Sebastian ZG Napisano 30 Sierpień 2005 Share Napisano 30 Sierpień 2005 Zapewne łamie przepis, jednak z dwojga zlego ten pojazd nie zagraża BRD, nie jest kradziony, jest w nim czynnik ludzki 'pomyłka, przeoczenie' (zapewne każdy z nas łamie jakiś przepis przynajmniej raz w każdym badaniu tech). I nadzieja tylko, że nie zostane postawiony przed tym samym murem do rozstrzelania na równi z diagnostami-pieczątkarzami. Ale odbiegam od tematu. Dlatego najlepiej takie sytuacje 'czeskich błedów' wyjaśniać telefonicznie i po konsultacjach podejmować decyzje - ja tak robie, schody zaczynaja się po 15 wtedy to negatyw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesław Napisano 31 Sierpień 2005 Share Napisano 31 Sierpień 2005 227 mówi wyraźnie co masz zrobić z niezgodnymi numerami , i tez po koleżeńsku mówię Ci że łamiesz ewidentnie prawo, w innych sprawach technicznych to zrozumiałe że prawo trzeba nagiąć , ale tu nie możesz bo zaświadczenie idzie do Urzędu i jest przechowywane w archiwum , niech ktos przyjdzie do WK na kontrolę to Cię namierzą od razu , przemyśl to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 31 Sierpień 2005 Autor Share Napisano 31 Sierpień 2005 Coś nam uciekło po drodze. Jeśli pojazd dostał negatyw z powodów technicznych to jest niesprawny i tyle - wciągu 14 dni musi wykonać ponowne i koniec. Ale w przypadku gdy zabieramy dowód rejestracyjny z powodów niezgodnosci zapisów to mamy prawo dać warunkowo 7 dni dopuszczenia do ruchu - z tym ze dalej 14 dni na wykonaie badani poprawkowego. Tak czy inaczej w obu wypadkach nie wyznaczamy terminu nastepnego badania. Dobrze kombinuję czy jestem w błędzie? Piotr Barczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebastian ZG Napisano 31 Sierpień 2005 Share Napisano 31 Sierpień 2005 ale tu nie możesz bo zaświadczenie idzie do Urzędu i jest przechowywane w archiwum , niech ktos przyjdzie do WK na kontrolę to Cię namierzą od razu , przemyśl to. Od tej strony to nie patrzałem na zagadnienie. Wielkie dzięki za naświetlenie tematu. Jestem dopiero diagnosta-noworodek, wiec każda instrukcja/rada jest dla mnie cenna. Pozdrawiam tych co mają cierpliwość dla moich pytań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 31 Sierpień 2005 Share Napisano 31 Sierpień 2005 Pozdrawiam tych co mają cierpliwość dla moich pytań Ja się też uczę - taki los człowieka - nie można od razu wiedzieć wszystkiego ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janko Napisano 1 Wrzesień 2005 Share Napisano 1 Wrzesień 2005 nie ma pojecia sam. sprawny czy niesprawny , tylko pojazd spełnia lub nie spełnia warunki tech. Jezeli otrzymałem zaswiadczenie z BT negatywne z powodu złego oznakowania PL, to mogę sie prawnie poruszac do terminu wyznaczonego przez diagnostę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 1 Wrzesień 2005 Share Napisano 1 Wrzesień 2005 to mogę sie prawnie poruszac do terminu wyznaczonego przez diagnostę O ile dopuszczenie do takiego warunkowego poruszania się pojazdu znajdzie miejsce na zaświadczeniu, które diagnosta wystawi. W innym przypadku - na jakiej podstawie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janko Napisano 1 Wrzesień 2005 Share Napisano 1 Wrzesień 2005 To proszę mi wyjaśnić (ciagne dalej z PL) dostając wynik badania negatywny z powodu PL (nie ma warunków ) i nie mogę się poruszać . Czy to znaczy że z SKP mam odiechzć lawetą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 1 Wrzesień 2005 Share Napisano 1 Wrzesień 2005 Teoretycznie - tak, w praktyce na podstawie takiego zaświadczenia można udać się do warszatatu lub domku (miejsca garażowania) ... [ Dodano: 01-09-2005, 16:28 ] Diagnosta MUSI na zaświadczeniu podać termin warunkowego poruszana się pojazdu, z tyłu zaświadczenia umieszcza się w tym wypadku warunki takiego dopuszczenia do jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janko Napisano 1 Wrzesień 2005 Share Napisano 1 Wrzesień 2005 w dalszym ciągu jestem niezaspokojony odpowiedziami (wynik negatywny PL) jeżeli nie muszę odjechac na lawecie a mogę sie udać do domu (mieszkam np. 300 km.od SKP - mam prawo bo nie ma rejonizacji) i miałem kolizję , czy otrzymam odszkodowanie z PZU ,usterka nie zagrażała bezpieczeństwu ruchu ,a wynik badania był negatywny i wpisana data następnego badania. Czy jest logiczne wyjaśnienie sprawy pozornie prostej ,jasnej dla diagnosty i użytkownika pojazdy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 1 Wrzesień 2005 Share Napisano 1 Wrzesień 2005 To wszystko przez brak "warunkowego" Zrywamy PL i jedziemy dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 2 Wrzesień 2005 Autor Share Napisano 2 Wrzesień 2005 Mylimy fakty i mieszamy różne sprawy. 1. PZU - z OC płaci zawsze bo musi. AC to jest indywidualna umowa w której zawarte są rózne ograniczenia - jednym z nich może być wymóg waznego badania technicznego. W opisanym przypadku taki wymóg nie jest spełniony wiec PZU ma prawo odmówić wypłaty z AC. Tródno jednak bedzie wmówić iż poruszałeś się samochodem zagrazającym BRD lub ochronie środowiska w tej kwesti jesteś bezpieczny. 2. Nie ma podstaw prawnych do wyznaczenia teminu nastepnego badania w sytuacji innej niż "NIE SPEŁNIA" z powodu niezgodnosci zapisów i zatrzymania DR. Piotr Barczuk p.s. Jaką PL tak dręczycie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janko Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 śledząc forum i wypowiedzi diagnostów ,będąc uzytkownikiem pojazdu i po badaniu została stwierdzona usterka nie zagrażajaca BRD (np brak oświetlenia t-cy rej ,brak sygnału kontrolnego światwł drogowych itp.) dostaje negatywne. Postawiliście mnie więc pod murem nie mogę si ę ruszyć bez lawety , choćby z powodu niedziałajacego w tym momencie AC . a bryke mam bardzo drogą .i w drodze do warsztatu mogę zostać trafiony . Dzięki WAM za pomoc !? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 Twój problem, trza był przyjechać dwa dni wcześniej i miał byś czas na naprawę. To jest typowe tłumaczenie klientów "ale mi się dzisiaj kończy przegląd", i moja typowa odpowiedź "trzeba było przyjechać wczoraj, albo przedwczoraj". A tak poza tym jeśli auto ma niesprawne oświetlenie to jest zaniedbanie szofera, bo czy światła świecą to może sobie sam sprawdzić przed wjazdem na stację. [ Dodano: Pią Wrz 02, 2005 9:05 am ] Ale za spaloną żarówkę podświetlania tablicy jeszcze nikogo nie wygoniłem (poza tym można u nas kupić żarówkę, a ja gratisowo ją wymienię), ale już niejeden scyzorykiem skrobał przy okresowym naklejkę "D" i nie było tłumaczenia, że nie odchodzi albo lakier się porysuje. Ludzie są leniwi, znam wielu którzy mieli spaloną żarówkę i ich puściłem a potem widziałem jak pół roku jeździli bez tego światła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 (np brak oświetlenia t-cy rej ,brak sygnału kontrolnego światwł drogowych itp.) dostaje negatywne A może to jest tak, że diagnosta "został zmuszony" do znalezienia czegoś w autku i dania negatywa ? Nie posłuchamy drugiej strony, ale pogdybać możemy ... Coś mi się nie chce tak do końca wierzyć, że za coś takiego (zgodnie z prawem oczywiście można) w dzisiejszych realiach rynkowych ktoś dostał negatywa ... Chyba, że jest to pytanie typowo teoretyczne ... Ludzie są leniwi, znam wielu którzy mieli spaloną żarówkę i ich puściłem a potem widziałem jak pół roku jeździli bez tego światła. Dokładnie tak jest ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janko Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 PYTANIE JEST TEORETYCZNE nie mam obowiązku przyjechać dwa dni wcześniej , chcę byc załatwiony zgadnie z przepisami ,i być konkretnie poinformowany co mam zrobić zgodnie z przepisami w raźie negatywu (pojazd nie zagraża BRD), Czy jest prosta logiczna odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 Czy jest prosta logiczna odpowiedź Jest, jeśli pojazd jest niesprawny używasz go na własną odpowiedzialność. Nikt nie broni ci podskoczyć na stację parę dni wcześniej i poprosić diagnostę o sprawdzenie czy auto przejdzie przegląd, a potem na spokojnie przyjeżdzasz na badanie urzędowe. Na większości stacji załatwisz to za darmo lub za niewielką opłatą. A przepis mówi, że masz przyjechać przed rokiemod poprzedniego przeglądu a nie rok po przeglądzie. A jeśli ktoś ma do ciebie uprzedzenia to i żarówka może być pretekstem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janko Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 przepi mówi " a potem corocznie" PRD art.81 , chciałem wyjaśnienia i postępoawnia zgodnie z przepisami ,bez uprzejmości diagnosty i darmowego sprawdzenia może nie ma logicznej odpowidzi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 używasz go na własną odpowiedzialność Czyli bujasz sie po sądach w razie W, nie mając - w myśl interpretacji ubezpieczycieli - ważnego AC. Zdroworozsądkowe podejście do rzeczy obowiązuje w każdym przypadku - badań technicznych również. Diagnosta nie odbierze kierowcy kluczyków do auta - nie ma do tego prawa. Autka można używać TYLKO na własną odpowiedzialność - w razie zdarzenia drogowego wszystko może być interpretowane na niekorzyść właściciela. Jeśli chodzi o kasę - to nie ma przebacz - niestety ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 2 Wrzesień 2005 Autor Share Napisano 2 Wrzesień 2005 śledząc forum i wypowiedzi diagnostów ,będąc uzytkownikiem pojazdu i po badaniu została stwierdzona usterka nie zagrażajaca BRD (np brak oświetlenia t-cy rej ,brak sygnału kontrolnego światwł drogowych itp.) dostaje negatywne. Postawiliście mnie więc pod murem nie mogę si ę ruszyć bez lawety , choćby z powodu niedziałajacego w tym momencie AC . a bryke mam bardzo drogą .i w drodze do warsztatu mogę zostać trafiony . Dzięki WAM za pomoc !? Do pana na stacji benzynowej tez masz pretensje ze do ceny beznyny dolicza VAT i akcyzę? Przeciez Twój samochód jest nowy i drogi i duzo pali mógłby Ci nie policzyć VAT i akcyzy. Postawiliście mnie więc pod murem nie mogę si ę ruszyć bez lawety , choćby z powodu niedziałajacego w tym momencie AC . a bryke mam bardzo drogą .i w drodze do warsztatu mogę zostać trafiony Bez lawety to Ty się na SKP nie pojawiaj skoro juz minął termin badania bo przecież w drodze do SKP twoje AC nie działa. Mozesz tez negocjować umowę z ubezpieczycielem - on moze zrezygnować z tego warunku Inna sprawa ze te przepisy są patologiczne: przyjezdza klient z waznym badaniem (3 dni przed terminem) a my mu negatyw. I co ma ważne czy nie wazne? Nie mozna być TROCHĘ w ciąży, a w/g naszych madrych mozna . Piotr Barczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 Właściciel auta ma obowiązek zgłosić się na SKP przed upływem roku tak jak to wcześniej zaznaczył Psuj a jeśli usterni nie zagrażają bezpieczeństwu to diagnosta nie zabiera dowodu i właściciel może się poruszać. A poza tym jest takie coś jak obsługa codzienna auta i tam się mówi o sprawdzeniu świateł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 2 Wrzesień 2005 Autor Share Napisano 2 Wrzesień 2005 Właściciel auta ma obowiązek zgłosić się na SKP przed upływem roku tak jak to wcześniej zaznaczył Psuj a jeśli usterni nie zagrażają bezpieczeństwu to diagnosta nie zabiera dowodu i właściciel może się poruszać. Ale ma obowiązek zakonczyć badanie wynikiem "nie spłenia wymogów" w związku z tym samochód "nie spełania wynogów" no to jak spełnia czy nie?. No chyba ze mozna poruszać się samochodem co "nie spełnia". Po wyjedzie ze stacji z wynikiem "nie spełnia" samochód ma kraksę w sądzie leża dwa kiwty: DR wazne w dniu wypadku i Twoje zaświadczenie, że 3 godziny przed wypadkiem "nie spełnia..." I co teraz ? Piotr Barczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 I nici z ubezpieczenia (to na pewno) + współwina ze względu na stan techniczny auta ? A tak całkiem serio - nie chciałbym mimo wszystko być w takiej sytuacji ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 tak czytam te posty i zastanawiam się kiedy mnie zamkną do więzienia Przyjeżdza do mnie -stacja mon - cysterna na podwoziu STAR 266 która jedzie do modernizacji -remontu i nie posiada dozoru . Sprawna technicznie w 100 % . Zgodnie z tym wystawiam zaświadczenie negatywne - wpisuje ograniczenia i pozwalam na dojazd do remontu. a jak inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 2 Wrzesień 2005 Share Napisano 2 Wrzesień 2005 zastanawiam się kiedy mnie zamkną do więzienia Jest coś, o czym nam nie mówisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.