blakop Napisano 21 Styczeń 2010 Share Napisano 21 Styczeń 2010 Dokładnie. Brak nr na nadwoziu fabrycznym nie musi oznaczać, że zniknął on z niego w wyniku przestępstwa. Mógł nie być nadany przez producenta, mógł się zetrzeć, mógł zostać uszkodzony w wyniku wypadku - PoRD przewiduje takie przypadki. Albo np. kupiłem zdekompletowane nadwozie - akurat bez części posiadającej oznaczenie fabryczne. Co wtedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 22 Styczeń 2010 Share Napisano 22 Styczeń 2010 I będziemy tak deliberować bez końca. Jeżeli mamy fabryczne samonośne nadwozie samochodu bez numeru VIN, to należy jednoznacznie wyjaśnić przyczynę braku tego numeru. I w przypadkach opisanych przez "blakopa" istnieją procedury prowadzące do wyjaśnienia przyczyn braku numeru oraz nabicia nowego na podstawie decyzji starosty. Nie ma możliwości wprowadzenia na rynek nowego nadwozia fabrycznego bez numeru VIN (lub innego numeru) bo takie są prawne regulacje międzynarodowe. Tym bardziej więc nie ma możliwości pozyskania i zastosowania nadwozia fabrycznego bez cechy identyfikacyjnej jeśli było ono już "używane" i z jakichś przyczyn wycofane z tego "używania". A jeśli kolega "blakop" kupi nadwozie bez części na której był wybity numer, to najzwyczajniej "da ciała". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 22 Styczeń 2010 Share Napisano 22 Styczeń 2010 Brawo Bohabg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Nie ma możliwości wprowadzenia na rynek nowego nadwozia fabrycznego bez numeru VIN A właśnie, że nie. Ja zbudowałem pojazd marki SAM na ramie, która jest moją własna konstrukcją. Ta rama będzie elementem identyfikowalnym na którym zostanie nabity numer decyzją WK. Natomiast na ta ramę zakładam sobie jakies tam nadwozie z fabrycznego pojazdu. Nawet jesli to nadwozie samonośne, to akurat w moim pojeździe nie będzie miało takiego charakteru i nie będzie tej funkcji spełniało. Zauważcie, że spełniam przesłanki PoRD na SAMa - pojazd zbudowałem przy wykorzystaniu ramy konstrukcji własnej, rama będzie miała nr itd. A to co na ramie... To moja sprawa - i numerów żadnych mieć nie musi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Kolego "blakop", o czym innym chyba myślimy. Możesz jak najbardziej zbudować sobie ramę we własnym zakresie i zamocować na niej nadwozie fabryczne. Tylko, że ono będzie miało numer, bo inaczej się nie da. Masz natomiast rację, że w "konfiguracji" Twojego "SAM-a" tenże numer nie będzie miał znaczenia identyfikacyjnego i może nawet zechcesz go "skasować". Tylko, że ten numer będzie miał znaczenie w przypadku obowiązku udowodnienia iż do zbudowania pojazdu "SAM" użyłeś części będących Twoją własnością i że w posiadanie tych części wszedłeś legalnie. Tak sądzę, ale może się mylę. Pomijając to wszystko, myślę że już chyba zbyt głęboko wchodzimy w teorię. Ja tylko po prostu chciałem tu wyrazić swoje przekonanie, że "na rynku" nie ma prawa pojawić się nadwozie fabryczne bez cech identyfikacyjnych. A że Polak potrafi....... to już inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Nadwozie jako osobny element to w ogóle obecnie raczej tylko teoria, bo takich napraw (wymian) się już nie dokonuje, a wręcz są zakazane. Natomiast fabryczne ramy bez numeracji się trafiają. Ostatnio jakiś producent ciągników samochodowych taką klientowi sprzedał. I co z tym fantem? A omówiony przez mnie przypadek to nader częsty przykład niestety... Przynajmniej ja się z takimi spotykam. Wszystkie elementy pojazdu marki SAM muszą być własnością właściciela, ale jak udokumentować je wszystkie? Taki wymóg jest nierealny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Prawo nie zabrania wymiany ramy czy podwozia na ramę (podwozie) bez numeru. Dlatego producent może taką ramę czy podwozie wyprodukować i sprzedać bez numeru, czego nie może zrobić w przypadku nadwozia samonośnego. W takiej sytuacji numer nadaje starosta. Jeśli chodzi o udokumentowanie własności części i materiałów, to oczywiście chyba nie ma porównania pomiędzy prawem własności np. tarczy koła, a fabrycznego nadwozia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Ale nie produkuje się już raczej fabrycznych nadwozi... Ja nic o tym nie wiem przynajmniej, więc to teoretyczne rozważania. Natomiast mogę kupić na złomie niekompletne nadwozie (bez numerów), albo z parkingu policyjnego itd... I nie widzę powodów dla których miałbym tu cokolwiek ustalać, nabijać, czy dowodzić przed kimkolwiek prawa własności do tych części Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Ja myślałem, że system wycofywania pojazdów z ruchu działa już u nas sprawnie. Czyli na złomowisku nie powinno znaleźć się nadwozie bez numeru. Uprawniony "złomowiec" podobno może przyjąć tylko pojazd z numerem identyfikacyjnym. Jeśli jednak jest tak jak piszesz, to nadal istnieją możliwości dokonywania różnych przekrętów. A więc bardzo smutno mi z tego powodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Ale nie produkuje się już raczej fabrycznych nadwozi... Ja nic o tym nie wiem przynajmniej, więc to teoretyczne rozważania. Natomiast mogę kupić na złomie niekompletne nadwozie (bez numerów), albo z parkingu policyjnego itd... I nie widzę powodów dla których miałbym tu cokolwiek ustalać, nabijać, czy dowodzić przed kimkolwiek prawa własności do tych części Taaa Ja wiem Masz taki pojazd z parkingu i 5 auto tej serii (poprzednie zajeżdżone na śmierć) - a wszystkie z tym samym numerem bo masz papier na to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
syncros Napisano 30 Styczeń 2010 Autor Share Napisano 30 Styczeń 2010 Jakis czas temu ma alledrogo bylo do sprzedania audi S4 uzywane w teamie fabrycznym. Sprzedajacy twierdzil ze ma fakture z Audi AG i ze nadwozie nie mialo nadanego fabrycznie numeru VIN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 30 Styczeń 2010 Share Napisano 30 Styczeń 2010 Nie wiem koledzy,czy Auta grupy WRC muszą być zarejestrowane,wątpię,oczywiście muszą być homologowane.Tak więc sądzę,że możesz kupić taką "budę"ale czy zarejstrujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbigi Napisano 30 Styczeń 2010 Share Napisano 30 Styczeń 2010 Jakis czas temu ma alledrogo bylo do sprzedania audi S4 uzywane w teamie fabrycznym. Sprzedajacy twierdzil ze ma fakture z Audi AG i ze nadwozie nie mialo nadanego fabrycznie numeru VIN. A to ciekawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 1 Luty 2010 Share Napisano 1 Luty 2010 czy Auta grupy WRC muszą być zarejestrowane,wątpię,oczywiście muszą być homologowane. Wieczna dyskusja. Rajdowcy chcą przeglądu, bo im organizatorzy karzą, a samo zamontowanie klatki jest naruszeniem homo i taki pojazd automatycznie rejestracji nie podlega... było dyskutowane kilka razy na forum. A nawet na TVN Turbo w niemieckim programie jak przerabiali jakieś autko to wyraźnie powiedzieli - "...montując klatkę do auta, powodujemy utratę homologacji i auto nie ma prawa poruszać się po drogach publicznym w normalnym ruchu..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 1 Luty 2010 Share Napisano 1 Luty 2010 Taaaa - tylko ich imprezy a nasze... Naszych organizatorów nie stać na to, żeby na własny koszt ubezpieczyć imprezę. Wymagają więc klasycznego OC, które "załatwia" sprawę... No właśnie - tylko że albo profesjonalny wyścig, albo rejestracja. Zresztą - tu nie tylko o ligę "osiedlową" chodzi... Zobaczcie imprezy rangi mistrzostw polski - w wielu klasach bryki z normalnymi blachami - jakim cudem ja się pytam?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
InzRuchu Napisano 5 Luty 2010 Share Napisano 5 Luty 2010 Ale nie produkuje się już raczej fabrycznych nadwozi... Ja nic o tym nie wiem przynajmniej, więc to teoretyczne rozważania. http://www.rodjolley.com/flash/workshop.html http://www.acautos.com/ http://www.dynacornclassicbodies.com/classic2.html W szczególności ta ostatnia strona jest ciekawa - a i ceny przystępne ... Tylko co z tym dalej zrobić w naszym kraju ????? Jak widać na świecie się da - u nas hmmmm ... 100 lat za murzynami , sorry afroamerykanami Natomiast mogę kupić na złomie niekompletne nadwozie (bez numerów), albo z parkingu policyjnego itd... I nie widzę powodów dla których miałbym tu cokolwiek ustalać, nabijać, czy dowodzić przed kimkolwiek prawa własności do tych części Był taki przypadek z Fiatem 125p - zresztą opisany w piśmie Automobilista ... gość kupił całego Fiacika w pięknym stanie i przez 1,5 roku walczył o możliwość zarejestrowania go (auto miało wycięte numery przez stację demontażu)... na wszystko miał faktury itp.... Niestety największy problem był z ustaleniem niektórych kwestii właśnie - ochrona danych osobowych i w urzędzie nie mogli mu pokazać , że auto było wcześniej zarejestrowane i na kogo itp.... W końcu po długich bojach i mnóstwie wyrwanych z głowy włosów się udało .... Ja myślałem, że system wycofywania pojazdów z ruchu działa już u nas sprawnie. Czyli na złomowisku nie powinno znaleźć się nadwozie bez numeru. Uprawniony "złomowiec" podobno może przyjąć tylko pojazd z numerem identyfikacyjnym. Właśnie nadwozia które znajdują się na złomowisku są pozbawiane cech identyfikacyjnych. Przyjąć musi z numerem - ale później już mają prawo robić co chcą bo to juz nie pojazd tylko ODPAD.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paweldkomornik Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 Mam pytanie a jak bym chciał zamontować kabinę samochodu ciężarowego na ramie jakiegoś samochodu terenowego i to zarejestrować, co muszę mieć aby można było tym jeździć po drogach. Czy jeśli zrobił bym sam ramę i zamontował na niej w/w kabinę i zastosował zawieszenie z jakiegoś samochodu czy będzie to legalnie dopuszczone do ruchu np. jako SAM. Chodzi mi o zrobienie takiego HOT RODA którego można by legalnie zarejestrować i poruszać się nim po drogach. Proszę o podpowiedzi, z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 Nie masz co robić chłopie? Weź się za odśnieżanie. To da pozytywny upust dla twojej energii. A tak na serio, to należałoby poznać więcej szczegółów żeby coś na ten temat powiedzieć. "SAM-a" możesz zbudować. Ale kabinę ciężarówki zamontować na ramie osobowej terenówki? A co z tego wyjdzie? Składak, a składaka nie zarejestrujesz. I jaką kabinę od ciężarówki masz na myśli? Od Jelcza, Kamaza, Stara czy Volvo? Co to by było za monstrum? A zbuduj sobie hot-roda, "he-roda" czy co tam chcesz! Tylko dlaczego chcesz z tym pchać się na drogi publiczne i szukać kumpla do celi, gdyby coś się stało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paweldkomornik Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 Chwileczkę ale samochody ciężarowe mają chyba nr na ramie a nie na kabinie. A od odśnieżania to mam ludzi kolego , jak nie masz nic rzeczowego do doradzenia i pomocy to nie zabieraj głosu. Chodzi mi o to jak powinien być zbudowany taki pojazd SAM aby przyjechać nim na stację diagnostyczną wykonać badanie techniczne i otrzymać dokumenty uprawniające do rejestracji w WK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 Chwileczkę ale samochody ciężarowe mają chyba nr na ramie a nie na kabinie Jest takie cudo jak GAZ GAZELA gdzie jest numer bity na kabinie,miałem doczynienia z tym autem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 jak powinien być zbudowany taki pojazd SAM np. http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=57497#57497 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 Kolego "pawelkomornik", nie chciałem cię urazić. Po prostu - doradzać konkretnie można w sprawach konkretnych. Ty zaś piszesz o czymś, o czym chyba sam nie masz konkretnego pojęcia. Jesteś jak widać bardzo drażliwy i obrażalski. Ale to mnie nie dziwi - sam twój nick daje jakiś pogląd o tobie, a więc i to, że masz ludzi do odśnieżania też przestaje być dziwne. Weź jeszcze ludzi do myślenia za ciebie i będziesz miał komplet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paweldkomornik Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 Wcale się nie obrażam tylko stwierdzenie "nie masz co robić chłopie? Weź się za odśnieżanie. To da pozytywny upust dla twojej energii." było chyba nie na miejscu, bo niektórzy robią takie właśnie rzeczy z zamiłowania, a odśnieżać niekoniecznie trzeba samemu. Zaś mój Nick nie świadczy o tym o czym piszesz "sam twój nick daje jakiś pogląd o tobie". jak byś chciał wiedzieć zawód który wykonuję jest jednym z największym zaufaniem i poszanowaniem ze strony społeczeństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 zawód który wykonuję jest jednym z największym zaufaniem i poszanowaniem ze strony społeczeństwa Ale to raczej nie ten zawód z nicka - co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paweldkomornik Napisano 15 Luty 2010 Share Napisano 15 Luty 2010 Zwróciłem się do fachowców bo uważam że tacy właśnie na tym forum dają odpowiedzi właśnie na takie tematy, a odsyłaniem ludzi do DZ U. i Rozporządzeń nie jest odpowiedzią, chodzi o wypowiedź diagnosty, który na swojej stacji wykonał by badanie z pozytywnym wynikiem i na co zwracał by on uwagę np. typu: - rama własnej konstrukcji - hamulce i zawieszenie od sam prod seryjnie, - oświetlenie ilość wysokość, szerokość, od producentów z homologacja, - nadwozie ( przedział pasażerski - kabina ) własnej produkcji czy od seryjnego samochodu ale takiego na którym nie nanosi się nr VIN itp. właśnie chcę takie coś zrobić oczywiście zachowując wszelkie wymogi bezpieczeństwa i móc to zarejestrować a nie później pojechać na badanie i walczyć z diagnostą w OSKP kto ma rację i kto kogo będzie próbował "przechytrzyć", jeden jak przejść to badanie, a drugi jak go nie wykonać. Chyba nie oto chodzi, wiem że swoim podpisem i pieczątką gwarantujecie bezpieczeństwo "wypuszczanych" przez was pojazdów. [ Dodano: 15-02-2010, 13:37 ] Nie to nie ten zawód z nicka, to dowcip kolegi który pomagał zakładać pierwsze konto pocztowe e-mail i tak zostało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.