Wniosek o ustalenie danych niezbędnych do rejestracji

[al41]

Wniosek- formalna prośba o podjęcie określonych działań lub wykonanie określonej czynności

To definicja poza innymi .

Umowa zawarta ustnie jest prawnie ważna ,umowa pisemna tylko i wyłącznie dowodowo

A ja mam pytanie opłacenie OC przelewem internetowym.?!

 

 

Parę rubryk wyżej( "biurokradzia" no rzesz nie potrafię nawet tak napisać) a sami wycinacie lasy i tworzycie nadmiar papierków.

Tłumaczę forma pisemna jest tylko forma dowodową, forma ustna jest tak samo ważna jak pisemna.

[Psuj]

Tłumaczę forma pisemna jest tylko forma dowodową, forma ustna jest tak samo ważna jak pisemna.

 

Oczywiście. Większość papierków zbieramy na stacji tylko jako dupochron w razie W. Przynajmniej ja tak robię

[al41]

To może z domu nie wychodzić (najlepszy dupochron)

Jeśli człowiek przyjechał zapłacił to wnioskował (prosił urzędowo)

Ktoś wysoko powiedział "jedziecie po bandzie" i taka jest prawda, możemy zabierać dowody rejestracyjne za brak płynu w spryskiwaczach, a i też możemy robić badanie na ustny wniosek.

Walka z biurokracją zaczyna się w domu, od zaufania. Można podpisać intercyzę i można stracić wszystko, można ufać i dojść do wszystkiego.

Nasze Państwo robi się bardziej policyjne i biurokratyczne jak państwo Orwella. Na wszystko papierek i podpis a taksówka rozpuknieta.

POKÓJ

 

[ Dodano: 17-10-2011, 21:19 ]

Podstawa prawna

Nie żawsze Te podstawy Prawne są Wiarygodne

A fakt nie zawsze prawo jest wiarygodne ale! Ale my nie jesteśmy od ustanawiania i podważania prawa, możemy jak oburzeni się sprzeciwić ale trzeba SIĘ SPRZECIWIĆ

[blakop]

al41 - no to powiedz - jak kupowałeś auto (zakładam, że są w Twoim życiu okresy, w których jesteś w stanie jeździć pojazdem i tym samym takowy posiadasz) - to w imię ochrony przyrody odstąpiłeś od dowodowego uwiecznienia faktu zakupu, czy nie?

[Psuj]

Walka z biurokracją zaczyna się w domu, od zaufania.

 

Jak ludzie, pracownicy starostw i wszelkiej maści kontrolujący zaufają diagnostą, to ja tez zacznę ufać i będę robił na gębę.

 

możemy jak oburzeni się sprzeciwić ale trzeba SIĘ SPRZECIWIĆ

 

Nie mam ani czasu, ani kasy by się sprzeciwiać W SĄDZIE, bo w razie W to tylko tam będę mógł się sprzeciwić...

[al41]

al41 - no to powiedz - jak kupowałeś auto (zakładam, że są w Twoim życiu okresy, w których jesteś w stanie jeździć pojazdem i tym samym takowy posiadasz) - to w imię ochrony przyrody odstąpiłeś od dowodowego uwiecznienia faktu zakupu, czy nie?

Fakt ty porównujesz umowę cywilno prawna z umowa o dzieło.

Wnioskujesz o ostrzyżenie a fryzjer Panie z notariuszem do mnie

Blakop nie róbmy Orwella proszę. Mam Cię za guru i proszę kiedy możesz nie rób biurokracji.

Mały problem a trzy strony pisania. Ja robię na wniosek (i teraz problem właściciela) dawaj dowód i kenkartę

EDYTa sorki posiadacza to jeszcze od notariusza potwierdzenie użyczenia

 

No dobra druga EDYTa

A jak przyjedzie mechanik któremu samochód dał człowiek który ma pojazd w użyczeniu.

To ja już nie wiem może niech jedzie do znienawidzonej konkurencji

[blakop]

Fakt ty porównujesz umowę cywilno prawna z umowa o dzieło.

 

 

A przepraszam - umowa o dzieło to już nie umowa cywilno-prawna?? (pomijam fakt, że w swoich wypowiedziach nie widzę takiego porównania - hmmmm)

[al41]

Tłumaczę Każda umowa , zawarta ustnie pisemnie telefonicznie itp jest ważna. Wartość dowodowa jest lepsza umowy pisemnej choć też można ją unieważnić. Kupno, rejestracja, a następnie okazuje się że samochód kradziony. Zabiorą Ci go tylko nie posadzą.

Sorki nie sprzeczajmy się bez sensu. Ja robię na wniosek posiadacza (jak przyjechał to jest posiadaczem) Ty na pisemny wniosek i musisz dojść do prawdy czy ten kierowca jest prawnym posiadaczem. A mieliśmy fajny przypadek z subaru.

Kiedyś napiszę.

[blakop]

Tłumaczę Każda umowa , zawarta ustnie pisemnie telefonicznie itp jest ważna.

 

Tak - zgadza się. Ale to jest umowa - czyli ZGODNE oświadczenie woli dwóch stron!!

Wniosek nie jest umową, a tylko wolą jednej ze stron - jej postulatem. Bez utrwalenia go na jakimś nośniku w zasadzie nie ma można w ogóle mówić, że miał miejsce!!

[al41]

Chłop swoje Baba swoje a krowa w szkodę.

Toż piszę, żądasz wniosek od kogo.

Właściciela ? Posiadacza?

Napiszę Ci wniosek Szczepan Brzęczyszczykiewicz.

Zażądaj dowodu żem ja to ja.

 

EDYTa Blakop proszę PROSZĘ

 

 

edit

Ty wykasowałeś i ja wykasuję OK

[blakop]

W przypadku badania mamy wnioskodawcę - co za różnica kim on jest (właścicielem, czy nie)?? A Ty potrafisz zdefiniować posiadacza pojazdu w tym kraju? W tym jego prawa i obowiązki?? Bo tego to żaden Dz.U. nawet nie przewidział

[al41]

Dlategoż piszę ja Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

A Pan proszę Pana, Pan ma "mnie" poprosić o dowód tożsamości. Kozakiewicz gest

[blakop]

Przepraszam - nie rozumiem sensu powyższej wypowiedzi.

 

Może inaczej.

 

Kali nie rozumieć, co Ty pisać w swoja język zrozumiała chyba tylko dla Twoja

[grzegorz70]

Dlategoż piszę ja Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

A Pan proszę Pana, Pan ma "mnie" poprosić o dowód tożsamości. Kozakiewicz gest

Jako że nie jesteśmy upoważnieni do kontroli dokumentów, osoby przedstawiającej pojazd do kontroli, nie jesteśmy w stanie zweryfikować podanych danych. Dlatego nazwisko może brzmieć Psikutas, oczywiście bez "s" na końcu.

[wolf]

Tłumaczę Każda umowa , zawarta ustnie pisemnie telefonicznie itp jest ważna.

 

Tak - zgadza się. Ale to jest umowa - czyli ZGODNE oświadczenie woli dwóch stron!!

Wniosek nie jest umową, a tylko wolą jednej ze stron - jej postulatem. Bez utrwalenia go na jakimś nośniku w zasadzie nie ma można w ogóle mówić, że miał miejsce!!

 

Umowa telefoniczna nie jest ważna - są takie umowy [może bardziej przedłużenia umów] zawierane telefonicznie np przez platformy cyfrowej TV [jest to nagrywane dodatkowo].

Sądzę, że takie korporacje nie pozwoliłyby sobie na zawieranie umów telefonicznych niezgodnych z prawem.

[pietrek_k]

Umowy telefoniczne zawierają także sieci telefoniczne np. przy końcu poprzedniej, ale przy odbiorze np. nowego telefonu przywiezionego przez kuriera podpisuje się wersję papierową umowy.

[blakop]

A dlaczego umowa telefoniczna nie jest ważna?? Moim zdaniem w określonych przypadkach może być ważna. Skoro umowy ustne mogą być ważne w określonych przypadkach, to dlaczego ich telefoniczna "odmiana" nie?

[zjc]

Może dlatego, że nie zawsze można zidentyfikować rozmówcę. Może ktoś podszyć się pod inną osobę, tak sobie myślę.

Pozdrawiam

[wolf]

A dlaczego umowa telefoniczna nie jest ważna?? Moim zdaniem w określonych przypadkach może być ważna. Skoro umowy ustne mogą być ważne w określonych przypadkach, to dlaczego ich telefoniczna "odmiana" nie?

 

To ustny wniosek [zlecenie] klienta na wykonanie BT też jest ważny - tym bardziej, że przeważnie opłacony.

[Psuj]

To ustny wniosek [zlecenie] klienta na wykonanie BT też jest ważny - tym bardziej, że przeważnie opłacony.

 

Oczywiście, że jest ważny.

 

Papierki zbieramy tylko na wypadek nagłych i niespodziewanych ataków psychodelicznych klientów którzy stwierdzą, że za pół roku i tak muszą robić btp to od razu mogli zrobić i byli by pół roku do przodu i to na pewno ten niemiły i nieuprzejmy typ w koszulce z napisem DIAGNOSTA naraził go na stratę pół roku czasu bo on żadnego wniosku nie składał.

[darkdog]

nieuprzejmy typ w koszulce z napisem DIAGNOSTA naraził go na stratę pół roku czasu bo on żadnego wniosku nie składał.

My zawsze wszystkich narażamy na koszty nawet przy OBT jak jest N

[blakop]

Przecież ja nie napisałem, że taka umowa, czy wniosek jest nieważny!

 

Krótko - autor postu podsunął jakiś tam swój własny projekt wniosku. Jak ktoś chce, to z tego skorzysta - jak nie to nie!!! Negowanie jednak samego pomysłu, że coś takiego zaproponował jest niewłaściwe w mojej cenie i to starałem się napiętnować. Biorąc pod uwagę, że w dzisiejszych czasach zakres badania na stacji - a tym samym opłata za nie może być naprawdę różny (nieraz wystarczy tylko ustalenie danych, a nieraz można to połączyć z okresowym - ale nie trzeba, a nie raz w ogóle nie ma potrzeby przeprowadzania badania) - w tej sytuacji wobec ewentualnych pretensji klienta warto być zabezpieczonym w ten czy inny sposób. Bo generalnie to Wy jesteście fachowcami i powinniście doradzić klientowi - laikowi, a nie prowadzić do działań, które być może narażą go na stratę (czyli np. robienie badania w sytuacji, w której wiecie, że nie jest wymagane, tylko dlatego, że nieświadomy klient przyjechał) - i tak myślę argumentował by to sąd, właśnie na Waszą niekorzyść. Oczywiście to skrajny przypadek, ale uważam za bezsensowne najeżdżanie na kolegę, który taki wniosek przygotował. Jest ktoś niezainteresowany - nie bierze!! I wszystko w temacie.

[pietrek_k]

[doli]

Dzieki blakop za poparcie.

[Marek1]

Dzieki blakop za poparcie.

 

Piwo to się tutaj chyba inaczej stawia...