Skocz do zawartości

dolozenie hamulca a zmiana DMC


timo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • michal_k

    20

  • timo

    17

  • Psuj

    16

  • Marek1

    16

Top Posters In This Topic

Minimalny nacisk pionowy na hak 25 kg Dz.U 32 par 3 ust 6 tak mi się wydaje

Ja traktowałem ten zapis jako minimalna nośność haka, ale po zastanowieniu się, to faktycznie zaspis ten nalezy traktowac jako minimalny nacisk na hak podczas uzytkowania zespołów pojazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że oś posiada wiekszą nośność niz 750 kg.

Jest wiele pojazdów, w których suma nacisków osi przekracza DMC pojazdu i to czasami o kilkanaście procent.

To rozumiem, że maksymalny nacisk może być większy - ale dlaczego dopuszczalny (skoro DMC 750 kg) ?

Tutaj to wychodzi na to że dlatego żeby Timo "wyszedł na swoje" :cool:

Ciekawie by wyglądał DR tej przyczepy... :lol:

max. dop. nacisk osi 14,7 kN

MMC w F1 1500 i DMC w F2 650 kg....

 

i jeszcze kwestia wyjaśnienia czy można MMC ograniczyć do takiego DMC nie w wyniku ograniczeń administracyjnych ale jakichś konstrukcyjnych :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi przyszlo do głowy... Jeśli przy rejestrowaniu przyczepu na DMC 650 kg (przyczepa bez hamulca) po prostu powiem, że taką chcę mieć masę (po przecież wolno mi ustalić taką masę dla przyczepy, która sam zbudowalem, bez żadnego uzasadnienia, że akurat tyle, a nie 50 kg mniej czy więcej, prawda?), to zostanie ona tak zarejestrowana bez zbędnych ceregieli (wiadomo, że diagnosta może wymagać obliczen czy opinii rzeczoznawcy - nie o to mi chodzi w tym momencie) bez znaczenia, czy z obliczeń będzie wynikać, że rama wytrzyma 650, 1500 czy 3000 kg. Zgadza się? Bo przecież wolno mi zrobić za mocną ramę. No więc załóżmy, że przyczepa została zarejestrowana. Po roku (miesiący, 5 latach... obojętnie, zakładając dalsze obowiązywanie aktualnego stanu prawnego) przyjeżdżam tą samą przyczepą z zamontowanym hamulcem, zaświadczeniem o zmianach konstrukcyjnych, w razie potrzeby nową opinią rzeczoznawcy i z tymi samymi obliczeniami wykazującymi wytrzymałość wystarczająca dla DMC 1350. Istnieje jakaś przesłanka przeciw dokonaniu zmiany DMC?

 

Sytuacja tylko pozornie jest taka sama, jak opisana przeze mnie na początku wątku. Różnica polega na tym, że rejestrując po raz pierwszy na DMC 650 kg nie będe nic wspominał o tym, że w przyszłości zamierzam dokonać jakichś zmian. Dzięki temu nie będzie problemu "czemu 650, a nie 750" - nie będzie to przyczepa o MMC 1300 kg z DMC ograniczonym administracyjnie ze względu na brak hamulca, tylko po prostu "przyczepa lekka SAM o DMC 650 kg". Chyba nie zamyka to drogi do przeprowadzenia zmian w sposób opisany powyżej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje jakaś przesłanka przeciw dokonaniu zmiany DMC?

 

Zmiany zapisów w DR w stosunku do już istniejącego i zarejestrowanego pojazdu muszą wynikać ze zmian konstrukcyjnych

 

tylko po prostu "przyczepa lekka SAM o DMC 650 kg". Chyba nie zamyka to drogi do przeprowadzenia zmian w sposób opisany powyżej?

Nie, ale zastanów się co trzeba zmienić w tej przyczepie żeby z lekkiej zrobić przyczepę o DMC powyżej 750 kg.

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje jakaś przesłanka przeciw dokonaniu zmiany DMC?

 

Zmiany zapisów w DR w stosunku do już istniejącego i zarejestrowanego pojazdu muszą wynikać ze zmian konstrukcyjnych

 

Owszem. Ale wyposażeniu pojazdu w hamulce jest chyba zmianą konstrukcyjną, prawda?

 

tylko po prostu "przyczepa lekka SAM o DMC 650 kg". Chyba nie zamyka to drogi do przeprowadzenia zmian w sposób opisany powyżej?

Nie, ale zastanów się co trzeba zmienić w tej przyczepie żeby z lekkiej zrobić przyczepę o DMC powyżej 750 kg.

:roll:

 

Formalnie? Jak wyżej - dokonać zmian konstrukcyjnych, czyli montażu hamulca. Praktycznie? Również tylko zamontować urządzenie najazdowe (plus linki, orczyki i regulacja), ponieważ reszta, jak już wspominałem, od razu będzie wykonana z uwzględnieniem przyszłej - wiekszej - masy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Formalnie? Jak wyżej - dokonać zmian konstrukcyjnych, czyli montażu hamulca. Praktycznie? Również tylko zamontować urządzenie najazdowe (plus linki, orczyki i regulacja), ponieważ reszta, jak już wspominałem, od razu będzie wykonana z uwzględnieniem przyszłej - wiekszej - masy.

Jeśli nacisk osi zostanie określony na poziomie wymaganym dla DMC 650 kg to z formalnego punktu widzenia nie ma innego sposobu jak jej wymiana żeby określić wyższy dla niej współczynnik obciążenia.

Dodatkowo zmian tych musi dokonać tzw uprawniony przedsiębiorca i oczywiście opinia rzeczoznawcy będzie na pewno wymagana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Formalnie? Jak wyżej - dokonać zmian konstrukcyjnych, czyli montażu hamulca. Praktycznie? Również tylko zamontować urządzenie najazdowe (plus linki, orczyki i regulacja), ponieważ reszta, jak już wspominałem, od razu będzie wykonana z uwzględnieniem przyszłej - wiekszej - masy.

Jeśli nacisk osi zostanie określony na poziomie wymaganym dla DMC 650 kg to z formalnego punktu widzenia nie ma innego sposobu jak jej wymiana żeby określić wyższy dla niej współczynnik obciążenia.

Dodatkowo zmian tych musi dokonać tzw uprawniony przedsiębiorca i oczywiście opinia rzeczoznawcy będzie na pewno wymagana.

 

Nie zgodzę się z Tobą. Nacisk osi zostanie określony jako ~6.3 KN nie dlatego, że oś ma taką wytrzymałość, tylko dlatego, że tak wynika z masy przyczepy. Jak już było wcześniej w tym wątku pisane nacisk na oś w przyczepie jednoosiowej nie może być większy, niż jej DMC. Nie stoi to na przeszkodzie, żeby diagnosta przy przeglądzie po zmianach konstrukcyjnych uznał, że ta sama oś ma nośność 1300 kg (obojętnie, czy uzna to na podstawie opinii rzeczoznawcy, czy np. na podstawie katalogu ITS gdzie sprawdzi sobie naciski dla pojazdu - dawcy osi), bo przecież nikt wcześniej nie stwierdził (formalnie), że ta oś ma inną (mniejszą) nośność. Zmiany konstrukcyjne oczywiście - przynajmniej formalnie - wykona uprawniony przedsiębiorca. Czy opinia na pewno będzie wymagana? Nie wydaje mi się. No chyba, że jest jakiś przepis, który mówi, że przy zmianach konstrukcyjnych zawsze jest wymagana opinia rzeczozawcy, mimo wykonania zmian przez uprawnionego przedsiebiorcę. Jeśli nie ma takiego przepisu to niekoniecznie musi być wymagana... I nie mówię to o stacjach i diagnostach, którzy - obojętnie czy za załącznik, czy z olewactwa - przepuszczają wszystko, co ma koła. Diagnosta ma pewną swobodę działania, w ramach której może uznać, że taka opinia nie jest mu potrzebna, bo sam jest w stanie dokonać dostatecznej oceny pojazdu, prawda? Oczywiście jeśli taka opinia będzie wymagana, to nie widzę przeszkód, aby ją uzyskać. Konstrukcja jest przemyślana, obliczona, wykonana zgodnie ze sztuką, przez osobę z uprawnieniami spawacza itd., więc nie boję się opinii rzeczoznawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia może być wymagana, ale wcale nie musi - może znaleźć się diagnosta, który weźmie na swoje barki ocenę tej konstrukcji i rzeczoznawca nie będzie mu potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z Tobą. Nacisk osi zostanie określony jako ~6.3 KN nie dlatego, że oś ma taką wytrzymałość, tylko dlatego, że tak wynika z masy przyczepy. Jak już było wcześniej w tym wątku pisane nacisk na oś w przyczepie jednoosiowej nie może być większy, niż jej DMC. Nie stoi to na przeszkodzie, żeby diagnosta przy przeglądzie po zmianach konstrukcyjnych uznał, że ta sama oś ma nośność 1300 kg (obojętnie, czy uzna to na podstawie opinii rzeczoznawcy, czy np. na podstawie katalogu ITS gdzie sprawdzi sobie naciski dla pojazdu - dawcy osi), bo przecież nikt wcześniej nie stwierdził (formalnie), że ta oś ma inną (mniejszą) nośność.

 

Ze mną nie musisz sie zgadzać natomiast z przepisami tak.

BT które byłoby wykonywane jest po zmianach konstrukcyjnych które powodują zmianę zapsów w DR.

Jeśli nacisk osi miałby sie zmienić to wyniku zmian konstrukcyjnych.

Natomiast co się konstrukcyjnie zmieniło w tej osi żeby podnieść jej wskaźnik obciążenia.

Chyba, żeby uznać że podstawową zmianą jest zmiana rodzaju pojazdu z przyczepy lekkiej na przyczepę ciężarową w wyniku przystosowania jej do przewozu ładunków większych niż przy 750 kg DMC.

Zmianie polegającej na doposażeniu jej w hamulec najazdowy.

Wtedy pozostałe dane musiałby być w wielkościach wynikających z deklarowanej DMC tej przyczepy i jej konstrukcyjnych możliwości takiego obciążenia.

Żeby jednak nie było to potwierdzone przez rzeczoznawcę to musiałaby być jednoznacznie solidnej konstrukcji a to podniesie jej masę własną.

Upoważniony przedsiębiorca wystawia rachunek/fakturę za wykonane czynności.

Opis wykonanych zmian nie jest równoważny z opinią rzeczoznawcy.

To czy ma być ta opinia jednak należy do decyzji diagnosty.

Niektórzy nie żądają opinii rzeczoznawcy tylko dla przyczep lekkich, inni tylko powyżej 3,5 T DMC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z Tobą. Nacisk osi zostanie określony jako ~6.3 KN nie dlatego, że oś ma taką wytrzymałość, tylko dlatego, że tak wynika z masy przyczepy. Jak już było wcześniej w tym wątku pisane nacisk na oś w przyczepie jednoosiowej nie może być większy, niż jej DMC. Nie stoi to na przeszkodzie, żeby diagnosta przy przeglądzie po zmianach konstrukcyjnych uznał, że ta sama oś ma nośność 1300 kg (obojętnie, czy uzna to na podstawie opinii rzeczoznawcy, czy np. na podstawie katalogu ITS gdzie sprawdzi sobie naciski dla pojazdu - dawcy osi), bo przecież nikt wcześniej nie stwierdził (formalnie), że ta oś ma inną (mniejszą) nośność.

 

Ze mną nie musisz sie zgadzać natomiast z przepisami tak.

BT które byłoby wykonywane jest po zmianach konstrukcyjnych które powodują zmianę zapsów w DR.

Jeśli nacisk osi miałby sie zmienić to wyniku zmian konstrukcyjnych.

Natomiast co się konstrukcyjnie zmieniło w tej osi żeby podnieść jej wskaźnik obciążenia.

Chyba, żeby uznać że podstawową zmianą jest zmiana rodzaju pojazdu z przyczepy lekkiej na przyczepę ciężarową w wyniku przystosowania jej do przewozu ładunków większych niż przy 750 kg DMC.

Zmianie polegającej na doposażeniu jej w hamulec najazdowy.

Wtedy pozostałe dane musiałby być w wielkościach wynikających z deklarowanej DMC tej przyczepy i jej konstrukcyjnych możliwości takiego obciążenia.

Żeby jednak nie było to potwierdzone przez rzeczoznawcę to musiałaby być jednoznacznie solidnej konstrukcji a to podniesie jej masę własną.

Upoważniony przedsiębiorca wystawia rachunek/fakturę za wykonane czynności.

Opis wykonanych zmian nie jest równoważny z opinią rzeczoznawcy.

To czy ma być ta opinia jednak należy do decyzji diagnosty.

Niektórzy nie żądają opinii rzeczoznawcy tylko dla przyczep lekkich, inni tylko powyżej 3,5 T DMC.

 

W osi nic się nie zmieniło, ale tak jak wspomniałem wcześniej - przy rejestracji na 650 kg jej nacisk zostanie ustalony na ~6,3 KN jako wynikający z DMC, a nie z jej możliwości. Diagnosta sprawdzi np. w ktalogu ITS, że w pojeździe, z którego pochodzi ma obciążenie np. 1500 kg, a więc więcej, niż będzie miała w przyczepie i to mu wystarczy. Jadąc później na przegląd po zmianach diagnosta znów sprawdzi w tym samym katalogu, że oś ma nośność 1500 kg, co jest wystarczające również dla DMC 1300 kg. Nie widzę tu potrzeby wymiany osi - jeśli się mylę, to podaj mi przepis, który zaprzeczy mojej teorii. Natomiast jeśli nawet upierać się przy Twoim stanowisku, to przecież oś nie na numeru seryjnego, nie sposób stwierdzić, czy została wymieniona. Papier jest cierpliwy, można zadeklarowac wymianę ;)

 

Co do konstrukcji: przyczepa i tak będzie, jak już wspominałem, obliczona na 1500 kg conajmniej. Między innymi dlatego, że poza drogami publicznymi mogę sobie ją obciążać do woli, ale mniejsza o powody. Konstrukcja odpowiednio przemyślana, zaprojektowana i wykonana nie musi być wcale ciężka, mimo swojej wytrzymałości. Owszem, większośc przyczepem SAM w naszym kraju jest robiona na zasadzie "na wszelki wypadek dam grubszą rurę", bez obliczeń, na oko, więc z przewymiarowania elementów "na zapas" wynika ich duża masa. Pomijam już kwestię robienia z tego, co akurat leży na podwórku albo znalazło się na pobliskim złomie. Ale po to sie pewnych obliczeń dokonuje, żeby wytrzymałość była duża, a masa mała.

 

Co do faktury - wiadomo, że musi być i jest to sprawa nie podlegająca dyskusji. Kwestia jak to rozliczyć, żeby sobie nie robić kosztów to już temat nie na to forum ;) Zdaje sobie również sprawę, że opis zmian nie jest równoważny opinii rzeczoznawcy. Jednak jak sam wspomniałeś nie każdy takiej opinii wymaga.

 

Tak czy inaczej jak już zrobię przyczepkę (pewnie latem), to dam znać jak sie rozstrzygnęła sprawa rejestracji, jakie stanowisko zajęłą SKP itd. Przy okazji wrzucę zdjęcia przyczepki i prac przy niej. Póki co jutro jade po oś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to przecież oś nie na numeru seryjnego

Akurat zdziwiłbyś się bo te które są stosowane w fabrycznych przyczepach mają tabliczki znamionowe z typem, serią i numerem...

 

Natomiast co do pozostałych elementów wyposażenia które będą montowane przez uprawnionego przedsiębiorcę należy pamiętać ze zgodnie z DzU 32

 

§ 10. 1. Przedmioty wyposażenia i części pojazdów związane z bezpieczeństwem ich użytkowania i ochroną środowiska mogą być stosowane w pojazdach, jeżeli spełniony jest co najmniej jeden z następujących warunków:

 

1) oznakowane są znakami homologacji międzynarodowej stosowanymi w homologacji Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) - "E" lub Unii Europejskiej - "e";

 

2) oznakowane są cechami producenta pojazdu, na który wystawiono krajowe świadectwo homologacji typu pojazdu; ocechowanie to powinno być zgłoszone do upoważnionej jednostki celem ewidencji;

 

3) oznakowane są cechami dostawcy producenta pojazdu, na który wystawiono krajowe świadectwo homologacji typu pojazdu; ocechowanie to powinno być zgłoszone do upoważnionej jednostki celem ewidencji;

 

4) oznakowane są znakiem zgodności zgodnie z przepisami o systemie oceny zgodności i akredytacji; przepisu nie stosuje się do przedmiotów wyposażenia i części oznakowanych znakiem bezpieczeństwa na podstawie dotychczasowych przepisów o badaniach i certyfikacji;

 

5) tablice rejestracyjne mogą być stosowane w pojazdach, jeżeli oznakowane są znakiem producenta zgodnie z przepisami o rejestracji i oznaczaniu pojazdów.

 

2. Przepis ust.1 stosuje się do producentów, importerów, dystrybutorów oraz podmiotów montujących i świadczących usługi.

 

wykaz tych przedmiotów jest w tym załączniku:

http://LINK/prawo/2003/0262/0262_3.htm

 

A poza tym powodzenia! :ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to przecież oś nie na numeru seryjnego

Akurat zdziwiłbyś się bo te które są stosowane w fabrycznych przyczepach mają tabliczki znamionowe z typem, serią i numerem...

 

Miałem na myśli oś, którą zamierzam zastosować. Wiem, że osie do przyczep mają tabliczki.

 

Natomiast co do pozostałych elementów wyposażenia które będą montowane przez uprawnionego przedsiębiorcę należy pamiętać ze zgodnie z DzU 32

 

§ 10. 1. Przedmioty wyposażenia i części pojazdów związane z bezpieczeństwem ich użytkowania i ochroną środowiska mogą być stosowane w pojazdach, jeżeli spełniony jest co najmniej jeden z następujących warunków:

 

1) oznakowane są znakami homologacji międzynarodowej stosowanymi w homologacji Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) - "E" lub Unii Europejskiej - "e";

 

2) oznakowane są cechami producenta pojazdu, na który wystawiono krajowe świadectwo homologacji typu pojazdu; ocechowanie to powinno być zgłoszone do upoważnionej jednostki celem ewidencji;

 

3) oznakowane są cechami dostawcy producenta pojazdu, na który wystawiono krajowe świadectwo homologacji typu pojazdu; ocechowanie to powinno być zgłoszone do upoważnionej jednostki celem ewidencji;

 

4) oznakowane są znakiem zgodności zgodnie z przepisami o systemie oceny zgodności i akredytacji; przepisu nie stosuje się do przedmiotów wyposażenia i części oznakowanych znakiem bezpieczeństwa na podstawie dotychczasowych przepisów o badaniach i certyfikacji;

 

5) tablice rejestracyjne mogą być stosowane w pojazdach, jeżeli oznakowane są znakiem producenta zgodnie z przepisami o rejestracji i oznaczaniu pojazdów.

 

2. Przepis ust.1 stosuje się do producentów, importerów, dystrybutorów oraz podmiotów montujących i świadczących usługi.

 

wykaz tych przedmiotów jest w tym załączniku:

http://LINK/prawo/2003/0262/0262_3.htm

 

A poza tym powodzenia! :ok

 

I niby to przepisy dotyczą pojazdów typu sam?

 

A tak poza tym, to link nie działa ;) ale wykaz jest mi znany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I niby to przepisy dotyczą pojazdów typu sam?

Chyba nie sądzisz, że SAM-y to jakieś szczególnie uprzywilejowane pojazdy ponad prawem?

Sa jeszcze i te przepisy o których nie można zapmnieć:

Dz.U.05.201.1666

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA INFRASTRUKTURY1)

z dnia 28 września 2005 r.

W sprawie wykazu przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko.

A w nich np. to że niektóre elementy układu hamulcowego nie mogą pochodzić z używanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I niby to przepisy dotyczą pojazdów typu sam?

Chyba nie sądzisz, że SAM-y to jakieś szczególnie uprzywilejowane pojazdy ponad prawem?

Sa jeszcze i te przepisy o których nie można zapmnieć:

Dz.U.05.201.1666

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA INFRASTRUKTURY1)

z dnia 28 września 2005 r.

W sprawie wykazu przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko.

A w nich np. to że niektóre elementy układu hamulcowego nie mogą pochodzić z używanych.

 

Literówka. Miało być "te" przepisy - w sensie te konkretnie, które wskazałeś. A co do SAMów to nie, nie są to szczególnie uprzywilejowane pojazdy ponad prawem, ale zwolnione są np. z obowiązku homologacji i niektóre inne regulacje również ich nie dotyczą.

 

Wykaz jest mi znany, ani przez chwilę nie pisałem nic o montażu używanych elementów układu hamulcowego. Zresztą wcześniej już wspominałem, że nie zamierzam robić "druciarstwa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwolnione są np. z obowiązku homologacji

 

Tak ale tylko kompletnego pojazdu.

Natomiast elementy wyposażenia które maja wpływ na bezpieczeństwo użytkowania i ochronę środowiska muszą spełniać określone warunki w tym również te homologacyjne jeśli są wymagane, np. elementy oświetlenia czy zaczep.

Również nie należy zapominać że opony dla takiej przyczepy muszą typu C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście urządzenie najazdowe wraz z zaczepem będzie nowe i homologowane, podobnie jak światła. Opony oczywiście C, chociaż akurat przy DMC 650 kg niekoniecznie ma to logiczne uzasadnienie.

 

P.S. Pytanie z innej beczki: czy zgodnie z przepisami przyczepa lekka (lub przyczepa inna niż rolnicza o DMC >750 kg - mam na myśli zwykłe pzyczepki do samochodu) ma prawo mieć z tyłu hak holowniczy? Oczywiście i tak na drodze publicznej nie będzie mogła nic za sobą ciągnąć, ale czy jest jakiś przepis, który wprost zabrania montażu haka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Pytanie z innej beczki: czy zgodnie z przepisami przyczepa lekka (lub przyczepa inna niż rolnicza o DMC >750 kg - mam na myśli zwykłe pzyczepki do samochodu) ma prawo mieć z tyłu hak holowniczy?

Sam to wymyślasz czy ktoś Ci podpowiada? :lol:

Nie może mieć bo jak ma to "jest w niego wyposażona" a tylko rolnicza może ciągnąć za sobą drugą przyczepę.

Poza tym dwie przyczepy na zaczepach kulowych :shock:

Brak logiki w kinematyce ruch takiego zestawu.

Minimalny nacisk na zaczep kulowy jest 25kg.

W przypadku gdy byłyby nierówno załadowane to mogłoby dochodzić do odciążania zaczepu pojazdu holującego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Pytanie z innej beczki: czy zgodnie z przepisami przyczepa lekka (lub przyczepa inna niż rolnicza o DMC >750 kg - mam na myśli zwykłe pzyczepki do samochodu) ma prawo mieć z tyłu hak holowniczy?

Sam to wymyślasz czy ktoś Ci podpowiada? :lol:

Nie może mieć bo jak ma to "jest w niego wyposażona" a tylko rolnicza może ciągnąć za sobą drugą przyczepę.

Poza tym dwie przyczepy na zaczepach kulowych :shock:

Brak logiki w kinematyce ruch takiego zestawu.

Minimalny nacisk na zaczep kulowy jest 25kg.

W przypadku gdy byłyby nierówno załadowane to mogłoby dochodzić do odciążania zaczepu pojazdu holującego.

 

A kto powiedział, że to jest przyczepa jednoosiowa lub - przy dwóch osiach - centralnoosiowa? Przyczepa jest dwuosiowa, ale na obrotnicy. Służy, choć jest zarejestrowana, głównie do celów "gospodarczych" w gospodarstwie (budowa/naprawa ogrodzeń, transport wewnętrzny itp.) i czasami ciągnie za sobą betoniarkę (tym sposobem wszystko jedzie razem - na przyczepie piasek, cement, zbiornik z wodą i agregat prądotwórczy, a za przyczepą betoniarka, która ma dorobiony zaczep kulowy po to, żeby dała się przeciągnąć np. za quadem lub za rzeczoną przyczepą). Oczywiście nie jeździ to (ani jako zestaw, ani sama betoniarka) po drogach publicznych, ale trudno, żeby przy każdym wyjeździe na drogę publiczna odkręcać zaczep... Stąd pytanie, czy na przyczepie może być z tyłu zaczep kulowy i - powtórzę - jeśli nie, to jaki przepis o tym mówi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ograniczenia administracyjne, jak sama nazwa wskazuje, wynikają z ograniczeń narzuconych przepisami danego kraju rejestracji. A nie, nie spełnieniem warunków technicznych ze względu na brak hamulca. Poza tym mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że przyczepa skonstruowana na 1300 - 1500 kg z ciężką osią hamowaną będzie ważyła jakieś 400 - 600 kg? Ile ci zostanie ładowności do 750 kg dmc?

 

Stąd pytanie, czy na przyczepie może być z tyłu zaczep kulowy i - powtórzę - jeśli nie, to jaki przepis o tym mówi?

 

Żaden przepis nie dopuszcza tego w przyczepie innej niż rolnicza.

Oczywiście nie jeździ to (ani jako zestaw, ani sama betoniarka) po drogach publicznych

A skąd to wiedzieć biednemu diagnoście co użytkownikowi strzeli do łba? Tym bardziej, że jak coś jest w pojeździe to ma być utrzymane w stanie używalności. Czyli jeśli jest to ma być gotowe do użytku.

 

 

Zaczynasz wszystko od du..y strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że to jest przyczepa jednoosiowa lub - przy dwóch osiach - centralnoosiowa? Przyczepa jest dwuosiowa, ale na obrotnicy.

Czyli to dotyczy jakiejś innej przyczepy.

 

Stąd pytanie, czy na przyczepie może być z tyłu zaczep kulowy i - powtórzę - jeśli nie, to jaki przepis o tym mówi?

Przepisu "wprost" zakazującego na pewno nie ma ale wynika to z innych przepisów.

PoRD art.62

ust.4. Zespół pojazdów może składać się najwyżej z 3 pojazdów, a zespół ciągnięty przez

pojazd silnikowy inny niż ciągnik rolniczy lub pojazd wolnobieżny - z 2 pojazdów.

 

art.71 ust.4.

4. Zespół pojazdów składający się z pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie

całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t i przyczepy albo autobusu i przyczepy może być

dopuszczony do ruchu po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym

pojazdu silnikowego, dokonanej na podstawie przeprowadzonego badania technicznego.

 

Czyli z tych przepisów wynika że taki zespół to pojazd samochodowy i przyczepa

stąd prosty wniosek że taka przyczepa nie może holować za sobą kolejnej przyczepy więc nie może posiadać haka do jej holowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ograniczenia administracyjne, jak sama nazwa wskazuje, wynikają z ograniczeń narzuconych przepisami danego kraju rejestracji. A nie, nie spełnieniem warunków technicznych ze względu na brak hamulca. Poza tym mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że przyczepa skonstruowana na 1300 - 1500 kg z ciężką osią hamowaną będzie ważyła jakieś 400 - 600 kg? Ile ci zostanie ładowności do 750 kg dmc?

 

Nie będzie ważyć ani 400, ani tymbardziej 600 kg. A oś od trafica jest akurat lekka.

 

Stąd pytanie, czy na przyczepie może być z tyłu zaczep kulowy i - powtórzę - jeśli nie, to jaki przepis o tym mówi?

 

Żaden przepis nie dopuszcza tego w przyczepie innej niż rolnicza.

 

Pytałem jaki zabrania - co nie jest zabronione, jest dozwolone.

 

Oczywiście nie jeździ to (ani jako zestaw, ani sama betoniarka) po drogach publicznych

 

A skąd to wiedzieć biednemu diagnoście co użytkownikowi strzeli do łba? Tym bardziej, że jak coś jest w pojeździe to ma być utrzymane w stanie używalności. Czyli jeśli jest to ma być gotowe do użytku.

 

A to już nie jest zmartwienie diagnosty, tylko policji - za złamanie przepisów dotyczących ruchu pojazdów diagnosta przecież nie odpowiada. To tak, jakby diagnosta nie mógł dopuścić do ruchu przyczepy z masą np. 2 tony, jeśli jej konstrokcja wytrzyma 5 ton, bo "co użytkownikowi strzeli do łba" i ją przeładuje. A jakby była słaba, toby się przy przeładowaniu rozpadła i nic by do łba nie strzeliło... A może zlikwidujmy biegi wsteczne w samochodach, bo a nuż uzytkownikowi "strzeli do łba" cofać na autostradzie?

 

Zresztą: przyczepy do samochodów ciężarowych, że o naczepach nie wspomnę, praktycznie zawsze posiadają z tyłu zaczep - nie do ciągnięcia drugiej przyczepy, ale np. do wyciągania tej pierwszej z błota czy innego piachu. Czasem takie zaczepy mają formę haka do liny/łańcucha, ale często są to normalne zaczepy ze sworzniem. Skąd wiadomo, że takiemu użytkownikowi nie "strzeli do łba" zapiąć tam drugą przyczepę? I nie mówię, o jakichś "wydumkach", tylko o nowych przyczepach z homologacją. Wystarczy zajrzeć na stronę Wieltonu, CMT czy innego producenta naczep/przyczep, żeby się o tym przekonać.

 

Zaczynasz wszystko od du..y strony.

 

Rozwiązywanie problemów, nawet na pierwszy rzut oka całkowicie absurdalnych, pobudza myslenie i rozwija umysł. Pomysłowość ludzka, a tymbardziej polska, jest nieograniczona i równie dobrze jutro albo za tydzień ktoś z was może mieć ten problem w praktyce u siebie na SKP. I to w wykonaniu takiego upierdliwego klienta jak ja, który nie zadowoli się odpowiedzią "nie bo nie" albo "przepisy nie pozwalają", tylko będzie chciał wiedzieć jaki konkretnie przepis zabrania danej rzeczy.

 

[ Dodano: 28-02-2012, 11:26 ]

A kto powiedział, że to jest przyczepa jednoosiowa lub - przy dwóch osiach - centralnoosiowa? Przyczepa jest dwuosiowa, ale na obrotnicy.

Czyli to dotyczy jakiejś innej przyczepy.

 

Tak :) Nie pisałem, że tej samej ;)

 

Stąd pytanie, czy na przyczepie może być z tyłu zaczep kulowy i - powtórzę - jeśli nie, to jaki przepis o tym mówi?

 

Przepisu "wprost" zakazującego na pewno nie ma ale wynika to z innych przepisów.

PoRD art.62

ust.4. Zespół pojazdów może składać się najwyżej z 3 pojazdów, a zespół ciągnięty przez

pojazd silnikowy inny niż ciągnik rolniczy lub pojazd wolnobieżny - z 2 pojazdów.

 

Na drodze publicznej. A o posiadaniu urządzeń sprzegających przez pojazdy nie ma tu mowy.

 

art.71 ust.4.

4. Zespół pojazdów składający się z pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie

całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t i przyczepy albo autobusu i przyczepy może być

dopuszczony do ruchu po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym

pojazdu silnikowego, dokonanej na podstawie przeprowadzonego badania technicznego

 

Po pierwsze: również do ruchu na drodze publicznej.

Po drugie: mowa o adnotacji dot. montażu haka w pojeździe silnikowym, którym przyczepa nie jest.

 

Czyli z tych przepisów wynika że taki zespół to pojazd samochodowy i przyczepa stąd prosty wniosek że taka przyczepa nie może holować za sobą kolejnej przyczepy więc nie może posiadać haka do jej holowania.

 

Po pierwsze: nie wynika, tylko można tak domniemać. Domniemanie nie jest przepisem.

Po drugie: stąd, że nie może holowac nie wynika, że nie może posiadać haka. Po pierwsze to znów domniemanie, po drugie nie może holować znów na drodze publicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: nie wynika, tylko można tak domniemać. Domniemanie nie jest przepisem.

Po drugie: stąd, że nie może holowac nie wynika, że nie może posiadać haka. Po pierwsze to znów domniemanie, po drugie nie może holować znów na drodze publicznej.

 

Dlatego napisałem że nie ma przepisu wprost zakazującego montażu takiego zaczepu.

Są tylko wnioski wypływające z innych przepisów;

W DzU 32 w dziale III

"Warunki techniczne pojazdu samochodowego i przyczepy przeznaczonej do łączenia z tym pojazdem"

Jest jeszcze taki przepis w par.7 , ust.8.

"Pojazd przystosowany do ciągnięcia przyczepy oraz przyczepa powinny być wyposażone w odpowiednie urządzenia sprzęgające."

 

Żeby ta przyczepa mogła mieć ten zaczep to musiałby by być przystosowana do ciągnięcia przyczepy a nie może być do tego przystosowana bo nie jest przyczepą rolniczą a tylko za taką można ciągnąć inną przyczepę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą: przyczepy do samochodów ciężarowych, że o naczepach nie wspomnę, praktycznie zawsze posiadają z tyłu zaczep

 

Pierwsze słysze.

 

co nie jest zabronione, jest dozwolone.

To nie do końca tak działa, wiele rzeczy nie jest napisane wprost. Przykłady podał ci Marek.

 

Na drodze publicznej. A o posiadaniu urządzeń sprzegających przez pojazdy nie ma tu mowy.

 

Jak coś jest w pojeździe to jest przeznaczone do używania. Na drodze publicznej, zgadza się. To go sobie będziesz wykręcał :)

 

Po pierwsze: nie wynika, tylko można tak domniemać. Domniemanie nie jest przepisem.

Po drugie: stąd, że nie może holowac nie wynika, że nie może posiadać haka. Po pierwsze to znów domniemanie, po drugie nie może holować znów na drodze publicznej.

 

Wiesz, daj se na luz. I tak jesteś nastawiony na to, że masz rację i tak zrobisz. Nie pytaj tylko zrób. Potem będziesz pisał skargę na diagnostę do Starostwa, że dał ci negatywa na badaniu, albo na Policjanta, że skasował ci DR. Jakim prawem... :)

 

Marek1, odpuść sobie. Losdelkonstruktosmaszynos wie lepiej od nas... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby ta przyczepa mogła mieć ten zaczep to musiałby by być przystosowana do ciągnięcia przyczepy a nie może być do tego przystosowana bo nie jest przyczepą rolniczą a tylko za taką można ciągnąć inną przyczepę.

 

Pierwsze nie implikuje drugiego :) na "chłopski rozum" ma sens to co piszesz, natomiast wedle zasad logiki taki wniosek nie jest możliwy do wyprowadzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.