Skocz do zawartości

Zmiana układu hamulcowego


Johny Bravo

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem ci tak; prędzej zarejestrujesz pojazd ale kosiarka do trawy marki SAM niż ktoś ci podbije ten przegląd bo przepisy niestety wiążą nam ręce. A muszę przyznać że spodobała mi się ta przeróbka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego, a w ktorym miejscu mojej wypowiedzi przeczytales, ze planuje zamontowac czesci uzywane?

 

No ja ten fragment tak zrozumiałem:

 

uklad hamulcowy zostanie "przeszczepiony" w zasadzie w calosci, tzn pompa, serwo, zaciski i tarcze sa kompletem z jednego auta, a nie zbieranina. "dawca" ma podobna mase wlasna i calkowita jak "biorca" i nieco lepsze osiagi (predkosc maksymalna "biorcy" jest o ok. 20-30 km/h mniejsza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

timo napisał/a:

kolego, a w ktorym miejscu mojej wypowiedzi przeczytales, ze planuje zamontowac czesci uzywane?

 

 

 

No ja ten fragment tak zrozumiałem:

 

timo napisał/a:

uklad hamulcowy zostanie "przeszczepiony" w zasadzie w calosci, tzn pompa, serwo, zaciski i tarcze sa kompletem z jednego auta,

 

Wychodzi na to, że timo, zakupi fabrycznie nowe auto i z niego wymontuje układ hamulcowy i zamontuje do starego grata. Tylko po co ;D::?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli wprowadzilem kogos w blad, to przepraszam za skrot myslowy. uklad bedzie "wziety" z innego auta w sensie takim, ze bedzie stanowic komplet, dobrany katalogowo jako calosc i w naturze wystepujacy w konkretnym pojezdzie, a nie poskladany z elementow z roznych modeli.

 

poza tym rozporzadzenie wymienia tylko w punkcie 2 listy "Klocki, szczęki hamulcowe" oraz w punkcie 3 "Przewody i uszczelnianie układu hamulcowego", ale jak juz mowilem nie rozmawiamy o przerobce garazowej "byle jezdzilo", wiec oczywiste jest dla mnie stosowanie tych elementow nowych.

 

montaz ABSu nie jest jeszcze przesadzony, wiec koniecznosc montazu fabrycznie nowego sterownika bedzie brana pod uwage przy podejmowaniu decyzji o tym, czy ABS w ogole bedzie.

 

p.s. skoro tarcz nie ma na liscie, to mozna montowac uzywane? troche mnie to dziwi... ja osobiscie nie zalozylbym uzywanych tarcz niewiadomego pochodzenia...

 

i zamontuje do starego grata. Tylko po co ;D::?

 

kolego, czy dla Ciebie wiek auta jest jedynym wyznacznikiem "gratowatosci"? po pierwsze jesli tak, to nalezy natychmiast zezlomowac wszystkie samochody zabytkowe, bo przeciez sa stare. po drugie, najwyrazniej nie wiesz, o jakim pojezdzie rozmawiasz. proponuje poszukac troche po internecie.

 

a "po co"? hmmm, slyszales moze kiedys o czyms takim jak tuning? pasja, zainteresowania, zamilowanie do konkretnego modelu/typu pojazdu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podejrzewam, ze w 99% przypadkow nikt nie zauwazy zmian

Zgadzam się z Tobą całkowicie, tylko miej świadomość że od momentu takiego badania nad czyjąś głową zawiśnie miecz który może nigdy nie opaść, ale może też pociągnąć kogoś w otchłań tylko dlatego, że nie wykazał się dostateczną znajomością konkretnego pojazdu (dodajmy, znajomością daleko wykraczającą poza ogólnie przyjęte standardy wiedzy potrzebnej w pracy diagnosty).

nawet Niemcy, majacy hopla na punkcie bezpieczenstwa, dopuszczaja bardzo szeroki zakres przerobek...

Właśnie dlatego, że mają hopla na tym punkcie (a może właśnie tak powinni mieć wszyscy?) to nazwali i określili dopuszczalne przeróbki. Informacje o dopuszczalnych przeróbkach i kryteria oceny poprawności tych przeróbek są ściśle określone i mają je stacje kontroli pojazdów. My w Polsce nie mamy takich przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i zamontuje do starego grata. Tylko po co ;D::?

 

kolego, czy dla Ciebie wiek auta jest jedynym wyznacznikiem "gratowatosci"? po pierwsze jesli tak, to nalezy natychmiast zezlomowac wszystkie samochody zabytkowe, bo przeciez sa stare. po drugie, najwyrazniej nie wiesz, o jakim pojezdzie rozmawiasz. proponuje poszukac troche po internecie.

 

a "po co"? hmmm, slyszales moze kiedys o czyms takim jak tuning? pasja, zainteresowania, zamilowanie do konkretnego modelu/typu pojazdu?

 

Wiek auta nie musi być wyznacznikiem gratowości, ale zaproponowane przez Ciebie przeróbki nie maja ekonomicznego uzasadnienia. Już widzę jak kupujesz nomy moduł ABS-u za 4000 zł i nowe zaciski hamulcowe po 500zł za sztukę. Jeżeli Cię na to wszystko stać, to proponuję cały pojazd po przeróbce poddać procesowi homologacji i wszystko będzie OK.

 

Jeżeli chodzi o pojazdy zabytkowe to jak najbardziej jestem ich zwolennikiem, ale tam idea przywracania aut do "życia" jest inna i polega na zamontowaniu jak najwiekszej ilości części oryginalnuch.

Tuning, zwłaszca ten garażowy kojaży mi sie bardzo źle, bo znaczna część takich przeróbek jest niezgodna z przepisami. Montuje sie lampy i reflektory bez homologacji, modyfikuje się układy zasilania i układy wydechowe w wyniku czego auta przekraczają dopuszcalny poziom hałasu czy toksyczności spalin, wymienia się orygonalne zderzaki na jakieś imitacje wykonane z włókna szklanego, których nikt nie przebadał pod względem wytrzymałościowym, zwiększa się rozstaw kół pojazdu przez zamontowanie dystansów między felga a piastą itp. Takim rozwiązaniom mówie zdecydowane NIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i zamontuje do starego grata. Tylko po co ;D::?

 

kolego, czy dla Ciebie wiek auta jest jedynym wyznacznikiem "gratowatosci"? po pierwsze jesli tak, to nalezy natychmiast zezlomowac wszystkie samochody zabytkowe, bo przeciez sa stare. po drugie, najwyrazniej nie wiesz, o jakim pojezdzie rozmawiasz. proponuje poszukac troche po internecie.

 

a "po co"? hmmm, slyszales moze kiedys o czyms takim jak tuning? pasja, zainteresowania, zamilowanie do konkretnego modelu/typu pojazdu?

 

Wiek auta nie musi być wyznacznikiem gratowości, ale zaproponowane przez Ciebie przeróbki nie maja ekonomicznego uzasadnienia. Już widzę jak kupujesz nomy moduł ABS-u za 4000 zł i nowe zaciski hamulcowe po 500zł za sztukę. Jeżeli Cię na to wszystko stać, to proponuję cały pojazd po przeróbce poddać procesowi homologacji i wszystko będzie OK.

 

Jeżeli chodzi o pojazdy zabytkowe to jak najbardziej jestem ich zwolennikiem, ale tam idea przywracania aut do "życia" jest inna i polega na zamontowaniu jak najwiekszej ilości części oryginalnuch.

Tuning, zwłaszca ten garażowy kojaży mi sie bardzo źle, bo znaczna część takich przeróbek jest niezgodna z przepisami. Montuje sie lampy i reflektory bez homologacji, modyfikuje się układy zasilania i układy wydechowe w wyniku czego auta przekraczają dopuszcalny poziom hałasu czy toksyczności spalin, wymienia się orygonalne zderzaki na jakieś imitacje wykonane z włókna szklanego, których nikt nie przebadał pod względem wytrzymałościowym, zwiększa się rozstaw kół pojazdu przez zamontowanie dystansów między felga a piastą itp. Takim rozwiązaniom mówie zdecydowane NIE.

 

troche tego duzo, wiec sprobuje w punktach, chronologicznie do elementow Twojej wypowiedzi:

1) w pasji nie ma czegos takiego jak "ekonomiczne uzasadnienie". bo czy wedkarz kupujac jakas zajefajna wedke albo placac za rejs w celu zlowienia egzotycznej ryby przelicza to na wartosc miesa, ktora w ten sposob zdobedzie? czy modelarz ma jakikolwiek zysk z pieniedzy, czesto niemalych, ktore inwestuje w modele? itd ;)

2) ABS, jak juz pisalem, nie jest przesądzony

3) zaciski nie znajduja sie na liscie czesci, ktorych nie mozna ponownie montowac. ale i tak beda nowe, podobnie jak tarcze. klocki i przewody sa chyba oczywiste.

4) co do pojazdow zabytkowych zgadzam sie z Toba w 100%. jesli chodzi o samochody, ktorych jest juz niewiele to jak najbardziej calkowity oryginal. sam mam VW "ogorka" i on bedzie remontowany i doprowadzany dokladnie do stanu oryginalnego, bez najmniejszych odstepst. natomiast w kwestii tzw. "youngtimerow", ktorych jest jeszcze sporo, nie jestem takim ortodoksem. oczywiscie nie podoba mi sie obwieszanie aut spojlerami i neonami, jestem raczej zwolennikiem modyfikacji stricte technicznych ukrytych pod "cywilnym" nadwoziem.

5) co do tuningu rowniez sie z Toba zgadzam. szlag mnie trafia jak widze "pseudoksenony" albo prawdziwe ksenony bez ukladu samopoziomowania, garazowo przyciemnione (sprayem) tylne lampy, przez szyby lacznie z przednia nic nie widac przez ciemne folie, a burczenie "tuningowych" tlumikow zaglusza rozmowe z odleglosci kilometra.

 

dlatego u siebie wzialem sie za to od zupelnie innej strony. ja nawet EGR zamierzam zostawic, czego sie zwykle nie robi przy swapach TDI. o dystansach nawet nie myslalem, jedynie wymiana felg, ale ET zmieni sie przez to zaledwie o 2 mm. znam auta stuningowane zgodnie ze "sztuka", z zachowaniem wszelkich prawidel i zdrowego rozsadku. wierze w to, ze da sie stuningowac auto solidnie, madrze, nieszkodliwie i bezpiecznie i tak wlasnie zamierzam to zrobic. pozostaje jedynie ubolewac, ze wiekszosc zmian musi sie odbywac na granicy prawa lub z jego naruszeniem.

 

P.S. rozumiem, ze z ta homologacja to byl zart ;) nie zamierzam oszczedzac na przerobkach, bo nie taka jest idea, ale AZ TYLE to ja nie mam :)

 

zastanawialem sie natomiast jak to jest, jakbym - majac firme z odpowiednim PKD - "wyprodukowal" pojazd na bazie VW T3. przeciez wiele pojazdow bylo po tuningu u autoryzowanych przez producenta tunerow sprzedawanych pod ich marka, a nie marka producenta (np. Brabus, RUF), a przeciez nie byly to wyprodukowane przez nich auta, a jedynie zmodyfikowane fabryczne. gdybym wiec, tzn moja hipotetyczna firma, wyprodukowal taki pojazd na bazie fabrycznego to moglbym go legalnie zarejestrowac na podstawie wylaczenia produkcji 1 szt rocznie spod obowiazku homologacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) w pasji nie ma czegos takiego jak "ekonomiczne uzasadnienie".

Prawdziwi pasjonaci tak maja - potrafię to zrozumieć.

 

ABS, jak juz pisalem, nie jest przesądzony

Widzę, że zrozumiałeś, że nie jest wcale go tak łatwo zaadoptować do auta, któro fabrycznie nie zostało do tego przystosowane.

 

zaciski nie znajduja sie na liscie czesci, ktorych nie mozna ponownie montowac. ale i tak beda nowe, podobnie jak tarcze. klocki i przewody sa chyba oczywiste.

:ok

wierze w to, ze da sie stuningowac auto solidnie, madrze, nieszkodliwie i bezpiecznie i tak wlasnie zamierzam to zrobic. pozostaje jedynie ubolewac, ze wiekszosc zmian musi sie odbywac na granicy prawa lub z jego naruszeniem.

Też w to wierzę, ale w naszym kraju to jest rzadkość. Niestety nasze przepisy nie przewidziały takich mozliwości i dlatego takie zmiany odbywaja sie na granicy prawa.

P.S. rozumiem, ze z ta homologacja to byl zart

Po części tak, ale są propozycje zmian w PORD mające na celu zabrania z SKP możliwości dopuszczenia jednostkowego pojazdu. Dopuszczeniem takim mają się zając specjalnie wydzielone jednostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozostaje jedynie ubolewac, ze wiekszosc zmian musi sie odbywac na granicy prawa lub z jego naruszeniem.

Cała ta sprawa sprowadza się do tego, że za ewentualne W u nas odpowiadają najmniej zainteresowani i to powoduje wszelkiej maści komplikacje. Prawo jest tak skonstruowane, że zabrania modyfikacji układu hamulcowego i jeżeli nawet ktoś użyje super hiper zestawu do pojazdu dla którego nie był homologowany to w razie nie daj Boże tragedii dostanie na garb ten co to dopuścił do ruchu czyli diagnosta i dlatego my (diagności) jesteśmy przeciwni takim zmianom jak też dlatego że nie dysponujemy na stacji sprzętem do tego aby przebadać zmiany konstrukcyjne jakie mamy dopuszczać zgodnie z prawem. Natomiast jakby za zmianami szła odpowiedzialność kierowcy i tylko kierowcy to zobaczyłbyś że nawet promy kosmiczne by jeździły po drogach bo za W odpowiadałby kierowca czyli osoba zainteresowana najbardziej, ale dopóki mamy to co mamy, to jest jak jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym wiec, tzn moja hipotetyczna firma, wyprodukowal taki pojazd na bazie fabrycznego to moglbym go legalnie zarejestrowac na podstawie wylaczenia produkcji 1 szt rocznie spod obowiazku homologacji?

Teoretycznie tak. Problem pojawia sie tylko jak zakfalifikowac taki pojazd, bo z jednej strony jest to SAM a z drugiej replika pojazdu bazowego.

Było ten temat omawiany kilkakrotnie na forum.

 

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=5668&highlight=replika

 

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=6952&highlight=replika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABS, jak juz pisalem, nie jest przesądzony

Widzę, że zrozumiałeś, że nie jest wcale go tak łatwo zaadoptować do auta, któro fabrycznie nie zostało do tego przystosowane.

 

jak juz mowilem, byly wersje VW T3 z ABSem, wiec stwierdzenie, ze auto nie zostalo do niego przystosowane jest conieco nieuprawnione. a co do tego, o czym byla wczesniej mowa, tzn jakie dane bierze pod uwage sterownik ABSu, to wlasnie u mnie czekaja na przeczytanie 2 ksiazki o ukladach ABS, ale z pobieznego przejrzenia ich wynika, ze w zasadzie sterownik analizuje tylko predkosci obrotowe poszczegolnych kol i probuje tak zadzialac, aby predkosc obrotowa kol byla jednakowa - troche upraszczam, ale wspomniane wczesniej parametry jak punkt ciezkosci pojazdu i inne nie maja wplywu na dzialanie systemu ABS, o ile nie jest on zintegrowany z systemami kontroli trakcji (wtedy dochodza zyroskopowe czujniki obrotu pojazdu wokol osi pionowej, przyspieszenia/opoznienia w osi wzdluznej i poprzecznej, czujnik skretu kol, obciazenia pojazdu i pewnie wiele innych)

 

są propozycje zmian w PORD mające na celu zabrania z SKP możliwości dopuszczenia jednostkowego pojazdu. Dopuszczeniem takim mają się zając specjalnie wydzielone jednostki.

 

mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat? czy istnieje jakis projekt ustawy? mozna o tym gdzies poczytac, czy tylko "sie mowi" w srodowisku branzowym? zmiany maja isc w kierunku utrudnienia jeszcze bardziej takich przerobek jak moja, czy moze w kierunku "niemieckim", czyli dopuszczenia szerokiej gamy przerobek, ale po rygorystycznych badaniach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekaja na przeczytanie 2 ksiazki o ukladach ABS, ale z pobieznego przejrzenia ich wynika, ze w zasadzie sterownik analizuje tylko predkosci obrotowe poszczegolnych kol i probuje tak zadzialac, aby predkosc obrotowa kol byla jednakowa - troche upraszczam, ale wspomniane wczesniej parametry jak punkt ciezkosci pojazdu i inne nie maja wplywu na dzialanie systemu ABS,

Przeczytaj dokładnie teorię ruchu w tych książkach i wymagania stawiane sterownikom to zmienisz zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bycmoze, na razie nie przeczytalem i chwilowo nie mam czasu, wiec sprzeczal sie nie bede. jak poczytam, to albo zmienie zdanie, albo uzyskam argumenty na poparcie swojego i wtedy mozna merytorycznie rozmawiac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) w pasji nie ma czegos takiego jak "ekonomiczne uzasadnienie". bo czy wedkarz kupujac jakas zajefajna wedke albo placac za rejs w celu zlowienia egzotycznej ryby przelicza to na wartosc miesa, ktora w ten sposob zdobedzie? czy modelarz ma jakikolwiek zysk z pieniedzy, czesto niemalych, ktore inwestuje w modele? itd ;)

 

POPIERAM! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danielg539 napisał/a:

są propozycje zmian w PORD mające na celu zabrania z SKP możliwości dopuszczenia jednostkowego pojazdu. Dopuszczeniem takim mają się zając specjalnie wydzielone jednostki.

 

 

mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat?

 

http://bip.mi.gov.pl/pl/bip/projekty_aktow_prawnych/projekty_ustaw/ustawy_transport_drogowy/proj_rozp_dopuszcz_poj_ruch/px_projekt_dopuszczenie_230610.pdf

 

[ Dodano: 04-01-2011, 09:41 ]

Polecam szcególnie Art. 3 i 45 tego projektu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki, poczytam. na razie zwrocilem uwage na wskazane przez Ciebie artykuly. zastanawia mnie jedno: art 45, ust 2, pkt 3 mozna moim zdaniem zinterpretowac w taki sposob, ze zmiany w nim wymienione pozwalaja na dopuszczenie jednostkowe, natomiast nie ma mowy o innych zmianach. czyli jesli w pojezdzie dokonam zmiany ukladu hamulcowego, ale jednoczesnie dokonam tez innych modyfikacji, ktore spowoduja np zmiane masy pojazdu, to "lapie" sie na dopuszczenie jednostkowe ze wzgledu na zmiane masy, ale ocenie podlega calosc zmian, a nie tylko zmiany wymienione w tymze punkcie.

 

czyli logicznie rzecz biorac powinno byc mozliwe zarejestrowanie tego pojazdu w drodze dopuszczenia jednostkowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.