Gość Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 Sytuacja jest taka: zgłasza się właściciel pojazdu z inst. gaz zamontowaną podobno za granicą po poradę, pokazuje dowód rejestracyjny pojazdu z którego wynika: - pierwsza rej. za granicą 1995 - w kraju 2005 - brak wpisu gaz poza tym brak jakichkolwiek dokumentów na gaz Więc pytam: Jak mógł pozytywnie przejść pierwsze BT? Jak teraz /mądry Polak po szkodzie/ powinien postąpić właściciel auta? Jak postąpilibyście i co byście doradzili klientowi, gdyby taki przypadek miał miejsce na okresowym? BTW - to że N to oczywista oczywistość ale... Cytuj
rurek777 Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 badanie N odesłałbym klijenta do wk. po .wpis a tam mu powiedzą co dalej. Cytuj
Gość Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 badanie N odesłałbym klijenta do wk. po .wpis a tam mu powiedzą co dalej. skierują go do mnie Cytuj
rurek777 Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 nie za.ządają dokumentów dot. inst. gazowej prot. TDTzbiornika faktury montażu jeżeli będzie ok. dokonają wpisu a na okresowym diagnosta sprawdza dokumenty ze stanem faktycznym tak jest u mnie pozdrawiam. Cytuj
Piotr Barczuk Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 Najprostrza droga do sukcesu to wizyta u gazownika i: 1. wymiana zbiornika na nowy z dokumentami TDT - (stary zapewne nie ma TDT, a koszt dopuszczenia bywa porónywalny z nowym zbiornikiem) 2. wymiana parownika na nowy i przeglad instalacji. Po czym dostanie: - nowy dokument na zbiornik - homologację motazu - faktura za montaz. Cytuj
rurek777 Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 koszt przebadania zbiornika w TDT ok. 400 zylów.dziwne jest tylko że poj. sprowadzony z zagranicy dostanie wpis na podstawie protokołu TDT na zbiornik tak jest u mnie w wk. Cytuj
blakop Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 Jeśli pojazd miał zamontowany gaz za granicą i uzyskał stosowny wpis w zagranicznym DR, to przy pierwszej rejestracji w kraju wpis ten przepisuje się do naszego DR wyłącznie na podstawie tegoż zapisu w zagr.dokumencie + stosownej adnotacji na badaniu techn.potwierdzającej, że pojazd rzeczywiście tą instalację ma. Wiele WK wymaga jeszcze do wglądu protokołu z TDT (całkowicie bezpodstawnie i na wyrost - kontrola tego dokumentu leży w gestii SKP i nie ma sensu wchodzić w swoje kompetencje). Jeśli natomiast instalacja nastąpiła później - już po przywiezieniu auta do Polski, to bez faktury za montaż i homologacji się nie obędzie, niezależnie od tego gdzie sobie tą instalację montował - w tej sytuacji to co napisał Piotr może się okazać jedynym wyjściem. Cytuj
rurek777 Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 miałem na pierwszym badaniu sam. z francji w ich papierach było tylko napisane GAS bez TDT wk. nie chciał rozmawiać. Cytuj
Piotr Barczuk Napisano 28 Październik 2007 Napisano 28 Październik 2007 (całkowicie bezpodstawnie i na wyrost - kontrola tego dokumentu leży w gestii SKP i nie ma sensu wchodzić w swoje kompetencje). W tym momencie to się chyba nic złego nie dzieje, wsumie i tak wpisujemy do rejestru numer w/w dokumentu TDT a to w efekcie na skutek ustawien w Norcomie pojawia się na zaświadczeniu. Jak przy rejestracji WK poróna jedno z drugim to krzywdy nikt nie bedzie miał. Inna sprawa gdzie i kiedy zainstalowano taką instalację i czy była umieszczona w dokumencie z zagaranicy. My robimy badnaie z natury, wiec dlaczego po pozytywnym wyniku takiego badnia WK miałby odmawiać rejstacji z powodu braku wpisu we wczesniejszych dokumentach ???? tzn. na jakiej podstawie? Cytuj
blakop Napisano 29 Październik 2007 Napisano 29 Październik 2007 A na takiej, że wpis w poprzednim DR można podciągnąć pod przepis o zachowywaniu wpisów w poprzednich DR. Natomiast wpisywanie od zera jest przewidziane tylko i wyłącznie w jednym trybie - niezależnie od tego gdzie i kiedy nastapiła instalacja - przepisy po prostu nie przewidują takiego wariantu. A sens wymagania decyzji TDT ma tylko i wyłącznie wtedy, kiedy znam się na tym i wim co powinno na tym dokumencie być itd. Przeciętny pracownik WK nie ma pojęcia o tym jak taki dok. powinien wyglądać (i słusznie, bo nie nalezy to do jego kompetencji) i w tej sytuacji wymaganie czegoś "na sztukę" uważam za działanie na wyrost. Mi osobiście w zupełnośći wystarcza wpis na badaniu w takim przypadku. Cytuj
Piotr Barczuk Napisano 29 Październik 2007 Napisano 29 Październik 2007 Jak dla mnie to brak tu konsekwencji, a próbę przemycenia, niezbyt grzecznego przytyku, co do intelektualnych możliwości przyswajania ze zrozumienie słowa pisanego przez urzędników WK uważam za nie na miejscu. Cytuj
blakop Napisano 29 Październik 2007 Napisano 29 Październik 2007 Ale ten brak konsekwencji to w kontekście czego przepraszam? Czyli sugerujesz, że WK powinien sprawdzać po SKP również protokół TDT - ale tak kontrolnie, czy bardziej chodzi Ci o kontrolę Wk nad SKP? No w sumie po namyśle nie sposób przyznać Ci racji - większość badań i tak wraca z WK do poprawki na stację... "Wzmożona kontrola podstawą wzajemnego zaufania" Cytuj
boden Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 miałem na pierwszym badaniu sam. z francji w ich papierach było tylko napisane GAS bez TDT wk. nie chciał rozmawiać. WK ma rację żądając [ przypuszczam że chodzi o wpis w zaświadczeniu diagnosty ] polskiego dozoru na butlę , bo o takim wymogu mówi DZ.U. 227 Cytuj
rurek777 Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 w DIP wpisałem poj. przyst do zaś. gazem na podstawie prot. TDT nr. ........ i było po sprawie . Cytuj
blakop Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 Dz.U 227 mówi o wymogu wpisania nr TDT do rejestru badań LUB na zaświadczeniu. Z tego co sie orientuję program STACJA automatycznie nanosi adnotacje i tu i tu, ale nie wszyscy diagności w Polsce mają taki program. Ale w świetle tegoż przepisu zapis w samym rejestrze jest wystarczający! Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 Zapis w rejestrze BTP jest u nas tożsamy z zapisem na zaświadczeniu - nie ma możliwości rozdzielenia tych dwóch rzeczy. Tak kiedyś postanowiliśmy i tak już zostało. Nikt nigdy tego nie podważył - jesteś w tym momencie pierwszą osobą, która tak do tego zagadnienia podchodzi. Ps. To tylko stwierdzenie faktu, nie zaś prztyczek - ja i tak w tej materii programu nie zmienię ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
rurek777 Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 ja wpisuję w uwagach tylko GAZ a nr na butli porównuję z protokółem mają ię zgadzać. [ Dodano: 30-10-2007, 20:58 ] nie zawsze wydajemy zaświadczenia . Cytuj
blakop Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 Mówiąc "postanowiliśmy" to masz na myśli kogo? Poza tym chyba nie wczytałeś się w moje wypowiedzi (i to absolutnie nie przytyk) - ja mówię, że nie ma takiego obowiązku - to wszystko. Oczywiście na badaniu możesz wpisać nr protokołu rozmiar butli i co tylko chcesz (i bardzo dobrze, że takie informacje są - od przybytku głowa nie boli), ale brak takiego zapisu (mówie konkretnie o nr protokołu) na badaniu wystawionym ręcznie nie powinien w mojej ocenie determinować o niewazności takiego zaswiadczenia - tyle mojego. Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 ja wpisuję w uwagach tylko GAZ a nr na butli porównuję z protokółem mają ię zgadzać. No i nie do końca robisz dobrze - bo nr TDT'u powinien zostać umieszczony w rejestrze (patrz poprzednie posty). Hipotetycznie (sprawa nie jest unormowana przepisami - brak jest dawnego załącznika dot. instalacji gazowej) - Klient jest u Ciebie na SKP na OBT, z gazem. Instalacja gazowa sprawna, auto też, podbijasz mu przegląd. Za 3 dni - dramat, jego auto wylatuje w powietrze, giną ludzie. Pytanie: Jak obronisz się przed prokuratorem, jeśli wiadomi stwierdzą, że w autku była "lewa" instalacja, bez homologacji na zbiornik itp. (przełożona z innego auta na przykład) - i ona była winna tej sytuacji ? Czemu ma służyć mój wywód ? Ano temu, że chciałbym Ci uświadomić, że część diagnostów jednak wszystkie możliwe do spisania parametry instalacji nanosi np. do programu i na tej podstawie w każdej chwili są w stanie powiedzieć wszystko o instalacji Klienta w kilka(naście) miesięcy po przeglądzie. Dbanie o własne cztery litery - po prostu. Od przybytku głowa nie boli ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
rurek777 Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 wielkie dzięki za dobrą radę w końcu to my jesteśmy chłopcami do bicia . pozdrawiam. Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 Wy w tej materii, inni w innej. Życie nie jest sprawiedliwe ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
blakop Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 E tam... wyleciał w powietrze, bo miał na pewno kierownicę z Anglika przełożoną Cytuj
jaka Napisano 31 Październik 2007 Napisano 31 Październik 2007 Ale trochę przesadzacie na badaniu nas interesuje pośw TDT(UDT) zbiornika no i sprawdzamy szczelność instalacji oczywiście jeżeli gaz jest wbity do dowodu. Nie przpuszczam żeby auto "wystrzeliło" po kilku dniach od badania, a nawet gdyby to masz rację Norbert ja też się zabezpieczam i w uwagach opisuje stan instalacji gazowej. A tak na marginesie silnik(na benzynie) też się może zapalić zaraz po badaniu! Cytuj
Jackow Napisano 31 Październik 2007 Napisano 31 Październik 2007 jego auto wylatuje w powietrze, Tak BTW to nie szłyszałem, żeby gdziekolwiek wybuchło, żeby gaz był przyczyną. No ale trudno wiedzieć o wszystkim (w filmach to zawsze murzyni o wszystkim wiedzą a ja rano byłem jeszcze biały ) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.