Okres ważności zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu

[michal_k]

Ciekaw jestem jaka jest podstawa prawna

 

Żadna

[biker100]

podstawa prawna takiego rozumowania

nie doszukasz się - radosna twórczość.

[markes30]

U nas jest 30 dni. Takie podejście WK bardzo mobilizuje właścicieli pojazdów. Podstawa prawna jest wpisana w DR ale bez sankcji.

[michal_k]

Podstawa prawna jest wpisana w DR ale bez sankcji.

 

To jest podstawa do zgłoszenia zmian, a nie do nieprzyjęcia BT wykonanego wcześniej niż 30 dni.

 

Pracownik WK, który np. nie przyjmie zaświadczenia z OBT po upływie 30 dni jest po prostu zwykłym naciągaczem i nieukiem.

[aboz]

Pracownik WK, który np. nie przyjmie zaświadczenia z OBT po upływie 30 dni jest po prostu zwykłym naciągaczem i nieukiem.

Czyli trzeba brać decyzję z podstawą prawną na piśmie i do SKO. Najpewniej szybko zmienią zdanie.

[ketiw38]

A tak z innej beczki. Gdzie odpowiedzialność obywatela?

Dlaczego w ciągu 30 dni nie dokonał odpowiednich czynności?

Zabrakło czasu?

Właśnie, brak jest poczucia obowiązku i społeczne przyzwolenie na takie postępowanie. A jak wprowadzą prawo o obowiązkach to zaraz zaczną się krzyki - państwo policyjne..................

[blakop]

Jak wprowadzą obowiązek to będzie po prostu państwo prawa.

Tworzenie własnych praw i wymysłów to anarchia. Jak widać jednak wielu osobom to odpowiada... Markes - ja to się dziwię, że w takim zatwardziałym WK jak Łódź to dla przykładu nie rozstrzelają kilku właścicieli co nie zgłosili w terminie... To by dopiero zmobilizowało ludzi, nie??

[michal_k]

Właśnie, brak jest poczucia obowiązku i społeczne przyzwolenie na takie postępowanie. A jak wprowadzą prawo o obowiązkach to zaraz zaczną się krzyki - państwo policyjne..................

 

A co to komu przeszkadza, że ktoś nie wymieni DR "w terminie"?

 

No może Wam (tezy) - a nuż ktoś nie zdąży, starostwo badania nie przyjmie, to i kasa wpadnie za następne OBT

[blakop]

Masz rację Michał - pachnie to jakimś układem... Wymyślamy sobie przepis i nabijamy kasiorkę dla SKP... Może się podzielą? Sprawa dla jakiejś trzyliterowej agencji

[michal_k]

Teraz i tak dodatkowa kasa wpadnie dla SKP. Skoro, literalnie, nie mogę już używać katalogu do ustalania danych - to każdy, nawet najbardziej typowy pojazd, powinienem wysłać na ustalenie brakujących danych.

 

A diagnosta otworzy ten sam katalog i ustali te dane...

[biker100]

A diagnosta otworzy ten sam katalog i ustali te dane...

lub podobny, prawdę mówiąc rzadko sięgam po ten katalog, wg. mnie są bardziej przystępne wydawnictwa. Chociaż też zawierają pomyłki.

[danielg539]

A diagnosta otworzy ten sam katalog i ustali te dane...

Tak ale tylko pod warunkiem, że jego pracodawca będzie tak dobrotliwy i kupi mu jakikolwiek katalog . Prawda jest taka, że co 3 lub co 4 diagnosta wyśsie te dane z palca . Taka niestet mamy nowoczesność, że nie ma już katalogu źródłowego a dane będą ustalali diagności na podstawie własnego widzi mi się

[Nikita_Bennet]

...A co to komu przeszkadza, że ktoś nie wymieni DR "w terminie"?...

 

Zatrzymuje Cię patrol. Tak się złożyło że zapomniałeś prawka i reszty dokumentów, jakimś cudem masz DR.

Spisują Ciebie, mandacik, ale zaraz, ustalenie danych osobowych itp. Jeżeli autko jest na Ciebie to jest domniemanie że mówisz prawdę a jak nie jest na Ciebie? Tak, wiem że wyssane z palca.

Nawet w bazach są błędy ale komplet dokumentów na te same dane jest bardziej wiarygodnym źródłem informacji niż np u kobitki d. osobisty nazwisko po mężu, prawko jeszcze na panieńskie, dr pojazdu z umowami po 4 właścicielach a pierwszy z drugiego krańca PL. Owszem PESEL gra ale rodzą się pytania czemu autko nie przerejestrowane? Może służy niecnym celom? Może coś jest z nim nie tak?

[michal_k]

Jeżeli autko jest na Ciebie to jest domniemanie że mówisz prawdę a jak nie jest na Ciebie?

 

A co to za różnica? Mogę przecież jechać pożyczonym. A jeśli zapomniałem dokumentów to tylko mój problem i muszę liczyć się z konsekwencjami.

 

ale rodzą się pytania czemu autko nie przerejestrowane? Może służy niecnym celom? Może coś jest z nim nie tak?

 

A niech się rodzą - to już problem policjanta, a nie mój.

[Grzegorz Łódź]

Jak wprowadzą obowiązek to będzie po prostu państwo prawa.

Tworzenie własnych praw i wymysłów to anarchia.

Moim skromnym zdaniem to nie do końca tak.Jeśli nie będzie sankcji to powstanie bezkrólewie.My Polacy lubimy kombinować i szukać "luki prawnej" a nie przestrzegać prawa.(oczywiście nie wszyscy )-np.tablica rej.za szybą napisem do środka auta

Skoro z tymi zaświadczeniami (brak miejsca na wpis do DR) i wymianą DR tyle problemów to może trzeba zmienić druk DR (bez miejsc na wpisy) i jeździć od przeglądu do przeglądu z DR i zaświadczeniem

[blakop]

Może i tak trzeba Grzegorz... Ale tworzenie własnych wykładni prawa to właśnie anarchia...

[Nikita_Bennet]

...A niech się rodzą - to już problem policjanta, a nie mój.

Nie wiem jak Ty ale ja wolę jak mnie kontrolują szybko i nie muszę marnować czasu na głupie pytania.

Wolę dalej jechać i załatwiać swoje sprawy a nie uczestniczyć w "rutynowych kontrolach".

[blakop]

To daj załącznik

[michal_k]

Nie wiem jak Ty ale ja wolę jak mnie kontrolują szybko i nie muszę marnować czasu na głupie pytania.

 

Mnie tam za często nie kontrolują. Odkąd się ożeniłem to nie jeździ się w nocy na panienki, więc i okazji do rutynowych kontroli jakby mniej

[blakop]

Teraz definitywnie jeździsz tylko na facetów?

[michal_k]

Teraz definitywnie jeździsz tylko na facetów?

 

[blakop]

Michał spoko... Nie Ty pierwszy... Pogadaj z Psujem, 08/15, SebąZG, Tomkiem D.... Spoko - sami swoi

[Grzegorz Łódź]

A ja tam jeżdżę na rowerze

[blakop]

A ja tam jeżdżę na rowerze

 

Znaczy pedałujesz?

[Grzegorz Łódź]

Znaczy pedałujesz?

Tak do pitu pitu