Skocz do zawartości

wystapienie Szefów Wydziałów Komunikacji


Dabek

Rekomendowane odpowiedzi

Faktem jest to, że nadzór jest sprawowany (w wielu przypadkach) źle, ale wcale nie lepiej będzie pod nadzorem TDT, bo tam również brak jest wyspecjalizowanych fachowców, że o sprzęcie nie wspomnę (laptopy inspektorów nie jedno już przeszły).

 

Naprawdę niewiele trzeba starań ze strony starostw, aby ten nadzór był dobry. I nie sądzę, że jest to kwestia sprzętowa, bo laptop to się wszędzie znajdzie (nie rozumiem jakie to wielkie nakłady miały by starostwa ponosić), ale tylko i wyłącznie kwestia odpowiednich kwalifikacji pracowników. Na prawdę ciężko wymagać aby mgr administracji, lub zarządzania znał się na sprawach technicznych i to tak wyspecjalizowanych jak badania techniczne. Tylko, że właśnie administracja samorządowa i publiczna to jest to miejsce gdzie ceni się mgr i licencjatów z nieważne czego, aby było wyższe... a wystarczy dać zielone światło wyspecjalizowanym technikom i odpowiednio ich opłacić. Tylko zaraz będzie wojna, bo jak to ten pan i ta pani ma mgr i mniej zarabia od pana technika?

 

Wystarczy, że pracownik starostwa będzie wiedział co i z czym i nie da się zrobić w bambuko starym wyjadaczom diagnostom którzy całe życie kombinowali i robili na szaro przedstawicieli starostów i TDT. Bo to nie sztuka usiąść i poprzewracać papierki, co roku te same i stwierdzić, że wszystko ok, albo, że jest źle bo w jednej deklaracji CE zamiast 10 jest 1,0, ale przecież w zeszłym roku było ok...

 

Oczywiście zdarzają się też przypadki, gdzie diagności, właściciel i kontrolujący znają się nie tylko na stopie służbowej (to a propo's tej nieprzekupności inspektorów TDT), ale są to przypadki pojedyncze nie mogące rzutować na pogląd na całą sytuację. To, że jakiś policjant z drogówki (specjalnie z małej litery) bierze to nie znaczy, że cała Policja bierze. Tak samo z diagnostami, że są buraki co biorą w łapę to nie znaczy, że wszyscy są tacy.

 

Ogólnie uważam, że jeśli starostowie zainwestują w wykwalifikowaną kadrę ( niekoniecznie inżynierów, starczą technicy. Swoje kwalifikacje będą z czasem podnosić) to nadzór TDT w ogóle nie będzie potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następna próba po kontroli NIK, dać coś do roboty TDT.

Przecież oni muszą coś robić, a kolesi do roboty (czytaj wykwalifikowana kadra) cała masa.

WSTYD - może WK oddadzą też rejestrację pojazdów i wydawanie praw jazdy TDT. :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że wynurzenia tej pani (specjalnie z małej litery) absolutnie nie są odzwierciedleniem opinii całego środowiska WK.

Faktem jest, że proponowanie nowych rozwiązań (np.projekt PISKP) bez wskazania źródeł finansowania tych zadań prowadzi do pewnych nieprawidłowości. Ogólnie fakt, iż samorządy na dzień dzisiejszy realizują te zadania bez wyraźnego źródła finansowania uważam za najsłabszy punkt systemu.

Uważam, że wykształcenie techniczne nie jest konieczne dla prawidłowego sprawowania nadzory nad SKP. Dowodów na to jest wiele - łącznie ze znakomitymi kolegami z tego nawet forum. Wsadzanie wszystkich do jednego wora - jako osoby niekompetentne i o skłonnościach korupcjogennych to zwyczajny skandal i pani prezes OSSWK chyba strzeliła sobie gola samobójczego tym pismem... Tym bardziej, że wyraźnie jako łapówkarzy wskazała tą wypowiedzią przedsiębiorców prowadzących SKP...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że wykształcenie powinno być techniczne samochodowe.

Skoro diagnostom wyznaczono określone wykształcenie, to osoby nadzorujące powinny mieć wykształcenie co najmniej takie jak diagnosta (czyli min. wyższe techniczne samochodowe) i określoną liczbę lat praktyki. To powinno być minimum, aby móc nadzorować SKP, a nie liceum i zero pojęcia o technice pojazdowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diagnostom wyznaczono określone wykształcenie, to osoby nadzorujące powinny mieć wykształcenie co najmniej takie jak diagnosta

Tylko w jakim celu? Mają sprawdzić po diagnoście samochód i zweryfikować czy jego ocena stanu technicznego jest poprawna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy lekarze są kontrolowani przez profesorów medycyny zatrudnionych przez NFZ? Kontrolują ich zwykli pracownicy przeglądając dokumentację. Nikt nie wybiera przypadkowych ludzi z ulicy i ich bada wyrwkowo żeby sprawdzić czy lekarz dobrze leczy.

Diagności są kontrolowani często przez specjalistów (w TDT też pracują osoby znające się na mechanice), samochody kontrolowane są wyrywkowo przez policję.

Dlaczego kontrol diagnosty ma być bardziej restrykcyjna niż lekarza?

Diagności częściej tracą uprawnienia niż lekarze.

 

Więc w jakim celu zatrudniać specjalistów od kontroli specjalistó od badań technicznych?

 

Przestańmy wszystko wokół kontrolować, bo taki system kiedyś taki system był. Wystarczy trochę odpowiedzialności każdej ze stron - SKP i WK.

Wszystkie problemy nie znikną, bo jak w każdej grupie zawodowej będą ci co mniej potrafią, co chcą bardzo dużo zarobić i to oni będą rzutować na opinię o całym środowisku, a tych co dobrze pracują nikt nie będzie dostrzegał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Kontrola w obecnym kształcie bardziej skupia się na kontroli dokumentacji i prawidłowości pewnych procedur - i tak powinno być! Do tych celów wystarczy, nawet jest wskazana wiedza bardziej z zakresu administracyjnego, niż technicznego. A jeśli już o tym drugim aspekcie mowa, to bardziej wskazane byłyby praktyczne, regularne szkolenia takich pracowników, a nie wymogi formalne co do wykształcenia, które nie poparte faktycznym doświadczeniem i praktyką i tak na nic się nie zdadzą.

Pozostaje także aspekt finansowy - taki "super diagnosta" pozostawałby poza możliwościami płacowymi większości starostw. Nie czarujmy się Panowie - zarobki na SKP są relatywnie wyższe od tych w WK, nie ogranicza Was zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, czy wykonywania innych zawodów związanych z Waszą pracą - w WK owszem. Nie starajmy się więc tworzyć fikcji prawnej, że "mechanicy" w WK lepiej będą sprawować nadzór nad SKP niż magister politologii, bo nadzór nad SKP w swej istocie nie sprowadza się do siedzenia z diagnostą w kanale i oceniania poprawności jego działań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to ze pani prezes powołuje sie na opinię szefów wydziałów komunikacji, a połowa tych szefów pierwszy raz spotkała się z takim zdaniem aby cokolwiek oddawać.

Nakłady finansowe- jakie musi ponieść starosta -laptop tak naprawdę podczas kontroli do czego on potrzeby do spisania protokołu - bo TDT tylko do tego go wykorzystywało.

Decyzje że są bez odwołań to są lepsze? - bzdura. Po to jest odwołanie aby każdy miał prawo do zgodnego z prawem rozstrzygnięcia z prawem sprawy a urzędnik nie zawsze wydaje decyzje zgodne z prawem dlatego obywatel ma prawo się odwołać od decyzji i to jest decyzja lepsza.

Ktoś został obrażony w tym piśmie - czas pokaże jak jej się to odwdzięczy?

To po co było powoływać powiaty trzeba było zostać przy 49 województwach i już. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając to pismo nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że jakiś przystojny agent z TDT-u (Tomek Darek Tadek) siedział obok autorki tego "dzieła" podczas procesu tffurczego i patrzył jej głęboko w oczy niosąc tym wenę i głębokie przemyślenia. :nook

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczyć minę Starosty Poznańskiego po opublikowaniu listu p. Kaniewskiej bezcenne. Dzisiaj swoje stanowisko przedstawiło ZPP, więc telefony w biurze Starosty w Poznaniu zapewne się urywały. Uff musiało być gorąco.

Pomyśleć, że chciałem swego czasu zostać członkiem OSSWK, ale na szczęście szkoda mi było kasy na składkę. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśleć, że chciałem swego czasu zostać członkiem OSSWK, ale na szczęście szkoda mi było kasy na składkę.

 

Ale WK zrzeszyć się umią a u nas diagnostów narazie lipa :razz:

 

I szczerze mówiąc niewierze w jakieś zrzeszenie diagnostów.

A jeśli tak to zróbmy jakieś głosowanie ilu diagnostów zrzeszyło by się.

:D:D Narazie bez składki :D:D:D

Bo jak ze składką to napewno by połowa zrezygnował ::D

a dróga połowa by zrezygnowała jakby usłyszała ile składka wynosi :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diagnostom związki czy indywidualne stowarzyszenia nie są potrzebne. To stacje powinny się zrzeszać w formy podobne do niemieckich struktur np. DEKRA lub TUEV.

Jako pracownik WK wyrażam pogląd (popierany przez moich znajomych, ale nie zrzeszonych w OSSWK) że diagności powinni być pracownikami TDT oddelegowanymi do pracy na poszczególnych stacjach. Pensja administracyjna ustalona odgórnie oraz ranga urzędnicza (wraz z konsekwencjami za "nieetyczne" zachowanie) skutecznie podniosłaby jakość badań technicznych. A przede wszystkim uniezależniłaby diagnostów od pazernych przedsiębiorców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako pracownik WK wyrażam pogląd (popierany przez moich znajomych, ale nie zrzeszonych w OSSWK) że diagności powinni być pracownikami TDT oddelegowanymi do pracy na poszczególnych stacjach. Pensja administracyjna ustalona odgórnie oraz ranga urzędnicza (wraz z konsekwencjami za "nieetyczne" zachowanie) skutecznie podniosłaby jakość badań technicznych. A przede wszystkim uniezależniłaby diagnostów od pazernych przedsiębiorców.

Czy tylko coś takiego byłoby realne? Na pewno rozwiązałoby kwestię "pocztowców" oraz jakości badań. Mogłoby ujednolicić interpretacje przepisów i ich egzekwowanie. Czy aby na tym zależy naszym prawodawcom szczerze wątpię i podejrzewam, że nie tylko im ale i wielu innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całym kraju w różnych podmiotach ten sam etat z tą samą pensją.... Hmmm - chyba trochę nierealne... Poza tym na jakich zasadach prywatny przedsiębiorca zatrudniałby tych TDTowców? Bo de facto nie byliby jego pracownikami... Więc jakie relacje by ich łączyły? Nie... Rozumiem pewne założenia pomysłodawcy, ale taki układ w gospodarce wolnorynkowej w skali całego kraju z założenia nie ma szans powodzenia...

 

Ktoś wiele lat temu zdecydował o przekazaniu w tym kraju SKP w prywatne ręce. Dziś jako jedyny kraj w Europie mamy 100% prywatnych SKP co dość poważnie rozmija się z dyrektywami UE. W naszej młodej jeszcze demokracji i sytuacji społeczno-gospodarczej pogodzenie rzetelności wykonywanych badań (w obecnym kształcie prawnym zakrawającej często o absurdy), z naturalną chęcią maksymalizacji zysków właściciela SKP wydaje się ciągle trudne, o ile w ogóle możliwe.

 

Ostatnie lata, a szczególnie wszystko co związane z TDT w mojej ocenie wyraźnie wskazują na to, że ustawodawca chciałby zmienić ten stan rzeczy, drożąc małymi kroczkami do swoistej nacjonalizacji przemysłu SKP, albo przynajmniej procesów z nim związanych.

Co z tego wyjdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diagnostom związki czy indywidualne stowarzyszenia nie są potrzebne. To stacje powinny się zrzeszać w formy podobne do niemieckich struktur np. DEKRA lub TUEV.

Jako pracownik WK wyrażam pogląd (popierany przez moich znajomych, ale nie zrzeszonych w OSSWK) że diagności powinni być pracownikami TDT oddelegowanymi do pracy na poszczególnych stacjach. Pensja administracyjna ustalona odgórnie oraz ranga urzędnicza (wraz z konsekwencjami za "nieetyczne" zachowanie) skutecznie podniosłaby jakość badań technicznych. A przede wszystkim uniezależniłaby diagnostów od pazernych przedsiębiorców.

Jestem ZA :-D Wszystko sie da zrobic. Jesli ustawodawca bedzie dazyl w tym kierunku jest to w najblizszym czasie realne, przeciwnie jedna dyrektywa UE i po problemie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całym kraju w różnych podmiotach ten sam etat z tą samą pensją.... Hmmm - chyba trochę nierealne... Poza tym na jakich zasadach prywatny przedsiębiorca zatrudniałby tych TDTowców? Bo de facto nie byliby jego pracownikami... Więc jakie relacje by ich łączyły? Nie... Rozumiem pewne założenia pomysłodawcy, ale taki układ w gospodarce wolnorynkowej w skali całego kraju z założenia nie ma szans powodzenia...

 

Dlaczego prywatny przedsiębiorca miałby ich zatrudniać? Przecież oni byliby zatrudnieni w TDT. Pracownik byłby oddelegowany do pracy na konkretną stację i wykonywałby czynności przewidziane przepisami. Przedsiębiorca zapewnia bazę sprzętową i pieniądze z badań trafiają na jego konto tak jak dzisiaj, tyle że przedsiębiorca nie miałby wpływu na pracę diagnosty. Nic nie kłóci się z zasadami wolnorynkowymi. Sami zresztą chyba się wszyscy zgodzą z tezą, że zaliczenie SKP do swobodnej działalności gospodarczej było kiepskim żartem ustawodawcy.

 

Podobne przykłady:

- w firmach produkujących produkty alkoholowe są pracownicy oddelegowani przez aparat skarbowy do kontroli akcyzy którzy nadzorują uczciwość przedsiębiorcy w zakresie akcyzy - wiem że to zbyt duże uogólnienie ale ma to sens.

 

Sami zresztą chyba się wszyscy zgodzą z tezą, że zaliczenie SKP do swobodnej działalności gospodarczej było kiepskim żartem ustawodawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami zresztą chyba się wszyscy zgodzą z tezą, że zaliczenie SKP do swobodnej działalności gospodarczej było kiepskim żartem ustawodawcy.

:ok:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle że przedsiębiorca nie miałby wpływu na pracę diagnosty

 

Prywatny przedsiębiorca nie mający wpływu na swoich pracowników?? Hmmm - kiepsko to widzę :) Dla mnie nierealne... Przykład z akcyza nietrafiony - w opisanym przypadku to jeden kontroler na cały zakład produkcyjny (analogicznie inspektor weterynarii w ubojni itd.), ale zasadnicza siła robocza podlega przedsiębiorcy. Tu zasadnicza siła robocza nie podlega w żaden sposób pod przedsiębiorcę... Chciałbyś być takim przedsiębiorcą? Jest 100 powodów dla których ten układ by nie wypalił.

 

Sami zresztą chyba się wszyscy zgodzą z tezą, że zaliczenie SKP do swobodnej działalności gospodarczej było kiepskim żartem ustawodawcy.

 

Otóż to... Ale tak otwarcie upaństwowić z powrotem tego nie można... Nie otwarcie, ale... małymi kroczkami... ;) Tylko w Palikocie nadzieja... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.