Skocz do zawartości
Pomóżmy Panu Grzegorzowi odbudować dom po tragicznej powodzi! ×

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Widzę panowie, że co forumowicz to inne zdanie.

Sprawdzenie zawieszenia na uniesionych kołach do góry to wielki szacunek za znalezienie luzu. Niestety to zawieszenie jest w takim stanie napięte więc tylko końcówki drążków można wyczaić, w wielu przypadkach wielkie luzy pojawiają się po wypięciu górnych wahaczy,

dobrze że już nysy i żuki nie jeżdżą, bo przy podniesionym aucie wszystkie by zaliczyły badanie bez luzów, po mimo że istotnie miały ogromne.

TYLKO podniesienie za wahacz przynosiło obiektywna ocenę to samo tyczy się zawieszeń współczesnych

 

[ Komentarz dodany przez: Jacdiag: 21-12-2013, 13:08 ]

temat wydzielony z http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=14015 :D

Napisano
dobrze ze już nysy i żuki nie jeżdżą bo przy podniesionym aucie wszystkie by zaliczyły badanie bez luzów po mimo ze istotnie miały ogromne

 

Miałem Żuka kilka lat i po Twoim stwierdzeniu wyciągam wniosek, że zawieszenie Żuka to chyba tylko w podręczniku widziałeś...

 

sprawdzenie zawieszenia na uniesionych kolach do góry to wielki szacunek za znalezienie luzu

 

To już możesz się niektórym na forum kłaniać i per pan mówić... :D

Napisano
sprawdzenie zawieszenia na uniesionych kolach do góry to wielki szacunek za znalezienie luzu

 

Sprawdzenie wahaczy przednich dolnych bez podnoszenia pojazdu jest niemożliwe wiem co mówię(10 lat pracy tylko w zawieszeniach robi swoje) :D

Napisano
Sprawdzenie wahaczy przednich dolnych bez podnoszenia pojazdu jest niemożliwe wiem co mówię
Ja niewiele mniej ale tylko i wyłącznie na podniesionym/wahacze itp/Oczywiście tuleje mozna bez problemu wylapać na "glebie"/mam na myśli tuleje wahaczy dolnych/...
Napisano

 

Sprawdzenie wahaczy przednich dolnych bez podnoszenia pojazdu jest niemożliwe wiem co mówię(10 lat pracy tylko w zawieszeniach robi swoje) :D

A to ciekawe :sad: chyba stwarzam zagrożenie sprawdzajac na samych szarpakach :cry:

Nie rób jaj z takimi stwierdzeniami :roll:

 

[ Dodano: 20-12-2013, 14:42 ]

Ja niewiele mniej ale tylko i wyłącznie na podniesionym/wahacze itp/

Jaja sobie panowie robicie? Tylko i wyłacznie na podniesionym, a szarpaki to co jakiś chory wymysł?

Napisano

A to ciekawe chyba stwarzam zagrożenie sprawdzajac na samych szarpakach

Nie rób jaj z takimi stwierdzeniami

 

Daleki jestem od czegoś takiego,najpierw szarpak a póżniej do góry i sprawdzam dolne przednie-dotyczy to w szczególności B5,A4,Superb czyli wielowachaczy

 

Więc nie unoś się marbie,czytaj uważnie :shock:

Napisano

na samych szarpakach wszystkiego nie sprawdzimy. Sworznie w wahaczach utrzymujących ciężar samochodu (LT/Sprinter, VW/Audi przednie dolne czy w t4 górne) sprawdzimy tylko po podniesieniu samochodu. Dziwnym przypadkiem jest tylne zawieszenie w modelach bmw od serii 5 w górę. W tylnym zawieszeniu górne wahacze tzw. banany można sprawdzić jedynie po podniesieniu samochodu mimo ze nie są oparciem dla sprężyny.

Napisano

Właśnie jest kilka takich pojazdów dla których szarpaki to nie wszystko,ale to juz poza tematem :)

Napisano
Tylko i wyłacznie na podniesionym,
Tak jak właśnie napisałes..
a szarpaki to co jakiś chory wymysł?
Nie,to tylko pozoracja dla klienta..
Napisano
Tylko i wyłacznie na podniesionym,
Tak jak właśnie napisałes..
a szarpaki to co jakiś chory wymysł?
Nie' date='to tylko pozoracja dla klienta..[/quote']

To nie pozoracja, bo dla BT jak nie ma luzu na szarpaku to możemy go puścić. BT pojazdu to trochę coś innego niż serwis.

Napisano
To nie pozoracja, bo dla BT jak nie ma luzu na szarpaku to możemy go puścić.

 

I zrobiłbyś to ze spokojem sumienia bo ja nie :-?

Napisano
I zrobiłbyś to ze spokojem sumienia bo ja nie :-?

Oczywiście, gdyby to było BT a na szarpaku nie ma luzów, P i po zawodach dalej nie wnikam. Natomiast jakby przyjechał na sprawdzenie zawieszenia bo mu stuka puka i szeleści to inna para kaloszy, na szarpaku nie ma luzu - szukamy czegoś innego w inny sposób.

Napisano

Adaś mój kolega miał przypadek że w A4 właśnie tydzień po BT wypiął się dolny przedni ile było dymu i od tej pory zawsze podnosimy pojazdy typu wielowachacz itp. w których luz da się wyłapać po podniesieniu pojazdu

Trochę czasochłonne ale jest pewność :)

Napisano
tydzień po BT wypiął się dolny przedni

 

To jakiś pech albo kolega przy tylu wahaczach zapomniał o tym jednym :razz: . Nie ma opcji żeby takiego luzu nie wyczuć. Wnioskuje z tego, że albo macie jakieś szarpaki poprzeczne do osobówek albo na ciężarowych używacie opcji przy osobowym właśnie do małych aut. Ja osobiście nie używam opcji do 3,5 t, wole dla pewności poszarpać manualnie i we wszystkie strony i moje szarpaki pokażą choćby najmniejszy luz na jakimkolwiek wahaczu a nawet i na łożysku koła i jeszcze nigdy nie miałem reklamacji, że cos jeszcze innego było wybite niż podałem przy sprawdzeniu pod serwis.

 

[ Dodano: 21-12-2013, 09:51 ]

w A4 właśnie tydzień po BT wypiął się dolny przedni

Albo jakas totalna chińszczyzna siedziała w tym aucie :razz: A to panowie największe zagrozenie dla naszej odpowiedzialności :-(

 

[ Dodano: 21-12-2013, 09:58 ]

a szarpaki to co jakiś chory wymysł?
Nie,to tylko pozoracja dla klienta..

Następny jajcarz. :roll: Większa część naszych kolegów pozornie sprawdza zawieszenia w samochodach, super, to ilu nas by musiało już siedzieć za ofiary na drogach?

Napisano
że albo macie jakieś szarpaki

Tu też masz rację, bo faktycznie są szarpaki i SZARPAKI,,,

Napisano
że albo macie jakieś szarpaki

Tu też masz rację, bo faktycznie są szarpaki i SZARPAKI,,,

Na poprzedniej OSKP mieliśmy małą stacje i dużą, na tej małej szarpaki chodziły poprzecznie i z "prędkością światła", a na dużej były szarpaki wielkie o niezależnych kierunkach ruchu i była różnica ogromna w diagnozowaniu luzów.

Napisano
To jakiś pech albo kolega przy tylu wahaczach zapomniał o tym jednym

 

Jakich szarpaków bys nie miał to jeszcze raz podkreślam są zawieszenia w których nie wszystko da się zobaczyć za ich pomocą

 

Myślę że się ze mną zgodzisz

Napisano
Jakich szarpaków bys nie miał to jeszcze raz podkreślam są zawieszenia w których nie wszystko da się zobaczyć za ich pomocą

 

Myślę że się ze mną zgodzisz

 

Tak zgadzam się, ale skrajnie wybity sworzeń bez przesady żeby nie wykazał luzów nawet pod obciążeniem, no może za wyjątkiem MB 124 lub W210.

I nie przesadzajmy że Audi A4 jest tak trudne do zdiagnozowania luzów.

Napisano
Jaja sobie panowie robicie? Tylko i wyłacznie na podniesionym, a szarpaki to co jakiś chory wymysł?

Może warto czasem spojrzeć do przepisów, bo czasem, będąc przeświadczonym o tym, że robi się dobrze może okazać się, że może i dobrze ale niezgodnie z przepisami...

 

zgodnie z DzU 996 Zał1, dział I, Tabela

poz. 5.1.1. Osie

Kontrola organoleptyczna pojazdu na kanale diagnostycznym lub dźwigniku. Stosowanie wykrywaczy luzu na kołach jest zalecane, a obowiązkowe w przypadku pojazdów o masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony.

 

5.1.2. Zwrotnice

Kontrola organoleptyczna pojazdu na kanale diagnostycznym lub dźwigniku. Stosowanie wykrywaczy luzu na kołach jest zalecane, a dozwolone w przypadku pojazdów o masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony.

 

poz. 5.2.2.1. Zawieszenie kół, zwrotnice, wahacze, łożyska

Oględziny kół, zwrotnic i wahaczy podczas energicznego szarpania kołem w kierunku pionowym oraz dookoła zwrotnicy.

Napisano

Najlepsze szarpaki to stare pneumatyczne z Unimetalu. Może i głośne, ale miały opcję skrętu obu płyt na razt. Na tych choćby hydraulicznych przód-tył, lewo-prawo. Kompletny szajs. Tamtym wierzyłem w 100%. Te nowe to tylko aby "postraszyć" klienta. Jak nie podniesiesz to gucio znajdziesz

Napisano
hydraulicznych przód-tył, lewo-prawo.
Nie zgadzam się, wiele lat pracuję na hydraulicznym Cartecu i sądzę że można dużo luzów wykryć. Wystarczy ustawiać pracę lewa str. przód, prawa tył, później odwrotnie. Albo obie na zewnątrz, później do środka.
Napisano
Na tych choćby hydraulicznych przód-tył, lewo-prawo. Kompletny szajs.

Może nie szajs, ale ich możliwości diagnostyczne są znacznie ograniczone w porównaniu z szarpakami, które:

miały opcję skrętu obu płyt na razt.
Napisano
Może nie szajs, ale ich możliwości diagnostyczne są znacznie ograniczone w porównaniu z szarpakami, które:
miały opcję skrętu obu płyt na razt.

 

Już nie przesadzajmy, tak jakby nie było wiadomo co się działo kiedy trzeba było sprawdzić na nich pojazd pow. 3.5t

Napisano
Najlepsze szarpaki to stare pneumatyczne z Unimetalu.
Mam takowe i w porównaniu do Cartec-a, faktycznie są lepsze. Głośne, toporne ale luzy na bananach w mazdzie 3 wyszły. Chyba 20 minut spędziłem pod autem ale przynajmniej klient zadowolony, bo wiedział co faktycznie stukało w zawiasie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.