Skocz do zawartości

Błąd w numerze nadwozia - czy coś w przepisach się zmieniło?


Karol744

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Do rejestracji na forum i założenia tematu skłonił mnie problem z numerem VIN auta. Postaram się opowiedzieć w skrócie. Samochód ściągnięty z UK w 2013 roku, zrobione przekładka i zarejestrowany. W 2014 sprzedany i w tym momencie u drugiego właściciela pojawia się błąd w numerze VIN - być może był już przy pierwszej rejestracji, ale tego nie jestem na razie w stanie ustalić. Samochód kupiłem w 2015, jeździłem przez prawie rok... no i na przeglądzie wyszło że w piątym znaku numeru VIN zamiast litery S jest G. Sprawdziłem już, że numer nadwozia nabity na aucie jest na pewno ok, natomiast w papierach jest błąd. Samochód to BMW E46.

 

To tyle w kwestii wstępu.

 

Przeczytałem pół internetu i często spotykałem się z opinią, że stacja diagnostyczna powinna wystawić mi kwit, że numer z natury jest taki i taki i że to jest prawdopodobnie pomyłka w dokumentacji. Natomiast internet sobie a życie sobie... 3 stacje diagnostyczne odmówiły mi pomocy, jedna zaproponowała skasowanie za przegląd i wynik negatywny... Podziękowałem i napisałem pismo do WK z prośbą o ustalenie prawidłowego VIN (dokumenty dotyczące sprowadzenia auta są w WK w Szczecinie, nie mam do nich wglądu).

 

 

I teraz pytanie. Czy coś się zmieniło i nie można tego załatwić jedną wizytą na SKP? Czy po prostu mam szukać dalej? Pytam tak trochę z wyprzedzeniem bo liczę na to, że WK znajdzie prawidłowy numer VIN w archiwum w Szczecinie, ale nie ukrywam, że wolę się przygotować na najgorsze wariant. Poza tym może uda się to jakoś przyspieszyć bo nie dość, że autem muszę się poruszać to zaraz kończy mi się OC i nikt tego auta nie chce mi ubezpieczyć bez ważnego przeglądu.

 

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Karol744

    11

  • blakop

    10

  • Grzegorz Łódź

    6

  • markes30

    5

I teraz pytanie. Czy coś się zmieniło i nie można tego załatwić jedną wizytą na SKP?

 

6. W przypadku stwierdzenia niezgodności cech identyfikacyjnych umieszczonych w pojeździe z danymi zapisanymi

w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie uprawniony diagnosta zatrzymuje dowód rejestracyjny.

7. Podmiot prowadzący stację kontroli pojazdów niezwłocznie, jednak nie później niż w terminie trzech dni, przesyła

zatrzymany dowód rejestracyjny do organu rejestrującego właściwego ze względu na miejsce rejestracji, wraz z kopią zaświadczenia

o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu.

 

Warszawa, dnia 10 czerwca 2015 r.

Poz. 776OBWIESZCZENIE

MINISTRA INFRASTRUKTURY I ROZWOJU1)

z dnia 21 kwietnia 2015 r.

w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej

w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów

stosowanych przy tych badaniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, tylko czy na takim zaświadczeniu jest informacja np. o tym, że nie stwierdzono ingerencji w pole numerowe?

 

I czy na tej podstawie WK może nanieść poprawkę czy jednie w wypadku w którym odnajdą się dokumenty sprzed lat potwierdzające właściwy VIN? Generalnie w wydziale komunikacji na razie powiedziano mi żebym złożył pismo z prośbą o ustalenie nr VIN (co już uczyniłem) i tutaj cytat "bądźmy dobrej myśli, jeśli nie znajdą się dokumenty z właściwym nr to wtedy będziemy się martwić" - dlatego zaczynam się martwić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem już, że numer nadwozia nabity na aucie jest na pewno ok, natomiast w papierach jest błąd.

Szkoda tylko,że przy kupnie tego nie sprawdziłeś :?

 

[ Dodano: 11-03-2016, 19:21 ]

tylko czy na takim zaświadczeniu jest informacja np. o tym, że nie stwierdzono ingerencji w pole numerowe?

Na pewno będzie to "c) Brak zgodności zapisów numeru identyfikacyjnego pojazdu (VIN)

lub numeru nadwozia (podwozia/ramy) oraz numeru

rejestracyjnego ze stanem faktycznym."

 

a reszta zależy od diagnosty.

 

[ Dodano: 11-03-2016, 19:23 ]

czy jednie w wypadku w którym odnajdą się dokumenty sprzed lat potwierdzające właściwy VIN?

Gorzej jak się okaże ,że tam też jest ten "błędny" :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, emocje podczas zakupu były dość duże i umknęła mi ta jedna literka.

 

No nic, w związku z powyższym wygląda na to, że nie pozostaje mi nic innego jak czekać na odpowiedź z WK, a dalej się zobaczy :)

 

 

Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś doświadczenia w tej materii to zapraszam do dyskusji - nie ukrywam, że zależy mi na tym aby sprawę rozwiązać do końca i wyprowadzić auto na prostą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się ze diagnosta powinien wydać badanie negatywne (policzyć za przegląd) i na podstawie tego błędu zgłosić się do WK, WK powinno wstrząc postępowanie wyjaśniające, skontaktować się z przednim urzędem, jeśli tam pierwsze badanie w kraju było tak jak maszw dowodzie, to diagnosta powinien się martwić i pozostali, którzy podbijali pieczątki, jeśli odpowiedz jest negatywna to Urząd musi skontaktować się droga elektroniczną z organem rejestrującym w UK z pytaniem o wyjaśnienie zaistniałem pomyłki.

 

Z Twojej strony dobrze było by iść do autoryzowanego dealera żeby napisali pisemko że o takim numerze nie były produkowane, a podany pojazd posiada taki prawidłowy numer i pojazd został wyprodukowany na rynek Angielski

 

5 cyfra/litera od konca czy od początku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, emocje podczas zakupu były dość duże i umknęła mi ta jedna literka.

To sprawdź jeszcze czy numer VIN na nadwoziu zgadza się z numerem VIN na tabliczce znamionowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, emocje podczas zakupu były dość duże i umknęła mi ta jedna literka.

To sprawdź jeszcze czy numer VIN na nadwoziu zgadza się z numerem VIN na tabliczce znamionowej.

 

A kto sprawdza numery identyfikacyjne przy zakupie, jak przegląd ma ważny? przecież to diagnosta sprawdza takie rzeczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy kupnie tego nie sprawdziłeś

i tu ciśnie się na usta ...

 

... widziały gały co brały ... :faint:

 

dla "spokoju duszy" sprawdź obie wersje VIN-u na

https://historiapojazdu.gov.pl/

 

 

&

http://info-car.pl/infocar/vin.html

 

tu po komunikacie " Znaleziono pojazd "

 

wybierz

Historia pojazdu

Pokaż: wszystkie informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy kupnie tego nie sprawdziłeś

i tu ciśnie się na usta ...

 

... widziały gały co brały ... :faint:

 

dla "spokoju duszy" sprawdź obie wersje VIN-u na

https://historiapojazdu.gov.pl/

 

 

&

http://info-car.pl/infocar/vin.html

 

tu po komunikacie " Znaleziono pojazd "

 

wybierz

Historia pojazdu

Pokaż: wszystkie informacje

 

 

Fajna sprawa. Na historiapojazdu.gov.pl jest historia od początku sprowadzenia auta, czyli błąd jest co najmniej od tego momentu. Na info-car.pl też przewija się ciągle błędny numer VIN, ale super sprawa że udało mi się wyciągnąć angielskie numery.

 

Może jest jakaś możliwość po nr rej UK sprawdzić pod jakim VINem auto było rejestrowane? Ogólnie widzę, że MOT przechodził od 2005 roku bez zastrzeżeń. (nr rej LR 52L YH)

 

 

Nr VIN wybity, jak i ten na tabliczce/naklejce są takie same - te numery funcjonują w katalogach doboru części, w dekoderach wszelkich. Natomiast numer który mam w dowodzie rejestracyjnym nie działa nigdzie.

 

 

Błąd jest w piątej literze licząc od początku numeru nadwozia. Czyli w dowodzie rej jest WBABG.... a na karoserii WBABS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co napisałeś wynika, że to raczej pomyłka w dokumentach.

Pytanie tylko jedno- czy powstała ona przy pierwszej rejestracji w Polsce, czy błąd "przyszedł" z Anglii i nikt tego na pierwszym przeglądzie nie wyłapał.

 

Jeśli złożyłeś już pismo w swoim WK z prośbą o wyjaśnienie problemu, to w tej sytuacji (auto rejestrowane niedawno) - szybko sprawa się wyjaśni. :)

 

[ Dodano: 11-03-2016, 21:14 ]

Jeśli okazałoby się, że jednak w DR angielskim już był błąd, to wówczas według mnie wystarczy to, co napisał kolega:

Z Twojej strony dobrze było by iść do autoryzowanego dealera żeby napisali pisemko że o takim numerze nie były produkowane, a podany pojazd posiada taki prawidłowy numer i pojazd został wyprodukowany na rynek Angielski

 

Ale z tym się wstrzymaj do uzyskania info z WK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykosztowałem się 2 funty na sprawdzenie auta na mycarcheck.com. No i okazało się, że numer VIN przypisany do brytyjskiego numeru rej to ten błędny... Czyli wygląda na to, że auto już w UK miało ten problem - natomiast nie mam pojęcia jakim cudem przechodziło tam przeglądy, jak przeszło pierwszy przegląd w kraju i jak zostało sprowadzone - jedna wielka zagadka.

 

 

Czyli wygląda na to, że muszę zbroić się w wiedzę i dokumenty bo najprawdopodobniej w WK w Szczecinie nie ma w dokumentach poprawnego VIN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ta sprawa będzie dla Ciebie dobrą lekcją i już nigdy przy zakupie samochodu nie zapomnisz o dokładnym sprawdzeniu numeru VIN :D

 

[ Dodano: 11-03-2016, 21:23 ]

Jeśli okaże się, że pojazd z błędnym numerem VIN nie był wyprodukowany, to nie ma tragedii - jest to do sprostowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie jest błąd w papierach, ja bym się udał do dealera, myślę że nie będą pobierali za to żadnej opłaty, i niech wystosują odpowiednie pisemko, i chyba w Urzędzie by wystarczyło, zwłaszcza że to nie końcowe 8 cyfr numeru VIN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie załatwisz tego inaczej, spytaj się w WK , czy - pismo od rzeczoznawcy o tym ,że nr VIN na pojeździe jest autentyczny i nie było ingerencji w poje numerowe coś pomoże - urzędnik żeby zmienić tak istotną rzecz jak vin w dowodzie też musi mieć dupochron :) ?( no chyba ,że ingerencja była :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...No i okazało się, że numer VIN przypisany do brytyjskiego numeru rej to ten błędny... Czyli wygląda na to, że auto już w UK miało ten problem - natomiast nie mam pojęcia jakim cudem przechodziło tam przeglądy, jak przeszło pierwszy przegląd w kraju i jak zostało sprowadzone - jedna wielka zagadka.

Jak widać można ,,,

Miałem taki przypadek w 16-letnim krajowym pojeździe.

Po telefonicznych ustaleniach z macierzystym dla pojazdu (lecz obcym dla mnie) WK, wystarczył mój opis w zaświadczeniu z OBT o braku ingerencji w polu numerowym i na TZ, oraz ze litera wpisana w DR nie występuje w pojazdach tej marki, by ten problem rozwiązać,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taki przypadek w 16-letnim krajowym pojeździe.
Jednak ten jest z zagranicy i może być trochę więcej kombinowania. Niemniej jednak jeśli jakiś znak nie występuje w numerze VIN danego producenta, to sprawa jakby łatwiejsza do załatwienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim mieście co mieszkałem, też był taki przypadek , producent potwierdził pomyłkę, ale diagności stracili uprawnienia za potwierdzenie nieprawdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem w serwisie BMW, z kluczyka odczytano mi numer VIN na co otrzymałem wydruk + pieczątka serwisu. Oprócz tego wydruk, który po wpisaniu numeru seryjnego auta pokazał mi pełny numer nadwozia - ustnie przekazano mi, że nie ma pojazdu o takim VINie jaki jest w dowodzie bo po prostu nie ma takiej możliwości. Na wydruku jest wyszczególnione wyposażenie auta no i wszystko się pokrywa. Panowie w serwisie ogólnie twierdzili, że jeśli błąd jest w pierwszych pięciu znakach to nie powinno być problemu z odkręceniem tematu.

 

Teraz chyba udam się do WK z pytaniem czy mam robić opinię rzeczoznawcy czy wystarczy informacja z SKP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ustnie przekazano mi, że nie ma pojazdu o takim VIN

 

No szkoda, że zwyczajnie nie napisali tego na kartce. To w zasadzie byłoby wszystko i wszystko wyjaśniło.

 

Z czym chcesz iść do urzędu? Z zasłyszaną informacją? :? Urząd działa w oparciu o dokumenty, a nie ustne informacje. No ale próbuj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer seryjny się pokrywa, wydruk potwierdza, że auto o takim numerze jaki jest na karoserii wyjechało z fabryki, z resztą na wydruki widać, że numer VIN został wyszukany w bazie za pomocą ostatnich 7 znaków VIN więc nie ma drugiego takiego.

 

Myślę, że to + opinia rzeczoznawcy powinna załatwić temat. Ale to się okaże, zobaczymy co powiedzą w WK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydruk potwierdza

Jak dla mnie wydruk to nie oficjalny dokument w którym prosto stwierdza się, że pojazd o numerze ..... nie istnieje , a numer ...... jest prawidłowy . Trzeba się było pytać ile wydanie takiego dokumentu kosztuje.

Urząd działa w oparciu o dokumenty, a nie ustne informacje. No ale próbuj...

Nie pamiętam skąd ten tekst : Uda się nie uda ,ale przynajmniej sobie pobiegam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.