kowal Napisano 23 Wrzesień 2016 Share Napisano 23 Wrzesień 2016 Ja też lubię wodę lać, no ale trochę trzeźwego spojrzenia no właśnie trzeźwego i mądrego podejścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 23 Wrzesień 2016 Share Napisano 23 Wrzesień 2016 Nie no! Jak tak dalej (trzeźwo i mądrze) będzie to wnet do negatywa potrzebna będzie PIMOTU opinia, bo diagnosta to pi...! Czy tak!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 23 Wrzesień 2016 Share Napisano 23 Wrzesień 2016 Nie przesadzajmy też z tą konstrukcją. Wiele kontenerów izotermicznych dzisiaj opiera się wyłącznie na konstrukcji nośnej bezszkieletowej. Prawdą jest, że ich uszkodzenie jest bardzo proste, a przy większych wypadkach składają się jak domki z kart. A jakoś homologowane są. Podłoga również - to ma być pod funkcje mieszkaniowe, to może być nawet dużo słabsze niż przeciętny kontener transportowy, bo takich obciążeń nie będzie z założenia przenosić. No i faktycznie. Można mieć jakiś super projekt. Skąd pewność, że w szczegółach jest on zgodny z wykonaną zabudową przedstawioną na SKP? Rzeczoznawca miałby monitorować każdy etap produkcji? Nie wiem czy w ogóle istnieje taka procedura... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 23 Wrzesień 2016 Share Napisano 23 Wrzesień 2016 A co druga zabudowa izotermiczna, albo jeszcze częściej, nie posiada tabliczki znamionowej, czy nawet śladu po niej, a i tak na badaniu otrzymuje pozytywa. Co nie. Także Panowie gołym okiem widać, że wszystkie zabudowy bez śladu znaku homologacji wykonane są dobrze, a dane z niewidzialną tabliczką zgodne. A budowa hand made kampera jest nie do przyjęcia. I to jest "miszczostwo" właśnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 A co druga zabudowa izotermiczna, albo jeszcze częściej, nie posiada tabliczki znamionowej, czy nawet śladu po niej, Co w tym dziwnego, skoro jeszcze niedawno większość takich zabudów dopuszczana do ruchu była na SKP i nie musiały one posiadać homologacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nowe Iveco kamper to ~280 tyś zł. Zwykłe Iveco skrzynia ~80 tyś. zł. Ten temat należy zacząć od legalności pochodzenia zabudowy bo 200 tyś zł. kusi. https://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=skradzione+kampery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 Co w tym dziwnego, skoro jeszcze niedawno większość takich zabudów dopuszczana do ruchu była na SKP i nie musiały one posiadać homologacji.- jak niedawno, bo ja o drugim i kolejnym etapie homologacji, a nie o pojazdach Made in SAM, ani nie o konstrukcyjnych zmianach. Nie bardzo wierzę, aby ktoś kupował ciężarówkę używkę skrzynię/plandekę, zrzucał to wszystko i stawiał izotermiczny kontener. Chociaż... No nie wiem. Nie miałem do czynienia z takimi cudami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 No nie wiem. Nie miałem do czynienia z takimi cudami. no w końcu właściwe określenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 Koledzy czy czasami nie mylicie pojęć. Tabliczki - homologacje - kompletacje to zupełnie inna bajka niż zmiany konstrukcyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 Jeszcze trzy lata temu większość nowe pojazdy rejestrowano bez homologacji jako tzw. zabudowy jednostkowe i jestem pewien, że o to Danielowi chodziło. Taki pojazd nie ma żadnych tabliczek - taka prawda. Zwykłe Iveco skrzynia ~80 tyś. zł Ale nie nowe! No chyba, że jakiś naprawdę podstawowy, mały model na pojedynczych kołach (czyli segment niszowy w IVECO akurat). Nie bardzo wierzę, aby ktoś kupował ciężarówkę używkę skrzynię/plandekę, zrzucał to wszystko i stawiał izotermiczny kontener. A co w tym dziwnego? Swego czasu robiłem to nagminnie. Po to wymyślono takie pojazdy w końcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 Nie bardzo wierzę, aby ktoś kupował ciężarówkę używkę skrzynię/plandekę, zrzucał to wszystko i stawiał izotermiczny kontener. Bywało, zostawała klientowi paka/chłodnia bo reszta nadawała się na złom , kupował wyżej wymienione . A zmiana żywcowego na chłodnię . Nie miałem do czynienia z takimi cudami. Żadne cuda, normalne zmiany konstrukcyjne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 OK! OK! Napisałem, że nie miałem do czynienia i tyle. Zobaczę to może uwierzę. Niestety nie odczytuję co kto miał na myśli. No taki ułomny jestem. Natomiast kolejnoetapowa tabliczka obowiązywała w ubiegłym wieku jak widać. Tylko pewnie się nie przyjęła ktoś powie na przykład. ------------------------------------------------------------------------------------------------ Koledzy czy czasami nie mylicie pojęć. Tabliczki - homologacje - kompletacje to zupełnie inna bajka niż zmiany konstrukcyjne. - fotka nówki sztuki w pierwszym poście zrobiła mi małą zamotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 Natomiast kolejnoetapowa tabliczka obowiązywała w ubiegłym wieku jak widać. Ale zabudowy jednostkowe nie były kolejnym etapem homologacji w literalnym tego słowa znaczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 To jeszcze proszę mi objaśnić czy na rynek poszło więcej jednostkowych zabudów, czy wieloetapowo homologowanych pojazdów? Pije o tabliczki do tych marek i producentów co są pisani w dowodzie z ukośnikiem. Dla przykładu: FIAT/CARPOL. Mi najbardziej w tych auteczkach idzie o brak drugoetapowych tabliczek. I jak mam wpisany w dowodzie numer drugoetapowej homologacji to szukam drugoetapowej tabliczki by porównać zapis. Wiem, wiem. Wielu może wydać się to dziwne trochę, ale tak identyfikację robię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 24 Wrzesień 2016 Share Napisano 24 Wrzesień 2016 Jak jest podwójna marka w DR, to auto poszło na homologacji. I wtedy powinny być dwie tabliczki. Również nr homo wpisany w DR jest znakiem, że była homologacja po zabudowie. Tylko dlaczego ja tłumaczę tak wysoko cenionemu Diagnoście? Czego poszło więcej? Nie wiem. Nie posiadam takich analiz, tylko doświadczenie i spostrzeżenia zawodowe. I to pozwala mi wyciągnąć wniosek, że "jednostkowe" to te zabudowy nie były na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 Jeszcze trzy lata temu większość nowe pojazdy rejestrowano bez homologacji jako tzw. zabudowy jednostkowe i jestem pewien, że o to Danielowi chodziło. Dokładnie to miałem na myśli. Do tego należy dorzucić te pojazdy, które już fabrycznie były skompletowane i one też dodatkowej tabliczki nie posiadają. [ Dodano: 25-09-2016, 08:38 ] To jeszcze proszę mi objaśnić czy na rynek poszło więcej jednostkowych zabudów, czy wieloetapowo homologowanych pojazdów? Homologacji wieloetapowej były poddawane pojazdy sprzedawane partiami (jedna firma kupowała kilka lub kilkanaście takich samych aut) lub gdy identyczna zabudowa była montowana przez długi okres czasu (np. montaż skrzyni samowyładowczej na podwoziu Mercedes Actrosa). Natomiast gdy firma kupowała tylko jeden samochód i miała specyficzne wymagania odnoście rodzaju skrzyni (konkretna wysokość burt, wymiary skrzyni itp) to pojazd dopuszczano do ruchu na podstawie dopuszczenia jednostkowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Drizzt Napisano 25 Wrzesień 2016 Autor Share Napisano 25 Wrzesień 2016 Ok, zrobię małe podsumowanie i bardzo proszę o ewentualne uwagi: Kupuję używany samochód dostawczy do 3.5 tony. następnie wywalam to co znajduje się na widelcu: np jakiś kontener. Potem buduję zabudowę kempingową na widelcu i po zakończeniu chcę zmienić przeznaczenie pojazdu na kempingowy: 1.Zabudowa może być wykonana wg własnego zamysłu, ale: musi być wykonana solidnie nie może zawierać dodatkowych miejsc siedzących musi być zgodna z ogólnymi warunkami technicznymi pojazdów 2.Tylną ścianę samochodu można usunąć celem zintegrowania kabiny z częścią kempingową, jeśli jest demontowalna i nie narusza to konstrukcji pojazdu. 3.Przy zakupie elementów zewnętrznego oświetlenia, czy też okien, muszę wybierać te, które posiadają homologację. 4.Na OSKP przechodzę badanie dodatkowe w opisem dokonanych zmian. Z tego co rozumiem te badania polegają właśnie na sprawdzeniu, czy zabudowa jest zgodna z ogólnymi warunkami technicznymi pojazdów: tak, czy nie? 5.Do przerejestrowania samochodu w urzędzie na specjalny kempingowy, potrzebują faktury, lub zaświadczenia od firmy, która dokonała zmian i ma w PKD kod z tym związany. Mniejsza z tym, że z tego co ustaliłem w urzędach, każda firma może sobie od tak wpisać taki kod do PKD (wynika z tego, że kampera może zbudować każdy kto ma firmę a reszta musi próbować obchodzić prawo dogadując się z firmami posiadającymi ten kod). 6.Czy potrzebuję na jakichś etapach budowy opinii rzeczoznawcy, czy też na OSKP nie będzie to wymagane? Dzięki za wszelkie uwagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 No mniej więcej tak. W części kempingowej mogą być miejsca siedzące, ale będzie to wymagało dodatkowych kosztów, najprawdopodobniej badań w instytutach takich jak PIMOT itd. Zatem... Przy takiej zabudowie Diagnosta raczej na pewno zawoła opinii rzeczoznawcy przed wydaniem zaświadczenia. Jest to kwestia uznaniowa Diagnosty. Dlatego zacząć należałoby od wizyty u niego i przedstawieniu mu swojego pomysłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 opinii rzeczoznawcy, czy też na OSKP nie będzie to wymagane? to zależy od diagnosty który stwierdzi na oko czy wszystko jest dobrze ,czy zażąda tej opinii...aby potwierdzić czy wszystko jest wykonane zgodnie z normami i regulaminami które regulacją co i jak należy wykonać aby był okey...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 No! I wszystko zrobiło się proste. Teraz tylko znaleźć stację, która w dopuszczeniach jednostkowych praktyki nabrała, a będzie jeszcze łatwiej i może obejdzie się bez rzeczoznawcy nawet. I tu mała uwaga: jeżeli zmianie uległ jakikolwiek parametr, chociażby masa własna, to warto byłoby do oświadczenia pisanego przez podmiot nanieść pozmianowe dane. Oczywiście jeżeli podmiot ma zamiar takie coś w ogóle wystawiać. Co do zabudowy hotelowej to siedzenia, fotele, kanapy mogą tam być z tym, że nie będą służyły do podróżowania, bo inaczej to PIMOT się kłania. Ale już wcześniej padło, że nie będzie dodatkowych siedzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 Oczywiście jeżeli podmiot ma zamiar takie coś w ogóle wystawiać. Ale jaki "podmiot"? Ot dowolny zaprzyjaźniony warsztat wystawi mu kwit, że zmienił rodzaj pojazdu albo gość sam sobie otworzy działalność na przysłowiowe dwa dni i sam sobie taki kwit wystawi. Lub fakturę. Nie ma wzoru takiego dokumentu, a więc tym bardziej treści, jakie powinien zawierać. Pewnie, że lepiej jak jest bardziej szczegółowy taki dokument, ale z drugiej strony za wiele do sprawy podanie takich nowych parametrów nie wniesie. Diagnosta i tak musi je ustalić sam i akurat w tym wypadku tego kwitu nie brał bym za bardzo wiarygodny. Z parametrów z DR zmieni się tylko pole G (no oprócz samej klasyfikacji oczywiście). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 Już było gadane o podmiotach i kodach działalności gospodarczej z wnioskiem, a raczej bez, że każdy ma swoje uważanie w tej sprawie. Co nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 Garażowy warsztat Pana Mietka nazwałeś "podmiotem" To mnie zmyliło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 Idzie o to, że jak ten dokument ma zawierać dane szczegółowe to warto mieć ustalony taki parametr. Bo coś mi się zdaje, że za samowolne ustalanie masy własnej kilka głów diagnostów spadło, a przynajmniej były sprawy sądowe. No nie ważne. I nie będę wracał do tematów sprzed, ale było w nich podniesione, że nie numer PKD liczy się, a sam podmiot mający największą wiedzę, praktykę, dokumentację, technologię, wprawę w dokonywaniu zmian. Co powinno być jednoznaczne z określaniem pozmianowych parametrów, jak wystąpiły takowe, jako jak najbardziej wiarygodne. No ale wiadomo jak to jest. Podmiot skrobnie zdawkową fakturę. Rzeczoznawców nie należy wrzucać do jednego wora lecz kilka opinii trafiło się. Wbije petent na stację z samym dokumentem płatniczym za zmiany i co dalej? Zaś ganianie po Centrozłomach, zaś powrót bez dokumentu z wagi, a jak już cokolwiek wagowy wystawił, to nie wiadomo jakie auto ważył. Dlatego jak już ktoś pisze ten bez wzoru danych i treści jałowy dokument, to niech robi to solidnie i uczciwie, aby żyło się łatwiej. A bo to wiadomo czy kamper trafi na stację gdzie z górki będzie po sprawie? Wątpię szczerze powiem. Znany mi jest sposób ustalania nieznanych danych i śmiało (lecz nie w ciemno) przyjmę oświadczenie podmiotu zawierające dane traktując podmiot jako post-producenta po trosze. I sprawę danych mam z bani. No chyba, że los spadających głów mi się przytrafi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 25 Wrzesień 2016 Share Napisano 25 Wrzesień 2016 Na tym forum mamy przykłady, że nawet wielcy producenci piszą bzdury w oświadczeniach. Więc ja bym osobiście przyjął tylko kwity z zaufanej wagi lub rzeczoznawca najlepiej. Tym bardziej, że wspomniane oświadczenie o przebudowie (o ile w ogóle takowy będzie, a nie FV) nie jest dokumentem urzędowym, więc i siła dowodowa danych w nim zawartych aż taka pewna nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.