Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wiem ze byly jakies zawirowania w tej sprwie - interesuje mnie wymog badania technicznego dla pojazdu rejestrowanego po raz pierwszey w polsce w 2 przypadkach

 

1.jesli pojazd ma wazne badanie techniczne za granica.

 

2.jesli pojazd ma wazne badanie techniczne za granica, ale w polsce jest inny okres waznosci takiego przegladu( za granica robi sie co 2 lata w polsce co roku) czy w takim ptrzypadku trzeba w polsce robic ten pierwszy przeglad..

 

Jeszcze jedno pytanie - zakladajac ze pojazd ma te wazne badania techniczne za granica, czy wydzial komunikacji moze zadac jakis dokument identyfikacyjny... ( slyszalem ze np pojazd ma wazne badania techniczne a i tak musi jechac na przeglad bo wydzial komunikacji chce jakies tam potwierdzenie - o co w tym chodzi, czy rzeczywiscie jest taki wymog i i ile to kosztuje?

Napisano

WK wysyła na ustalenie danych (najczęsciej rok produkcji) koszt 60 zł

Napisano
slyszalem ze np pojazd ma wazne badania techniczne a i tak musi jechac na przeglad bo wydzial komunikacji chce jakies tam potwierdzenie - o co w tym chodzi

To nie dokońca tak. Są WK, które nie uznają terminów zawartych w zagranicznych DR w przypadku, gdy pojazd został tam wyrejestrowany. W takim wypadku życzą sobie aby wykonać OBT po raz pierwszy. Kosztuje ono tyle co okresowe BT.

Napisano
Kosztuje ono tyle co okresowe BT.

No chyba że z gazem o to 98+63

Napisano

Praktycznie chyba kady pojazd sprowadzony z za granicy powinien byc wyrejestrowany, a przecierz kika lat temu wszedl przepis ktory mowi ze nie potrzeba pierwszego badania jesli pojazd ma wazne badania z za granicy.....

 

Druga sprawa co to za ustalenie danych skoro w dowodzie wszystko jest... a dowody sa znormalizowane, gdzies czytalem tez ze nawet tlumaczenia dowodow nie trzeba juz robic...

 

Jak to prawnie wyglada, czy WK ma podstawy prawne do takich zachowan?

Napisano
Druga sprawa co to za ustalenie danych skoro w dowodzie wszystko jest...

 

Czy oby na pewno???

 

gdzies czytalem tez ze nawet tlumaczenia dowodow nie trzeba juz robic...

 

Właśnie tylko w zakresie tego znormalizowania nie trzeba... reszta nadal do tłumacza

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Napisano
wszedl przepis ktory mowi ze nie potrzeba pierwszego badania jesli pojazd ma wazne badania z za granicy.....

 

A przeczytaj dokładnie ten przepis - mowa jest tam o pojeździe ZAREJESTROWANYM. Jak masz wyrejestrowane to nici z uznania badania w niektórych WK. Zaznaczam - niektóych

 

jesli pojazd ma wazne badanie techniczne za granica, ale w polsce jest inny okres waznosci takiego przegladu( za granica robi sie co 2 lata w polsce co roku) czy w takim ptrzypadku trzeba w polsce robic ten pierwszy przeglad

 

W takim wypadku WK z urzędu skraca ten termin do polskich wymogów (w efekcie, po skróceniu może się okazać, że jest ono już nieważne i wtedy oznacza to konieczność wykonania nowego badania)

 

Druga sprawa co to za ustalenie danych skoro w dowodzie wszystko jest

 

Mylisz się bardzo. W dowodach nie ma wielu danych wymaganych w Polsce. Weź np. dowód z Hiszpanii, niektóre z Belgii - tam praktycznie nie ma nic oprócz DMC pojazdu...

 

dowody sa znormalizowane, gdzies czytalem tez ze nawet tlumaczenia dowodow nie trzeba juz robic

 

Owszem, ale nadal zawierają wiele rubryk i wpisów nieznormalizowanych i dlatego częściowo nadal podlegają tłumaczeniom. W praktyce znajdziesz jednak urzędy, które nie wymagają już tłumaczeń w ogóle przy zharmonizowanych dowodach (no chyba, że jest w nich wiele informacji i adnotacji poza standardowymi rubrykami).

 

Jak to prawnie wyglada, czy WK ma podstawy prawne do takich zachowan?

 

Oczywiście, że tak. Zajrzyj do rozporządzeń, a nie bazuj na "gdzieś czytałem" :)

Napisano

CZyli widze ze zmiany w przepisach odnosnie przegladow i tlumaczen niewiele wniosly - i tak wiekszosc zalezy od tego co pani w okienku powie....

 

Szkoda - czyli jednak trzeba sie nastawic na tradycyjny przeglad..

Moze kiedys doprowadza te przepisy do porzadku.. jestesmy wszyscy w uni to nie powionno byc tak ze w jednym urzedzie inaczej wymagaja a w w innych inaczej..

Napisano
i tak wiekszosc zalezy od tego co pani w okienku powie....

 

W tym wypadku to zależy co ty do tego okienka za papier przyniesiesz...

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Napisano
W tym wypadku to zależy co ty do tego okienka za papier przyniesiesz...

 

Dokładnie,nikt by tego lepiej nie ujął :)

Napisano

Myslalem ze wszystko prowadzi do tego ze przynosze dowod rejestracyjny kraju z ktorego przywoze auto ,- jesli wymagaja ze mabyc tam wyrejestrowany to wyrejestrowuje wczesniej auto w kraju zakupu, w dowozdie mam wbity wazny przeglad - logiczne bo skoro samochod byl dopusszcony do ruchu na zachodzioe to musial byc sprawny ( nie wnikajac w szczegoly czy u nas robi sie co rok przeglad a w europie co 2 - bo przecierz jesli dopuszczaja przeglady co 2 lata - ilosc wypadkow na zachodzie jest nawet mniejsza niz w polsce to musi on byc sprawny...)

 

Wracajac do sprawy przynosze ten dowod, oplacam jakies tam podatki , akcyze - niech im juz tam bedzie wladza tez musi z czegos zyc, choc prwade mowiac mogli by troszke sobie tez obnizyc ten poziom zycia......, jeszcze "podatek od braku podatku" w urzedzie skarbowym w kwocie 150 czy 160 zl bardzo mnie zastanawia.....

Pani w okienklu przyjmuje dokumenty - przepisuje dane z dowodu na nasz polski blankiet - bo przecierz samochod jest ten sam co byl - homoloacje ma taka sama jak mial.., odbieram nowy dowod, place za fatyge pani w okienku i nowe tablice. Zakladam tablice i jezdze,. konczy sie waznosc przegladu jade na przeglad, diagnosta sprawdza jesli nic w miedzyczasie sie nie zuzylo podbija znow przeglad i jezdze dalej.....

 

TROCHE SIE ROZPISALEM, ALE TAK WYOBRAZAM SOBIE DOBRZE FUNKCJONUJACE PANSTWO EUROPEJSKIE, BEZ NIEPOTRZEBNEJ BIUROKRACJI I STWAZRANIA SOBIE PROBLEMOW... :D

Napisano

Przecież wszystko jest tak sprawnie jak napisałeś :) .Ps.Nie porownuj aut w Polsce gdzie śrenia wieku wynosi chyba więcej jak 10 latek i drogi takie mamy jakie mamy i uważam,że powinno być po 5-ciu latach badanie coroczne,pomijam względy biznesowe dla stacji.

Napisano
"podatek od braku podatku" w urzedzie skarbowym w kwocie 150 czy 160 zl

 

Baaaardzo ładnie to ująłeś :)

Napisano

W sumie pytanie wzielo sie stad ze gdyby nie ten przeglad to czy nie mozna by bylo kupic jakis samochod na zachodzie, zarejestrowac w polsce, ubezpieczyc i na wlasnych juz tablicach zjechac do kraju , bez kupowania zjazdowek...

 

 

Tylko tego przegladu nie idzie przeskoczyc..., bo reszte zalatwia sie praktycznie bez samochodu..

 

Swoja droga nasze panstwo duzo traci na tym ze nie ma takich zjazdowek jak np Niemcy...

Teraz wszyscy kupuja niemieckie tablice zjazdowe z ich ubezpieczeniem, a przecierz te pieniadze moglymy zostac w kraju...

 

A moze macie inny ciekawy sposob na sprowadzenie samochodu....

Napisano
TAK WYOBRAZAM SOBIE DOBRZE FUNKCJONUJACE PANSTWO EUROPEJSKIE

Prawie wszyscy politycy tak to sobie wyobrażali zanim politykami zostali ,,,

Tylko tego przegladu nie idzie przeskoczyc...

Niedawno miałem klienta, któremu tak doradziłem i bez badania zarejestrował i z naszym DR i tablicami pojechał po auto do Austrii, czyli można jeśli się chce ,,,

Napisano

Arty - my Ci opisaliśmy wszystkie przypadki i możliwości interpretacyjne. Jest prawdopodobne, że trafisz do WK, gdzie nie będą chcieli ani badania, ani tłumaczenia (np. UM Poznań), ale wiele zależy od tego co masz w dokumentach. Jak pisałem - w wielu DR nie prawie żadnych danych pojazdu, w innych są bzdury... wtedy niestety czeka Cię badanie... Ale też nie ma co generalizować.

Napisano

Zawsze możesz zawnioskować o czasową rejestrację (pozwolenie czasowe i tablice tymczasowe) w celu dokonania naprawy lub dojazdu na badanie - wtedy mógłbyś te tablice wykorzystać jako zjazdówki do kraju (musisz mieć w kraju komplet dokumentów za wyjątkiem badania).

Napisano
musisz mieć w kraju komplet dokumentów za wyjątkiem badania

 

Niekoniecznie - znów zależy jaki WK... W niektórych wystarczy DR i umowa. Kwestie czasowej rejestracji - a zasadniczo jej podstaw są słabo regulowane (albo wcale), więc i możliwości interpretacyjnych jest wiele.

Napisano
TAK WYOBRAZAM SOBIE DOBRZE FUNKCJONUJACE PANSTWO EUROPEJSKIE

Prawie wszyscy politycy tak to sobie wyobrażali zanim politykami zostali ,,,

Tylko tego przegladu nie idzie przeskoczyc...

Niedawno miałem klienta, któremu tak doradziłem i bez badania zarejestrował i z naszym DR i tablicami pojechał po auto do Austrii, czyli można jeśli się chce ,,,

Pod warunkiem ze się ma "twarde"papiery.... ;)

Napisano
W sumie pytanie wzielo sie stad ze gdyby nie ten przeglad to czy nie mozna by bylo kupic jakis samochod na zachodzie, zarejestrowac w polsce, ubezpieczyc i na wlasnych juz tablicach zjechac do kraju , bez kupowania zjazdowek...

 

 

Oczywiście, że się da!!!

Jeśli jest uznane zagraniczne badanie techniczne to na pojazd dostajesz nasze białe blachy, pozwolenie czasowe i skierowanie na dodatkowe badanie techniczne w celu ustalenia brakujących danych. Bierzesz tablice pod pachę, zapitalasz do Niemiec, przykręcasz do pojazdu i wracasz do kraju.

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Napisano
Oczywiście, że się da!!!

Jeśli jest uznane zagraniczne badanie techniczne to na pojazd dostajesz nasze białe blachy, pozwolenie czasowe i skierowanie na dodatkowe badanie techniczne w celu ustalenia brakujących danych. Bierzesz tablice pod pachę, zapitalasz do Niemiec, przykręcasz do pojazdu i wracasz do kraju.

 

Nie w każdym WK. Być może najpierw będzie skierowanie na badanie dodatkowe, a dopiero później czasowa rejestracja z urzędu i stałe tablice.

Napisano
Nie w każdym WK.

 

Zgadza się, ale u nas nie utrudniają i najpierw rejestrują.

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Napisano
ale u nas nie utrudniają

 

No jak nie utrudniają, jak jednak na badanie wysyłają? :)

 

W Poznaniu (UM) nie pojedziesz nawet na rocznik (no chyba, że sprawa sporna jakaś - ale nawet wtedy niekoniecznie)

Napisano
No jak nie utrudniają, jak jednak na badanie wysyłają? :)

 

Tego utrudnianiem bym nie nazwał.

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.