Skocz do zawartości

motocykl z wózkiem bocznym zamocowanym wahliwie


marcingayer

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Kończę konstrukcję o następujących parametrach: motocykl Suzuki GSF Bandit 1200 SA z roku 2006+ wózek boczny (gondola) zamocowana w systemie wahliwym. W motocyklu nie wprowadzono żadnych trwałych zmian bądź przeróbek- mocowania wózka są demontowane (tylne mocowanie w miejscu stopki centralnej a przednie w miejscu mocowania silnika z rama - często w tym miejscu montuje się crash pady). Wózek został wykonany na bazie velorexa- zrezygnowano tylko z hamulca koła. Gondola jest oczywiście wyposażona w światła (kierunkowskazy, stop, pozycję), siedzisko ma pasy bezpieczeństwa. Wózek nie posiada tabliczki znamionowej. Montaż (demontaż) wózka do motocykla to około 5 minut.

 

Mam pytanie- jak legalnie poruszać się takim zestawem, jakie badania powinienem wykonać, co z dowodem rejestracyjnym motocykla ?

Bandit_-rvk.jpg.cd2400db70e8c534cd7e40701261bb8c.jpg

demontierter-swing.jpg.a112f754c3eefadf646795cf6f45f414.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie badanie należałoby wykonać? Czy w DR musi być jakiś zapis odnośnie kosza? Wydaje mi się, że temat jest bliżej nie określony i na dzień dzisiejszy można z tym jeździć bez żadnych badań a tylko po spełnieniu wymagań czyli umieszczeniu go po prawej stronie motocykla i odpowiednim oświetleniu. Nie jestem tego pewien bo się nie pochylałem nad tematem ale tak jakoś mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach joj, to mnie Panowie mirek.g & zebryszard zmartwiliście, może ktoś jeszcze się wypowie? Trochę podnosi mnie na duchu opinia adam1501

Zastanawiam się jak to jest na terenie Niemiec- można znaleźć tam wiele firm zajmujących się wykonywaniem takich połączeń (do wózka otrzymuje się TUV), pewnie mają już "przetarte" ścieżki, wykonane odpowiednie badania itp.... Tak czy inaczej nie zaszkodzi chyba po wykonaniu zestawu pojechać na Okręgową Stację Kontroli Pojazdów i sprawdzić opinie Pana Diagnosty? Czy OSKP to odpowiednie miejsce? Czy wykonać wcześniej jakieś opinie rzeczoznawców? Sugerowano mi, że powinienem mieć wykonaną opinię, że w motocyklu nie dokonano żadnych zmian konstrukcyjnych... Tylko kto jest władny to stwierdzić? Importer Suzuki?

Pozdrawiam i proszę o więcej komentarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo zmieniła się masa własna, jak i liczba miejsc dlatego jak najbardziej widziałbym tu konieczność przeprowadzenia badania dodatkowego - z opisem zmian.

Co do samej konstrukcji nie wypowiadam się.

 

Samowolna konstrukcja mocowania wózka - niedopuszczalna

 

Zgodzę się, że to ważny element itd. ale na jakiej podstawie śmiecie twierdzić, że to konstrukcja niedopuszczalna??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to z motocyklami z wozem jest tak jak z autem ciężarowym do przewozu osób, wiezie osoby musi spełniać warunki, wiezie obornik już tych warunków nie musi spełniać. Jedzie motocykl z wózkiem bocznym a za chwilę odczepia i jedzie solówką i co ma co chwilę robić zmiany konstrukcyjne?

 

Tu inna dyskusja na bliźniaczy temat

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=6237&postdays=0&postorder=asc&highlight=w%F3zkiem+bocznym&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie "ta konstrukcja połączenia" mnie zastanawia.

Jeśli dajmy na to przyjeżdża ktoś z mocowaniem sztywnym kosza (w celu dokonania wpisu do dowodu motocykla, gdyż np. jawa jeździła wcześniej tylko solo) to jak Panowie stwierdzacie czy zespół obejm i cięgien jest oryginalny, czy może wykonany przez mechanika i tylko podobny do mocowania oryginalnego? (w tym przypadku raczej wszyscy wiedzą, że jawa jeździła z velorexem)- jest jakieś oznakowanie na elementach, czy korzystacie z jakiś materiałów źródłowych? A może działa to na zasadzie domysłu- jest motocykl jawa jest wózek velorex- całość bez widocznych zmian konstrukcyjnych - więc dopuszczamy do ruch...

Przypominam, że mój wózek nie posiada hamulca w kole, więc chyba nie podlega homologacji oraz rejestracji. Chciałbym również dodać, że końcówki cięgieł, które trzymają kosz z motocyklem są wykonywane przez firmę specjalistyczna i atestowane (rysunek w załączeniu).

Zapraszam do dyskusji.

5ae1a42f20011_gwkacigaSA18mskaprawygwint.jpg.3475b80eeefa91c4a624f8b2fbc3dc6d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dajmy na to przyjeżdża ktoś z mocowaniem sztywnym kosza (w celu dokonania wpisu do dowodu motocykla, gdyż np. jawa jeździła wcześniej tylko solo) to jak Panowie stwierdzacie czy zespół obejm i cięgien jest oryginalny, czy może wykonany przez mechanika i tylko podobny do mocowania oryginalnego?

 

Dz U 32 poz 262 w załączniku 3 zawiera:

" WYKAZ PRZEDMIOTÓW WYPOSAśENIA I CZĘŚCI ZWIĄZANYCH Z BEZPIECZEŃSTWEM UśYTKOWANIA POJAZDU I OCHRONĄ ŚRODOWISKA"

w pkt 10 jest:

"Siodła, haki, zaczepy i inne elementy słuŜące do ciągnięcia i holowania"

 

Z tego wynika, że elementy te powinny być oznaczone znakiem homologacji lub znakiem producenta, nie moga natomiast być własnej konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dajmy na to przyjeżdża ktoś z mocowaniem sztywnym kosza (w celu dokonania wpisu do dowodu motocykla, gdyż np. jawa jeździła wcześniej tylko solo) to jak Panowie stwierdzacie czy zespół obejm i cięgien jest oryginalny, czy może wykonany przez mechanika i tylko podobny do mocowania oryginalnego?

 

Dz U 32 poz 262 w załączniku 3 zawiera:

" WYKAZ PRZEDMIOTÓW WYPOSAśENIA I CZĘŚCI ZWIĄZANYCH Z BEZPIECZEŃSTWEM UśYTKOWANIA POJAZDU I OCHRONĄ ŚRODOWISKA"

w pkt 10 jest:

"Siodła, haki, zaczepy i inne elementy słuŜące do ciągnięcia i holowania"

 

Z tego wynika, że elementy te powinny być oznaczone znakiem homologacji lub znakiem producenta, nie moga natomiast być własnej konstrukcji.

 

 

OK rozumiem nie stosujemy elementów niewiadomego pochodzenia. Moja główka cięgła jest oznaczona. Nie wykonałem jej we własnym zakresie ale nabyłem drogą kupna. Posiada kartę charakterystyki, oznaczoną wytrzymałość itp.

Wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie: czy można zbadać, otrzymać opinie od rzeczoznawcy, że połączenie wahliwe zostało wykonane prawidłowo? Jest na to szansa? I nie chodzi mi o "załatwianie" ale o uczciwą ocenę, z którą będę mógł udać się do diagnosty a ten na podstawie opinii rzeczoznawcy i parametrów wózka (brak hamulca w kole, oświetlenie prawidłowe itp) wpisze mi w dowód "możliwość doczepienia wózka bocznego".....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie: czy można zbadać, otrzymać opinie od rzeczoznawcy, że połączenie wahliwe zostało wykonane prawidłowo?

 

Pewnie tak, ale ostateczny głos w tej sprawie będzie miał diagnosta niezależnie od wyników oceny rzeczoznawcy samochodowego.

 

brak hamulca w kole,

 

Brak hamulca w kole wózka bocznego upraszcza całą konstrukcję, ale malezy miec na uwadze fakt, że pojazd musi wykazać sią odpowiednią skutecznościa hamulców (min 40%)a przy hamowaniu tylko 2 kół może mieć z tym problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie: czy można zbadać, otrzymać opinie od rzeczoznawcy, że połączenie wahliwe zostało wykonane prawidłowo?

 

Pewnie tak, ale ostateczny głos w tej sprawie będzie miał diagnosta niezależnie od wyników oceny rzeczoznawcy samochodowego.

 

brak hamulca w kole,

 

Brak hamulca w kole wózka bocznego upraszcza całą konstrukcję, ale malezy miec na uwadze fakt, że pojazd musi wykazać sią odpowiednią skutecznościa hamulców (min 40%)a przy hamowaniu tylko 2 kół może mieć z tym problem.

 

Czyli podstawa to wizyta u diagnosty, który zadecyduje co dalej z tym wózkiem zrobić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podstawa to wizyta u diagnosty, który zadecyduje co dalej z tym wózkiem zrobić....

 

Właśnie tak należy postapić.

Jeżeli diagnosta zechce podeprzeć sie opinia rzeczoznawcy to dopiero wówczas należy ja zrobić, bo robienie jej przed wizyta na SKP może wygenerować niepotrzebne koszty, które wcale nie musza ułatwić całej procedury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że najistotniejszym tematem tutaj jest liczba miejsc aby móc w pełni korzystać z tej zabudowy i należy wykonać BT na zmiany konstrukcyjne. Musisz zacząć rozmowę ze stacją która będzie Ci wykonywać badanie czy jest potrzebna opinia rzeczoznawcy jak wspomina Daniel i wówczas będziesz na właściwej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że najistotniejszym tematem tutaj jest liczba miejsc aby móc w pełni korzystać z tej zabudowy i należy wykonać BT na zmiany konstrukcyjne. Musisz zacząć rozmowę ze stacją która będzie Ci wykonywać badanie czy jest potrzebna opinia rzeczoznawcy jak wspomina Daniel i wówczas będziesz na właściwej drodze.

 

Czy są to jakieś określone stacje kontroli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie stacja podstawowa z rozszerzeniami do takich badań ale najszybciej na okręgowej, i trzymaj się tej jednej bo jak z jedną ustalisz a pojedziesz na drugą to nie koniecznie będziesz miał sprawę załatwioną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za pomoc, dzwoniłem na stację okręgową. Stanowisko diagnosty: jeśli własna konstrukcja to koniecznie opinia rzeczoznawcy. Był tak miły, że podał namiar na najbliższego rzeczoznawcę. Skontaktowałem się z takowym- w rozmowie telefonicznej nie potrafił sobie wyobrazić pracy mojego zestawu, ale stwierdził, że jeśli mu udowodnię, że takie rzeczy się "na świecie" robi i jeśli stwierdzi, że wykonałem to zgodnie z zasadami to podejmie się wydania opinii.

 

Trzymajcie kciuki.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że najistotniejszym tematem tutaj jest liczba miejsc aby móc w pełni korzystać z tej zabudowy i należy wykonać BT na zmiany konstrukcyjne

A jak odczepi kosz to znowu na zmiany konstrukcyjne? Przecież zmieni się liczba miejsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak odczepi kosz to znowu na zmiany konstrukcyjne? Przecież zmieni się liczba miejsc.

 

No niestety, ale w świetle naszych przepisów tak. Obecnie przepisy o rejestracji nie przewidują rejestracji motocyklów z wózkiem bocznym jako doczepiany w wariancie. Albo jest, albo go nie ma... I teraz pytanie - lepiej jeździć tym motorem tak jak jest zarejestrowanym, bo jak pojedzie bez wózka, to wszystko będzie grało, a jak z wózkiem... to może się uda? Czy lepiej zgłosić zmiany, wtedy jadąc z wózkiem będzie ok, ale co jak odczepi wózek? Liczba miejsc i masa własna będą za wysokie... Gdzie jest "mniejsze zło"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.