dominik_z Napisano 14 Kwiecień Napisano 14 Kwiecień Mam taką zagwostke- podesłaną przez znajomego, a mianowicie. Motocykl rzekomo na kat. A2 brał udział w kolizji. Kierujący motocyklem posiadał kat prawa jazdy A2. Ubezpieczyciel żąda od sprawcy kolizji (kierujacego motocyklem) regresu za wypłacone odszkodowanie, gdyż kierujący motocyklem nie posiadał kat. A. Sprawa rozbija się o to, że ubezpieczyciel potwierdził u producenta pojazdu, że brak jest możliwości obniżenia mocy w motocyklu. W ogóle, bez względu na to czy obniżamy 10,20 czy 50%. Kwestionują również BT na ZK takiego pojazdu oraz dopuszczenia go do ruchu (poprzez rejestrację) gdyż było to nie możliwe. Jako, że ja się wyrzekalem takich tematów, bo wydruk z hamowni i śrubka wkręcona w przepustnice do mnie nie przemawiały. Tak samo jak i opinia rzeczoznawcy, ktory opieral sie na tych dwoch argumentach. Na podstawie jakich dokumentów okreslaliscie moc pojazdu i jakich dokumentów wymagaliście do ZK ? Cytuj
rewers Napisano 14 Kwiecień Napisano 14 Kwiecień Ja bym żądał opinii rzeczoznawcy. A jak rzeczoznawca coś pokombinuje to już on będzie miał prokuratora na karku. Cytuj
danielg539 Napisano 14 Kwiecień Napisano 14 Kwiecień Rzeczoznawca zapoda słynną formułkę, że pojazd może zostać dopuszczony do ruchu po pozytywnym wyniku BT i kto wówczas ponosi większą odpowiedzialność? Cytuj
radekd2 Napisano 15 Kwiecień Napisano 15 Kwiecień 16 godzin temu, rewers napisał: A jak rzeczoznawca coś pokombinuje to już on będzie miał prokuratora na karku W tym przypadku rzeczoznawca nie ponosi żadnych konsekwencji. Odpowiadasz tylko Ty. To nie są opinie sporządzane do sądu przez biegłego. Cytuj
wojteczek Napisano 15 Kwiecień Napisano 15 Kwiecień A co ma diagnosta do tego kto pojazdem kieruje? Cytuj
rewers Napisano 15 Kwiecień Napisano 15 Kwiecień (edytowane) 45 minut temu, radekd2 napisał: W tym przypadku rzeczoznawca nie ponosi żadnych konsekwencji To niby do czego by te opinie były potrzebne? Rzeczoznawca powinien rozwiązać problem, którego ty nie masz możliwości rozwiązać. Art. 272. KK Kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Edytowane 15 Kwiecień przez rewers Cytuj
radekd2 Napisano 15 Kwiecień Napisano 15 Kwiecień Godzinę temu, rewers napisał: Kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd Ale kto powiedział, że rzeczoznawca wprowadza kogoś celowo w błąd? On po prostu uważa, że motocykl ma zredukowaną moc ponieważ na hamowni tak wykazało. I pod tym się podpisuje. Nawet podczas rozpraw sadowych mamy wiele sprzecznych opinii biegłych sadowych. Czy któryś z nich ponosi jakieś konsekwencje. Nie, ponieważ on nikogo nie wprowadza w błąd celowo. Cytuj
karollo10 Napisano 15 Kwiecień Napisano 15 Kwiecień 4 godziny temu, radekd2 napisał: Ale kto powiedział, że rzeczoznawca wprowadza kogoś celowo w błąd? On po prostu uważa, że motocykl ma zredukowaną moc ponieważ na hamowni tak wykazało. I pod tym się podpisuje. Nawet podczas rozpraw sadowych mamy wiele sprzecznych opinii biegłych sadowych. Czy któryś z nich ponosi jakieś konsekwencje. Nie, ponieważ on nikogo nie wprowadza w błąd celowo. jeśli rzeczoznawca jest na liście ministra infrastruktury, ma wydany certyfikat w odpowiedniej jednostce. Zobowiązany jest do prowadzenia książki skarg. Certyfikat odnawia się co 3 lata, a co roku musi wysyłać spis opinii i wymienioną wcześniej książkę skarg. Cytuj
dominik_z Napisano 15 Kwiecień Autor Napisano 15 Kwiecień 9 godzin temu, wojteczek napisał: A co ma diagnosta do tego kto pojazdem kieruje? Bo ubezpieczyciel twierdzi, że ten motocykl nie mógł zostać przerobiony na kat. A2 (moc <35Kw) Cytuj
radekd2 Napisano 16 Kwiecień Napisano 16 Kwiecień 17 godzin temu, karollo10 napisał: Zobowiązany jest do prowadzenia książki skarg. Ale co to ma wspólnego z celowym fałszowaniem opinii? Cytuj
wojteczek Napisano 16 Kwiecień Napisano 16 Kwiecień 14 godzin temu, dominik_z napisał: Bo ubezpieczyciel twierdzi Paplanina prawników żeby nie płacić ale jak polisę sprzedają to im wszystko pasuje. To że producent nie produkował takiego modelu że zmniejszona mocą czy nie było w ofercie zestawu do zdławienia nie znaczy że to nie jest możliwe. Nie mamy info w jaki sposób ta moc była zmniejszona i czy ten pojazd nadal ma silnik ori bo mógł być zamontowany silnik z innego moto. Jeżeli to było robione w PL i są na to mocne papiery i kierujący jest pewny swoich racji to do sądu i tyle. Sam miałem kiedyś moto z silnikiem które budowało się z 2 różnych silników i z fabryki nigdy takie coś nie wychodziło. Silnik magnum był robiony w garażach na całym świecie, a u nas do niedawna najbardziej kojarzony był z nim Tomek Bartosinski. Ja wiem że to odwrotna sytuacja bo większość z nas chce podnieść osiągi, ale to że producent się odcina od tego nie oznacza że taka przeróbka nie jest możliwa. Cytuj
aboz Napisano 16 Kwiecień Napisano 16 Kwiecień 14 godzin temu, dominik_z napisał: że ten motocykl nie mógł zostać przerobiony na kat. A2 (moc <35Kw) Może być przebudowany do wymagań kat. A2, o ile spełnia wymagania o których mowa w ustawie o kierujących pojazdami. Tam nie ma słowa o tym, że pojazd musiał być tak homologowany albo żeby producent cokolwiek potwierdzał. Cytuj
karollo10 Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień 23 godziny temu, radekd2 napisał: Ale co to ma wspólnego z celowym fałszowaniem opinii? zgłaszasz w skardze ten fakt. A rzeczoznawca co na ściemniał musi się wytłumaczyć przez osobą która napisała skargę oraz przez jednostką w której posiada certyfikat Cytuj
nesiasps Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień Za nic nie odpowie i nic mu nie zrobią "Kiedy rzeczoznawca jest skreślany z listy" Minister Infrastruktury skreśli cię z listy rzeczoznawców samochodowych w przypadku: *upływu terminu ważności twojego certyfikatu w zakresie rzeczoznawstwa samochodowego. Wtedy zostanie do ciebie wysłana informacja o skreśleniu z listy z powodu upływu ważności ww. certyfikatu *jeśli nie spełniasz wymagań, które były niezbędne do dokonania wpisu na listę rzeczoznawców samochodowych. Będzie to ustalane przez ministerstwo w postępowaniu administracyjnym. W przypadku ustalenia, że nie spełniasz ww. wymagań, minister wyda decyzję o skreśleniu ciebie z listy rzeczoznawców samochodowych *twojej śmierci. Skreślenie nastąpi w momencie uzyskania takiej informacji przez Ministerstwo Infrastruktury" nic tu nie ma o pomyłkach i nadużyciach:) Cytuj
radekd2 Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień @karollo10 Żaden rzeczoznawca z listy ministra celowo, dla jakiegoś randomowego Kowalskiego za 300 zł nie sfałszuje opinii. Więc tematu nie ma. A że temu Kowalskiemu taka opinia nie będzie się podobała to jego problem i może pisać sobie skarg ile chce. Natomiast rzeczoznawcy nie obchodzi to, że producent nie dopuszcza zmiany mocy silnika. Ktoś ta moc jednak zmienił i on ten fakt stwierdził. Teraz jest rola diagnosty aby to wszystko poskładać i dać odpowiedni wynik BT. Cytuj
nesiasps Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień tak czy inaczej po stanowisku producenta żaden rzeczoznawca i jego opinia tego nie obroni - w tym przypadku diagnosta jest na straconej pozycji bo takie mamy prawo Cytuj
radekd2 Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień Czyli, aby spróbować taki temat ogarnąć, przydałaby się zgoda producenta na zmianę mocy oraz opinia rzeczoznawcy z listy ministra stwierdzającą ten fakt. A i tak lepiej taki temat odpuścić. Cytuj
nesiasps Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień 3 minuty temu, radekd2 napisał: A i tak lepiej taki temat odpuścić np w DE producent wyda zaświadczenie z opisem modyfikacji po których masz szanse stwierdzić - jako diagnosta -czy zabezpieczenie dalej istnieje - w PL nawet jak już się zdarzy że u rzeczoznawcy sie motocykl pojawi ( co nie jest oczywiste) to już na przeglądzie może być odblokowany.. a kierujący przecież się nie zna, nie wie, za to nie odpowie o ile będzie przy życiu po wypadku to samo z hamownią i wydrukiem - bez sensu Cytuj
IVVO Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień A po co wam do tego rzeczoznawca - przedsiębiorca rozwalił homo -więc opinia producenta .... - oświadczenie, hamownia, dokumentacja foto i nie więcej niż 50% Cytuj
wojteczek Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień 2 godziny temu, radekd2 napisał: aby spróbować taki temat ogarnąć, przydałaby się zgoda producenta na zmianę mocy To prawie pewne że producent odpowie: Nie. Możliwość w 99% będzie ale - takie przeróbki będą miały zapewne wpływ na środowisko więc producent nie chce być w kojarzony z takimi sprawami - producent jest zainteresowany sprzedażą pojazdów nie wydawanie zezwoleń na dziwne pomysły z których on nie ma $ Widział ktoś to zapytanie do producenta i odpowiedz jaką otrzymał ubezpieczyciel? 2 godziny temu, IVVO napisał: nie więcej niż 50% Pytałem w innym temacie. Podstawa na te 50%. Jako diagnostę interesują mnie warunki tech. a w tych nie ma podziału motocykli ze względu na moc. Jak w §9 dołożą kolejną litrę i zabronią zmiany to będziemy się do tego musieli dostosować. Te 50% wynika z ustawy o kierujących i to on ma wiedzieć czym może się poruszać. Diagnostę za to że samochodem wyposażonym w blokadę alko kierował pijany też należy ukarać? Wszyscy winni tylko nie kierujący. Nie chcę tu nikogo bezpodstawnie oskarżać, jak na moje to w tym konkretnym przypadku musiały być jakieś wątpliwości że ubezpieczyciel chce odzyskać kasę i jest próba rozmycia odpowiedzialności. Zwrot kasy i rozejdzie się po kościach. Biedny motocyklista nie wiedział że siada na moto które fabrycznie miało 100kW a może więcej i teraz próby podważenia rejestracji. 1 Cytuj
IVVO Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień 33 minuty temu, wojteczek napisał: Podstawa na te 50%. Diagnostyka to nie tylko warunki techniczne - to ogół przepisów gdzie po troszeczku się szuka - np NR na burcie pojazdu - jest coś o tym w warunkach Cytuj
michal_k Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień 13 minut temu, IVVO napisał: Diagnostyka to nie tylko warunki techniczne Ale żaden przepis nie zabrania zmniejszenia o więcej niż 50%. Różnica polega tylko na tym jakie musi mieć uprawnienia do kierowania. Cytuj
IVVO Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień 31 minut temu, michal_k napisał: Ale żaden przepis nie zabrania zmniejszenia o więcej niż 50% Oczywiście że nie ale jest jakaś wykładnia "przepisowa" która o tym mówi - i tego się trzymam. Ogólnie nasze przepisy to w większości "interpretacje" i nie wiadomo kto do czego się odwoła. W rozmowach z obsługą hamowni panowie sami twierdzą iż 50% to max aby pojazd mógł się w miarę poruszać i spełniać normy spalin - wyczystko powyżej to już jest bardzo naciągane Cytuj
cezary Napisano 17 Kwiecień Napisano 17 Kwiecień No i wychodzi że odwoływanie się do całej litanii aktów prawnych w pkt 1 WT i Zakresu to nadgorliwość, a z kolei niestosowanie się do nich to brak należytej staranności w pracy diagnosty, ot kwadratura koła. Jak tu żyć ? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.