Jazda na światłach przez cały rok

[kowal]

Masz rację- na forum powinniśmy się wspierać i rozwiązywać zagmatwania naszego prawa

bo ilu czytających to i tyle rozumowań ,a dobrze by było aby prawo było spójne i dla wszystkich jednakowo formułowane

[std]

DU 32 p262/2002 zalacznik nr 6 pozycja 18 koluna 14 okrela zasade wlaczania swiatel dziennych

Moja wina, moja wina... kurcze blade... czytałem to rozporządzenie kilkanaście razy i umknęło to mojej uwadze..w mordę...no..racja! racja! przepraszam!

[Jackow]

Czy to nie jest troche na wyrost: obowiązek wyposażania auta w światła do jazdy dziennej. A nie prościej 'wymyślić' obowiązek jazdy na światłach mijania przez cały rok

Kolego Sebastian ZG no i żeście wykrakali - od dziś to przymus

[kowal]

Widać jak w polsce można uchwalić ustawę ,tylko dlaczego inne ważniejsze sprawy w sejmie ciągną się po wiele lat . MOże jutro zaczną debatować o drogach i w ciągu paru dni uchwalą ,że wszystkie będą super - przecież wszystko jest możliwe

[wolf]

Szkoda tylko, że jak TIR wyprzedza na czwartego to tego nikt nie widzi i nie przeciwdziała.

Lepiej zrobić obowiązek świateł przez cały rok niż budować drogi.

To jest smutne, ale to nasza szara rzeczywistość.

[prezes100]

No właśnie, nie mam nic do świateł cały rok, tylko dlaczego nie wystarczyły same "dzienne".

[Michu]

Wydaje mi sie ze moga byc swiatla do jazdy dziennej, dlaczego nie mogą myslisz? Juz spotkalem kilku kolesi co sobie zalozyli swiatelka do jazdy dziennej. Na Allegro mozna juz kupic takie ladne zestawy z firmy Hella.

[janim]

Taaaa, światła są "super", szczególnie jak się wpada co parę metrów w dziurę , na pewno wtedy pomogą. Może lepiej było by zacząć od naprawy dróg, ale porządnej naprawy.

[08/15]

Wolf janim, malkontenci jedni,nie bardzo rozumiem o co wam chodzi. Czyżbyście wychodzili z założenia, że lepiej nie robić nic jeśli nie można zrobić wszystkiego? Owszem, ja również wolałbym jednym dekretem zlikwidować dziury w drodze i głód na świecie, aby ludzie i surikatki miały pełne brzuchy. Lecz nie jest to możliwe.

 

Na wyprzedzające na czwartego tiry jest policja ,a na dziury w drodze amortyzatory ( nie reflektory ) i drogowcy opłacani z naszych podatków. Ci pierwsi wiecznie stękają na niedofinansowanie i raczej średnio przykładają się do pracy. Drudzy zapewne z chęcią chcieliby potraktować świeżym asfaltem i walcem nasze jezdnie, lecz za kasę, której to nie ma w budżecie za dużo.

 

Dlatego dobrze ,że ktoś myśli o naszym bezpieczeństwie. Czy wprowadzenie nakazu z załączonymi śiatłami pomoże pokaże czas. Nie sądzę także , by za tymi zmianami stali producenci żarówek i kopalnie wolframu.

 

pozdro

[janim]

oki, ale i tak nie zmienisz mojego zdania, bo na szczęście jeszcze to należy do każdego z nas. Jednych cieszy ta decyzja innych nie, takie nasze prawo do własnego zdania.

Również pozdrawiam

[std]

Witam ponownie!

Króciutko tytułem wstępu - forum znalazłem kilka tygodni temu i czytam je z wielkim zainteresowaniem. Nie jestem diagnostą lecz zwykłym, przeciętnym kierowcą - a ponieważ lubię i chcę być na bieżąco z uregulowaniami prawnymi dotyczącymi motoryzacji forum to jest dla mnie kopalnią wiedzy. Tym bardziej, że pochodzącej od fachowców a nie wujka z Płocka lub pana Waldka z warsztatu obok.

Ponieważ jestem aktywnym użytkownikiem innych forów motoryzacyjnych chciałbym zwrócić się do kolegów z kwestią, co do której nie możemy dojść do porozumienia. Mianowicie:

Ja uważam, że z ROZPORZADZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY "w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbednego wyposażenia" wynika, iż jedynym oświetleniem obowiązkowo włączającym się wraz ze światłami do jazdy dziennej są tylne światła pozycyjne (odpada nam oświetlenie tylnej tablicy rejestracyjnej, podświetlenia tablicy i nawiewów oraz innych zbędnych w dzień podświetleń). Tak więc przy zastosowaniu rozwiązania ze światłami "dziennymi", świecą się tylko tylne pozycyjne. Proszę kolegów o konsultację, czy dobrze interpretuję przepisy rozporządzenia. Bo być może się mylę!. Osobiście chciałbym opracować włącznik, który włączałby zestaw do jazdy dziennej (czyli przednie "dzienne + tylne pozycyjne) zaraz po uruchomieniu silnika, przy położeniu przełącznika świateł w pozycji "0". Chodzi mi o to aby wyłącznik w pozostałych pozycjach działał normalnie. Co o tym sądzicie?

 

Pozdrawiam,

 

Student

[Psuj]

Osobiście chciałbym opracować włącznik

 

no pierwszy nie jesteś , ja kiedyś robiłem takie sam (dwa przekaźniki kilka diod i trochę kabla, żadna sztuka) na allegro 20-30 pln

 

dzienne + tylne pozycyjne

 

tylne pozycje są połączone z przednimi, więc zapalą ci sie od razu przednie, ale to niczego nie zmienia

[std]

tylne pozycje są połączone z przednimi, więc zapalą ci sie od razu przednie, ale to niczego nie zmienia

Patrząc na schemat wykombinowałem obejście zarówno przednich pozycyjnych jak i podświetlenia tablicy rejestracyjnej i tablicy przyrządów. Mi chodzi o to, czy będzie to zgodne z rozporządzeniem.

[wolf]

08/15 tak jak jamnin mam swoje zdanie i ty tego nie zmienisz. Co do polepszenia bezpieczeństwa na drogach jeśli chodzi o obowiązek włączonych świateł to już przerabiali to lepsi od nas i niedało to oszałamiających skutków. Moim zdaniem jeśli nie będzie opini przy wypadku, że przyczyną wypadku był zły stan nawierzchni i obciąży się za to właściciela to bezpieczniej u nas nie będzie, tym bardziej, że ilość aut rośnie.

Ponadto jeśli komuś zależałoby naprawdę na poprawie bezpieczeństwa to znieśli by opłaty za autostrady dla osobówek. Przecież przejazd jednej ciężarówki niszczy drogę jakby przejechało przez nią kilka tysięcy osobówek - może tu szukać lepiej logiki.

Dla przykładu mój klient prowadził około 1,5 roku temu 2 ciężarowki z Niemiec - obydwie wpadły w nieoznakowaną wyrwę w drodze. Koszt naprawy około 9000zł za sztukę (nie licząc kosztów transportu itp) - pytanie ile wypłacono mu do dziś odszkodowania - do dnia dzisiejszego nic (podpowiedź była Policja na miejscu zdarzenia). Strach pomyśleć co by się stało z osobówką - włos na głowie się jerzy - a my tu mówimy o światłach śmiechu warte.

[08/15]

08/15 tak jak jamnin mam swoje zdanie i ty tego nie zmienisz.

Nie mam zamiaru was przekonywać. Generalnie to mi to lotto czy przyznacie mi rację czy nie. Rwiecie szaty w obronie prawa do swojego zdania choć nikt mu nie zagraża.

Jestem tylko ciekaw skąd bierze się to malkontenctwo. Cokolwiek by się nie zrobiło zawsze znajdą się osoby, którym to nie w smak.

Argumenty, że lepiej wyremontować drogi niż użyć przełącznika pod kierownicą nijak do mnie nie trafiają. Są to dwie różne sprawy. I mimo,że również uważam stan nawierzchni naszych dróg za wyjątkowo kiepski to nie bardzo widzę związku między nimi. Co ma piernik do wiatraka?

 

Po części zgadzam się jednak z Tobą Wolf.

Przecież przejazd jednej ciężarówki niszczy drogę jakby przejechało przez nią kilka tysięcy osobówek - może tu szukać lepiej logiki.

Wg niemieckiego Sterna ( taki germański "Fakt" ) , powołującego się na bliżej niesprecyzowanego uczonego z Cambridge (niejaki SuckFingger ) odsetek ten wynosi 1-Tir = 163840-osobówek. Dlatego proponuje obciążyć w podobnym stopniu użytkowników dróg. Samochód osobowy 10 groszy na rok,a ciężarowy skubnąć 16 384 złociszy. Wtedy Twój klient nie urwałby koła, ponieważ w budżecie byłoby wystarczająco dość kapusty by połatać ją po poprzedniej cieżarówce, która tę dziurę spowodowała. Piszę ciężarówce, bo przecież prawdopodobieństwo, iż zrobił ją np. jakiś nissan micra jest jak 1:16384

[Norbert Jezierski]

Historia obowiązku jazdy na światłach

 

- 1961 rok - Teksas (USA) kampania na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego - kierowcy popierający akcje włączali światła w ciągu dnia. W ten dość przypadkowy sposób zwrócono uwagę na korzyści wynikające z takiego rozwiązania. Do kampanii przyłączyly się także: American Trucking Association (w całym kraju) i autobusy firmy GREYHOUND CORPORATION

 

- 1967 rok - Szwecja zmiana ruchu lewostronnego na prawostronny - zalecenie Szwedzkiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego stosowania świateł w ciągu dnia. Przyłączyły się do tego pojazdy Szwedzkich Sił Zbrojnych a od 1968 roku wszystkie nowe pojazdy szwedzkiej policji są wyposażone w automatyczne (razem z silnikiem) włączanie świateł,

 

- 1970 rok - Finlandia wprowadza zalecenie używania świateł mijania w dzień poza obszarem zabudowanym w okresie od 1 października do 31 marca. Większość kierowców potraktowało zalecenie jako przepis. Pozytywne efekty (mniej zabitych) w 1972 roku doprowadziły do wprowadzenia przepisu obowiązującego na wszystkich drogach, cały rok,

- 1977 rok - Szwecja, w 1988 Norwegia a w 1990 Dania wprowadza obowiązek używania świateł w dzień na wszystkich drogach, przez cały rok,

 

- 1989 rok - Kanada wprowadza obowiązek wyposażenia nowych samochodów w automatyczne włączanie świateł (razem z silnikiem), od 1998 roku jest to standardowe wyposażenie samochodów produkowanych przez General Motors,

 

- 1991 rok - Polska wprowadza obowiązek używania świateł w ciągu dnia od 1 listopada do 1 marca, od 1997 roku od 1 października do ostatniego dnia lutego.

 

 

OBECNIE OBOWIĄZEK UŻYWANIA ŚWIATEŁ W CIĄGU DNIA (W RÓŻNYM ZAKRESIE) OBOWIĄZUJE W KRAJACH:

 

* cały rok na wszystkich drogach: Dania, Finlandia, Norwegia, Szwecja, Islandia, Kanada, Czechy, Austria, Chorwacja, Estonia, Łotwa, Macedonia

* w okresie zimy na wszystkich drogach : Polska, Litwa, Słowacja

* w obszarach niezabudowanych przez cały rok: Słowenia, Włochy, Węgry (Hiszpania zaleca)

 

[Norbert Jezierski]

Za i przeciw włączaniu świateł

 

Argumenty przeciwko:

* Piesi, rowerzyści, motocykliści mniej widoczni;

* Zwiększona konsumpcja paliwa;

* Zwiększona emisja C02;

* Szybsze wypalanie się żarówek;

* Motocykliści mniej widoczni.

 

Kontrargumenty:

* Wyniki meta-analizy nie wskazują na występowanie niepożądanych efektów dla pieszych i motocyklistów;

* Dedykowane lampy DRL o niskiej mocy lub diodowe DRL;

* Klimatyzacja i nie-ekonomiczna jazda powodują większe zużycie paliwa i zanieczyszczenie;

* Taki negatywny efekt (nie znajdujący dotąd uzasadnienia dowodowego) kompensowałaby korzyść, jaką dla motocyklistów byłaby zwiększona widoczność aut;

* Możliwość zastosowania w autach dedykowanych DRL o niskiej mocy;

* Specjalny projekt/kolor DRL dla motocyklistów.

 

 

 

 

 

Jazda na światłach przez cały dzień - korzyści i koszty (według ETSC - European Transport Safety Council)

 

Korzyści:

* Spadek liczby wypadków z udziałem wielu pojazdów zdarzających się w trakcie dnia;

* Spadek liczby ofiar śmiertelnych i rannych (uratowanych ponad 2.800 potencjalnych ofiar śmiertelnych rocznie w Europie);

* Zmniejszenie prędkości pojazdów ulegających kolizjom;

* Prawdopodobnie w samochodach osobowych DRL wpłynęłyby pozytywnie na wynik wypadków z udziałem pieszych, rowerzystów czy motocyklistów, zwłaszcza gdyby auta te wyposażone były w specjalne, dedykowane DRL o niskiej mocy;

 

Koszty:

* Automatyczne przełączniki świateł;

* Koszty utrzymania i naprawy przełączników;

* Koszty paliwa;

* Dodatkowe koszty zmiany żarówek (zużycie w trakcie eksploatacji);

* Wpływ na środowisko naturalne.

 

Obowiązek jazdy na światłach w dzień przez cały rok - więcej korzyści niż kosztów

Według szacunków Komisji Europejskiej, korzyści z wprowadzenia obowiązku używania świateł w dzień rozumiane jako zmniejszenie liczby wypadków pomniejszone o zwiększenie zanieczyszczeń powietrza to oszczędności rzędu 34 milionów Euro. Koszty czyli większe zużycie paliwa i żarówek, wyniosą około 17 milionów Euro .

 

Żródło: http://www.swiatlacalyrok.org.pl/index.html

[Tomek D]

A ile jest warte życie jedną żarówkę czy może dwie?

[std]

Z pewną taką nieśmiałością zwracam się do kolegów ponownie z moim pytaniem (kilka postów wyżej) na które nie uzyskałem odpowiedzi...

[Sebastian ZG]

wynika, iż jedynym oświetleniem obowiązkowo włączającym się wraz ze światłami do jazdy dziennej są tylne światła pozycyjne

Tak dokładnie.

Jednak podczas "projektownia" instalacji świateł dziennych musisz wziąść pod uwage również zapis: "powinny się automatycznie wyłączać, jeżeli włączy się św. mijania lub drogowe"

[maras78]

Witam, jestem jak najbardziej za używaniem świateł przez cały rok w związku z tym mam takie pytanie. Posiadam samochód z xenonami (soczewkowe) a one w dzień są trochę słabo widoczne ponieważ świecą przed samochodem. Jak zauważyłem nowe Audi mają fabrycznie zrobiony taki patent że jako światła dzienne świecą światła drogowe z pomniejszoną mocą są widoczne z daleka bo świecą na wprost i nikogo nie oślepiają po włączeniu miajania gasną. Znalazłem na elektroda.pl urządzenie które moge zamontować sobie u siebie i działać będą światła tak jak w Audi. Czy jest to dozwolone rozwiązanie? Czy przy kontroli stracę dowód rejestracyjny? Mandat?

[Norbert Jezierski]

Cześć i czołem

Niepisanym (lub pisanym) obowiązkiem każdego użytkownika forum jest zadawanie jednego pytania w jednym miejscu - i czekanie na wypowiedzi innych.

To co robisz w tej chwili nie jest najlepszym rozwiązaniem.

BTW - to się nijak ma do zmian konstrukcyjnych ...

 

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=29201&highlight=#29201

 

---

Pozdr.

Norbert Jezierski

/Site Admin/

[Jackow]

A ja natknąłem się na taką oto informację

http://www.autokrata.pl/lod/1470/kulisy_jazdy_na_swiatlach_wnbspdzien/

Tylko proszę nie wyzywać mnie od malkontentów i spiskowców

[Norbert Jezierski]

Zawsze ktoś zarabia a ktoś traci.

To samo jest z fotelikami samochodowymi dla dzieci ...

 

Ja jeżdżę na światłach całą dobę od ok. 10 lat - i nie twierdzę, że tylko dzięki temu, ale fakt jest taki, że nie miałem najmniejszej nawet stłuczki w tym czasie (nie licząc strzelenia jelenia w tym czasie)

 

Generalnie - cieszę się, że ktoś wreszcie przeforsował taki pomysł ...

[Psuj]

nie licząc strzelenia jelenia w tym czasie

 

Nie chwaliłeś się, że potrąciłeś sebastiana... Na pieszke zasuwał czy motorkiem...