Skocz do zawartości

Rejestracja samochodu elektrycznego


marucha79

Rekomendowane odpowiedzi

Jak do tego podchodzicie przy założeniu, że producent nie homologował nigdy takiego typu

 

Z braku możliwości technicznych do należytego wykonania badanie - nie podchodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat przeróbek samochodów homologowanych z silnikami spalinowymi na elektryczne

Homologowanych zapewne jako spalinowe,,,

A czym umotywujesz odmowę wykonania badania?

Brakiem homologacji na silnik elektryczny, podobny problem się zaczyna z przeróbkami na wodór,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-pozostałych ja bym się nie podjął.

I o ile rozwiązania elektryczne są bezpieczne, to już zabawa z wodorem w stodole niekoniecznie, musi jednak dojść do wypadku aby ktoś się tym zainteresował,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryczny FIAT PANDA jeszcze niedawno był produkowany w Polsce podobnie jak elektryczny FIAT SEICENTO ELETTRA też był produkowany w Polsce. Wyrób seryjny ma homologację i może mieć wyższą ilość voltów (większe napięcie). Bezpieczne konwersje powinny mieć do 84V napięcia znamionowego (to jest powiązane z przepisami elektrycznymi maszyn używanych w magazynach i na budowach.

Przykładowo - w elektrycznych trzykołowych motorowerach lub elektrycznych czterokołowych motorowerach masa akumulatorów nie jest brana pod uwagę.

Faktem jest, że diagnosta czegoś nie wie, to musi się douczyć, a czasem przy mocnych wątpliwościach może wesprzeć się opinią rzeczoznawcy; świat idzie do przodu i zaraz co drugie auto będzie elektryczne.

Warto poczytać moje strony

www.samochodyelektryczne.pl

i tam inne linki do moich stron, tam jest też dużo o bezpieczeństwie w EV.

Dzisiaj w Gdańsku jeździłem takim, salon CITROENA dał pojeździć:

http://www.citroen.pl/home/#/citroen-c-zero/

całkiem przyjemna jazda jak na gotowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie markes - co o tym powiesz? 8)

Rzeczoznawca pewnie teoretycznie wie jak co zbadać ale niestety ze sprzętem potrzebnym do badań, i oprogramowaniem symulacyjnym już gorzej. Odpowiadając - Ja jako rzeczoznawca nie podjął bym się badania niczego powyżej przyczepy rolniczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam.

Silnik elektryczny i akumulatory są zawsze prostsze i bezpieczniejsze od wersji spalinowej.

Coś jakby rozrusznik i akumulator (w EV akumulatorów takich np. 7 szt).

W EV brak zagrożeń zapalenia się olejów i paliw, nie ma trujących spalin, nie ma takich zagrożeń wybuchem paliwa itp.; jedynie wyższe napięcie może kogoś porazić .

Nawet gdyby EV się zapaliło, to można spokojnie zatrzymać auto EV i bezpiecznie je opuścić bez zadnej paniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zeszliśmy z tematu. Samochody elektryczne to niewątpliwie przyszłość.

Kto ma dostęp do elektronicznego katalogu ITS? Możecie ktoś potwierdzić słowa Zbyszka:

Elektryczny FIAT PANDA jeszcze niedawno był produkowany w Polsce podobnie jak elektryczny FIAT SEICENTO ELETTRA też był produkowany w Polsce. Wyrób seryjny ma homologację i może mieć wyższą ilość voltów (większe napięcie).

 

Może jakiś skan homologacji???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do mnie na badanie przyjechała hybryda Lexus chciałem zrobić analizę spalin a klient mówi ze nie wie jak włączyć paliwo nawet serwis nie wie (tak powiedział) jak uruchomić tylko paliwo w tym samochodzie. Dwa silniki współpracując dawały 345Kw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W LEXUSIE i też w niektórych innych hybrydach te moce się nie dodaje, one się tylko uzupełniają w odpowiednim niskim przedziale obrotów i to daje większe odejście ze startu.

 

[ Dodano: 25-04-2014, 16:54 ]

Dziwną sprawą jest, że każde przerobione auto na EV łatwo zarejestrować na Śląsku, w Lubelskim i w Warszawskim, też Krakowskie ułatwia.

A na innych terenach często utrudniają zalegalizowanie tych zmian na elektryczny samochód EV ze zwykłego spalinowca, i to uprawnione stacje diagnostyczne; chociaż auto EV ma bezpieczne napięcie budowlane, czyli do 120V po naładowaniu akumulatorów, inaczej do 84V przy akumulatorach kwasowych itd.).

Już nie napiszę, co mówią ci ludzie o diagnostach dzwoniący do mnie z takim info.

A przecież tych elektrycznych samochodów EV i motocykli EV na świecie gwałtownie przybywa, a Polacy (też nasi diagności) są zazwyczaj mądrzejsi od innych narodowości w tematach konstrukcji.

 

Przecież wiadomo, że EV jest bezpieczniejsze od spalinowca. Jak spalinowiec się zapali, to często ludzie nie zdążą go opuścić, a w przypadku EV zawsze spokojnie i bezpiecznie można się zatrzymać i wysiąść.

 

[ Dodano: 25-04-2014, 16:56 ]

Dziwną sprawą jest, że każde przerobione auto na EV łatwo zarejestrować na Śląsku, w Lubelskim i w Warszawskim, też Krakowskie ułatwia.

A na innych terenach często utrudniają zalegalizowanie tych zmian na elektryczny samochód EV ze zwykłego spalinowca, i to uprawnione stacje diagnostyczne; chociaż auto EV ma bezpieczne napięcie budowlane, czyli do 120V po naładowaniu akumulatorów przed samym odłączeniem prostownika (ładowarki) od sieci, inaczej do 84V przy akumulatorach kwasowych itd.).

Już nie napiszę, co mówią ci ludzie o diagnostach dzwoniący do mnie z takim info.

A przecież tych elektrycznych samochodów EV i motocykli EV na świecie gwałtownie przybywa, a Polacy (też nasi diagności) są zazwyczaj mądrzejsi od innych narodowości w tematach konstrukcji.

 

Przecież wiadomo, że EV jest bezpieczniejsze od spalinowca. Jak spalinowiec się zapali, to często ludzie nie zdążą go opuścić, a w przypadku EV zawsze spokojnie i bezpiecznie można się zatrzymać i wysiąść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 years later...

Odkopię temat, bo o coraz większej ilości przeróbek można przeczytaj / usłyszeć / obejrzeć. Fabryczne samochody hybrydowe i elektryczne stają się normą. Rynek i sytuacja się zmieniają, także przepisy. Między innymi w kwestii stref czystego transportu...

Od około ćwierć wieku duże europejskie koncerny motoryzacyjne produkowały krótkie serie małych, miejskich samochodów z napędem elektrycznym. Posiadały one fabryczną homologację. Poza wspomnianymi na forum Seicento i Pandą, był tak samo Peugeot 106, Citroen Saxo, był nawet Smart fortwo 450 (czyli pierwsza wersja - ale tylko w ograniczonej ilości i tylko na potrzeby testów, które wykonywały służby miejskie w Londynie - po okresie testów samochody zostały zabrane przez producenta, zebrane dane zostały wykorzystane przy wprowadzeniu do produkcji seryjnej następnej generacji - 451 ED). Były też inne modele, nie to jest istotą posta.

Obecne samochody spalinowe są... jednorazówkami. Każdy użytkownik doskonale sobie z tego zdaje sprawę. Downsizing, pseudoekologia (nie mylić z ekologią) powodują, że silniki mają żywotność na poziomie 100 - 150 tysięcy. Owszem, można silnik wymienić, wyremontować.

W innym wątku jeden z Kolegów zadaje pytanie, po co samochód przerabiać, skoro można kupić nowy, już elektryczny. No można, to fakt. Ale skoro poza napędem wszystko inne w samochodzie jest sprawne? Owszem, można sprzedać takie auto z uszkodzonym silnikiem na części, dołożyć kupę hajsu i kupić nowe, elektryczne. Ale również można pokusić się o zmianę napędu na elektryczny.

W UE pojawiły się firmy, które oferują przeróbki samochodów bądź zestawy do przeróbki. Dwie pierwsze z brzegu:

https://transition-one.fr/nos-voitures-eligibiles-retrofit/

https://eveurope.eu/en/product-category/ev-conversion-kits-en/

Pierwsza firma przerabia jak na tę chwilę 6 modeli samochodów, bo na te przeróbki dostała homologację. Co więcej, przeróbka jest dotowana przez państwo :) Przeróbki są realizowane przez przeszkolone warsztaty w ciągu 4 godzin :)

Druga firma sprzedaje gotowe kity do różnych samochodów, raczej klasycznych old/youngtimerów. Na stronie podaje informacje, że zestawy są zgodne z normami europejskimi.

 

Do meritum. Wszystkie wątki na forum, które poruszały temat ograniczały się do przeróbek garażowych (chociaż w jednym z wątków była wspomniana Kia Soul z bardziej profesjonalną instalacją). Nawet jako zwykły użytkownik zdaję sobie sprawę z zagrożeń, jakie takie garażowe / stodołowe przeróbki mogą nieść. Zdaję sobie również sprawę, że jeżdżą po polskich drogach elektryczne samochody chińskie, których jakość wykonania i zabezpieczenia pozostawiają wiele do życzenia. Zresztą problem stanu technicznego jeżdżących samochodów to też bardzo głęboki i grząski temat, czasami włosy na głowie i nie tylko stają dęba...

Czy od czasu wpisów w wątkach (ok. 10 lat) coś zmieniło się w przepisach? Jak na tę chwilę należy traktować takie przeróbki? Zakładając, że chcę sobie przerobić swój spalinowy samochód z padniętym silnikiem (którego koszt remontu będzie niewiele niższy od kosztu profesjonalnej przeróbki na elektryka) na co powinienem zwrócić uwagę?

Oczywiście najprościej byłoby skorzystać z usługi firmy z pierwszego linka, przerobić samochód u nich, uzyskać nową homologację. Ale jak na tę chwilę, to tylko 6 modeli. Poza tym usługa jest oferowana tylko dla samochodów zarejestrowanych we Francji (podejrzewam, że ze względu na dofinansowanie). Zapytam, czy jest możliwość zamówienia pełnopłatnej usługi dla samochodu zarejestrowanego w innym kraju UE. Rozumiem, że wtedy takim samochodem trafiam do SKP i diagnosta po sprawdzeniu wszystkiego dokonuje stosownych zmian w dokumentach, z którymi potem udaję się do WK i po kolejnej bitwie z urzędnikami wychodzę z zielonymi tablicami?

 

 

Edytowane przez raffa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, raffa napisał:

uzyskać nową homologację

Nie wymaga się czegoś takiego dla pojazdu zarejestrowanego. W naszym kraju robisz takie cudo w stodole, na SKP na zmiany konstrukcyjne, do WK po resztę gratów i wszystko.

 

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, adam1501 napisał:

Nie wymaga się czegoś takiego dla pojazdu zarejestrowanego. W naszym kraju robisz takie cudo w stodole, na SKP na zmiany konstrukcyjne, do WK po resztę gratów i wszystko.

 

Czyli znajduję firmę, która oferuje zestaw do mojego samochodu, kupuję, montuję w garażu i liczę na to, że moja umiejętność łączenia przewodów jest wystarczająca? :D

 

I rozumiem, że każdy z obecnych na forum Kolegów diagnostów klepie mi taką zmianę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, raffa napisał:

rozumiem, że każdy z obecnych na forum Kolegów diagnostów klepie mi taką zmianę?

część pewnie zażąda opinii rzeczoznawcy samochodowego, ale bez dwóch zdań temat jest do załatwienia na OSKP.

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, danielg539 napisał:

część pewnie zażąda opinii rzeczoznawcy samochodowego

Właśnie rozmawiałem z dwoma rzeczoznawcami przez telefon. Obaj powiedzieli, że niezgodność z homologacją i potrzeba wykonania nowej. ITS lub PIMOT. Papiery, badania, koszty...

 

Natomiast tak, korzystając z usług pierwszej firmy, która homologuje przeróbkę mamy wszelkie problemy z głowy.

Edytowane przez raffa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, raffa napisał:

Obaj powiedzieli, że niezgodność z homologacją i potrzeba wykonania nowej.

Nie istnieje cos takiego jak homologacja na pojazd już zarejestrowany. Myślę, że rzeczoznawcy nie czuli się na siłach aby przebadać i ocenić taka przeróbkę.

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, raffa napisał:

Obaj powiedzieli, że niezgodność z homologacją i potrzeba wykonania nowej.

Powiedz obu aby zjedli swoje uprawnienia i się nigdy w życiu do nich nie przyznawali. 

11 minut temu, raffa napisał:

Papiery, badania, koszty...

Oczywiście takie jak poprzednio było powiedziane. Na OSKP zostaną wykonane zmiany konstrukcyjne powodujące zmiany w DR a nie żadne homologacje pojazdu.

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, danielg539 napisał:

Myślę, że rzeczoznawcy nie czuli się na siłach aby przebadać i ocenić taka przeróbkę.

Jeden wyraźnie zaznaczył, że nie czuje się na siłach :) Ale powiedział też, że na logikę to jest zmiana w pojeździe powodująca niezgodność z pierwotną homologacją.

Drugi stanowczo stwierdził, że bez wykonania ponownej homologacji się nie obejdzie, więc to nie jest sprawa dla nich (rzeczoznawców), tylko dla PIMOTu / ITSu.

12 minut temu, adam1501 napisał:

Oczywiście takie jak poprzednio było powiedziane. Na OSKP zostaną wykonane zmiany konstrukcyjne powodujące zmiany w DR a nie żadne homologacje pojazdu.

No dobrze, jak poprzednio powiedziane, czyli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, raffa napisał:

Ale powiedział też, że na logikę to jest zmiana w pojeździe powodująca niezgodność z pierwotną homologacją.

Pierwotną homologacją można sobie ścianę wytapetować w przypadku dokonywania zmian konstrukcyjnych. Przepisy mówią tak:

Ustawa:

"... Rozdział 3

Badania techniczne pojazdów

Art. 81. 11 . Niezależnie od badań, o których mowa w ust. 3–5, dodatkowemu badaniu technicznemu podlega pojazd:

...

3) w którym dokonano zmian konstrukcyjnych lub wymiany elementów powodujących zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym, z zastrzeżeniem art. 66 ust. 4 pkt 5 i 6, z wyłączeniem montażu instalacji do zasilania gazem; ..."

Rozporządzenie odnośnie zakresu i sposobu wykonywania badań:

"...§3. 1. Zakres dodatkowego badania technicznego pojazdu, o którym mowa w art. 81 ust. 11 ustawy:

...

5) w którym dokonano zmian konstrukcyjnych lub wymiany elementów powodujących zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym, z zastrzeżeniem art. 66 ust. 4 pkt 5 i 6 ustawy, z wyłączeniem montażu instalacji do zasilania gazem – obejmuje sprawdzenie i ocenę spełnienia warunków technicznych, w sposób określony dla okresowego badania technicznego pojazdu, oraz zakres czynności określonych w pkt 1–2 działu I załącznika nr 2 do rozporządzenia, a także ustalenie nieznanych lub nowych danych technicznych pojazdu, podczas przeprowadzania badania technicznego pojazdu w sposób określony w dziale II załącznika nr 2 do rozporządzenia, oraz sporządzenie opisu zmian dokonanych w pojeździe, zgodnie z załącznikiem nr 5 do rozporządzenia; nie wymaga się wykonania czynności określonych w pkt 1 działu I załącznika nr 2 do rozporządzenia, jeżeli zmiany konstrukcyjne lub wymiana elementów powodujących zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym nie mają wpływu na działanie układu kierowniczego, skuteczność tłumienia zawieszenia oraz ustawienie kół jezdnych; ..."

Z rejestracji pojazdów:

"...§18. 1. W przypadku zawiadomienia o zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym, wynikającej:

3. W  przypadku zawiadomienia o  zmianie danych pojazdu zamieszczonych w  dowodzie rejestracyjnym, zaistniałej w  wyniku wprowadzenia zmian konstrukcyjnych lub wymiany elementów, pojazd podlega badaniu technicznemu. Zaświadczenie o pozytywnym wyniku tego badania potwierdzające, że dokonane zmiany są zgodne z przepisami wydanymi na podstawie art. 66 ust. 5 i 5a ustawy, jest podstawą do wydania dowodu rejestracyjnego z nowymi danymi pojazdu. ..."

Gdzie tu choć zająknięcie się na temat jakiejś homologacji???

Koszty: to za pojazd do 3,5 t. 180 pln badanie + ewentualna opinia rzeczoznawcy (ok. 1000) + za nowy DR i tablice (ok 250)

Edytowane przez adam1501
  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, raffa napisał:

bez wykonania ponownej homologacji się nie obejdzie

Nowej homologacji nie wystawia się dla pojazdów używanych, zarejestrowanych. To jest dokument dla pojazdu nowego. W Twoim przypadku w grę wchodzą zmiany konstrukcyjne, które szczegółowo opisał Adam.

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No oczywiście, że nie jest wspomniana homologacja. To tylko potwierdza moje dotychczasowe doświadczenia. Co ciekawe, ten diagnosta, który otwarcie powiedział, że nie ma o tym pojęcia zasugerował znalezienie ludzi (diagnosty i ew. rzeczoznawcy), którzy będą zainteresowani poprowadzeniem tematu i trzymaniem się potem ich przez cały proces, żeby nie było jakichś niespodziewanek :D

Na razie silnik żyje, powinien pożyć jeszcze ze dwa lata (oby...), więc będę wracać do tematu, jak zacznie zdradzać pierwsze objawy zużycia.

Na tę chwilę informacje uzyskane na forum są obiecujące i optymistyczne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, raffa napisał:

znalezienie ludzi (diagnosty i ew. rzeczoznawcy), którzy będą zainteresowani poprowadzeniem tematu i trzymaniem się potem ich przez cały proces, żeby nie było jakichś niespodziewanek

Tak jest najrozsądniej, ponieważ jak sam zauważyłeś nie każdy się podejmie tematu. Najkorzystniej mieć dobraną stałą ekipę i zgodnie z ich zaleceniami dokonywać kolejnych czynności aż do finału, wówczas nie będzie rozczarowań i problemów.

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, adam1501 napisał:

Tak jest najrozsądniej, ponieważ jak sam zauważyłeś nie każdy się podejmie tematu. Najkorzystniej mieć dobraną stałą ekipę i zgodnie z ich zaleceniami dokonywać kolejnych czynności aż do finału, wówczas nie będzie rozczarowań i problemów.

Diagnostę na podstawowej mam genialnego, bo facet wcześniej kilka lat pracował w autoryzowanym serwisie marki, więc dużo wie na temat tego samochodu. No ale to podstawowa, a nie okręgowa. Ale może mnie naprowadzi. Okręgowe do tej pory odwiedzałem z przypadku, ale rok temu miałem bardzo dobre doświadczenia przy okazji pierwszej rejestracji w kraju używki na CNG :) Co prawda nie obyło się bez pomocy Kolegów z forum :) I własnych aktywności. Ale ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Z trzech innych stacji w regionie w ogóle mnie odesłali z kwitkiem. Podejrzewam, że do niego się zwrócę z tym tematem.

Dzięki raz jeszcze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.