Qnick Napisano 5 Wrzesień 2012 Share Napisano 5 Wrzesień 2012 A więc powyższa procedura jest nieważna i zostaje ministerstwo No jak nie ma to tak tylko odstępstwo a ile się czeka na odpowiedź z ministerstwa to nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper Napisano 5 Wrzesień 2012 Share Napisano 5 Wrzesień 2012 Co kraj to obyczaj, WK skierował na nabicie nr ramy, bez żadnego rzeczoznawcy. Dziwne to postępowanie. Stoi ono w jawnej sprzeczności z Art. 66a.3 PRD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eborg Napisano 5 Wrzesień 2012 Share Napisano 5 Wrzesień 2012 Parę lat temu , robiłem odstępstwo (w swoim samochodzie). Chodziło o brak nr silnika - wtedy był potrzebny. Trwało to ok. 1.5 miesiąca. Tyle , że u Ciebie jest brak VIN - sądzę że w kraju poprzedniej rejestracji VIN też był wymagany. Dziwny temat...... W Niemczech bez VIN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yeti Napisano 5 Wrzesień 2012 Share Napisano 5 Wrzesień 2012 Co kraj to obyczaj, WK skierował na nabicie nr ramy, bez żadnego rzeczoznawcy. Dziwne to postępowanie. Stoi ono w jawnej sprzeczności z Art. 66a.3 PRD Jaką Ty widzisz sprzeczność , gdzie w Art. 66a.3 PRD , jest mowa o rzeczoznawcy. Parę lat temu , robiłem odstępstwo (w swoim samochodzie).Chodziło o brak nr silnika - wtedy był potrzebny. Trwało to ok. 1.5 miesiąca. Tyle , że u Ciebie jest brak VIN - sądzę że w kraju poprzedniej rejestracji VIN też był wymagany. Dziwny temat...... W Niemczech bez VIN Odstępstwem z MI , może być pozwolenie na nabicie nr , może za granicą została wymieniona rama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz70 Napisano 5 Wrzesień 2012 Share Napisano 5 Wrzesień 2012 Też miałeś sprowadzony z zagranicy ? Mój był krajowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper Napisano 5 Wrzesień 2012 Share Napisano 5 Wrzesień 2012 Jaką Ty widzisz sprzeczność , gdzie w Art. 66a.3 PRD , jest mowa o rzeczoznawcy. Art.66a.3. Okoliczności, o których mowa w ust. 2 pkt 6 i 7, powinny być potwierdzone pisemną opinią rzeczoznawcy samochodowego, o którym mowa w art. 79a; opinia powinna wskazywać pierwotną cechę identyfikacyjną lub jednoznacznie wykluczać ingerencję w pole numerowe w celu umyślnego jej zniszczenia lub zafałszowania albo wskazywać na brak oryginalnie umieszczonej cechy identyfikacyjnej. To jest sprzeczność o której pisałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Wrzesień 2012 Share Napisano 5 Wrzesień 2012 Pojazd ma nadany nr VIN - tylko tyle, że fizycznie na pojeździe umieszczony jest jedynie na tabliczce znamionowej - i to narusza nasze warunki techniczne. Proszę nie upraszczać tej sytuacji do postaci, że "pojazd za granicą był bez nr VIN". Oczywiście opinia rzeczoznawcy jest niezbędna. No ale to tyczy się nabijania numerów. Jak brak to tylko odstępstwo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nix2 Napisano 5 Wrzesień 2012 Autor Share Napisano 5 Wrzesień 2012 Dziwny temat...... W Niemczech bez VIN Faktycznie dziwne, tym bardziej że TIV niemiecki był do 08.2012 a więc "świeży"- widocznie oni jednak numeru nie sprawdzali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pentagram Napisano 6 Wrzesień 2012 Share Napisano 6 Wrzesień 2012 Faktycznie dziwne, tym bardziej że TIV niemiecki był do 08.2012 a więc "świeży"- widocznie oni jednak numeru nie sprawdzali... Pocztowcy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 6 Wrzesień 2012 Share Napisano 6 Wrzesień 2012 eborg napisał/a: Dziwny temat...... W Niemczech bez VIN Faktycznie dziwne, tym bardziej że TIV niemiecki był do 08.2012 a więc "świeży"- widocznie oni jednak numeru nie sprawdzali... Powtarzam Pojazd ma nadany nr VIN - tylko tyle, że fizycznie na pojeździe umieszczony jest jedynie na tabliczce znamionowej - i to narusza nasze warunki techniczne. Proszę nie upraszczać tej sytuacji do postaci, że "pojazd za granicą był bez nr VIN". Z tego co wiem w wielu krajach nr na TZ wystarczy, więc o czym ta dyskusja?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nix2 Napisano 6 Wrzesień 2012 Autor Share Napisano 6 Wrzesień 2012 Diagnosta uparł się jednak że tabliczka to tylko tabliczka i można ją przynitować wszędzie, VIN bity na ramie jest w sposób absolutnie trwały i stąd jego wymagalność. W sumie racja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 6 Wrzesień 2012 Share Napisano 6 Wrzesień 2012 No i ma rację ten POLSKI diagnosta. W Niemczech może i to wystarczyło. Tu nie. Ale to nie znaczy, że za granica pojazd przechodził badania nierzetelnie. Po prostu tam widocznie nie jest to wymagane. Sprawa była już "maglowana" w przypadku pojazdów z USA, bo tam jest podobnie (VIN tylko na TZ + ewentualnie podszybie) - poszukaj sobie na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nix2 Napisano 6 Wrzesień 2012 Autor Share Napisano 6 Wrzesień 2012 Tak, ale czy w EU nie powinno być to ujednolicone? USA to kumam, czytałem zresztą też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 6 Wrzesień 2012 Share Napisano 6 Wrzesień 2012 Tak, ale czy w EU nie powinno być to ujednolicone? Ja tam nie wiem... Ale wiem np. że w Niemczech zarejestrujesz Anglika, a w Polsce ciągle nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.