majkel Napisano 22 Wrzesień 2006 Share Napisano 22 Wrzesień 2006 Witam wszystkich. Spotkałem się dzisiaj z niecodzienną sytuacją. Na poniedziałek zapowiedział się u mnie klient, który przyjedzie na pierwszą rejestrację nowego samochodu kupionego za granicą. Samochód nie był nigdy rejestrowany, nie posiada żadnego do wodu rejestracyjnego. Jest tylko faktura zakupu od dealera. Rok produkcji 2006. Klient twierdzi że ponieważ kupuje go w leasing to badanie wymagane jest dla firmy leasingowe. Co z datą następnego badania? Czy to ja ustalam na trzy lata od dnia w którym będzie robiony przegląd? Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesław Napisano 22 Wrzesień 2006 Share Napisano 22 Wrzesień 2006 Nowy pojazd rejestruje sie w WUK na podstawie faktury,po co jest wymagane badanie to nie wiem ,po co leasingowi zaświadczenie ze nowy pojazd jest sprawny ?diagnosta nie może wystawić zaświadczenia z następnym terminem na trzy lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fly Napisano 22 Wrzesień 2006 Share Napisano 22 Wrzesień 2006 a dlaczego nie moze diagnosta wystawic badania na 3 lata, jezeli przyjedzie samochod juz zarejetstrowany za granica w tym roku to na ile dasz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 22 Wrzesień 2006 Share Napisano 22 Wrzesień 2006 jezeli przyjedzie samochod juz zarejetstrowany za granica w tym roku to na ile dasz??? na dwa lata, tak jak wynika z PORD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek :-) Napisano 22 Wrzesień 2006 Share Napisano 22 Wrzesień 2006 Chwila, z tego co Majkel pisze, to auto jest nowe i nie było nigdy rejestrowane. Posiada fakturę zakupu. Moim zdaniem to właściciel najpierw musi załatwić sprawy celne, urząd skarbowy (przecież sprowadzone jest z zagranicy), a potem udać się do WK. WK powinien następnie postąpić tak jak robi z nowymi samochodami zakupionymi w kraju. Badanie na 3 i 2 lata. Jak auto jest zza oceanu to może być problem. Nie wiem, może się mylę, ale myślę że w końcu dojdziemy do jakiegoś wspólnie konsensusu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
08/15 Napisano 22 Wrzesień 2006 Share Napisano 22 Wrzesień 2006 Miałem podobną sytuację. Samochód został przywieziony z Emiratów Arabskich. W WK klient został skierowany na pierwsze badanie techniczne sam. sprowadzonego z zagranicy. Dlaczego? Nie wiem. Uważam ,ze sprawa powinna być załatwiona tak jak pisze wiesław. W każdym razie badanie wykonałem i termin następnego określiłem na 2 lata. Klient nie był kontent ale tak mówią przepisy, a przepisy to nasze pismo święte choć czasem słowa w nim tkwią niepojęte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majkel Napisano 23 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 23 Wrzesień 2006 Auto jest kupione w Holandii. Gdyby było zarejestrowane za granicą to nie byłoby problemu. Słówko do Psuja. Przecież przepis mówi wyraźnie 3 lata od dnia I rejestracji a następnie 2 od dnia badania. W przypadku auta z zagranicy data I rej za granicą. Czyli jeżeli np.I rej 02.07.2006 a klient sprowadził go we wrześniu to ja na badaniu liczę mu trzy lata od tej daty 02.07.2009 a dopiero po tych trzech latach 2 od dnia badania. [ Dodano: 23-09-2006, 09:13 ] P.S. A co jeżeli auto nie jest kupione w salonie tylko od kogoś co go kupił z salonu ale nie zarejestrował za granicą czyli od osoby prywatnej. Przecież trzeba wyznaczyć jakiś termin następnego badania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 23 Wrzesień 2006 Share Napisano 23 Wrzesień 2006 Przecież przepis mówi wyraźnie 3 lata od dnia I rejestracji a następnie 2 od dnia badania. W przypadku auta z zagranicy data I rej za granicą. Przepis mówi: "... przeprowadza sie przed upływem 3 lat od dnie pierwszej rejestracji..." A więc jeśli niemiec tydzień temu kupił i zarejestrował auto u siebie, a Ty wczoraj je kupiłeś i robisz pierwszy przegląd to następny termin bad. dostajesz za dwa lata. Ale odbiegamy od tematu, to było przerabiane tam http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=2277&highlight=dwa+lata Moim zdaniem to właściciel najpierw musi załatwić sprawy celne, urząd skarbowy Zgadza sie , akcyza i skrabówka i do WK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majkel Napisano 23 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 23 Wrzesień 2006 Dzięki wielkie za pomoc. To wyjaśnia całą sprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 23 Wrzesień 2006 Share Napisano 23 Wrzesień 2006 majkel, fajny avatarek... podobny do Ciebie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majkel Napisano 25 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 25 Wrzesień 2006 Mógłbym zapytać o to samo ciebie . Nie długo będę tak wyglądał biorąc pod uwagę polskie przepisy i ich interpretację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 25 Wrzesień 2006 Share Napisano 25 Wrzesień 2006 Mógłbym zapytać o to samo ciebie słuchaj, jak mamy zlot to chłopaki z forum mi zawsze banany przywożą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tapir55 Napisano 26 Wrzesień 2006 Share Napisano 26 Wrzesień 2006 badanie techniczne piewsze pojazdu importowanego z granicy nie dokonuje dla "nowego samochodu osobowego z silnikiem spalinowym, ciągnika rolniczego motocykla i motoroweru, dla którego właściel pojazdu powinien dołaczyć wyciąg ze świadectwa homologacjitypu pojazdu albo odpis decyzji zwalniającej pojazd z homologacji potwierdzając, że w odniesieniu do poszczególnych typów pojazdów zostało wydane świadectwo homologacji typu pojazdu albo zwolnienienie pojazdu z homologacji przez właściwy organ członkowski". Tak mówi rozporządzenie w sprawie rejestracji pojazdów Dz.U z 2002 Nr 133 poz. 1123. A jak masz inny pojazd niż wymieniony to termin badania moze byc na 3 lata z godnie z pismem Ministerstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 23 Grudzień 2006 Share Napisano 23 Grudzień 2006 Wszystkie pojazdy wyprodukowane w Polsce i zagranicą posiadające tą homologację nie podlegają badaniu okresowemu wykonywanemu przez diagnostów przez pierwsze trzy lata od pierwszej rejestracji. No właśnie (jw. kolor ) -> artur napisał -> Prowadzimy dyskusje o pojazdach zarejestrowanych za granicą i sprowadzanych do Polski a Pan nagle wyskakuje z pojazdem nie zarejestrowanym za granicą i sprowadzonym do Polski. Jak waćpan widzi to nie ja wtrąciłem. Raczej niech się artur zastanowi co napisał Szanowny kolego chyba większej „gafy” nie mogłeś popełnić. Przemyśl sobie „w przypadku nowego pojazdu sprowadzonego z zagranicy i nie zarejestrowanego za granicą „ na jakiej podstawie jest dokonywana rejestracja . Ciekawe jak z tego wybrniesz. Pominąłem ten k-r i przejdźmy do faktów które świadczą, że artur nie posiada wiedzy w zakresie pierwszej rejestracji pojazdów. Od kiedy nie można:- sprowadzać do RP nowego pojazdu posiadającego homologację np.: zakupionego w salonie za granicą i nie zarejestrowanego zagranicą. - zarejestrować jw. wymienionego pojazdu w RP. „w przypadku nowego pojazdu sprowadzonego z zagranicy i nie zarejestrowanego zagranicą „ „diagnosta przeprowadza pierwsze+okresowe lub pierwsze+okresowe+dodatkowe i wyznacza tnb w zależności od rodzaju pojazdu zgodnie z ustawą np.:” ?? Tego jeszce w Polsce nie było. Od kiedy diagnosty nie obowiązują przepisy dotyczące terminów zawartych w ustawie o PORD dla różnego rodzaju pojazdów Myślę że Jarka P. znasz, (właściciela zakupu i przedstawionego przebiegu rejestracji pojazdu) (JAPA). To, że znam o niczym nie świadczy. Diagnosta też człowiek i mógł popełnić błąd. Ten się nie myli co nic nie robi Dlatego ta sprawa mnie nie interesuje. Jeśli świadomie i z premedytacją diagnostę zmusza się do zmiany tnb wyznaczonego zgodnie z ustawą wywierając nacisk poprzez właściciela stacji - nie ma mowy o błędzie. A tak było w UM B.....y, nie tylko w omawianej sprawie. Temat ten został podjęty na konkurencyjnym forum i widać po dyskusji, że pewnie nie wszyscy rozumieją istotę zagadnienia. Jak widac na konkurencji dyskutują dwaj panowie i nie mogą sobie z tym tematem poradzić .jak brakuje argumentów podaja za przykład konkurencyjne forum(w 99%)"nasze" na którym to forum nic nie rozumiemy. Z okazji nadchodzących świąt Wybaczmy im,ich zatrzeciewienie w swojej nieomylności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 23 Grudzień 2006 Share Napisano 23 Grudzień 2006 Z okazji nadchodzących świąt Wybaczmy im,ich zatrzeciewienie w swojej nieomylności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 23 Grudzień 2006 Share Napisano 23 Grudzień 2006 Nie wiem czy coś wniosę nowego czy nie, bo posty są tu trochę zakręcone jak dla mnie ale postaram się w skrócie wyjaśnić co i jak. Jakbym pisał o sprawach oczywistych to proszę powiedzieć. Nowe pojazdy, nie rejestrowane za granicą, importowane indywidualnie można zarejestować na podstawie zagranicznego wyciągu ze świdectwa homologacji, pod warunkiem, że jest to wyciąg wydany ze świadectwa udzielenego przez jedno z Państw członkowskich UE lub EFTA (czyli jakies tam emiraty arabskie czy inne USA niestety będa musiały najpierw mieć badanie). Dotyczy to jednak tylko i wyłacznie samochodów osobowych, ciągników rolniczych, motocykli i motorowerów. Interpretacja w tym momencie też nie jest łatwa - szczególnie w przypadku coraz bardziej popularnych "quadów" nie bardzo wiadomo co zrobić - z jednej strony są objete za granicą tak jak wyżej wymieniona grupa pojazdów wspólnotową procedura homologacyjną, a ich kategoria homologacyjna to "L" - czyli motocykle, to jednak nomenklatura słowna klasyfikuje je do "pojazdów samochodowych innych" i dlatego świadectwo UE na takiego QUADA może nie być w wielu WK przyjęte. Niby sprawa prosta, ale w praktyce wyglada to tak, że i tak 90% nowych pojazdów z zagranicy, które maja zagraniczne homo możliwe do przyjęcia u nas i tak ma do tego dołaczone badanie.... Przyzwyczajenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
08/15 Napisano 23 Grudzień 2006 Share Napisano 23 Grudzień 2006 Czyli, jeśli dobrze rozumiem: Samochód wyprodukowany w Holandii, z holenderską homologacją, wysłany do salonu w Emiratach, kupiony przez jakiegoś szejka i podarowany polakowi, który z kolei przetransportowanego go kraju (po drodze nigdzie nie rejestrowany), powinien być zarejestrowany u nas bez PBT na podstawie w/w homologacji? Right? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 25 Grudzień 2006 Share Napisano 25 Grudzień 2006 Dokładnie tak. Oczywiście w tym układzie kłócic sie można co do Państwa pochodzenia pojazdu, a więc co do kwestii tego, czy pojazd traktować jako nabycie wenątzrwspólnotowe, czy jako import z poza UE, ale nie ma to jednak znaczenia dla aspraw związanych z homologacją. Ma unijne homo i już i w tym wypadku kraj pochodzenia nie ma znaczenia. Tak samo nie ma znaczenia nawet kraj produkcji - np. Chińska firma produkująca motorowery na cały świat uzyskała w jednym z Państw UE homologację na swój produkt. W tym układzie na wyprodukowany przez ta fimę motorower, fima ta wystawia w Chinach (bo nie ma przedstawicielstwa w Europie) wyciąg z europejskiego świadectwa homologacji i tak wysyła pojazd do europy, który na tej podstawie może zostać zarejestrowany w dowolnym kraju UE ( specjalnie opisałem ten przykład, ponieważ dokument ten wygląda niezwykle komicznie - obok słów o europejskim certyfikacie zgodności itd. są symobole i zznaki firmowe producenta chińskiego na papierze firmowy którego ów dokument jest wydrukowany, łącznie z wielką czerwoną komunistyczną gwiazdą ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
azot14 Napisano 26 Grudzień 2006 Share Napisano 26 Grudzień 2006 Cytat z konkurencyjnego forum : "Jak taką wiedzę uzyskuje się z ITS (zostało sprawdzone) i powielają ją kolejni wykładowcy będący w koleracji z tą istytucją to niech się artur nie dziwi, że jest taki stan wiedzy diagnostów". Uczestniczyłem niedawno w konferencji którą prowadził jeden z tych Panów - jak sam przyznał ktoś powiedział o nim, że ma skłonnosci narcystyczne i całkowicie się z tym zgadzam . Co do konferencji to moim zdaniem prowadzący wiecej się nauczył od nas diagnostów aniżeli my od niego . Pan GK potrafi tak zapętlić każdy temat że trudno cokolwiek zrozumieć dlatego zdecydowanie wolę proste i normalne wypowiedzi na tym forum gdzie czasami trzeba zweryfikować swoje myślenie ale przynajmniej ludzie potrafią przyznać się do błędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 27 Grudzień 2006 Share Napisano 27 Grudzień 2006 No... koledzy... starczy już tej krytyki konkurencji. Oni sobie, my sobie. Szkoda, bo w jedności siła, ale... tak jak na wstępie - już wystarczy. To, że Oni obgadują nas nie znaczy, że mamy robić tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.