Skocz do zawartości

Coś na temat samochodów na "F"


abc

Rekomendowane odpowiedzi

Pod warunkiem, że się nie zepsują ;)

 

hehe to chyba dotyczy kazdego "common rail"

ale broń cię Panie Boże tylko nie HDI. Zwykłego turbo diesla.

 

lubisz jezdzic zabytkami?zdaje sie ze od pewnego czasu(paru lat) juz takich nie robia

 

ja mialem auto na P z kraju na F i sobie chwalilem tez zrobilem 300 tys w ciagu 3 lat bez wiekszych awarii mysle ze to zalezy na jakie auto sie trafi jak bylo dobrze uzytkowane to wszystkie marki maga sprawic ze fajnie sie jezdzi Norbercie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdaje sie ze od pewnego czasu(paru lat) juz takich nie robia

 

W końcu nie będę miał wyboru :? . Naszpikowanie elektroniką i koszty napraw tych silników przy naszych zarobkach przyprawiają mnie o niestrawność (ziemniaki mi w piwnicy gniją, no...) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobilem 300 tys w ciagu 3 lat

 

No to troszke matematyki. Przyjmuje średnią poruszania się 60 km/h to ten dystans pokonuje w 5000h. Podzielmy to przez 3lata to daje 1666,6666 godz w roku. Podzielmy to przez ilość dni np. 365 to daje każdego dnia 4,566 godz. Jak odlicze niedziele i jakąś sobote na grila, chorobe czy uroczystości rodzinne to mi wychodzi, że Ty z samochodu nie wychodzisz a gdzie tu praca na SKP i spanie ... :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszy diesel na F był citroen AX 1.4 BEZ hdi bez sdi itp w lato palił ok 3.5 l/100 mały stary ale super miałem takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AX 1.4

Wspomnień czar, mój pozostał w okolicy i łezka w oku się kręci jak go widze

 

 

Jak odlicze niedziele i jakąś sobote na grila, chorobe czy uroczystości rodzinne

I jeszcze rocznie 25 godzin na forum :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bylo dobrze uzytkowane to wszystkie marki maga sprawic ze fajnie sie jezdzi Norbercie

A czy ja mówię, że inne auta są do duszy ? Mówię tylko i wyłącznie o własnych doświadczeniach.

Każda opinia na forum jest w jakimś sensie subiektywna - ale z takich opinii składa się nasz osąd na świat.

Jak wczoraj w rozmowie z kumplem, moim mechanikiem zresztą (hmmm, mistrz polski w RMPST) ot, z głupia frant powiedziałem, że chcę kupić auto R/P (F) - nóffffkę, to sobie chłopak zaklął szpetnie.

To daje do myślenia - pracuje w hurtowni motoryzacyjnej, po godzinach dorabia ...

 

Jednemu podoba się matka, drugiemu córka. To prawie jak dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami WielkiejNocy. ::claus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

08/15 przyjedz do mnie z peugeotem TATUSIA bo raczej do WASZEJ pieknej nowej stacji zeby sie dostac to trzeba tylko miec samochody do 5 latek ->jakos ile razy tam przejezdzam to zawsze tam jest echo ciekwe ...a po łepkach to raczej nie my robimy przeglady zanim cos powiesz to przemysl to a nie strzelaj jak karabin jezeli cos mowisz na temat mojej stacji .JA twojej nie obrazam i nie oczerniam Pan isnpektor z Gdanska ma o naszej stacji jakos inne zdanie niz O8/15 o ile sobie dobrze przypominam to juz raz miales nieprzyjemnosci z powodu twoich wypowiedz i omal nie wyleciales z pracy...i nic ciebie to nie nauczylo a szkoda POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... kumpel elektryk mi mówił że na elektronikę trzeba uważać .

 

Najlepiej Alfę wstawić do garażu i nie używać. :) a i tak się zepsuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj widzę, że narasta tu konflikt, który daleko wykracza poza ramy zadziornych zaczepek o podłożu czysto humorystycznym w czym wolę nie uczestniczyć...

Żeby nie było, bo wiem, że są różne opinie - my się z kolegą 08/15 baaaaardzo lubimy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie 08/15 rocznie robi rocznie jakieś 500 badan technicznych no moze 1000 dzielone na pół ze zmennikiem wiec gdzie tu obiektywizm

 

JA twojej nie obrazam i nie oczerniam

 

:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj widzę, że narasta tu konflikt, który daleko wykracza poza ramy zadziornych zaczepek o podłożu czysto humorystycznym

Ja jestem świadkiem. A o co chodzi????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojt999, dlaczego mam przyjeżdżać autem Twojego tatusia do Ciebie? Nie bardzo rozumiem?

Piszesz,że u nas by się pojawić należy mieć auto nie starsze jak 5 letnie. Otóż tym się różnimy w podejściu do BT ,że nie uważam aby auta starsze mogły przechodzić przegląd mimo posiadanych usterek. ;) Z resztą tak infantylny argument słyszę często od właścicieli taksówek i autokomisów.Każdy z diagnostów starający się wykonywać porządnie swoja pracę zapewne go słyszał. Gratuluję autorytetów, które wypłakują Ci się w koszulę. Owszem, podchodzimy dokładnie do badań technicznych. Wiem że to obecnie nie jest trendy i cool ,ale co tam. Przynajmniej złomy trzymają się od nas z daleka. Nie sądziłem tylko,że usłyszę coś takiego od diagnosty. Tak czy siak takie stacje jak ta , na której pracuję też muszą być aby inne miały duży przerób ;)

Wspomniałeś o jakimś zwolnieniu z pracy? Nie rób d... z gęby i napisz o co chodzi. Piszesz to wiesz. Nie pozostań gołosłownym.

 

Blakop, jeśli trzymać się wymagań zawartych w Twoim poście to co robią tutaj Twoje opinie? ;)

Ponadto opierasz się na argumentach podrzuconych przez Wojta999. Trochę to śmieszne, trochę żenujące.;)

Nie będę na nie odpisywał bo nie ma za bardzo na co. W interpretowaniu prawa i przepisów jesteś rewelacyjny lecz kiedy sfera dyskusji przenosi się poza zakres PORD posiłkujesz się byle czym Ehhh...

 

Gwoli wyjaśnienia:

Kiedyś pisałem topic'i w formie wiadomości z lekkim przymrużeniem oka. M.in. o autach francuskich. Nie były one pisane w stu procentach na poważnie. Zawsze była w nich doza dystansu i przekomarzania. Kto czytał ten wie. Ale w pewnym momencie kilka osób z nieco nadmuchanym ego zaczęło bronić rzekomo nadwyrężonego dobrego imienia francuzów jak niepodległości. Przy okazji próbując mi do...ć z lekka. Niestety nie jestem osobą , która kuli uszy po sobie, tylko zastrzegając sobie prawo retorsji, nie pozostawałem dłużny. Ot taki już jestem. Potyczki słowne na forach to dla mnie nie pierwszyzna. Nie szukam w każdym przyjaciela. Z szacunku do moich dotychczasowych nie przymilam się każdemu lepszemu. Nie trzeba wiec było długo czekać by nastąpiła eskalacja konfliktu. Mi to nie przeszkadza. Nie jestem zwolennikiem tworzenia iluzji świata pełnego harmonii i zgody. Ludzie to m.in. zbiór różnych charakterów , temperamentów i opinii. Jeśli ktoś się ze mną nie zgadza to trudno się mówi.

 

Ps. Blakop ja też Cię baaaardzo lubię. ;) Tym bardziej żałuję ,że wyprawa promem nie doszła do skutku. Sam wiesz jak śliski jest tam pokład i jak łatwo wypaść za burtę z niewielką pomocą jakiegoś złego współpasażera. ;) Wiesz na pewno, że od razu pośpieszyłbym z wyciągniętą dłonią by Cię przytrzymać. :P Wiesz,prawda? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobilem 300 tys w ciagu 3 lat

 

No to troszke matematyki. Przyjmuje średnią poruszania się 60 km/h to ten dystans pokonuje w 5000h. Podzielmy to przez 3lata to daje 1666,6666 godz w roku. Podzielmy to przez ilość dni np. 365 to daje każdego dnia 4,566 godz. Jak odlicze niedziele i jakąś sobote na grila, chorobe czy uroczystości rodzinne to mi wychodzi, że Ty z samochodu nie wychodzisz a gdzie tu praca na SKP i spanie ... :-P

 

byc moze zle sie wyrazilem ale nie jezdzilem sam , mialem zmiennika i faktycznie tak jak wyliczyles autko prawie nie stawalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszny pieniacz się zrobił z kolegi 08/15 ostatnio :) Czyżbym to ja był jednym z tych którzy nacisnęli Ci na odcisk na tyle silnie, że już "nie piszesz wiadomości z lekkim przymrużeniem oka" ;) tylko wylewasz swój jad będący zapewne wynikiem słabej odporności na stres i braku dystansu do siebie i swojej pracy? :) O jakże mi przykro... ;) ;) ;) A może po prostu w ten sposób odreagowujesz problemy codziennego życia i kiedy już "zniszczysz moralnie" w potyczkach słownych grono nastolatków na forum motoryzacyjnym takim czy innym zachęcony sukcesem ruszasz tutaj w ten sam deseń? :) Powiem Ci tak - gdybym chciał Ci świadomie d...lić , to już dawno sam byś z załamania psychicznego kupił sobie bilet na ten prom ;) Oczywiście w jedną stronę ;)

Dodam też, iż obiło mi sie o uszy, iż najbliższe spotkanie forumowiczów odbędzie się w malowniczo położonej pod Poznaniem miejscowości - tuż nad zakolem rzeki Warty.... Meandrująca rzeka jest w tym miejscu głęboka, a brzeg śliski... teren na pewno bardzo niebezpieczny - szczególnie dla przyjezdnych, którzy nie znając okolicy wyjdą zaczerpnąć świeżego powietrza :) Jak się domyślasz zarezerwowałem już pokój obok Twojego na to spotkanie :) Z czystym sumieniem mogę powiedzieć zatem, że już się nie mogę doczekać naszego następnego spotkania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

08/15 ma dobrą bo krótka pamieć ciekawe czemu juz nie jest BERT proponuje niech odswiezy mu pamieć P.Norbert ,P.inspektor z Bydgoszczy lub jego Pracodawcy .Milego dnia zycze tzn wieczoru ps. moj TATA nauczył mnie PRIMUM NON NOCERE i zawsze mowił i mowi pamitaj synu nigdy nikomu nie utrudniaj zycia , nie rób pod górke i nie podlkadaj nogi bo nie wiesz w jakich okolicznosciach w przyszlosci mozesz sie z Nim spotkac ... -> nie odnosi sie to do przegladow oczywiscie bo tam my na naszej stacji zawsze tlumaczymy klientowi jak dostaje N jakie usterki ma i za co jest N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blakop. Przestań w końcu tupać nóżkami i napisz coś wreszcie takiego co rzeczywiście dotknie mnie do żywego. ;) Odgrażanie się "co ja bym mógł gdybym tylko chciał"...Ehhh od czasów szczenięcych nie słyszałem takiej groźby. :) Próbowałeś już wiele, coś o przesiadywaniu przed kompem, ilości badań, okupywaniu innych for. Co jeszcze? Może zwiększenie ilości użytych w tekście emotikonek ma pogłębić przekaz w nim zawartym? ;) Aż strach pomyśleć jak post będzie wyglądał napisany przez Cię dajmy na to za tydzień. ;) Wtedy chyba nastąpi zapowiadany armagedon mojej osobowości. :D

 

Wojt. Coś słabo przykładałeś się do lekcji udzielanych przez tatę. Podobnie zresztą jak do gramatyki na j.polskim. Jakoś nie stosujesz się do niby wpojonych zasad. Strasznie się to czyta co napisałeś. Raz ,z braku znaków interpunkcyjnych, dwa że starasz się mi dopiec używając argumentów z naszych onegdaj prywatnej rozmowy. Na szczęście pomny doświadczeń nie ufam nikomu, kto zaczyna rozmowę od sterty wścibskich pytań. Zawsze może się okazać, iż rozmówcą jest jakiś zakłamany typ. :) W Twoim przypadku sprawdziło się w stu procentach.

 

pozdro chłopaki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.