Popy Napisano 23 Styczeń 2013 Share Napisano 23 Styczeń 2013 Karta jest z "Daimler Electronic Parts Catalog" - mam wykupiony dostęp . Tam jest dwa numery VIN, zaś cyfra na końcu to cyfra kontrolna numeru VIN tzw. PZ, który powtarza się na TZ w nowszych modelach. A nie jest tak do tej pory, tak było w starych modelach Mercedesa, które były produkowane w Europie a potem eksportowane do USA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 10 Czerwiec 2013 Share Napisano 10 Czerwiec 2013 Podepnę się pod temat. Trafił się do rejestracji Mercedes z USA. W dokumentach amerykańskich figuruje numer WDBBA35A6EA******. Do tego dołączono POZYTYWNE badanie techniczne z numerem WDB1070451A****** (cyfry oznaczone * zgadzają się w obu numerach), w którym diagnosta dopisał w uwagach, że numer odczytano z karoserii pojazdu, natomiast na tabliczce znajduje się numer WDBBA35A6EA******. Przedstawiciel Mercedesa odpowiedział na moje pismo wyjaśniając co następuje: Przedmiotowy pojazd został wyprodukowany na zamówienie z rynku amerykańskiego z numerem WDBBA35A6EA****** (w systematyce amerykańskiej). Numer WDB1070451A****** jest numerem identyfikacyjnym dotyczącym tego samego pojazdu i jest zgodny z systematyką oznaczeń koncernu Daimler AG (pojazdy produkowane na rynki europejskie). Nasuwa mi się pytanie: - czy badanie nie powinno być negatywne w związku z rozbieżnością numeru na nadwoziu i tabliczce? - czy istnieje przesłanka do wykonania tabliczki zastępczej zgodnej z numerem na nadwoziu i dopiero po jej wykonaniu badanie powinno być pozytywne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 10 Czerwiec 2013 Share Napisano 10 Czerwiec 2013 Nasuwa mi się pytanie:- czy badanie nie powinno być negatywne w związku z rozbieżnością numeru na nadwoziu i tabliczce? Niekoniecznie , bo zapewne numer nadwozia umieszczony "za szybą " jest zgodny z tabliczką znamionową . Mówiąc krótko ,pojazd ma zapewne dwa numery nadwozia z których jeden jest zgodny z tabliczką znamionową i dokumentami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 10 Czerwiec 2013 Share Napisano 10 Czerwiec 2013 Mówiąc krótko ,pojazd ma zapewne dwa numery nadwozia z których jeden jest zgodny z tabliczką znamionową i dokumentami Gdyby tak było - to dlaczego diagnosta jako "główny" przyjął numer europejski, który nie figuruje ani na tabliczce ani w dokumentach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 10 Czerwiec 2013 Share Napisano 10 Czerwiec 2013 to dlaczego diagnosta jako "główny" przyjął numer europejsk To pytanie do diagnosty , pewnie rutyna że tylko bity np. na przegrodzie jest ok. . Myślę że wystarczy telefon z zapytaniem czy miał za szybą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 10 Czerwiec 2013 Share Napisano 10 Czerwiec 2013 Myślę że wystarczy telefon z zapytaniem czy miał za szybą . Badanie prawie sprzed roku - nie wiem czy będzie pamiętał. A jeśli będzie miał za szybą - to uważasz, że ten numer powinien zostać uznany za "główny"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 10 Czerwiec 2013 Share Napisano 10 Czerwiec 2013 A jeśli będzie miał za szybą - to uważasz, że ten numer powinien zostać uznany za "główny"? Tak . To tak podobnie jak w temacie który założył markes w przypadku dodatkowego numeru pod kanapą . To producent określa który numer jest główny ,biorąc pod uwagę pisma w sprawie VIN w amerykańcach i to że auto było pierwotnie na rynek USA ,uznałbym ten numer za główny . A jak nie było numeru za szybą to chyba nie muszę pisać że przy "pierwszym" powinno być N . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 11 Czerwiec 2013 Share Napisano 11 Czerwiec 2013 A jeśli będzie miał za szybą - to uważasz, że ten numer powinien zostać uznany za "główny"? Tak Minimalnym wymaganiem dla pojazdów na rynek USA jest posiadanie numeru VIN za szybą i tabliczki znamionowej. W USA po 3 pierwszych znakach obowiązkowo koduje się wyposażenie ( w europie już niekoniecznie) - stąd ta różnica. Biorąc pod uwagę fakt, że pojazd został oznakowany "zgodnie z odrębnymi przepisami" prawidłowym numerem VIN jest ten za szybą i tabliczka znamionowa a dodatkowy nabity na nadwoziu i wykonany tak jak na rynek europejski będzie się różnił kilkoma na pozycjach od 4 do 10. Jest na podobną okoliczność również pismo z Ministerstwa. http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/download.php?id=2072 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 11 Czerwiec 2013 Share Napisano 11 Czerwiec 2013 Minimalnym wymaganiem dla pojazdów na rynek USA jest posiadanie numeru VIN za szybą i tabliczki znamionowej. Z tego co wiem, to ten diagnosta upiera się, że ważniejszy jest numer nabity. Łącząc to z pismem wyjaśniającym z Mercedesa, jest to do przyjęcia, ale nadal zastanawiam się nad tym, czy badanie powinno być wtedy pozytywne, a nawet jeśli - to czy nie powinna być wykonana tabliczka zastępcza zgodna z numerem na nadwoziu (i na badaniu)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 11 Czerwiec 2013 Share Napisano 11 Czerwiec 2013 A co z dokumentami źródłowymi? Nie musi być być zgodności VINu z dowodem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 11 Czerwiec 2013 Share Napisano 11 Czerwiec 2013 A co z dokumentami źródłowymi? Nie musi być być zgodności VINu z dowodem? Dokumenty źródłowe są z VIN-em amerykańskim, ale uważam, że mając pismo Mercedesa stwierdzające, że jest to ten sam pojazd - można wpisać w polskim DR VIN europejski. Tylko co wtedy z tabliczką? Powinna być zastępcza z numerem europejskim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 11 Czerwiec 2013 Share Napisano 11 Czerwiec 2013 Zdecydowanie rejestrować na VIN z USA. Inaczej diagnosta powinien mieć zabrane uprawnienia za P z niezgodnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 12 Czerwiec 2013 Share Napisano 12 Czerwiec 2013 to ten diagnosta upiera się, że ważniejszy jest numer nabity Spodziewałem się czegoś podobnego . Nakładą nam do głowy na kursach że ma być jak wyżej a o amerykańcach słowem nie wspomną . Zdecydowanie rejestrować na VIN z USA Nie inaczej . to czy nie powinna być wykonana tabliczka zastępcza zgodna z numerem na nadwoziu (i na badaniu)? Jeżeli diagnosta przyjął bity numer za główny to powinna być zrobiona zastępcza . Ale najważniejsze jest to co markes napisał Nie musi być być zgodności VINu z dowodem? Coś się ten diagnosta mocno zamotał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 12 Czerwiec 2013 Share Napisano 12 Czerwiec 2013 A jaka podstawa prawna na wyrobienie TZ zastępczej Michał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biker100 Napisano 12 Czerwiec 2013 Share Napisano 12 Czerwiec 2013 A jaka podstawa prawna na wyrobienie TZ zastępczej Michał? Najlepszy powód to bark TZ lub jest nieczytelna. Było już w którymś temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz70 Napisano 12 Czerwiec 2013 Share Napisano 12 Czerwiec 2013 Miałem odwrotną sytuację, lata temu ktoś sprowadził T4 z podwójnym numerem. Na pierwszym diagnosta spisał do dokumentów europejski VIN, nabity na stałe, na samochodzie był jeszcze nr za szybą i tabliczka, zgodna z tym numerem, brak było tabliczki z numerem wpisanym do DR. Klient dostał N, za brak tabliczki i tyle Go widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 4 Maj 2016 Share Napisano 4 Maj 2016 W rzeczywistości w tym modelu tak to wygląda. Jeden numer wybity w komorze silnika centralnie na grodzi i opisany w adnotacjach urzędowych dowodu rejestracyjnego jako ---NUMER NADWOZIA--- wraz z jego podaniem. Drugi numer na tabliczce znamionowej (tabliczka na lewym słupku) i powtórzony na tabliczce VISIBLE. Tabliczka VISIBLE sprawia wrażenie jakby zatkniętej za uszczelkę przedniej szyby choć przymocowana solidnie do wspornika dachu i osadzenia szyby jednocześnie. Ten numer z tabliczek podano w dowodzie rejestracyjnym w rubryce przy kodzie [E]. Powycinanymi końcówkami numeru nie przejmować się bo wszystkie trzy były takie same. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aboz Napisano 5 Maj 2016 Share Napisano 5 Maj 2016 Prawdopodobnie sprawa rozbija się o wymagania dla VIN-u. W USA struktura numeru musi zawierać pewne informacje identyfikujące pojazd. Numer nabity na nadwoziu został nadany w fabryce w Niemczech i nie spełniał wymagań amerykańskich. Ja już niejednokrotnie się spotkałem z sytuacją, gdzie tabliczka z drugiego etapu w DE, miała nadany VIN przez firmę zabudowującą. Szkoda, że nasze przepisy nie przewidują takich ewentualności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 5 Maj 2016 Share Napisano 5 Maj 2016 Dzwoniłem do Nadzoru i jakby brak podstaw do negowania czegoś takiego. Uznać za właściwy numer identyfikacyjny ten na tabliczce znamionowej plus ten na VISIBLE-tabliczce, czyli po amerykańsku jest w Polsce dobrze! A numer na grodzi traktować jako numer nadwozia. Nadwozia w sensie części. No i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aboz Napisano 5 Maj 2016 Share Napisano 5 Maj 2016 A tu przykład Subaru z innym VIN-em na TZ z drugiego etapu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.