Skocz do zawartości

Pierwsze badanie quada


piotrek_p

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Posiadałem 3 lata temu quada, był z homologacją i nie miałem problemu z rejestracją itp.

Teraz rozglądam się za innym i zacząłem interesować się kwestią badań technicznych.

Zrobiłem w związku z tym małe rozeznanie w mojej okolicy, słyszałem zawsze tą samą odpowiedź: wynik będzie negatywny

Żaden z diagnostów nie pytał nawet co to za pojazd itp. tylko po prostu nie.

Tłumaczono to wieloma rzeczami: a to że prześwit między błotnikami a kołami jest za duży w quadach, a to że opony na pewno nie mają dopuszczenia do ruchu itd.

 

Dlatego chciałbym zapytać gdzie mogę zrobić takie badania, na jakiej stacji w woj. pomorskim pracują normalnie myślący diagności?

Quada nie używałem ani nie mam zamiaru uzywać do orania lasów ani niszczenia plaż. Jest to pewna forma aktywnego wypoczynku, jeżdżenie głównie po drogach szutrowych i polnych, udział w zorganizowanych imprezach na wydzielonym terenie, gdzie jednak zdarzają się dojazdówki po drogach publicznych.

Rejestracja jest mi potrzebna tak na prawdę tylko na dojechanie z garażu na obrzeża mojej miejscowości lub przejechanie z biwaku na poligon.

 

Quad, którego chciałbym kupić oczywiście byłby przystosowany pod względem oświetlenia, ogumienia itp.

Moc jego byłaby ograniczona poprzez serwis (wstawiają jakieś zwężki, kryzy w wydechu, przeprogramowują komputer). Ponieważ jest sprowadzany to mógłbym zastosować zasadę importu jednostkowego.

Czyli w mojej ocenie spełniałby wszystkie wymogi kategorii homologacyjnej L7e.

Czy na prawdę ktoś taki jak ja jeśli już chce pojechać quadem to musi kombinować?

Tyle się mówi o nieodpowiedzialnych kierowcach quadów. Ja chciałbym mieć z tyłu tablicę i śmiało brać odpowiedzialność za moje czyny jednak z jakiegoś powodu jest to mocno utrudnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • jarolud

    7

  • blakop

    6

  • piotrek_p

    6

  • wolf

    4

Top Posters In This Topic

Posted Images

Czy na prawdę ktoś taki jak ja jeśli już chce pojechać quadem to musi kombinować?
Po co kombinować ? Laweta dowóz do miejsca użycia Poszaleć laweta Dom piwo . Na poważnie jaką moc w Kw ma ten quad ? Był z homologacją tzn już nie jest ? 8)

 

[ Dodano: 19-03-2010, 23:37 ]

powodu jest to mocno utrudnione.
No to poszukajmy tego powodu w Twoim quadzie 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na niejednoznaczność i zmienność zasad BT quadów ostrożne podejście jest zrozumiałe, jednak N nie daje się dla zasady a odmówić wykonania BT również w zasadzie nie można, jeżeli jesteś pewien że spełnia wszelkie warunki techniczne - nie powinieneś się obawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co kombinować ? Laweta dowóz do miejsca użycia Poszaleć laweta Dom piwo . Na poważnie jaką moc w Kw ma ten quad ? Był z homologacją tzn już nie jest ? 8)

 

[ Dodano: 19-03-2010, 23:37 ]

powodu jest to mocno utrudnione.
No to poszukajmy tego powodu w Twoim quadzie 8)

 

 

Nigdzie nie pisałem że miał homologację. Jeśli kupię to pewnie z prywatnego importu, czyli import jednostkowy.

Na poważnie moc byłaby do 15kW, tak jak napisałem.

Gdybym mógł wszędzie ciągać quada lawetą to chyba nie potrzebowałbym rejestracji, nie sądzisz?

 

Końcowe zdanie napisałeś podobnie jak mówili panowie diagności , z którymi rozmawiałem. Jak nie wiedzą do czego mieliby się przyczepić no to przecież można zastosować wymogi jak dla osobówki MI, bo przecież prześwity przy błotnikach duże. Ręce opadają.

 

 

odmówić wykonania BT również w zasadzie nie można, jeżeli jesteś pewien że spełnia wszelkie warunki techniczne - nie powinieneś się obawiać.

 

Żeby było jasne - ja tego quada nie mam. Po prostu chciałbym kupić. Dlatego też wypytywałem jak to wygląda. Panowie w życiu nie odmówią badania, po prostu z założenia będzie negatywne i jasno powiedzieli że żaden quad u nich badania nie przejdze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym mógł wszędzie ciągać quada lawetą to chyba nie potrzebowałbym rejestracji, nie sądzisz?

 

koledze chodziło właśnie abyś nie rejestrował tylko targał na lawecie...... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmiało brać odpowiedzialność za moje czyny jednak z jakiegoś powodu jest to mocno utrudnione.

Ręce opadają.
NIe zrozumiałeś szukajmy powodu dla którego można zarejestrować a nie nie można
Końcowe zdanie napisałeś podobnie jak mówili panowie diagności
Cóż, Diagności to jedna wielka rodzina :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie taki pojazd ktorego moc przekracza 15 kW nie spelnia warunków technicznych,pismo MI a wszelkiego rodzaju zakładanie blokad to lipa.Pisemka z serwisu to nie wszystko,powinna być opinia rzeczoznawcy zgodnie z art.chyba 79a PoRD.Rzeczoznawca ma być certyfikowany będący na liście MI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to jak najbardziej prawidłowe podejście do sprawy.... :ok

Pisemka z serwisu to nie wszystko

Pisemko z serwisu to super sprawa...Tylko pózniej patrzysz a taki wynalazek o mocy

15kW siedzi Ci na ogonie mimo ze Ty jedziesz 100km/h....!!!!

Mało tego on przymierza się zeby Ciebie wyprzedzić....!!!!! :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie taki pojazd ktorego moc przekracza 15 kW nie spelnia warunków technicznych,pismo MI a wszelkiego rodzaju zakładanie blokad to lipa.Pisemka z serwisu to nie wszystko,powinna być opinia rzeczoznawcy zgodnie z art.chyba 79a PoRD.Rzeczoznawca ma być certyfikowany będący na liście MI.

 

I to jest jasna odpowiedź. Rozumiem że diagnosta chce mieć pewność wydanej decyzji i tzw. podkładkę w razie ewentualnego sprawdzania.

Gdybym ja tylko znalazł SKP, która chciała by w ogóle to zrobić.

Cały czas mówię o pojeździe, który taką moc ma ograniczoną. Myślę że i rzeczoznawca na podstawie np. pomiaru z hamowni lub jakichś własnych badań mógłby taką opinię wydać.

 

Myślę że pisząc "zakładanie blokad to lipa" trochę upraszczasz sprawę. Wiele pojazdów nie tylko na polskim rynku ma ograniczaną moc ze względów na rejestrację, podatki itd. Mam tu na myśli nie tylko quady, lecz również motocykle i samochody.

Np. w Niemczech - wiele motocykli było a może i dalej jest dławionych do 98 koni czy chociażby samochody typu Honda Civic czy Renault Megane, które miały sztucznie obniżaną moc do 75 koni ze względu na inne opłaty.

 

To czy ktoś później ściągnie blokady (jeśli to możliwe??) to chyba patrząc na BT nie powinno mieć znaczenia?

Ważne że w momencie BT jest wszystko zgodnie z wymogami i tak jak napisałeś np. potwierdzeniem odpowiedniej mocy dla Ciebie jest opinia rzeczoznawcy.

Przecież jak ktoś zrobi BT na dobrych oponach bo pożyczył od kolegi a potem założy z powrotem łyse to kto jest winien? Przecież nie diagnosta.

 

[ Dodano: 20-03-2010, 17:03 ]

Dla mnie to jak najbardziej prawidłowe podejście do sprawy.... :ok
Pisemka z serwisu to nie wszystko

Pisemko z serwisu to super sprawa...Tylko pózniej patrzysz a taki wynalazek o mocy

15kW siedzi Ci na ogonie mimo ze Ty jedziesz 100km/h....!!!!

Mało tego on przymierza się zeby Ciebie wyprzedzić....!!!!! :razz:

 

Hehe, gorzej jak to ciągnik rolczniczy a nie L7e :D

To chyba podobnie jak np. ciężarówki? Oficjalnie tak zwany TIR może jechać max. 90km/h. Jednak po zdjęciu kagańca jedzie znaaaacznie szybciej i nie raz widzi się takiego co lewym pasem wyprzedza wszystko jak leci.

Ale BT jakoś przechodzą.

Tak z ciekawości - Panowie diagności - czy to ograniczenie powinno być kontrolowane podczas BT? Tzn. czy każdy ciągnik siodłowy powienien mieć tą prędkość trwale ograniczoną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem - nie dziw się takiemu podejściu, na forum był opisywany przypadek quada którym mógł teoretycznie poruszać się 13latek. Spowodował wypadek, ojciec szczeniaka oskarżył diagnostę że dopuścił do ruchu pojazd o znacznie większej mocy, którego on oczywiście synowi by nie kupił gdyby o tym wiedział. I np. takie (bez)myślenie rodzica powoduje czasami zbytnią ostrożność, nie każdy - a mam wrażenie że mniejszość - kierowca quada to osoba z wyobraźnią i umiejętnością poruszanie się po drogach publicznych tym niespecjalnie do tego przeznaczonym pojazdem. Przykład opon - oczywiście, diagnosta nie jest winien... co być może udowodni po kilku przesłuchaniach, tłumaczeniach, wezwaniach przed różne organy typu Policja, Starosta - niestety zwykle tak to funkcjonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy ktoś później ściągnie blokady (jeśli to możliwe??) to chyba patrząc na BT nie powinno mieć znaczenia?

Zgadza się nie powinno a ma ponieważ każdy posiadacz, którego drapnie policja będzie się tłumaczył że wszystko jest w jak najlepszym porządku bo ma ważne badanie i żaden sierżant nie będzie mu tu podważać decyzji diagnosty i zabierać DR lub wlepiać mandatu. Najlepszym przykładem są motorowery przyłapane na przekroczeniu prędkości. Wówczas zaczynają się problemy dla diagnosty i ciąganie od Annasza do Kajfasza i tłumaczenie się. Dlatego w świetle nie jasnych przepisów odnoszących się do pojazdów samochodowych innych jest takie nastawienie diagnostów. Wziąć tylko dla przykładu tę nieszczęsną moc, która jest graniczna dla kategorii L7e i klasyfikację pojazdów w której jest jeszcze jeden podział a mianowicie "inny" czyli wychodzący poza kategorię L7e i L6e czy to oznacza, że można dać wynik pozytywny dla takiego pojazdu, który np. spełnia wszystkie wymagania dla L7e z wyjątkiem mocy? Nie wiadomo i nie ma chętnego, który by na to odpowiedział ale podejrzewam, że w razie W jedynym winnym, który by za to beknął to diagnosta. Dlatego tak ciężko o jednoznaczną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości - Panowie diagności - czy to ograniczenie powinno być kontrolowane podczas BT? Tzn. czy każdy ciągnik siodłowy powienien mieć tą prędkość trwale ograniczoną?

 

Z tego co wiem przynajmniej z opowieści klientów to zdjęcie "kagańca" nie nastręcza trudności,przynajmniej w starszych autach -wystarczy wyjąć bezpiecznik.

Jeden klient twierdził że miał mniejsze zużycie paliwa po wyjęciu bezpiecznika niż z "kagańcem". A czy to prawda? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się nie powinno a ma ponieważ każdy posiadacz, którego drapnie policja będzie się tłumaczył że wszystko jest w jak najlepszym porządku bo ma ważne badanie i żaden sierżant nie będzie mu tu podważać decyzji diagnosty i zabierać DR lub wlepiać mandatu. Najlepszym przykładem są motorowery przyłapane na przekroczeniu prędkości. Wówczas zaczynają się problemy dla diagnosty i ciąganie od Annasza do Kajfasza i tłumaczenie się. Dlatego w świetle nie jasnych przepisów odnoszących się do pojazdów samochodowych innych jest takie nastawienie diagnostów. Wziąć tylko dla przykładu tę nieszczęsną moc, która jest graniczna dla kategorii L7e i klasyfikację pojazdów w której jest jeszcze jeden podział a mianowicie "inny" czyli wychodzący poza kategorię L7e i L6e czy to oznacza, że można dać wynik pozytywny dla takiego pojazdu, który np. spełnia wszystkie wymagania dla L7e z wyjątkiem mocy? Nie wiadomo i nie ma chętnego, który by na to odpowiedział ale podejrzewam, że w razie W jedynym winnym, który by za to beknął to diagnosta. Dlatego tak ciężko o jednoznaczną odpowiedź.

 

No właśnie wszystko jest u nas postawione na głowie. Ja chcąc kupić quada i go zarejestrować widzę że będzie to graniczyło z cudem.

Diagnostów ściga się za rzeczy na które nie mają wpływu. Rozumiem zarzuty do diagnosty gdyby ktoś skontrolował pojazd wyjeżdżający właśnie z SKP po pozytywnym BT, który ma niedomagania. Jednak po BT właściciel może w domu wszystko zrobić źle doprowadzjąc pojazd do ruiny i co do tego ma diagnosta? Nie wiem.

Rozumiem też rozterki diagnostów i ich obawy przed "podłożeniem" się w przypadku naginania prawa przez właścicieli różnych pojazdów, nie tylko quadów. Ale co ma zrobić człowiek jak ja? Chcąc uczciwie przejść procedurę rejestracji?

 

Zastanawia mnie tylko co ma zrobić osoba, która w dobrej wierze poszła do salonu z quadami, kupiła model wraz z homologacją, nie zdejmowała ograniczników itp. i po roku czasu chce zrobić przegląd? W tych SKP, które ja odwiedziłem odprawili by go z kwitkiem, nie zważając nawet na oficjalną homologację.

 

Nie stać mnie na nowego quada z oficjalnej sieci dystrybucji, nie będę miał homologacji. Chciałem się ratować zakupem czegoś importowanego. Oczywiście quad czy motocykl to nie są artykuły pierwszej potrzeby, można bez nich żyć i być może po prostu zrezygnuję z kupna skoro to wzbudza tyle kontrowersji i negatywnych emocji u wielu ludzi.

 

Po prostu żałuję że nasze prawo oraz także nastawienie niektórych diagnostów nie nadąża za zmianami na rynku i później są takie patowe sytuacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu żałuję że nasze prawo oraz także nastawienie niektórych diagnostów nie nadąża za zmianami na rynku i później są takie patowe sytuacje.
Żale swoje wylewaj też do producentów tych pojazdów którzy nie przewidzieli możliwości poruszania w ruchu ulicznym Postawmy to na nogi laweta ... itd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu żałuję że nasze prawo

Wlaśnie w tym momęcie odpowiedziałes sam sobie dlaczego i skąd wynika takie a nie

inne nastawienie diagnostow do tego tematu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dajmy się zwariować... Quad o mocy do 15 kW podlega normalnej rejestracji i badaniom technicznym. Oczywiście musi też spełniać inne warunki techniczne, ale sporo takich pojazdów posiada homologacje, więc z pewnością te warunki spełniają i nie ma co tu dramatyzować i koloryzować...

Facet zbadał przyczepę, a ta zerwała się na drodze i zabiła kogoś. Diagnosta teraz dostał wyrok (sprawa niedawno opisana na forum). To jak - nie rejestrujemy i nie badamy przyczep bo są niebezpieczne - tak?

Dławienie quadów to w 100% lipa - tak? A ograniczanie prędkości w motorowerach nie?

 

Nie starajmy się z pewnych patologicznych przypadków tworzyć norm dla wszystkich i uogólniać...

 

Kolego - jesteś pewien swojego quada (co do właściwych warunków technicznych), masz opinie rzeczoznawcy z listy MI, wiesz, że jego odpowiedniki są homologowane w kraju itd - śmiało uderzaj na SKP, a jak odmówią - prosto ze skarga do WK, która ja nadzoruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet zbadał przyczepę, a ta zerwała się na drodze i zabiła kogoś. Diagnosta teraz dostał wyrok (sprawa niedawno opisana na forum). To jak - nie rejestrujemy i nie badamy przyczep bo są niebezpieczne - tak?
Czy znasz opis tej sprawy z innego miejsca jak forum ? Co do quada poniżej 15 zgoda a z czym mamy do czynienia w tym przypadku ? 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy znasz opis tej sprawy z innego miejsca jak forum ?

 

A czy to istotne? A nawet jeśli to byłby teoretyczny przykład?

 

z czym mamy do czynienia w tym przypadku ? 8)

 

Wg opisu autora z quadem do 15 kW właśnie. Dlaczego mam mu nie wierzyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdarzają się dojazdówki po drogach publicznych.

Rejestracja jest mi potrzebna tak na prawdę tylko na dojechanie z garażu na obrzeża mojej miejscowości lub przejechanie z biwaku na poligon.

 

Quad, którego chciałbym kupić oczywiście byłby przystosowany pod względem oświetlenia, ogumienia itp.

Moc jego byłaby ograniczona poprzez serwis

 

[ Dodano: 20-03-2010, 21:09 ]

Cały czas mówię o pojeździe, który taką moc ma ograniczoną. Myślę że i rzeczoznawca na podstawie np. pomiaru z hamowni lub jakichś własnych badań mógłby taką opinię wydać.

 

Ważne że w momencie BT jest wszystko zgodnie z wymogami i tak jak napisałeś np. potwierdzeniem odpowiedniej mocy dla Ciebie jest opinia rzeczoznawcy.

Przecież jak ktoś zrobi BT na dobrych oponach bo pożyczył od kolegi a potem założy z powrotem łyse to kto jest winien?

 

[ Dodano: 20-03-2010, 21:10 ]

A czy to istotne?
W zasadzie to nie istotne 8)

 

[ Dodano: 20-03-2010, 21:11 ]

Wg opisu autora z quadem do 15 kW właśnie. Dlaczego mam mu nie wierzyć?
Jakoś nie wierzę Wybacz nieufny jestem 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dajmy się zwariować..

 

Blakop sprawa do ciebie robiłem dwa Quady import indywidualny ,nie było problemu z zarejestrowaniem, znajomy klient kupił dwie nówki w kraju i tu dopiero zaczęła się jazda z WK ,całej historii dokładnie nie opiszę bo nie pamiętam, ale chcieli od sklepu FV zakupu ,wpisu do działalności (jak coś nie pokręciłem).To było kupione w sklepie ,nie żaden firmowy salon,a stanęło na tym że klient musiał dodatkowo zabulić za KP właścicielowi sklepu.

Jak Ty to widzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie wierzę Wybacz nieufny jestem 8)

 

Jeśli miałbym przechodzić przez rejestrację to na pewno bez kombinacji. Możesz oczywiście nie wierzyć i takie masz prawo.

 

Czyli Panowie podsumowując:

Mam quada, dostosowuję go jeśli chodzi o oświetlenie, homologowane ogumienie itd.

Prowadzę do serwisu gdzie sprawdzają i w razie czego ograniczają moc do poniżej 15kW.

Zgłaszam się do rzeczoznawcy z listy MI w celu zdobycia opinii o prawidłowej mocy (poniżej 15kW).

Z tymi papierami jadę na SKP i nikt łaski nie robi przeprowadzając badanie techniczne z wynikiem pozytywnym?

Dobrze to zrozumiałem? Opinia rzeczoznawcy jest wiążąca i wystarczająca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia rzeczoznawcy jest wiążąca i wystarczająca?
Diagnosta ma prawo się nie zgodzić , ale czy się na to "szarpnie" ? To głupio zabrzmi póki nie spróbujesz to się nie dowiesz Zrób wiec tak żeby diagnosta nie miał wyjścia i musiał Ci to klepnąć :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to zrozumiałem?

Dobrze, radziłbym Ci zanim wyłożysz "sałatę" abyś przedstawił pojazd dla diagnosty nawet w postaci zdjęcia i opisu (oświetlenie, ogumienie, serwis-moc....) i ustalił szczegóły co do ewentualnej opinii aby wszyscy byli zadowoleni i mieli spokojny sen. Podejrzewam, że jak załatwisz to w taki sposób to będziesz pewny, że masz wszystko w zgodzie z literą prawa i bez przeszkód pomkniesz na bezdroża ku uciesze swojej i gapiów, czego życzę, powodzenia i daj znać jak się uporasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.