piotrek_p Napisano 1 Kwiecień 2010 Share Napisano 1 Kwiecień 2010 Po raz kolejny próbujesz logiką kwestionować prawo... niestety, jest jakie jest i pewnie nie bez powodów przepisy homologacyjne wykluczają rejestrację dużych quadów. Musisz się pogodzić że to raczej się nie zmieni, ale co do zasady masz rację - mocny samochód w rękach kretyna jest pewnie bardziej niebezpieczny. Pokaż mi gdzie ja kwestionuję prawo. Wyraziłem tylko nadzieję że ulegnie ono zmianie i dopasowaniu do istniejącej sytuacji, co poskutkuje w obowiązku rejestracji wszystkich quadów. Dalej to kwestia przepisów po jakich drogach można by nimi jeździć. Skoro prawo dopuszcza rejestrację quadów jako kategorie L6e i L7e to gdy spełniają takie wymogi to właściciel ma prawo je zarejestrować. Reszta to nadinterpretacja diagnostów i innych, którym nie podoba się sama idea quada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
winerek Napisano 1 Kwiecień 2010 Share Napisano 1 Kwiecień 2010 Masz rację, ale to samo dotyczy samochodów osobowych czy motocykli a nikt z tego powodu nie zabrania ich rejestracji. Wszystko zależy czy kierowca ma mózg czy pusty baniak. Np. tutaj... Zakaz rejestracji nie może zależeć od "baniaka" tylko od konkretnych warunków technicznych. A nadzieję na rejestracje wszystkich quadów możesz raczej porzucić, przynajmniej w UE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elliot Napisano 1 Kwiecień 2010 Share Napisano 1 Kwiecień 2010 blakop, niestety do twojej percepcji, moja faktycznie się nie umywa. Tylko ty potrafisz stwierdzić po otwarciu maski pojemność silnika i jego moc Podejrzewam, że wystarczy iż spojrzysz na opony i już widzisz jakie mają ciśnienie, rzucenie jednym okiem na silnik powoduje, że już nasz dokładnie ciśnienie jego sprężania, a zerknięcie od niechcenia na pracujący motor daje ci pełen obraz jego chwilowego spalania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 1 Kwiecień 2010 Autor Share Napisano 1 Kwiecień 2010 Nie elliot - nie potrafię tego wszystkiego. Ale jako diagnosta który ma w trakcie zwykłego badania okresowego porównać stan faktyczny z zapisami w DR masz to umieć stwierdzić - nieważne jakimi metodami. I do tego wyłącznie zmierzam w przekomarzaniu się z Tobą. Bo granica między "nie zauważyłem, bo podobne", a poświadczeniem nieprawdy zaciera się tu w tym momencie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elliot Napisano 2 Kwiecień 2010 Share Napisano 2 Kwiecień 2010 blakop, przyjmując do rejestracji dokument własności na pojazd, powinieneś być przekonany, iż jest on sporządzony między dwoma stronami, czytaj nie jest sfałszowany. Czy przyjmując umowę sporządzoną między obywatelem chociażby GB lub Niemcem nie zastanawia cię skąd bierze się tam podpis wcześniej wymienionych skoro oni takich dokumentów nie sporządzają? Robią wyjątek dla Polaków? Zapewne jako człowiek inteligentny, jaki i pozostali użytkownicy tego forum, wiesz jak to wygląda, a więc, parafrazując twój cytat, czy wtedy : (...)granica między zamykam oczy i przyjmuję, a poświadczeniem nieprawdy zaciera się tu w tym momencie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
llary Napisano 3 Kwiecień 2010 Share Napisano 3 Kwiecień 2010 Chciałem coś napisać aby skończyć tą waszą bezsensowną dyskusje na temat czy rejestrować quady czy też nie czy są bezpieczne czy też nie ale ogranicze się tylko do przypomnienia tematu tego postu: Wymagania techniczne dla quada P.S. piotrek_p czasami nie warto się wysilać bo jak ktoś chce znaleść dziure w całym to i tak będzie jej szukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 4 Kwiecień 2010 Autor Share Napisano 4 Kwiecień 2010 wiesz jak to wygląda A co mnie to obchodzi, czy to dokument fałszywy, czy nie? No pomyśl... jako człowiek inteligentny Umowa to oświadczenie woli pomiędzy dwoma stronami - ma wymagany zakres danych korespondujących ze sobą i resztą dokumentów to cała reszta jest zmartwieniem stron umowy, a nie moją Ja nie muszę tu niczego zauważać. Wiem o co Ci chodzi, ale to kiepski przykład... Natomiast zmartwieniem diagnosty jest, jeśli wystawia pozytywne zaswiadczenie z OBT (lub podbija DR) bez żadnych uwag, pomimo iż dane w tym DR nie są zgodne ze stanem faktycznym... I proszę - nie płacz, że to niesprawiedliwe... Jeśli tak uważasz - zmień zawód (bo na razie wychodzi na to, że podstawowego badania po zmianach mi nie zrobisz - no bo jak, jak nie rozróżniasz stanu sprzed i po - prawda?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elliot Napisano 6 Kwiecień 2010 Share Napisano 6 Kwiecień 2010 blakop, mam nadzieję, że na najbliższe BT podjedziesz do SKP, gdzie diagnosta podejdzie tak skrupulatnie do tematu jak to opisujesz Wtedy dostaniesz skierowanko na hamownię (moc silnika) i wagę (ustalenie masy własnej) bo tych parametrów ŻADEN z diagnostów nawet na okręgówce nie jest w stanie wiarygodnie porównać na linii pojazd via DR Potem skrupulatnie sprawdzi stan elementów, których nie można w pojeździe wymieniać na używane (czy czasem tego nie zrobiłeś). Podać jeszcze jakie czynności może wykonać w celu zweryfikowania, czy wystawiając pozytywne BT nie potwierdza nieprawdy? Tak więc zarezerwuj sobie dzień wolny bo trochę czasu to zajmie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 7 Kwiecień 2010 Autor Share Napisano 7 Kwiecień 2010 Jeśli pojazd nie jest wyposażony w elementy inne niż standardowe (co można stwierdzić organoleptycznie) to dlaczego jego MW miałaby odstawać od tej wpisanej w DR i przewidzianej katalogowo dla danego modelu? Wystarczy też odczytać nr silnika, aby po kodzie sprawdzić, czy to ten wpisany w papierach, czy też badanie trzeba poszerzyć o badanie z opisem zmian (wymiana silnika). Zwyczajnie przesadzasz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 7 Kwiecień 2010 Share Napisano 7 Kwiecień 2010 Zwyczajnie przesadzasz... jak Kuba Bogu ... tak Bóg ... Fidelowi Castro ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
popo Napisano 7 Kwiecień 2010 Share Napisano 7 Kwiecień 2010 CZESC CHŁOPAKI I DZIOŁCHY TAK W SKRUCIE CO MUSI MIEC (SPEŁNIAC)QUAD DO 15 KW I POWYZEJ W SKRUCIE I W PUNKTACH BEZ ZBEDNEGO ROSPISOWANIA JESLI MOŻNA NP ; QUAD DO 15 KW - - - - - - - QUAD POWUZEJ 15 KW - - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 7 Kwiecień 2010 Autor Share Napisano 7 Kwiecień 2010 Elliot - no napisz chłopakowi, bo mi się gdzieś ta kartka zapodziała gdzie mieliśmy to spisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elliot Napisano 7 Kwiecień 2010 Share Napisano 7 Kwiecień 2010 Jeśli pojazd nie jest wyposażony w elementy inne niż standardowe (co można stwierdzić organoleptycznie) to dlaczego jego MW miałaby odstawać od tej wpisanej w DR i przewidzianej katalogowo dla danego modelu? No jak to dlaczego, chyba nie powinieneś pytać o taką oczywistość. Zmiana masy własnej następuje z chwilą tak zwyczajną jak wymiana felg stalowych, z oponami zimowymi na letnie alu, a wtedy ...... NEG bo przecież w innym wypadku zmartwieniem diagnosty jest, jeśli wystawia pozytywne zaswiadczenie z OBT (lub podbija DR) bez żadnych uwag, pomimo iż dane w tym DR nie są zgodne ze stanem faktycznym... Ponadto skąd diagnosta ma wiedzieć, czy ty np. jakimś maniakiem rajdowym nie jesteś i nie wyprułeś całej tapicerki pod boczkami, a założyłeś je żeby przykryć braki. Następny przykład: skąd diagnosta ma wiedzieć, czy twoje auto nie miało bliskiego spotkania z jakimś drzewem i znajomy mechanik, który naprawiał ci auto, nie nałożył na niego trzech wiaderek szpachli? Ty wiesz ile waży szpachla? Kiedyś w necie był artykuł jak człowiek kupił Hondę Civic i się okazało, że cały dach to szpachla z niewielkim dodatkiem blachy, która go o mało nie przygniotła, pękając Wystarczy też odczytać nr silnika, aby po kodzie sprawdzić, czy to ten wpisany w papierach A gdzie masz wpisany kod silnika w papierach? Czy uważasz, że ktoś podjeżdża na SKP z segregatorem dokumentów? (95% osób nawet tych dokumentów w domu nie ma - bo nie musi!) Po drugie spisanie numeru silnika w autach kilku/kilkunastoletnich jest rzeczą często wręcz niemożliwą do wykonania. Drugi aspekt, to nawet jeśli komuś by się chciało szukać tego kodu to jaką ma pewność, że nie dłubałeś przy silniku, zwiększając jego moc? Tylko hamownia to wykaże Tak więc bez wykresu z hamowni NEG ...bo w przeciwnym wypadku: zmartwieniem diagnosty jest, jeśli wystawia pozytywne zaswiadczenie z OBT (lub podbija DR) bez żadnych uwag, pomimo iż dane w tym DR nie są zgodne ze stanem faktycznym... Tak więc, na najbliższe OBT zabierz ze sobą od razu wydruk z wagi i wykres za hamowni to zaoszczędzisz sobie nieco czasu - po co dwa razy jeździć i tracić czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 8 Kwiecień 2010 Autor Share Napisano 8 Kwiecień 2010 Kiedyś w necie był artykuł jak człowiek kupił Hondę Civic i się okazało, że cały dach to szpachla z niewielkim dodatkiem blachy, która go o mało nie przygniotła, pękając Ano właśnie - i kto był winny? To teraz sobie przejdź do działu gdzie opisywano przypadek jak diagnosta dopuścił przyczepkę ze spawanym dyszlem (kto to mógł widzieć?) - kogo skazano? Trzeba sobie zdawać sprawę z konsekwencji wykonywanego zawodu. Gdyby to mi rozpadł się samochód po wyjeździe z SKP, która dała P z pewnością zainteresował bym tym faktem prokuraturę - i nie ja jeden - z tego musisz zdawać sobie sprawę wykonując ten ciężki przyznam zawód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 8 Kwiecień 2010 Share Napisano 8 Kwiecień 2010 Na tej aukcji całkiem nieźle widać jak to ma nie wyglądać http://moto.allegro.pl/item987484969_yfz_450_super_stan.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrek_p Napisano 8 Kwiecień 2010 Share Napisano 8 Kwiecień 2010 Na tej aukcji całkiem nieźle widać jak to ma nie wyglądać http://moto.allegro.pl/item987484969_yfz_450_super_stan.html Ale chyba nikt logicznie myślący nie pojedzie w takim stanie na przegląd. Oczywistym jest że nie przejdzie z powodu podstawowych braków. Pytanie - dostał przegląd na to co na zdjęciach czy też pozdejmował klamoty później po przeglądzie. Nie oszukujmy się, tak jak elliot napisał, jeśli diagnosta chciałby zrobić wszystko od A do Z to i w samochodzie powinien sprawdzić moc i mnóstwo innych rzeczy, przecież podbijając BT potwierdza zgodność z zapisami w DR. P.S. piotrek_p czasami nie warto się wysilać bo jak ktoś chce znaleść dziure w całym to i tak będzie jej szukać Widzę właśnie, niektórzy mocno obstają przy swoim i nie dopuszczają myśli że świat jest bardziej różnorodny niż ich poglądy. Widać na takich też trafiłem gdy pytałem panów na OSKP o BT quada, którego chciałem potencjalnie kupić. Przecież prościej powiedzieć NIE. Dlaczego? BO NIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
llary Napisano 8 Kwiecień 2010 Share Napisano 8 Kwiecień 2010 Na tej aukcji całkiem nieźle widać jak to ma nie wyglądać http://moto.allegro.pl/item987484969_yfz_450_super_stan.html Masz racje że tak nie powinno być i na domiar złego mój sąsiad kupił w zeszłym tygodniu ładnego raptorka z DR i mocą w nim poniżej 15kW i niby wszystko OK ale brak kierunkowskazów, oświetlenia tablicy, prędkościomierza lusterek itp a na jego pytanie czy zrobie mu przegląd stwierdziłem że Tak ale na końcu zabiore mu DR Sam osobiście też zamierzam kupić quadzika z odpowiednią mocą, ale bedę się starał jak środki finansowe wystarczą kupić salonówke z homologacją aby żaden diagnosta nie podważył Mi np mocy silnika jak będzie wpisane poniżej 15kW a w żeczywistości będzie może jakies 60 a najlepsze w tym wszystkim jest to że taki wyjdzie z salonu firmowego i wszyscy o tym wiedzą Nie wiem czy wczoraj słyszeliście w TV bo była mowa że UE przymieża się do ograniczenia mocy w motocyklach do 100KM aby ograniczyć ilość wypadków, tak że quadów chyba nie puszczą powyżej 15kW, a szkoda nie bylo by problemu pod tym względem z przeglądami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal Napisano 19 Kwiecień 2010 Share Napisano 19 Kwiecień 2010 http://www.motofocus.pl/news,6110,quady-w-polsce-i-niektorych-innych-krajach.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 19 Kwiecień 2010 Autor Share Napisano 19 Kwiecień 2010 "Jeśli chodzi o pojazdy, które mają świadectwo homologacji potwierdzające, że mogą uczestniczyć w ruchu, to nie ma przeszkód w ich rejestracji, nie podlegają one badaniu technicznemu. Każdego quada ze świadectwem homologacji można zarejestrować. Jeśli natomiast pojazd nie ma świadectwa homologacji, to jego rejestracja będzie niemożliwa. Brak świadectwa homologacji ujawnia się także, a właściwie przede wszystkim, w przypadku quadów importowanych. Jeśli pojazd jest importowany i nie ma świadectwa homologacji, to zgodnie z art. 68 ust. 17 pkt 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. „Prawo o ruchu drogowym” (DzU z 2005 r., nr 108, poz. 908 z późn. zm.) można dopuścić go do ruchu, o ile został wyprodukowany lub importowany w liczbie jednej sztuki rocznie. W tym celu należy wykonać okresowe bada-nie techniczne przeprowadzane po raz pierwszy przed pierwszą rejestracją w kraju. Quada będzie można zarejestrować, jeśli podczas przeprowadzania tego badania diagnosta przypisze go do jednej z dwóch kategorii: albo L6e, albo L7e." Powiedzmy, że sa tu spore nieścisłości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario07 Napisano 3 Czerwiec 2010 Share Napisano 3 Czerwiec 2010 Koledzy mam pytanie a co robić z qadami które w dowodzie mają wpisaną moc powyżej 15KW i kiedyś ktoś je dopuścił do ruchu i WK wydał dowód rejestracyjny. Co zrobić wbić P jeżeli przepis wyraźnie mówi że do 15KW? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 3 Czerwiec 2010 Share Napisano 3 Czerwiec 2010 Ja bym dał -N , lub klijenta uprzedził , że będzie negatyw. A co on zrobi to jego. Nie ma sensu za parę złotych się podstawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
winerek Napisano 3 Czerwiec 2010 Share Napisano 3 Czerwiec 2010 przepis wyraźnie mówi że do 15KW? Przepisy odnośnie quadów nigdy wyraźne nie były i do teraz nie są, dopiero po wyjaśnieniu MI przyjęło się stosować ze "inny" to nie worek do którego można wrzucić każde dziwactwo, wcześniej bywało różnie - nawet ITS uważał że to furtka do rejestracji przerośniętych quadów. A teraz w zasadzie nie masz wyjścia, chyba N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 7 Sierpień 2010 Share Napisano 7 Sierpień 2010 Czy na dzień dzisiejszy mamy już wyrobione zdanie o TNBT dla Quada o mocy ok 13 kW, 250 ccm. Miałem dziś takiego na pierwsze badanie po trzech latach, a moim zdaniem powinien mieć co rok ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 7 Sierpień 2010 Share Napisano 7 Sierpień 2010 Powinno być wyrobione a jak widzisz nie do końca jest a przepisy mówią, że badanie jest przeprowadzane corocznie z zastrzeżeniami w których samochodowy inny nie mieści się więc powinien być badany co rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 9 Sierpień 2010 Share Napisano 9 Sierpień 2010 badanie jest przeprowadzane corocznie z zastrzeżeniami w których samochodowy inny nie mieści się więc powinien być badany co rok. Dokładnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.