koniufzr Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 Witam! Slyszałem ostatnio , że podobno bedzie obowiazek, aby na zmiane pracowało 2 diagnostów, czy ktos ma jakies informacje na ten temat??? Cytuj
Psuj Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 kolega był ostatnio na kursie i też słyszał o takowym pomyśle Cytuj
Jacdiag Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 już widać "zadowolone" miny pracodawców Cytuj
08/15 Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 Ciekawe jak to będzie wyglądało kiedy stacja ma jedno stanowisko. Czy obydwoje badają jeden samchód? Czy też jeden z nich zajmuje się danego dnia przeglądem , a drugi czyszczeniem palcem wskazującym swego nozdrza? Jeśli weźmiemy ten pierwszy wariant pod uwage to czy za współpracownika, nawet niezamierzony, błąd beknie ten kto wbił swoją pieczatkę? Cytuj
prezes100 Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 Obawiam się, że znajdzie się sporo pracodawców chcących płacić swoim diagnostom za siedzenie w domu. (formalnie będzie niby w pracy jako drugi) Cytuj
Jacdiag Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 Czy obydwoje badają jeden samchód? a czemu nie spróbuj samemu np ruszać kierownicą i obserwować luzy na końcówkach drążków albo wcisnąć pedał hamulca i zobaczyć działanie świateł stopu Cytuj
Sebastian ZG Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 spróbuj samemu np ruszać kierownicą Proszisz klineta i ci rusza albo wcisnąć pedał hamulca i zobaczyć działanie świateł stopu Jest taki przyrząd do naciskania pedału hamulca (blokuje się go o fotel) A jak we dwóch się podzielić odpowiedziałnością? Jeden siedzi w dni parzyste a drugi w nieparzyste? Cytuj
S.K.P-POZNAŃ Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 spróbuj samemu np ruszać kierownicą i obserwować luzy na końcówkach drążków albo wcisnąć pedał hamulca i zobaczyć działanie świateł stopu 1. kierownica rusza klient(ka)-mamy kanał (podnosic z samochodem klienta to nie za bardzo,jak mielismy podnośnik to ludzie sie po prostu bali) 2.do blokady hamulca mamy specjalny przyrządzik 3.mamy specjalne lustra -siedząc w samochodzie widze wszystkie tylne swiatła A na zmianie pracuje nas dwóch i to tylko po 8h Cytuj
Jacdiag Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 Proszisz klineta i ci rusza lekka przesada żeby mi ruszał, lepiej niech rusza kierownice A jak we dwóch się podzielić odpowiedziałnością? tak jak w dowcipie: jeden czyta tj sprawdza drugi pisze tzn. sprawdzam pojazd a kolega w tym czasie wprowadza go (lub następnego) do rejestru Cytuj
WOJT999 Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 u nas nawet 4 diagnostow bada samochod na przegladzie i widzicie cos w tym zlego bo ja nie Cytuj
Psuj Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 Trójmiasto zawsze było dziwne... popatrz choćby na 08/15 Ja tam nie mam nic przeciwko pracy z jakąś fajną diagnostką, ale ten stemplarz bERT to woli solo, mniej świadków... Cytuj
Sebastian ZG Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 u nas nawet 4 diagnostow bada samochod na przegladzie Wszystko w porządku jak jesteście już zgraną ekipą i "rozumiecie się bez słów". Jak w takim przypadku wygląda odpowiedzialność ? Zapewne winien wszystkiego jest ten którego jest pieczątka ? Cytuj
markes30 Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 Jest i plus tego rozwiązania - już brakuje diagnostów a jak bedzie potrzebnych 2 na zmiane to pensje będą porównywalne jak w ...... budownictwie Cytuj
08/15 Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 spróbuj samemu np ruszać kierownicą i obserwować luzy na końcówkach drążków Wiesz , szybki jestem. W samochodzie ruszam kołem kierownicy i szybko zbiegam pod jego spód i patrzę. Podobnie ze światłami stopu. Poza tym mam od tego szarpaki, a światła przeglądam w ponad dwutysięcznym wynalazku jakim jest lustro. Wojt999, to u Ciebie jest prawie jak w pitstop'e F1. Jeszcze piątego brakuje z tabliczką dla kierowcy z napisami "STOP" i "GO!" Cytuj
darkdog Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 Umnie na zmianie jest zawsze dwoje diagnostów a zmian jest dwie i nikt sobie wzajemnie nie przeszkadza wręcz przynosi to duże udogodnienie Cytuj
Jacdiag Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 lustra nie ma w obowiązkowym wyposażeniu SKP = przekonaj właściciela SKP do kupienia a co dwie głowy to nie jedna swego czasu prezydent Łodzi "miał pomysła" że każdego petenta musi obsługiwać 2 urzędników - zabezpieczenie antykorupcyjne Cytuj
darkdog Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 To wszystko zalezy od właściciela całe szczęście ze ja mam normalnego i wstosunku do wyposażenia stacji niemam zadnego problemu a luster na stacji mam cztery Cytuj
boden Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 a luster na stacji mam cztery Narcyz miał jedno , co mu wystarczało , cztery- czyżby do podglądania ? [ Dodano: 14-08-2007, 18:48 ] U nas na zmianie w większości dnia jest nas dwóch , co powoduje że przegląd trwa krucej a i klijent zbyt długo nie czeka Cytuj
zev78 Napisano 14 Sierpień 2007 Napisano 14 Sierpień 2007 swego czasu prezydent Łodzi "miał pomysła" że każdego petenta musi obsługiwać 2 urzędników - zabezpieczenie antykorupcyjne Efekt: Petent płacił podwójnie Cytuj
bohdang Napisano 15 Sierpień 2007 Napisano 15 Sierpień 2007 Oprócz wszystkich argumentów za.. i przeciw obsadzie 2 diagnostów na zmianie, jakie koledzy tu przedstawiają trzeba wziąć pod uwagę także zwykłe sprawy bezpieczeństwa. Nie można wychodzić z założenia, że diagności to są "supermeni" o żelaznym zdrowiu i sile Tytana. A co będzie jeśli taki diagnosta zupełnie nieoczekiwanie zasłabnie (a taki był zdrowy!), a na SKP akurat nikogo nie będzie? Klienci też przecież nie zawsze jadą "ciurkiem" na badania. Mieliśmy niestety na naszej SKP taki przypadek. Kolega - dotychczas zdrowy, nagle dostał zawału serca. Gdyby nie obecność i szybka reakcja drugiego kolegi na zmianie (oczywiście tylko wezwanie ER-ki), to..... wiadomo co by było. Ja wiem, że to skrajny przypadek i może nie najlepszy argument za obsadą minimum dwuosobową na zmianie, ale... "przypadki chodzą po ludziach". Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 15 Sierpień 2007 Napisano 15 Sierpień 2007 Sorki - ale sam pomysł ... dziwny jak dla mnie. Jakoś nie widzę żadnych powodów administracyjnego narzucania pracodawcy konieczności zatrudniania dodatkowej obsady. Są pewne plusy, ale na siłę ? Eeeee, brzydzę się rozwiązaniami tego typu ... Cytuj
bohdang Napisano 15 Sierpień 2007 Napisano 15 Sierpień 2007 Oczywiście, nic na siłę. Ale PZU (Przezorny Zawsze Ubezpieczony)!. Dużo też zależy od samego usytuowania Stacji. Jeśli jest położona gdzieś "na uboczu", to obsada dwuosobowa wydaje się wręcz niezbędna. Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 15 Sierpień 2007 Napisano 15 Sierpień 2007 No dobra, to jeden z plusów - powiedzmy, ze jest. Inne grupy zawodowe nie są jednak w ten sposób uszczęśliwiane ... A jakie są inne plusy ? Ktoś może mnie oświecić ? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.