Skocz do zawartości

Pierwsza rejestracja przyczepy rolniczej- duże problemy!!!


lechu64

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem nowy na forum także witam wszystkich. :-o

Zajmuje się handlem maszynami rolniczymi i podczas zakupu przyczepy pojawił się problem. Zakupiłem przyczepę od rolnika, rok produkcji 2007. Mimo że sprzęt ma już 6 lat, nigdy nie był zarejestrowany. Posiadam oryginalną fakturę zakupu( od dealera), homologacje oraz umowę na którą kupiłem sprzęt od tego rolnika. Przyczepy nie rejestrowałem ( bo prowadzę działalność dlatego nie muszę), sprzedałem ją rolnikowi wystawiając mu fakturę oraz przekazałem wszystkie dokumenty. I tu pojawił się problem, otóż nowy właściciel udał się do WK i okazało się że na nr VIN mojej przyczepy została już zarejestrowana inna przyczepa!!!! Udało mi się zlokalizować tą przyczepę, została ona zakupiona u tego samego dealera co moja. Przyczepa ta należy do zakładu sfery budżetowej i w dowodzie ma wpisane numer VIN mojej przyczepy, a na tabliczce znamionowej widnieje inny. Najciekawsze jest to, że ta przyczepa przechodziła przegląd od 6 lat bez żadnego problemu. :lol:. Pytanie: Czy diagnosta może stracić pracę?? Jak rozwiązać mój problem z dalszą rejestracją??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tabliczka tabliczką... Pytanie co jest faktycznie wybite na ramie? Czy jest to kwestia pomyłki przy pierwszej rejestracji, czy faktycznie wybito te same numery na obu przyczepach (raz na przysłowiowy milion, ale się zdarza). Może też pomylono się jedynie na dokumentacji? Czyli na fakturce i homologacji tamtej przyczepy omyłkowo wpisano nr VIN Twojej.

Musisz ustalić, gdzie i dlaczego wstał błąd (czyli wizyta w Wydziale Komunikacji gdzie to jest rejestrowane) - wtedy dopiero będzie można coś radzić i przesądzać o konsekwencjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Pan zlokalizował właściciela przyczepy zarejestrowanej i on nie posiada przyczepy z tym numerem VIN - to zaczyna być Ciekawe.

Poproszę jeszcze o jedną informację skoro Pan widział przyczepę czy numer VIN i numer na tabliczce są takie same (na przyczepie drugiego właściciela)?

Czy właściciel nie może się okazać przyczepą na którą ma dowód rejestracyjny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tabliczka tabliczką... Pytanie co jest faktycznie wybite na ramie? Czy jest to kwestia pomyłki przy pierwszej rejestracji, czy faktycznie wybito te same numery na obu przyczepach (raz na przysłowiowy milion, ale się zdarza). Może też pomylono się jedynie na dokumentacji? Czyli na fakturce i homologacji tamtej przyczepy omyłkowo wpisano nr VIN Twojej.

Musisz ustalić, gdzie i dlaczego wstał błąd (czyli wizyta w Wydziale Komunikacji gdzie to jest rejestrowane) - wtedy dopiero będzie można coś radzić i przesądzać o konsekwencjach.

 

Producentem przyczepy jest Pronar. Moja przyczepa posiada jedną oś, co oznacza że zgodnie z oznaczeniem producenta, końcowa litera nr VIN dla przyczep jednoosiowych to B (i u mnie jest B), ta druga przyczepa jest dwuosiowa i zgodnie z oznaczeniem producenta, końcowa litera nr VIN to A ( a jest B) . Oglądałem tą drugą przyczepę i tak jak pisałem posiada ona nr VIN w dowodzie taki jak mój, a na tabliczce znamionowej i ramie jest inny numer ( ale przegląd przechodziła :shock: ) Najbardziej prawdopodobna jest pomyłka u dealera ( tak wywnioskowałem po rozmowie z dealerem) tylko że dealer czeka na odzew od właściciela tej drugiej przyczepy, natomiast ten obawia się o konsekwencje związane z załatwianiem przeglądu. A ja mam na głowie klienta, który nie może zarejestrować przyczepy!!! Dowiedziałem się od dealera że zdarzyła się sytuacja, że przyczepy maiały ten sam nr VIN ( ale ostatecznie u mnie tak nie jest).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pozostaje kwestia - dealer dał ciała i wydał dwa komplety identycznych dokumentów, na dwie różne przyczepy, czy pomyliła się osoba w Urzędzie wprowadzając dane do komputera przy rejestracji?? Ustal to jak najszybciej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy jest to jedyna kwestia?

Kwestia jest jeszcze jedna, gdzie jest przyczepa, na którą są wydane dokumenty (zarejestrowana)?

Bo z tego co napisano, przyczepa przechodziła przeglądy :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dealer czeka na odzew od właściciela tej drugiej przyczepy, natomiast ten obawia się o konsekwencje związane z załatwianiem przeglądu.

"Oliwa nierychliwa ale sprawiedliwa i na wierzch wypływa" - coś mi się wydaje, że ta przyczepa nie była na przeglądzie a był tam sam DR.

Nie jestem ekspertem od rejestracji ale w mojej ocenie jeśli właściciel pojazdu ma homo i f. zakupu to WK nie może odmówic rejestracji. Jeżeli są dwa pojazdy o identycznym nr VIN to jak dla mnie nie jest to problem właściciela a WK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pozostaje kwestia - dealer dał ciała i wydał dwa komplety identycznych dokumentów, na dwie różne przyczepy, czy pomyliła się osoba w Urzędzie wprowadzając dane do komputera przy rejestracji?? Ustal to jak najszybciej...

 

Też stawiam na dealera, ale jego podejście to..... :-o . Zastanawiam się nad jedną kwestią. Homologacje wydaje producent, czyli przyczepa do dealera przychodzi z gotową homologacją i dealer nic tam nie wpisuje ( przynajmniej na mojej nic nie wpisywał), wszystko zostało uzupełnione przez producenta. Skoro ja mam oryginał, to jak tamta została zarejestrowana na moją homologacje ( na mój nr VIN). Chyba przy pierwszej rejestracji trzeba okazać w WK homologację? Dzięki za zainteresowanie tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już tam powiedzmy kwestie techniczne czy to był producent, czy dealer czy kto tam jeszcze - nazwijmy ich ogólnie: STRONA SPRZEDAJĄCA. I zwyczajnie wypuścili omyłkowo dwie homologacje o identycznych numerach na dwie de facto różnie przyczepy. Tak mogło się zdarzyć... Przyszło tak załóżmy od producenta do dealera, a dealer wiadomo... Zaufał, że przyszło to co w papierach i nie sprawdził co ma faktycznie na placu... Potem już się błąd powielał w dokumentach z automatu. W takim wypadku wina WK żadna. Zarejestrowali na podstawie tych dok. co dostali - przecież przyczepy nie oglądali...

A badania - no cóż... Albo faktycznie sam dowód na badania tylko jeździł, albo badanie polegało tylko na "hamulce sprawne, światło jest, to reszta na pewno tez OK". No i teraz to podejście i brak skrupulatności się mści...

No ale to są tylko przypuszczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.