Skocz do zawartości

problem z rejesracją


magda

Rekomendowane odpowiedzi

Tak wszystko się zgadza - nie chodzi mi o to, że ktoś z diagnostów źle przeprowadził badanie :shock: - tylko nie rozumiem dlaczego PANI w WK podważa stwierdzenie diagnosty np. że jest to samochód osobowy. :shock:

 

Zapytaj tą Panią niech uzasadni ;)

 

Mnie uczono, że opinia diagnosty jest najważniejsza i wszelkie opinie od rzeczoznawcy czy zakładu są pomocne, ale TO DIAGNOSTA decyduje czy dany pojazd spełnia warunki :twisted:

Oczywiście nawiązuję do tematu postu :evil:

 

W 100% :ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha! To chodziło o zakwestionowanie przez panią z WK, zaświadczeń z SKP? No to teraz zrozumiałem kolegę "ketiw38". Bo już myślałem, że kolega preferuje i zaleca nam wszystkim typowe potwierdzanie nieprawdy. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani w WK ma za zadanie porównać dokumenty. Dostaje dokumenty źródłowe na ciężarówkę i dokumenty na osobówkę od diagnosty - OK. Tylko, że w tym momencie nie chodzi tyle o "podważenie" opinii diagnosty ( niektórzy tu widzę jakieś kompleksy na tym punkcie mają? ;) ) ile o zwyczajnie stwierdzenie rozbieżności w dokumentach i do widzenia z klientem :) Bo z takich dokumentów wynika, że dokonano przebudowy pojazdu. I to przebudowy poważnej, bo prowadzącej do zmiany rodzaju pojazdu. A kto kiedy i gdzie może tego dokonać i na podstawie jakich dokumentów to diagnosta powinien wiedzieć na podst. art. 66 do 68 PoRD Przy czym ich interpretacja jest na tyle różna, że można tu rzeczywiście wymagać kilku wariantów - od badania z opisem zmian na podst. faktury lub oświadczenia od uprawnionego przedsiębiorcy który dokonał zmiany, po nowe świadectwo homologacji (wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy sobie pojęcie zarejestrowanego pojazdu) :) Wydanie więc klientowi samego pierwszego badania ze stanem aktualnym i wsadzenie rąk w kieszenie nie załatwi w tym przypadku sprawy, o czym przekonała się autorka postu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydanie więc klientowi samego pierwszego badania ze stanem aktualnym i wsadzenie rąk w kieszenie nie załatwi w tym przypadku sprawy, o czym przekonała się autorka postu

CO zrobic aby nie było nieporozumień na linii WK-SKP ?

Co proponujesz; nie odpisuj że :piwo

 

 

A kto kiedy i gdzie może tego dokonać i na podstawie jakich dokumentów to diagnosta powinien wiedzieć na podst. art. 66 do 68 PoRD Przy czym ich interpretacja jest na tyle różna, że można tu rzeczywiście wymagać kilku wariantów - od badania z opisem zmian na podst. faktury lub oświadczenia od uprawnionego przedsiębiorcy który dokonał zmiany, po nowe świadectwo homologacji (wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy sobie pojęcie zarejestrowanego pojazdu)

 

Mówimy o "pierwszym" a nie zarejestrowanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie pierwsze... ale pojazd jako taki zarejestrowany już był - za granicą, prawda? :) A w tej akurat sprawie decydujący jest fakt, czy pojazd był już dopuszczony do ruchu na podstawie odpowiednich dokumentów homologacyjnych i kolejne zmiany traktować jako zmiany w zarejestrowanym już pojeździe, czy jest to jego pierwsze dopuszczenie do ruchu i w związku z tym stawiać mu warunki jak dla pojazdów nowo rejestrowanych?

 

Tu jest dużo możliwości interpretacyjnych, ale wymaganie od klienta homologacji na zmiany w używanym pojeździe to absurd - jest to niewykonalne. O tym już pisaliśmy.

 

Moje rozwiązanie byłoby takie. Do pierwszego badania, oprócz DIP'u na stan aktualny dajesz mi jeszcze opis zmian dokonanych w pojeździe, które robisz na podstawie oświadczenia o przebudowie (klienta sprawa skąd je weźmie - a mieć ) i robimy auto w trybie art. 66.4.pkt 6b PoRD... Wydaje mi się to jedynym logicznym wyjściem... Przećwiczyłem to z kilkoma SKP i wydały bez problemu. Lepsze to, niż to co zazwyczaj się dzieje. Powrót klienta na SKP i "Panie, zrób mi Pan to pierwsze pod papiery, to powiedzieli, że później mi przyjmą przebudowę" - i papierkowa fikcja leci na całego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie pierwsze... ale pojazd jako taki zarejestrowany już był - za granicą, prawda? :)

czy jest to jego pierwsze dopuszczenie do ruchu i w związku z tym stawiać mu warunki jak dla pojazdów nowo rejestrowanych?

 

Tu jest dużo możliwości interpretacyjnych

 

Jak na razie w/g aktualnych przepisów jest to pierwsze dopuszczenie.

Zmiany robimy ,ale na podstawie naszego DR np. z cieżarowego(ma taki wpis w DR)- na osobowy.

 

Ach te interpretacje........... :roll:

To jest moja interpretacja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to pierwsze dopuszczenie do ruchu - warunki techniczne stawiasz mu zgodnie z datą pierwszej rejestracji za granicą... bo przecież był już zarejestrowany hehe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blakop, dziękuje Ci za pomoc, odnalazłam posty sprzed pół roku, rzeczywiście poruszony był ten sam problem. Dziwi mnie tylko jedna rzecz. Czy w innych województwach ludzie nie maja podobnych problemów??? Czy tylko dolnośląskie takie posra..... To czego ode mnie wymagaja przechodzi granice ludzkiej wytrzymałości...

zobaczymy co będzie dalej, narazie sprawa stoi w miejscu!

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.