Odnośnie Niemiec to wiem tylko dwie sprawy od klientów, jedna to taka że doodge ram rejestrują mimo iż kierunkowskazy wkładają w cofania i podobno odnośnie lamp jeżeli są europejskie to mają być a jak nie to nie muszą. I drugą ciekawostkę że u nas każą robić sprowadzone w cenie 98zł bo DIP jest obowiązkowy w cenie ( nasze miasto nie wiem czy cała Polska) a w Rumuni kosztuje ponad 1000zł a w  Niemczech gość rejestrował Forda z lpg i potraktowali mu jako auto sprowadzone i nie zwykły przegląd tylko za 400E i nie przeszło bo nie miał naklejki która u nas jest wymagana od niedawna (kto montował itd) oraz kazali mu dostarczyć dokument który potwierdza że z tą instalacją spełnia  Euro 6 (to kosztowało go 240E) Dlaczego z tylu marek akurat Chrysler Pacyfica nie powinien bardziej niż inne? jakbyś mógł w dwóch zdaniach...

Rozumiem, ale to nadal nie zmienia faktu, że bedzie to do obejścia w PL. Po co w takim razie utrudniac ludziom życie? duzo sie mowi, ze ma na dniach byc jakas decyzja ministra ale nic nie moge znalezc.    

Nie trzeba. W skrócie to dostaje się tymczasową rejestrację w celu sprawdzenia dokumentów. Jeżeli są OK to rejestrują na stałe, jeżeli nie to odmowa rejestracji. Tak przynajmniej wyczytałem w necie w związku z ww. Cadillac Escalade.

Z tego co wiem to zeby zarejestrowac auto w niemcach tez trzeba miec swiadectwo homologacji.    

Cała Europa kombinuje - tu np fragment informacji jednej z firm włoskich dotyczącej aut z USA  "1) W celu uzyskania zezwolenia od włoskich urzędów ds. pojazdów silnikowych, w celu zarejestrowania samochodu pochodzenia amerykańskiego we Włoszech, konieczne jest obecnie wcześniejsze zarejestrowanie go w Niemczech, zgodnie z procedurami, o których mowa w lit. b) do f) włącznie. Jeśli jednak dany samochód jest modelem już regularnie występującym w Europie bez żadnych różnic konstrukcyjnych, to w takim przypadku można zaoszczędzić na kosztach certyfikatów" teraz można się domyślać czemu, słynny w polskim YouTube Cadillac Escalade z USA, dotarł do PL przez  DE :))