Skocz do zawartości

Gasnice w samochodach osobowych


Jurat

Rekomendowane odpowiedzi

Ja uważam że rozporzadzenie dotyczy budynków i gaśnic się w nim znajdujących.

Co o tym sądzicie?

Jestem tego samego zdania. Rozporządzenie nie dotyczy pojazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Psuj

    7

  • Qnick

    6

  • brodatymazur

    5

  • IVVO

    4

spójrzcie panowie na to z innej strony - aby taki dzielny f-sz sprawdzał legalizację (można kupić sicker na alledrogo z 1PLN) to musiałby mieć przeszkolenie (jakiś tam inny ludek musiałby go przeszkolić na szkoleniu miesięcznym/kwartalnym czy jakimś kursie). To oznaczałoby spore koszta przeszkolić wszystkich f-szy. Nie może być też tak że przeszkoli się część i jeden wypisze mandat a drugi machnie ręką bo nie był szkolony, poza tym naklejenie stickera z allego za 1PLN sprawi że gaśnica jest sprawna czy nie?

 

Nie pamiętam gdzie ale widziałem gdzieś opinię że gaśnica ma być, ma być nieuszkodzona, nieużyta (np nie przebita ta podkładeczka w proszkówce, plomba na zabezpieczeniu) natomiast data następnego badania gaśnicy nie może być podstawą do wystawienia mandatu, co najwyżej dzielny f-sz może poinformować że skończyło się jej badanie (zwrócenie uwagi już chyba być nie może ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plomba na zabezpieczeniu

Kupiłem kiedyś gaśnicę, z której zawleczka mi wypadła. Żeby to się nie włączyło turlając się w bagażniku, włożyłem zawleczkę na miejsce i zabezpieczyłem taśmą izolacyjną.

Ustawa dotycząca budynków, obiektów i terenów nie dotyczy samochodów.

Musimy jedynie MY pilnować, aby nasza gaśnica na hali SKP była na czas legalizowana.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast data następnego badania gaśnicy nie może być podstawą do wystawienia mandatu,

OK. Mandatu nie można wystawić - zgadza się.

co najwyżej dzielny f-sz może poinformować że skończyło się jej badanie

:evil: Nie wiem jak inni policjanci, ale ja mam to głęboko w tylnej części ciała, czy masz sprawną, czy nie, czy masz aktualny termin ważności, czy nie. Dlaczego? Ano dlatego, że jak coś to w godzinach pracy przyjadę zabezpieczyć miejsce spłonięcia pojazdu :evil: :evil: :evil::evil: Po takim zdarzeniu to delikwent będzie woził dwie gaśnice i to z aktualnymi badaniami ;D

 

Poza tym czy jest komuś lepiej, że policjant nie może WAS ukarać za brak badań gaśnicy :?: Jeśli tak to gratuluję :-D Porównałbym to do trzymania paczkowanego mięsa po terminie ważności w swojej lodówce... Co będzie jak zajdzie potrzeba je zużyć? :idea::evil:

 

Ale co tam. To je Polska. Na złość mamie odmrożę sobie uszy. Na złość policjantowi będę woził gaśnicę bez badań bo i tak mi nic nie zrobi, a może go rozdrażnię. :evil::evil::evil::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedz się proszę szczerze - czy jest szansa zgasić taką małą gaśnicą pożar samochodu?

 

Kiedyś zapalił się jeden na podwórku warsztatu - około 6 gaśnic nie pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożar na pewno nie, ale zalążek tak.

 

No brodaty... rozczaruję Cię... :) bez odpowiedniego przeszkolenia nawet zalążka nie zgasisz. Sam miałem wątpliwą przyjemność korzystania trzy razy z gaśnic. Raz wystarczyła kilówka, drugi raz jakieś... 18 kilo łącznie poszło i straż jeszcze dogaszała, trzeci raz podobnie...

 

Nikomu nie życzę takich wrażeń. Dlatego ja osobiście jestem za zlikwidowaniem obowiązku posiadania gaśnicy na korzyść apteczki, którą posiadam w aucie dobrze wyposażoną i kilkukrotnie również miałem okazję korzystać, ot choćby z pół roku temu jak mi się dziecko poparzyło gorącą czekoladą na stacji benzynowej.

 

Jest to oczywiście moje prywatne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam miałem wątpliwą przyjemność korzystania trzy razy z gaśnic. Raz wystarczyła kilówka, drugi raz jakieś...

Nie sądzisz kolego PSUJ, że ten jeden raz nie jest dobrym argumentem za obowiązkiem posiadania gaśnic? Może taka mała gaśnica uratuje Twoje mienie o dużej wartości :idea:

 

Nie ma złotego środka na wszystko, ale koszt 20-30zł na zakupienie gaśnicy może się zwrócić wielokrotnie.

 

Idąc Waszym tokiem myślenia to taka zwykła apteczka też nic nie da jak pojazd z kilkoma osobami uderzy w drzewo i będą połamane nogi, przygniecione kończyny... To po co ją wozić?

 

Nie przekrzykujmy się w tym co by było gdyby. Ma być apteczka, ma być gaśnica i koniec. Niech raz na 50 okaże się skuteczna to zawsze ten raz, a nie ani razu. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto zgodnie z art. 96. § 1 Kodeksu Wykroczeń właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który:

 

1) dopuszcza do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania osobę niemającą sprawności fizycznej lub psychicznej w stopniu umożliwiającym należyte prowadzenie pojazdu,

2) dopuszcza do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej osobę niemającą wymaganych uprawnień,

3) dopuszcza do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,

4) dopuszcza pojazd do jazdy na drodze publicznej pomimo braku wymaganych dokumentów stwierdzających dopuszczenie pojazdu do ruchu,

5) dopuszcza pojazd do jazdy na drodze publicznej, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swego przeznaczenia,

6) dopuszcza do korzystania z pojazdu samochodowego w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem, podlega karze grzywny.

 

[ Dodano: 18-04-2012, 07:29 ]

Moja żona za brak gaśnicy dostała 1PKT i 50PLN

 

[ Dodano: 18-04-2012, 07:34 ]

Podstawą do legalizacji w/g mnie jest punkt 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzisz kolego PSUJ, że ten jeden raz nie jest dobrym argumentem za obowiązkiem posiadania gaśnic?

 

oj tam oj tam... :P Jak napisałem wyżej - moim zdaniem jest w aucie nie potrzebna, choć z drugiej strony jak nic innego nie miałem pod ręką to chciałem kiedyś dobić nią małego dzika którego potrąciłem, ale zanim ją znalazłem w bagażniku to dziad jeden oddalił się z miejsca zdarzenia, a ja zostałem z gaśnica w reku i wgniecionym błotnikiem... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choć z drugiej strony jak nic innego nie miałem pod ręką to chciałem kiedyś dobić nią małego dzika którego potrąciłem

Czyli sam widzisz, że ma szerokie zastosowanie :D Jednak tego:

, ale zanim ją znalazłem w bagażniku to dziad jeden oddalił się z miejsca zdarzenia,

- to już mogłeś nie pisać ;):lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopuszcza pojazd do jazdy na drodze publicznej, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swego przeznaczenia,

[ Dodano: 18-04-2012, 07:29 ]

Moja żona za brak gaśnicy dostała 1PKT i 50PLN

[ Dodano: 18-04-2012, 07:34 ]

Podstawą do legalizacji w/g mnie jest punkt 5

 

A w/g mnie nie jest to podstawa do ukarania. Dz.U. mówi że pojazd ma być wyposażony w gaśnicę i jest, więc nałożenie mandatu i a tym bardziej punktów było bezpodstawne, to jest moje zdanie. Co innego za brak gaśnicy wówczas mandat się należy a punkty ::? szczerze powiem nie wiem bo ja nie mam z tym problemów gaśnicę mam zawsze aktualną :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem taryfikator punktów i jakoś nic nie znalazłem na tej 1 pkt. Myszka pojechała po sadzonki i opróżniła bagażnik zeby sie wiecej zmieściło i pechozol trafiła na policjantkę a baba z babą się nie dogada :razz:

 

[ Dodano: 18-04-2012, 08:42 ]

Nie to co my biedne żuczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym czy jest komuś lepiej, że policjant nie może WAS ukarać za brak badań gaśnicy Jeśli tak to gratuluję

 

Problem jest troszkę inny z tymi badaniami gaśnic, bo kiedyś zaniosłem gasnicę do punktu legalizacji a tam niemiły sośc z fajka w zębach przykleił nalepkę kontrolną i zażyczył sobie 20 PLN. Parsknąłem śmiechem i stwierdziłem, że za 20 PLN to ja kupie nowa gasnicę, a on oderwał nalepkę i bez słowa oddal mi gasnicę. Gdy pracowałem w poprzedniej firmie to jak gość legalizował gasnice firmowe to przy okazji sprzedawał nalepki z terminem legalizacji gaśnic po 5PLN za szt w innej firmie nalepki można kupić po 2 PLN.

Jak widać legalizacja gasnicy to farsa, bo wszyscy chcą za to kasę a jakoś nikt nie ma ochoty nawet oglądnąć gasnicy nie wspominająć o konieczności coroczej wymiany naboju z CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu za pomocą gaśnicy samochodowej ugasiłem swojego poloneza, podczas jazdy pękł przewód paliwowy przy gaźniku. Jedno jest pewne, nie należy podnosić maski. Zanim przyjechała straż było już po sprawie. Pozytywne wnioski są takie, gdybym nie miał gaśnicy stracił bym auto, straż wezwali inni kierowcy, o tym że pali mi się auto, również pokazali mi inni kierowcy. Po tym wydarzeniu przez jakiś czas woziłem dwie gaśnice, na wszelki wypadek :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IVVO napisał

[...] pechozol trafiła na policjantkę a baba z babą się nie dogada :razz:

 

co racja to racja :razz:

 

A co do dyskusji to lepiej nosić niż się prosić .... a co legalizacji to sam nie jestem święty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdy pracowałem w poprzedniej firmie to jak gość legalizował gasnice firmowe to przy okazji sprzedawał nalepki z terminem legalizacji gaśnic po 5PLN za szt w innej firmie nalepki można kupić po 2 PLN.

Jak widać legalizacja gasnicy to farsa, bo wszyscy chcą za to kasę a jakoś nikt nie ma ochoty nawet oglądnąć gasnicy nie wspominająć o konieczności coroczej wymiany naboju z CO2.

 

Tak jest że niektórzy legalizują gaśnice bez zaglądania do niej, a potem w razie użycia są zdziwieni że nie zadziałała.

Daniel nabój CO2 nie podlega wymianie co roku tylko ważeniu powinna być odpowiednia waga brutto takiego naboju i wówczas wiadomo czy jest sprawny (poza tym waga naboju jest podana na nim zazwyczaj jest to 56,5 - 58,5 g brutto czyli nabój +gaz i wówczas wiadomo że jest 16 g co2 w naboju). To wszystko jest do gaśnicy GP-1z.

 

Natomiast gaśnica GP-1x (zazwyczaj z manometrem) rzeczywiście ich przeglądy zazwyczaj to naklejenie naklejki bo rozebrać ją trudno i robią to tylko zakłady typowe do konserweacji sprzętu gasniczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest że niektórzy legalizują gaśnice bez zaglądania do niej,

Nie niektórzy lecz poważna większość a w tym również duże uprawnione do tego firmy ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.