diagnosta2017 Napisano 20 Czerwiec Share Napisano 20 Czerwiec Chciałbym poruszyć pewien temat który jak zauważam że w stacji kontroli pojazdów zaczyna pojawiać sie częściej, podsyłam wam link do zapoznania sie z artykułem i sytuacją związaną ze sprawą Jak wy podchodzicie do tego tematu u was? Sprawdzenia przed zakupem? czy w jakiś sposób sie zabezpieczacie ? https://warsztat.pl/artykuly/roszczeniowy-klient-w-stacji-kontroli-pojazdow,77835 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dawid_J Napisano 20 Czerwiec Share Napisano 20 Czerwiec U mnie w pracy działa to tak : informuje się klienta że żadnego dokumentu ( wydruku , kartki czy poświadczenia ) nie otrzyma i że diagnosta sprawdzi tylko to co jest w stanie sprawdzić ( są klienci co pytają o pomiar lakieru lub ciśnienia w cylindrze ) . Zdarzają sie i tacy co mówią że sprawa jest już w sądzie i potrzebują potwierdzenia . Takim dziekujemy i kierujemy do rzeczoznawcy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 20 Czerwiec Share Napisano 20 Czerwiec Doprecyzuję wypowiedź poprzednika - zakres sprawdzenia tylko i wyłącznie tożsamy z zakresem OBT, opinia tylko i wyłącznie ustna, tzn. jeżeli byłoby to urzędowe okresowe badanie techniczne to wynik byłby "P" lub "N". Koniec, kropka. Ale to już było wałkowane, nieraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IVVO Napisano 20 Czerwiec Share Napisano 20 Czerwiec Sprawdzam za darmo w wolnej chwili - nie wcinam się w zakup - pogonić handlarzy i komisy - żadnych dokumentów ani sugestii na temat kupić/nie kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 20 Czerwiec Share Napisano 20 Czerwiec A ja obu informuję, że nie mam w tym żadnego interesu, aby jednemu pomóc sprzedać, a drugiemu kupić. No chyba że się odpalą i położą po pięć stów od głowy. Jakoś chętnych brak, za to święty spokój mam - bezcenny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 20 Czerwiec Share Napisano 20 Czerwiec 10 minut temu, Paprock napisał: bezcenny! No jawny cygan jesteś , przecież gdy 11 minut temu, Paprock napisał: odpalą i położą po pięć stów od głowy To będzie git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafi90 Napisano 21 Czerwiec Share Napisano 21 Czerwiec Żadnych wydruków ani "piecząteczek" . W słownej opinii też warto zachować rozsądek, i na pewno nic nam nie grozi za sprawdzenie pojazdu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aboz Napisano 21 Czerwiec Share Napisano 21 Czerwiec A że tak zapytam, co Wam wydruki szkodzą? Są jedynie potwierdzeniem pomiarów, które są podstawą do oceny. Dzięki temu każdą taką sytuację idzie wybronić, bo urządzenia wykorzystywane do urzędowej kontroli stanu technicznego nie "oszukują". Wiem, że pomiar można przeprowadzić tak, żeby pewne rzeczy wyszły nie do końca tak, jak ma to miejsce w rzeczywistości. Ale każdy rzetelny specjalista w dziedzinie oceny stanu technicznego będzie miał podkładkę, że jego ocena nie budzi wątpliwości. Ja robię sporo takich weryfikacji, bo mam okoliczne zagłębie salonów samochodów używanych i komisów samochodowych. Tyle tylko, że moja ocena ogranicza się jedynie do tego, co jestem w stanie zweryfikować podczas takiej kontroli pojazdu. Nic ponad to. Miałem nawet przypadek, gdzie dwójka dobrze ubranych ludzi poprosiła o ocenę stanu Mazdy 3, której jedyna przyszłość to stacja demontażu. Bardzo się starali żebym im powiedział, że mogą kupić ten pojazd, ale jedyne co uzyskali to stwierdzenie, że ten jest to złom i nie nadaje się do niczego, a samo zbliżanie się go niego grozi uszkodzeniem ciała. A najlepsze jest to, że nawet właściciel tego chrupka był w szoku, że oni to to chcą kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafi90 Napisano 21 Czerwiec Share Napisano 21 Czerwiec Nie chodzi o to, tylko o to że z grzeczności, za kasę czy też nie , ocenisz komuś samochód, a później za swoje pieniądze będziesz jeździł na rozprawy jako świadek. Nas już próbowali kilka razy wplątać w takie zeznania . Jeden mówił że napiszą pismo z adwokatem że diagnosta ten i ten powiedział / sprawdził i jednak było tak a nie tak. Jakieś podejrzane kombinacje, odmawiam sprawdzenia. Albo OBT na życzenie albo nara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Logen Napisano 16 Lipiec Share Napisano 16 Lipiec (edytowane) W dniu 21.06.2024 o 16:49, Rafi90 napisał: a później za swoje pieniądze będziesz jeździł na rozprawy jako świadek. Raz byłem i za paliwo zwrócili wcale to nie takie straszne Ale teraz i tak bym zalecał żeby to zdalnie robić mało kto tam teraz w ogóle jeździ Edytowane 16 Lipiec przez Logen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafi90 Napisano 16 Lipiec Share Napisano 16 Lipiec Tylko że tu chodzi o to że diagnosta nie jest od podcierania tyłka jakimś głąbom którzy nie mogą dojść konsensusu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
diagnosta2017 Napisano 16 Lipiec Autor Share Napisano 16 Lipiec O to to O to chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.