mógł się pojawić wpis o złomowaniu. Do niedawna wierzyłem, że Szwedzi mają wręcz idealny porządek w systemie. Niestety trafiło do mnie kilka "kwiatków" z ich podwórka i się mocno nagimnastykowałem, żeby temat rozgryźć. Klient niestety nie wyraził zgody na publikowanie czegokolwiek. Pokrótce, motocykl był zarejestrowany od początku w Szwecji, a po roku został wyrejestrowany i posiadał DR ze wszystkimi danymi poza datą rejestracji. W ichnim systemie widniał jako niezarejestrowany, bez adnotacji z jakiego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, aboz napisał:

Do niedawna wierzyłem, że Szwedzi mają wręcz idealny porządek w systemie.

Czyli nie tylko nasz system urzędowy robi psikusy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dawid_J napisał:

Czyli nie tylko nasz system urzędowy robi psikusy :)

Są to sporadyczne przypadki i spotkałem je w ostatnim roku, ale jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wojteczek napisał:

N miejscu WK też bym miał opory. Skoro zezłomował to pojazd przestał istnieć, aż tu nagle ktoś przychodzi i chce ten pojazd przywrócić na drogi. Trochę to się gryzie. Czyli albo jednak nie został zezłomowany, albo to składak. WK raczej dobrze zna przepis na który tu się powołujesz, nie sądzę abyś był pierwszą osobą w PL która chce zarejestrować pojazd wycofany z ruchu, ale sam napisałeś że były dokument o zezłomowaniu. Nie mam pojęcia czy w Szwecji to jakieś  specjalne papiery z punktu utylizacji, czy wystarczy tam tylko oświadczenie klienta.

dawno temu PGR zaciągnął na złom przyczepę ze złomem - przyczepa też na złom. Została odkupiona tego samego dnia jako rama z nr ramy i ponownie zarejestrowana jako rolnicza i śmiga do dziś. Różne rzeczy są możliwe, z tego wątka widać że ze szwedami różnie bywa ;)

Do autora wątku - co to za ciągnik? Model marka nr ramy?

Edytowane przez Nikita_Bennet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu to i ja byłem młody. Administracja w PL nie bazuje na czym takim jak precedens, każda decyzja jest indywidualna. Tu WK podjął decyzję o odmowie i jak tu założyciel tematu napisał nie odmówił mu z marszu, było konsultowane z odpowiednikiem w Szwecji. Kolega aboz podał zgodną z polskim KPA  drogę postępowania, jeżeli zainteresowany się na taki krok zdecyduje to może za jakieś 3 lata coś się dowiemy. Zawsze może podjąć próbę w innym starostwie,  może właśnie w tym gdzie była zarejestrowana ta przyczepa o której napisałeś.   Kolejna sprawa to postawa sprzedającego, sprzedał  a potem zgłosił złomowanie? Może my nie wiemy wszystkiego, jakie tam były uzgodnienia w czasie zawierania tej transakcji. Nie chcę tu nikogo ani oskarżać o jakieś złe intencje, ani podpowiadać jak zarejestrować niezgodnie z literą prawa. Powtórzę, na miejscu WK też bym miał wątpliwości.  Kilkanaście lat temu obecny Pan minister sprawiedliwości oraz Pani sędzia TK na UW prowadzili wykłady i uczyli studentów, że jeżeli  są różne interpretacje czy wymagane orzeczenia to przepis jest wadliwy. Tak właśnie jest w omawianym przypadku. Przepis mówi o pojazdach wyrejestrowanych, ale nie mówi z jakiego powodu wyrejestrowanych. Skutki, każdy robi jak mu akurat pasuje.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wojteczek napisał:

Tu WK podjął decyzję o odmowie i jak tu założyciel tematu napisał nie odmówił mu z marszu, było konsultowane z odpowiednikiem w Szwecji.

Jaki artykuł wskazał do odmowy? 

4 godziny temu, wojteczek napisał:

Przepis mówi o pojazdach wyrejestrowanych, ale nie mówi z jakiego powodu wyrejestrowanych.

Każdy który został wyrejestrowany, nie ma znaczenia z jakiego powodu.

Poza tym, co to znaczy zezłomowany? Gdyby został zezłomowany to by już go nie było, co najwyżej mogł został przyjęty do złomowania ale nigdy złomowanie nie nastąpiło.

Skoro WK odmówili i właściciel dostał decyzje, to trzeba się odwołać do SKO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2024 o 19:10, zamotamozalny napisał:

Witam wszystkich!

 Nie chcą zarejestrować bo uzyskali info ze Szwecji że ciągnik w 2006 roku został zezlomowany i z tego powodu też wyrejestrowany. Ale ciągnik nabyłem w tym samym roku i od sprzedającego otrzymałem fakturę z informacją że ciągnik z uszkodzona hydraulika, komplet dokumentów DR. Pojazd ściągnąłem w 2006 roku w lipcu a we wrześniu 2006 r. Sprzedawca zgłosił w WK w Szwecji że go zezlomowal i dostarczył zaświadczenie o demontażu.  🤦‍♂️🤷‍♂️

Nawet biorąc pod uwagę nasze krajowe przepisy ,to nie ma w tym żadnej logiki. Fizycznie jest ciągnik z DR -zatem kto poświadczył nieprawdę w dokumentach ,lub  czy przypadkiem nie jest to błąd w tłumaczeniu korespondencji ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wadi napisał:

nie jest to błąd w tłumaczeniu korespondencji ? 

Szwedzki ... to taki zrozumiały język ... :D 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyrejestrowany to nie koniecznie zezłomowany wg mnie, wyrejestrowuję traktor i dalej jeżdżę nim wokół komina itp lub przerabiam go na jakąś koparko-ładowarkę czy inne narzędzie.
Tutaj zastanawia mnie czemu strona umowy sprzedaży tak zrobiła bo może się okazać sprawa prosta. Kupił Polak będący w Szwecji, kupił i nie przerejestrował tam, nie ma kwitu wywozowego a sprzedającemu zostały podatki i opłaty i zero kontaktu z kupcem (zakładam że całość została zapłacona przez kupca). Poczekał rok a potem jak przyszło znowu płacić jakieś opłaty poszedł do urzędu i wyrejestrował pojazd złomując go (bo tam pewnie był dalej zarejestrowany na niego).
Jeżeli tak jest to nie dziwię się że nasze WK robi problem a problem jest taki że ściągasz pojazd i go rejestrujesz na nawet miekkim dowodzie w celu wykonania OBT przed pierwszą rejestracją (żeby pojawił się w CEPiK) i potem sobie go naprawiasz.

Druga kwestia, WK może sprawdzić z tego co pamiętam w SIS czy dany pojazd figuruje jako utracony, wpis do SIS jest na 10 lat. Po 10 latach wpis jest kasowany i nawet jak ktoś wystąpi o sprawdzenie w SIS to nie wyskoczy jako utracony/skradziony/przewłaszczony. A na początku tematu jest że pojazd w 2006 został wyrejestrowany/zezłomowany....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie wszystkich, widzę że mój temat zawiązał tu grupkę osób które zastanawiają się jak ugryźć temat mojego ciągnika. Temat wygląda tak, przespałem odwołanie i droga jest juz zamknięta w tym WK który odmówił rejestracji. Pisałem, że mój WK wystąpił do Szwecji o potwierdzenie faktu, że został zezlomowany i jakiś dowód na ten fakt. W odpowiedzi organ Szwedzki potwierdził ten fakt jednoznacznie i w załączeniu przesłał zaświadczenie o demontażu pojazdu wystawionego dla sprzedającego mi ciągnik. Dziwi mnie to bardzo, bo nie było takich ustaleń że sprzedającym. A on poprostu po 3-4 miesiącach zgłosił jego zezlomowanie. Tutejszy WK powiedział że nie zajerestruje tego ciągnika na ten art. 79 pord bo ma informacje, że ciągnik został wyrejestrowany z uwagi na jego zezlomowanie 🤦‍♂️ ciągnik chodził w polu przez blisko 20 lat ale likwiduje gospodarstwo i trafił się kupiec żeby kupić ciągnik ale jemu zależy na tym żeby był zarejestrowany. I tu mam teraz problem. 

Gdyby ciągnik był tylko wyrejestrowany to ok, ale tu jest jasna informacja ze Szwecji + zawiadczenie o demontażu więc pojazdu nie powinno być i koniec kropka. Może rzeczywiście spróbuję w większym mieście gdzie WK komunikacji są obciążone i rzucę wniosek na sekretariat... najgorzej że w CEPie już się pojawił mój ciągnik i jest info ze czasowa rejestracja zakończona ale nie został zarejestrowany 🤷‍♂️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i tak jesteś w dobrej sytuacji, nie potraktowali Twojego ciągnika jako odpad. Nie wiem jakie tam były założenia i ustalenia ze sprzedającym bo znamy tylko Twoją wersję, ale może sprawa powinna mieć finał w sądzie, w lipcu zakupiłeś jest faktura, a we wrześniu ktoś zezłomował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wojteczek napisał:

ale może sprawa powinna mieć finał w sądzie, w lipcu zakupiłeś jest faktura, a we wrześniu ktoś zezłomował.

No zwłaszcza, że owy 

 

7 godzin temu, zamotamozalny napisał:

ciągnik chodził w polu przez blisko 20 lat

więc nic, tylko do sądu walić jak w dym ... :682:

No oki, nie 20 jak pisze autor, a niecałe 18 lat. Bo wyżej mowa o 2006 roku

Edytowane przez Mecher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślicie ze jak ogarnę wpis do rejestru zabytków to mój WK łyknie ten ciągnik w myśl zasady że "cenne zabytki trzeba chronić i pozwolić im na nowe życie" ;) czy skoro jest zezlomowany to go nie ma i basta! 🤷‍♂️🤦‍♂️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Moim zdaniem Twój wydział komunikacji nic z tym nie zrobi.  Nie rozumiesz że ktoś tu prawdopodobnie popełnił przestępstwo, sprzedał a następnie zezłomował nie swój ciągnik. To co były 2 ciągniki na jednym glejcie czy co?  Na pierwszej stronie było to ustalone, WK ma sprzeczne info i to właśnie jest problemem. Zabytki mają pewne przywileje ale po takiej akcji to raczej WK będzie bał się to ruszyć. Już widziałeś górę $ za ten ciągnik a tu klapa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdyby tak wystąpić do organu rejestrującego w Szwecji z zapytaniem jak były właściciel mógł najpierw sprzedać ciągnik (przesyłasz umowy kupna, faktury itp) a po 3 miesiącach wystąpić o zdemontowanie czy co tam zrobił? Napisać i przetłumaczyć na szwedzki itp Wyjaśnić że chcesz pojazd zarejestrować i jest problem.

Polski WK wystąpił pewnie o informację ale nie opisał całej sytuacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, to było 18 lat temu.

2 godziny temu, Nikita_Bennet napisał:

Wyjaśnić że chcesz pojazd zarejestrować i jest problem.

więc powodzenia, w wyjaśnianiu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie wiemy co to za ciągnik - jakiś typowy JD może z 40 tys jest wart o ile jest zarejestrowany - należy dostosować cenę, sądzę że po tylu latach roboty w polu bez poruszania się po drodze publicznej można sobie nieco od ust odjąć, albo należy zainwestować w prawników. Ludźmi nikt tak się nie przejmuje jak problemem, którego ktoś przez 20 lat nie miał potrzeby rozwiązać - nie jest to pierwszy ani ostatni traktor co tylko w polu robi. Jest pojazd - nie ma danych nad czym tu się zastanawiać - jakiś duch pewnie. Zły Szwed sprzedał i poszedł złomować, bo pewnie umowa kupna-sprzedaży mu zginęła, a na złomie podpisali mu każdy kwit bo tam pewnie też chleją i po 14 nie widzą co podpisują. Cenę obniżyć i dalej będzie w polu orał. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastanawiam się czy nie ma tu miejsce typowe przejęzyczenie w tłumaczeniu lub pomyłka, a mianowicie po 3 miesiącach pierwotny właściciel poszedł zgłosić zbycie pojazdu i albo ktoś nie tu odkliknął, albo wyrejestrowania i zezłomowanie to tożsame czynności w szwedzkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak, a może nie. Już to pisałem wyżej, nie chcę tu nikogo o nic oskarżać, ale średnio wierzę w opowieść że wystawił fakturę a potem zgłosił złomowanie. Jakie tam były wymagane w tamtym czasie papiery do wyrejestrowania to nikt z nas nie wie. Coś tam było wspomniane o zaświadczeniu ze złomowania więc skoro był przedstawiony taki dokument to raczej mało prawdopodobne żeby to była pomyłka. Pracujecie w branży samochodowej od lat i dobrze wiecie jak ludzie kupują, od dziadka Niemca co go nigdy nie widzieli, gwarancje przebiegu na zaniżonej fakturze itd. Zainteresowany jak chce sobie wyjaśniać  to bilet na prom i niech działa. Może ten Szwed adresu nie zmienił, spotkają się, powspominają stare czasy. Ktoś tu prawdę napisał, przez 20 lat to się zamortyzował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, wojteczek napisał:

Może ten Szwed adresu nie zmienił,

Pewnie zmienił, ale na ... komunalny :ph34r:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
W dniu 31.01.2024 o 20:46, wojteczek napisał:

Może tak, a może nie. Już to pisałem wyżej, nie chcę tu nikogo o nic oskarżać, ale średnio wierzę w opowieść że wystawił fakturę a potem zgłosił złomowanie. .... 

Przykład z polskiego urzędu - ARiMR, kupiona kiedyś locha z prosiętami (gość musiał sprzedać bo weszły przepisy że nie mógł trzymać z bydłem w budynku).
Podpisane kwitki sprzedawaca-kupujący i zaniesione do ARiMR i co jakiś czas kwiatki że coś sztuki się nie zgadzają a że było tego trochę potem to zacząłem grzebać i u mnie się zgadza.
Potem przyszedł czas że musiałem mieć zgodność mojej księgi z tą w ARiMR i kwitek od nich do jednego programu pomocowego.
Poszedłem i znów niezgodność i idziemy od końca gdzie które sztuki poszły itp a do przewalenia parę lat.
Wkurzony pytam gościa skąd wg ich informacji wziałem swoje pierwsze sztuki - on że no były ale nie ma skąd i liczba inna i to pewnie urodzenie. Ja się pytam jak urodzenie/oproszenie jak musiałbym mieć ich matkę w księdze wpisaną.Mówię mu - to zobacz co zrobił ten gość z ostatnimi 11 sztukami w tym i tym roku. I teraz co wyszło. Gdzieś zaginęło zaświadczenie bo nie było migracji między jego stadem a moim a gość po zbyciu mi 11 sztuk  zgłaszał co miesiąc ubój gospodarczy. Urząd zawinił bo ja zgłaszałem na bieżąco (teraz na każdym druczku w każdym urzędzie pieczątka że wpłynęło i kiedy i huj że znajomi). On zgłaszał ubicie żeby się pozbyć a mi wyszły cuda i pracownik ARiMR wymiękł i czekało go sporo prostowania.

Także cuda się zawsze zdarzają ;)

 

PS: nawet wyszły sztuki z punktów skupu które na fakturze niby są 4 ale na zaświadczeniu dla ARiMR o zmianie siedziby stada że są 3 bo punkt skupu zostawiał swoim znajomym lepsze sztuki które były karmione niefermową paszą.

Edytowane przez Nikita_Bennet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Nikita_Bennet napisał:

Przykład z polskiego urzędu - ARiMR, kupiona kiedyś locha z prosiętami

za.....y przykład 🤣 

locha jako traktor, AMiMR jako WK,  gość pewnie z wioski Szwecja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej jako fakt że każdy może się mylić i każdy szuka rozwiązania i czasem trzeba dobrze szukać w odległych wpisach w papierach (tutaj szwecja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co innego na terenie jednego kraju, a co innego jak w tym przypadku. 

2 godziny temu, Nikita_Bennet napisał:

czasem trzeba dobrze szukać w odległych wpisach w papierach (tutaj szwecja).

To powodzenie w szukaniu w innym kraju, po 18 latach 🙂  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.