si2wy Napisano 31 Styczeń 2010 Napisano 31 Styczeń 2010 Witam, mam pytanko o poważną ingerencję w konstrukcję auta. Zamierzam wyciąc przednie podłużnice w Vectrze A od przegrody az do przodu auta i w to miejsce wstawic klatke z profili z taka jakby ramą ta rama bylaby spawana i doadkowo skrecana w najwaznieszych miejscach dodatkowo dospawana i dokrecona do przegrody a karoseria z laminatu albo karbonu lakierowanego i teraz pytania: 1.Jak to wyglada w przepisach takie auto byloby zaliczane do czego? 2.trzeba homologacje na taki wytwor miec i gdzie to sie robi? 3.Gdzie mozna sprawdzic wytrzymalosc takiej konstrukcji? Pozdrawiam Cytuj
markes30 Napisano 31 Styczeń 2010 Napisano 31 Styczeń 2010 Jest to niedozwolona ingerencja w pojazd. Takie konstrukcje tworzy się do jazdy poza drogami publicznymi. Cytuj
si2wy Napisano 31 Styczeń 2010 Autor Napisano 31 Styczeń 2010 A jeżeli bym wykonał taką konstrukcję za mocowaniem zawieszenia zmieniło by to coś jeżeli chodzi o strone prawną Cytuj
Darek :-) Napisano 31 Styczeń 2010 Napisano 31 Styczeń 2010 Nie masz prawa modernizować ramy, podłużnic, skracania, wydłużania. Chyba, że poddasz taki nowo skonstruowany pojazd procedurze homologacji w ITS-e co jest bardzo drogą imprezą i nie wiem czy Ci się to będzie opłacało. Cytuj
blakop Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 Hehe - ale nikt z Was nie podał podstawy prawnej, dlaczego nie wolno mu tego zrobić W autach powypadkowych zakres napraw nawet większy jest spotykany... Cytuj
Regan55 Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 W autach powypadkowych zakres napraw nawet większy jest spotykany Zadną nowiną jest wstawienie przy powypadkowym ćwiartki lub nawet połówki Cytuj
blakop Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 Bo ja się oczywiście zgadzam, że nikt rozsądny pod taką zmianą się nie podpisze, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie istnieje przepis, który by takich zmian wyraźnie zabraniał... A wytyczne, czy technologia producenta zapewne nie przewiduje 80% jakichkolwiek napraw Cytuj
Regan55 Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 że nikt rozsądny pod taką zmianą się nie podpisze Oczywiście ze tak [ Dodano: 01-02-2010, 08:12 ] Niestety ja znam takich ktorzy się pod tym podpisali.Mało tego ja z nimi pracuję. Dla nich odnośnikiem jest tylko i wyłącznie "dobra"geometria...!!!! Cytuj
adam1501 Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 nie istnieje przepis, który by takich zmian wyraźnie zabraniał... Zgadza się ale istnienie zapis, który pozwala mi na wykonanie badania z wynikiem N ponieważ wg mojej oceny zagraża bezpieczeństwu ruchu jest to Dz.U 155, załącznik nr 1, pkt 2 uwag na końcu. Cytuj
Jackow Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 W autach powypadkowych zakres napraw nawet większy jest spotykany Zadną nowiną jest wstawienie przy powypadkowym ćwiartki lub nawet połówki Ale nadal jest to fabryczna ćwiartka. Cytuj
Psuj Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 Zadną nowiną jest wstawienie przy powypadkowym ćwiartki lub nawet połówki Aha - nawet chłopaki u mnie za ścianą to robią. Dokładnie połówkę, tylną. Byłem przeciwny dopóki nie zobaczyłem jak TO robią. Ogólnie - szacunek dla nich. Dodam tylko, że auto nie ma trzech lat, bo na starszym to się raczej nie opłaca W autach powypadkowych zakres napraw nawet większy jest spotykany Sugerujesz, że blacharze w miejsce uszkodzonych w kolizji podłuznic wstawiają szyny kolejowe? Chyba nie... Ale nadal jest to fabryczna ćwiartka. I tu jest pies pogrzebany Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
si2wy Napisano 1 Luty 2010 Autor Napisano 1 Luty 2010 OK dzieki za wypowiedzi ale nie chodzi mi o wymiane cwiartki tylko o wyciecie elemntow od kielicha macpersona ku przodowi belki podluznic tez zostaja. cala rama(klatka) mocowana by byla do boku kilichow i przegrody potem przechodzila by w pol klatke bezpieczenstwa w kabinie. Są jakies dokladne przepisy zabraniajace takich czy podobnych modyfikacji w autach cywilnych? Pozdrawiam Cytuj
Psuj Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 Są jakies dokladne przepisy zabraniajace takich czy podobnych modyfikacji w autach cywilnych? W pojeździe fabrycznym (bo nie mówimy tu o SAM-ie) praktycznie wszystko musi mieć atest/homologację. Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
markes30 Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 A wytyczne, czy technologia producenta zapewne nie przewiduje 80% jakichkolwiek napraw Jak nie jak tak. Wymiana fragmentów podłużnic lub nawet całych jest normalnym i zgodnym z technologią sposobem naprawy samochodu powypadkowego. Niedopuszczalne jest "naciąganie" zgniecionych podłużnic. Cytuj
blakop Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 Ty się chyba uczyłeś z podręczników z lat 80-tych! Cytuj
si2wy Napisano 1 Luty 2010 Autor Napisano 1 Luty 2010 Czyli teoretycznie nie mozna nic z tym zrobic no ale zastanawia mnie tylko to np.jak sie maja samochody wyscigowe czy offroadowe z przerobionymi ramami, u mnie w miescie jest gosc ktory przerobil malucha calkowicie ale w pelni profesjonalnie i tam raczej podluznice tez byly przerabiane, czyli musial homologowac to czy jakos atesty robic? Czy moze udalo by sie to zaliczyc do typu samochodów SAM Cytuj
Regan55 Napisano 1 Luty 2010 Napisano 1 Luty 2010 Czy moze udalo by sie to zaliczyc do typu samochodów SAM Przy wykorzystaniu twojego nadwozia nikt Ci nie uzna tego jako "SAM"... Cytuj
JANUSZ60 Napisano 2 Luty 2010 Napisano 2 Luty 2010 Ale nadal jest to fabryczna ćwiartka. Nawet najlepiej wstawiona ćwiartka nie zachowa się w razie wypadku tak jak konstrukcja fabryczna nienaruszona,,, Cytuj
markes30 Napisano 2 Luty 2010 Napisano 2 Luty 2010 Nawet najlepiej wstawiona ćwiartka nie zachowa się w razie wypadku tak jak konstrukcja fabryczna nienaruszona,,, Panowie nie popadajmy w paranoję. Zadajmy sobie pytanie: Jak powstaje nadwozie samonośne pojazdu? Odpowiedź : Elementy składowe (podłoga, podłużnice, słupki dach...) są ze sobą zgrzewane. Wykonanie naprawy poprzez "odwiercenie" w punktach zgrzewów i ponowne zgrzanie nowej części przywraca stan początkowy! Jest to zgodne z technologią naprawy przewidzianą przez producenta pojazdu. Dla przykładu karta typu Audatex dla Volvo S40 można na niej zobaczyć jakie podzespoły naprawcze zapewnia producent pojazdu. Cytuj
adam1501 Napisano 2 Luty 2010 Napisano 2 Luty 2010 No się wszystko zgadza, tylko co innego jest odtworzyć stan fabryczny a co innego zastąpić go innymi elementami, których nikt nie policzył, zweryfikował nie tylko pod kątem bezpieczeństwa jadących ale także pieszych. Cytuj
Regan55 Napisano 2 Luty 2010 Napisano 2 Luty 2010 Odpowiedź : Elementy składowe (podłoga, podłużnice, słupki dach...) są ze sobą zgrzewane. Wykonanie naprawy poprzez "odwiercenie" w punktach zgrzewów i ponowne zgrzanie nowej części przywraca stan początkowy! Jest to zgodne z technologią naprawy przewidzianą przez producenta pojazdu. Tylko ilu wykonuje naprawę -wymianę poszczególnych elementów zachowując technologię naprawy przewidzianą przez producenta.Ja jak do tej pory przewaznie widziałem typową"nakładkę"i punktowe spawanie/sma....e/a nie odwiercanie w miejscach zgrzewów itp Cytuj
JANUSZ60 Napisano 2 Luty 2010 Napisano 2 Luty 2010 Wykonanie naprawy poprzez "odwiercenie" w punktach zgrzewów i ponowne zgrzanie nowej części przywraca stan początkowy! Jest to zgodne z technologią naprawy przewidzianą przez producenta pojazdu. Tylko jaki procent warsztatów wykonuje naprawy tą metodą ??? Cięcie , spawanie , wręcz przegrzewanie materiału spawem nie służy na pewno wytrzymałości,,, Cytuj
Psuj Napisano 2 Luty 2010 Napisano 2 Luty 2010 Tylko ilu wykonuje naprawę -wymianę poszczególnych elementów zachowująctechnologię naprawy przewidzianą przez producenta. No właśnie za ścianą autoryzacja zobowiązuje. Ja jak do tej pory przewazniewidziałem typową"nakładkę"i punktowe spawanie/sma....e/a nie odwiercanie w miejscach zgrzewów itp To tez jest faktem, dlatego napisałem, że taka naprawa dla starszych aut się po prostu nie opłaca, ale garażowcy robią za pół darmo. Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
markes30 Napisano 2 Luty 2010 Napisano 2 Luty 2010 Ja napisałem że jednak można zgodnie z technologią producenta takie naprawy przeprowadzać. To że są to drogie procedury nie zmienia faktu że nie można. Wszelkie inne ingerencje są niedopuszczalne! (Wstawianie rurek, cięcia i wstawiania " na krechę". ) Jak takie rzeczy się kończą to jeden z diagnostów poznańskich mógłby opowiedzieć jak honda złamała się na pół i zginęła młoda dziewczyna. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.