JANUSZ60 Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Dokładnie tak. Ostatecznie to Diagnosta odpowie za to co ustalił I w ten oto sposób niedouczony, bądź odważny diagnosta ma klientów,,, Przykład pojazd, którego produkcja ustała w 2005 (wszystkie elementy datowane na 2005) , stoi w Niemczech w salonie 2 lata. I-sza rej, w Niemczech 2007, po sprowadzeniu do Polski nabył rok produkcji 2007. Wszystko w porządku ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Łódź Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 A jeżeli na PC mam ART. 74 ust.2 pkt. 2b A nie przypadkiem pkt.2c ? Bo jeżeli tak to 2) dla badania technicznego, o którym mowa w art. 74 ust. 2 pkt 2 lit. c i art. 81 ust. 3 ustawy, wystawia zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu oraz dokument identyfikacyjny pojazdu; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lama211 Napisano 15 Październik 2013 Autor Share Napisano 15 Październik 2013 czyli w takim razie WK błędnie podała cel wydania PC, bo jeżeli kazała mi zrobić okresowe + DIP to powinno być na PC ART. 74 ust.2 pkt. 2c a nie ART. 74 ust.2 pkt. 2b tak jak mam na PC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Czy to ma znaczenie jaka podstawa wydania? Gość wziął PC na przejazd, ale przy okazji stwierdził, że zrobi też badanie. W czym problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Gość wziął PC na przejazd, ale przy okazji stwierdził, że zrobi też badanie. W czym problem? Masz rację, badanie można zrobić zawsze, lecz bez Dip-u,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Gość wziął PC na przejazd, ale przy okazji stwierdził, że zrobi też badanie. W czym problem? W dip-ie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lama211 Napisano 15 Październik 2013 Autor Share Napisano 15 Październik 2013 czyli reasumując: 1. dla tego samochodu(wyrejestrowany u niemców, na badaniu u mnie PC i TTR) 6.9(ustalenie danych)było wystarczające i WK ustala TNBT na 3 lata od daty I rej. ? 2.opcja okresowe + 2 lata od daty badania ? literalnie właściwa jest opcja 2 a w praktyce może być opcja 1 ? 3.cel wydania PC nie miał tu żadnego znaczenia ? 4. jeżeli na pc mam art. 74 ust.2 pkt. 2c robię okresowe z dip mimo że samochód świeży(I rej. 01.2013) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Łódź Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 czyli reasumując: Uczysz się do egzaminu czy już pracujesz? Bo jeśli do egzaminu to literalnie Jeśli pracujesz to się stosujesz do Swojego WK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lama211 Napisano 15 Październik 2013 Autor Share Napisano 15 Październik 2013 od niedawna pracuje, a co do tej sytuacji to mam problem bo kiedyś robiłem już badanie 6.9(ustalenie danych) dla samochodu z końca 2012r i było ok , a teraz afera że tak zrobiłem. A co najlepsze obie sytuacje miały miejsce w tym samym WK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Łódź Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 A co najlepsze obie sytuacje miały miejsce w tym samym WK. Ale pewnie inny pracownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Powiem krótko - nie oczekuj, że będę narzekał na taki tryb postępowania swojego WK, bo póki co to chyba jedyny WK (nie znam innych), gdzie idea likwidacji badań i tłumaczeń zostało wprowadzone w faktycznym wymiarze praktycznym. I chwała im za to. W Lublinie w miejskim WK przy odrobinie szczęścia też w taki sposób można zarejestrować pojazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Powiem krótko - nie oczekuj, że będę narzekał na taki tryb postępowania swojego WK, bo póki co to chyba jedyny WK (nie znam innych), gdzie idea likwidacji badań i tłumaczeń zostało wprowadzone w faktycznym wymiarze praktycznym. I chwała im za to. Czyli rok produkcji ustala WK na podstawie dekodera, tak? Czy zawsze pisze do producenta? W jaki sposób wyeliminowano tłumaczenia? Czy WK uznając zagraniczny termin badania bierze od właściciela oświadczenie, że pojazd nie podlega wyłączeniu (np. jest przystosowany do ruchu lewostronnego)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Czyli rok produkcji ustala WK na podstawie dekodera, tak? Nie - nie zawsze. Czy zawsze pisze do producenta? Tylko jak ma wątpliwości W jaki sposób wyeliminowano tłumaczenia? W normalny. Taki przepis wprowadzono parę lat temu dla zharmonizowanych dowodów. Na pewno słyszałeś Czy WK uznając zagraniczny termin badania bierze od właściciela oświadczenie, że pojazd nie podlega wyłączeniu (np. jest przystosowany do ruchu lewostronnego)? Tylko gdyby istniały uzasadnione podejrzenia, że takie wyłączenia mogą mieć miejsce Tak Michał. Jutro idę akurat rejestrować auto z Niemiec. Jedyne co będę miał w ręku to niemiecki DR i umowę (druk dwujęzyczny). Jak widać jak się chce to można upraszczać procedury... Dlatego tu jest Zachód, a gdzie indziej Galicja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Tylko jak ma wątpliwości A kiedy są te wątpliwości? Dekodery się mylą Taki przepis wprowadzono parę lat temu dla zharmonizowanych dowodów. Tylko w zakresie kodów stosowanych w dowodach polskich. A praktycznie każdy zagraniczny DR ma rubryki lub zapisy nie pokrywające się z naszym DR. Tylko gdyby istniały uzasadnione podejrzenia, że takie wyłączenia mogą mieć miejsce A skąd takie podejrzenia powziąć? Z kraju pochodzenia (np. GB)? Jak widać jak się chce to można upraszczać procedury... Można. Niestety łamiąc prawo Dlatego tu jest Zachód, a gdzie indziej Galicja Za to praworządna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aboz Napisano 15 Październik 2013 Share Napisano 15 Październik 2013 Dlatego tu jest Zachód, a gdzie indziej Galicja Od Galicyi się proszę odstosunkować, bośmy jeszcze wódki nie pili więc nie masz porównania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 16 Październik 2013 Share Napisano 16 Październik 2013 A kiedy są te wątpliwości? Dekodery się mylą Polecam szeroki temat kwestii "uznania organu" Nie oczekuj zamknięte odpowiedzi na takie pytanie. Tylko w zakresie kodów stosowanych w dowodach polskich. A praktycznie każdy zagraniczny DR ma rubryki lub zapisy nie pokrywające się z naszym DR. No to na co mi te rubryki? Na co mi jakieś U, Y i inne skoro w Polskim DR tego nie ma?? Na co mi pięć rzędów adnotacji z Niemieckiego DR odnośnie wariantów zwiększenia DMC, masy, nacisków, rozmiarów alternatywnych z innymi opcjami wyposażenia, klas podatkowych i środowiskowych i wielu wielu innych, skoro w naszym DR i tak tego się nie zamieszcza? Przez lata pracy nie nauczyłeś się tych kilku, kilkunastu wzorów dokumentów na pamięć, żeby nie wiedzieć co w nich jest?? To kim jesteś za tym biurkiem? Ciągle jeszcze myślącym człowiekiem, czy tylko biologicznym podajnikiem papieru na linii klient-drukarka? Zobacz Michał jak łatwo wypowiadasz się na tematy tak trudne dla diagnosty jak np. zmiana DMC w pojeździe marki SAM. Powinieneś wiedzieć, że statystyczny Diagnosta na statystycznej SKP nie ma szans zmierzyć i ocenić takich zmian, a mimo wszystko w postach "zgrywasz bohatera", że to w zasadzie małe piwo przed śniadaniem. A tu proszę bardzo - na własnym podwórku masz szansę wykazać się odwagą, a jednak kryjesz się za przepisami i nie jesteś skłonny ich interpretować na korzyść klienta Mimo, że często lepiej od mało zorientowanego tłumacza przysięgłego wiesz co jest w tych dokumentach - prawda? Oraz że i tak te nietłumaczone treści ani nie mają wpływu na naszą rejestrację, ani nie znajdą się w naszym DR... A skąd takie podejrzenia powziąć? Z kraju pochodzenia (np. GB)? No na przykład - dokładnie. I nie przesadzaj z tym łamaniem prawa. Mocne to określenie i na pewno nie ma tu zastosowania. Wszystko to są kwestie interpretacyjne, zgodzę się, że sporne itd. ale bez przesady z łamaniem... No i proszę Cię.. Nie mów mi o praworządności aboz - a co do Twojego postu - miałem już okazję na Galicyjskiej ziemi i z UDS'ami i z pracownikami WK pić, więc mam prawo się wypowiadać To raczej reprezentanci Waszego regionu zawsze mają problem żeby na forumowe spotkania dotrzeć, bo zawsze Wam za daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 16 Październik 2013 Share Napisano 16 Październik 2013 Przez lata pracy nie nauczyłeś się tych kilku, kilkunastu wzorów dokumentów na pamięć, żeby nie wiedzieć co w nich jest?? Ja wiem, ale nie zmienia to faktu, że ustawodawca przewidział, że mam to mieć w języku polskim. Zobacz Michał jak łatwo wypowiadasz się na tematy tak trudne dla diagnosty jak np. zmiana DMC w pojeździe marki SAM. Stwierdziłem tylko, że taka zmiana jest możliwa. Stwierdziłem też, że będzie opór i opór się pojawił - ze zrozumiałych względów. Gdzie tu bohaterstwo? No może w tym, że jako urzędnik bym oporu nie stawiał, natomiast inni (nawet w moim wydziale) zapewne już tak. Na co mi pięć rzędów adnotacji z Niemieckiego DR odnośnie wariantów zwiększenia DMC, masy, nacisków, rozmiarów alternatywnych z innymi opcjami wyposażenia, klas podatkowych i środowiskowych i wielu wielu innych, skoro w naszym DR i tak tego się nie zamieszcza? Żeby uświadomić diagnostę, że źle odczytał "masę przyczepy z tabliczki" Albo ważniejsze adnotacje typu "abgemeldet" - cóż z tego, że wiem co znaczą, skoro mam je mieć w aktach po polsku? A tu proszę bardzo - na własnym podwórku masz szansę wykazać się odwagą, a jednak kryjesz się za przepisami i nie jesteś skłonny ich interpretować na korzyść klienta Jako urzędnik mam związane ręce i nie ma tutaj pola do interpretacji. Przepis w tym względzie jest jasny No na przykład - dokładnie. A np. w Niemczech czy innych prawostronnych krajach Unii to czasem nie można mieć kierownicy po prawej? I nie przesadzaj z tym łamaniem prawa. Mocne to określenie i na pewno nie ma tu zastosowania. Niestety ma - mimo, że w dobrej wierze i w interesie "obywateli" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 19 Październik 2013 Share Napisano 19 Październik 2013 W jaki sposób wyeliminowano tłumaczenia? W normalny. Taki przepis wprowadzono parę lat temu dla zharmonizowanych dowodów. Na pewno słyszałeś Życie... Blondzia bez tłumaczeń - dres koniecznie (albo odwrotnie jak fajna). Jak blondzia extra to i negatywa może wyłapać, żeby zjawiła się jeszcze raz. Gorzej jak nerw ją szarpnie i na poprawkę przyśle... dresa z bejsbolem. Weekendu z humorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.