Negatyw - złośliwość diagnosty

[Walerian2233]

Hej

pacjent - Laguna 3 2.0t 2011r, ori lakier,  PL salon, elektronicznie potwierdzony przebieg (aso/cepik) 107 kkm.

Podczas sprzedaży samochodu (prywatnie) chciałem zrobić przegląd  w obecności kupujących - o dziwo 1 raz w życiu negatyw (miałem w sumie 6 samochodów)

uwagi paniska:

- rant na tylnych tarczach (siła hamowania i różnice miedzy osiami w normie! klocki nie zużyte.- to by wg niego główny powód negatywa... RANT - diagnosta z suwmiarką/mikrokentrem w oczach i palcach

- poważny wyciek zagrażający środowisku... jakoś tak szła ta regułka - zapocenie miski na łączeniu - BEZ wiszącej kropli - ZAPOCENIE

- poważna nieszczelność wydechu zagrażająca środowisku.. - "dziurka" wielkości łba od szpilki na fabrycznej spoinie

 

Tak sie zastanawiam, jak przechodzą przeglądy dymiące i pordzewiałe gruzy...  ktos je w końcu podbija

 

Mój mechanik jak zobaczył te "usterki" to pierwsze jego pytanie brzmiało czy to stacja na ulicy xxxx? Tja....

Po zrobieniu czego fachman chciał, na ponownej wizycie zadał z uśmieszkiem pytanie "czy samochód kupili i czy tarcze były drogie hehe" - tak, gnój dobrze wiedział, że tarcze są zintegrowane z łożyskami i kosztują worek pieniędzy

Na koniec walnął się przy wpisywaniu przebiegu (do przodu, wiec w razie kontroli policji miałbym dodatkowo przez niego problem)

Co prawda zmieniłem stację i badanie było rok temu, ale niesmak pozostał -  jak na przyszłość działać, jesli wg mnie wynik negatywny jest niesłuszny? 

Na to pewnie tez są procedury

pozdrawiam

 

Edytowane 28 Czerwiec 2023 przez Walerian2233

[hobbystapol]

"Tak gnój" z takimi epitetami to może poszukaj innego forum dla klientów z wynikiem badania N może być. 

[Bratus2000]

Szok !!!

Punkt widzenie zależy punku siedzenia To z klienta niezłe panisko .

Na badanie techniczne przyjechał z potencjalnymi klientami

zapewne liczył nie wiadomo na co ..

Znając życie było tak :

Tarcze hamulcowe prawdopodobnie miały duże wżery korozyjne - 

Silnik zalany olejem   ( nie kapało bo osłona silnika zbierała )

Nieszczelny układ  wydechowy ( lambda w emisji spalin w kosmos i zapewne check engine na zestawie licznika )

Zły diagnosta nie przedłużył badania . Gdyby przedłużył byłby zły dla kupujących , bo musieliby na start zainwestować dużo PLN .

Czytając te wypociny nasuwa mi się refleksja : KOLEDZY DIAGNOŚCI ZACZNIJMY SZANOWAĆ   SWÓJ ZAWÓD

To może w przyszłości zaczną nas szanować

 

[Andrzej89]

Haha, nie rozśmieszaj gościu. Po pierwsze ty nie masz uprawnień i nie ty decydujesz/oceniasz czy N jest słuszny czy nie. Jest ogrom usterek za które są N, a klienci robią duże oczy bo nikt przez całe ich życie tego "parametru" nie sprawdzal. Po drugie nie widziałem tych usterek więc nie będę podważał decyzji diagnosty na podstawie wywodów właściciela który zawsze koloryzuje sytuację i zgania winę na cały świat, a ja niewinny. Po trzecie rzadko ktory mechanik ogarnia co się kwalifikuję do N na przegladach. Już nie taz była sytuacja jak przyjeżdża klient że świecąca kontrolka poduszki i pretensje bo mechanik mówił że może świecić. Krata piwa dla diagnosty że nie dał sobie wejść na głowę. 

 

[Daro92duc]

"Co prawda zmieniłem stację i badanie było rok temu, ale niesmak pozostał -  jak na przyszłość działać, jesli wg mnie wynik negatywny jest niesłuszny? 
Na to pewnie tez są procedury"

Na chwilę obecną nie masz żadnych instrumentów prawnych aby nie zgadzać się z decyzją diagnosty, to on sprawdza i ocenia stan techniczny, domniemany specjalista w swoim fachu. Możesz zgłosić się do starosty ze swoim "nie zgadzam się " ale podejrzewam, że nie będzie stał po Twojej stronie. Możesz jechać na inną stację kontroli pojazdów, może inny diagnosta zakwestionuje ocenę kolegi po fachu, lecz to moim zdaniem nielojalne zachowanie i trochę nieetyczne.

A z doświadczenia Ci powiem, że zazwyczaj niedobry jest diagnosta bo "nie podbił" , bo się przyczepił, przecież to nic poważnego i takie tam... najwięcej tego typu pretensji mają posiadacze samochodów w kiepskim stanie technicznym bo to przecież nie jego wina, że auto ma swoje lata, nie jego wina że samochód jest zaniedbany

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[adam1501]

7 godzin temu, Walerian2233 napisał:

rant na tylnych tarczach (siła hamowania i różnice miedzy osiami w normie! klocki nie zużyte.- to by wg niego główny powód negatywa... RANT - diagnosta z suwmiarką/mikrokentrem w oczach i palcach

Tu się zgadzam z Tobą, ponieważ powinien zmierzyć grubość tarczy i na tej podstawie ocenić. Z zakresu i sposobu wykonywania badań:
"...1.1.14. Bębny hamulcowe, tarcze hamulcowe. Kontrola organoleptyczna. a) Zużycie bębna lub tarczy. [UP]; Nadmierne zużycie bębna lub tarczy, rysy lub pęknięcia na powierzchni; niepewne mocowanie. [UN]..."

UP - usterka poważna, wynik badania negatywny
UN - usterka niebezpieczna, wynik badania negatywny + zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.

7 godzin temu, Walerian2233 napisał:

- poważny wyciek zagrażający środowisku... jakoś tak szła ta regułka - zapocenie miski na łączeniu - BEZ wiszącej kropli - ZAPOCENIE

Nie istnieje w badaniach technicznych pojęcie ZAPOCENIA, każda nieszczelność to nadmierny wyciek, którego być nie ma prawa. Za zakresem:
"... 8.3.1. Wycieki płynów. Kontrola organoleptyczna. Każdy nadmierny wyciek płynu, innego niż woda, który może zagrażać środowisku lub stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa innych użytkowników drogi. [UP]. Stałe powstawanie kropli, które stanowi poważne ryzyko dla środowiska lub
bezpieczeństwa. [UN] ..."

7 godzin temu, Walerian2233 napisał:

- poważna nieszczelność wydechu zagrażająca środowisku.. - "dziurka" wielkości łba od szpilki na fabrycznej spoinie

Diagnosta nie ma wyboru kiedy jest układ wydechowy nieszczelny i nie ma znaczenia czy jest to wielkości szpilki czy brakuje połowy rury czy tłumika. Za zakresem:
"... § 2. 1. Kontrola polega na organoleptycznych oględzinach układu wydechowego pojazdu i ocenie jego stanu technicznego.
2. Niedopuszczalne są:
1) wyraźnie zauważalne nieszczelności układu wydechowego;
2) niekompletność układu wydechowego;
3) uszkodzenia mechaniczne układu wydechowego mające wpływ na swobodny przepływ spalin;
4) poziom hałasu wskazuje na możliwość przekroczenia wartości dopuszczalnych. ..."
Skoro widać nieszczelność, bo wydostają się spaliny to znaczy, że układ jest nieszczelny, a wówczas ma to wpływ na pomiary emisji spalin a za taki stan minister przewidział tylko UP.

7 godzin temu, Walerian2233 napisał:

Mój mechanik jak zobaczył te "usterki" to pierwsze jego pytanie brzmiało czy to stacja na ulicy xxxx?

Skoro tak Ci przygotował pojazd do BT, to radziłbym Ci zmienić mechanika a nie diagnostę.

7 godzin temu, Walerian2233 napisał:

jak na przyszłość działać

Pojechać miesiąc przed terminem BT na SKP aby zweryfikować stan techniczny, następnie do majstra na ewentualne naprawy i właściwie przygotowanym pojazdem pojawić się na badaniu technicznym. Ty nie będziesz miał stresu a diagnosta też będzie uśmiechnięty ponieważ z pojazdem jest wszystko w porządku i z przyjemnością takie pojazdy się bada.

[Slawex]

9 godzin temu, Walerian2233 napisał:

worek pieniędzy

Ja zawsze wszystkim powtarzam, że nie ma obowiązku posiadania pojazdu, nie stać Cię na utrzymanie, nie kupuj.

[DARIO64]

To diagnosta ocenia pracę mechanika, a nie odwrotnie. Mechanik mógł co najwyżej zapytać się jak szybko ma to zrobić.

Diagnosta i tak napisał za mało. Nieszczelny układ wydechowy oznacza że współczynnik lambda wyjdzie poza zakres 1,03, a to oznacza N za spaliny.

[nesiasps]

9 godzin temu, Walerian2233 napisał:

jak na przyszłość działać, jesli wg mnie wynik negatywny jest niesłuszny?

działaj tak jak po wizycie np u złego lekarza który Ci wmawia chorobę - wyrzuć receptę, olej temat, żyj do śmierci zdrowy

[Walerian2233]

Ale się zesraliscie🤣

Może podajcie adresy gdzie pracujecie - darmowa reklama przecież 😉

Widać że ocena rantu bez pomiaru była jego nadgorliwością - sami to przyznaliście w jednym z postów- brak pomiaru.

wżerów itp BRAK. - Szukacie na siłę obrony dLA swojego kolezki - a jednak tu dał du*y po całości- bo mógł...

WYCIEKU BRAK. I nie że kapalo na osłonę. Zwykłe zapocenoe na odcinku ok 7 cm - długość palca  Skoro płyn nie wycieka, nie tworzy kropli to NIE MA wycieku- zgodnie z podaną definicja. 

Co do sugerowania przekroczenia spalin- hahahaha było w normie - taka to nieszczelność 🤦‍♂️ 

Podejście widzę jak w milicji w PRL- dajcie człowieka to paragraf się znajdzie- a tu pudło. 

O pomyłce w przebiegu- zero odzewu- jak widać awsae są strony- klienta z N i diagnosty. Dlaczego tu nikt nie przyznał racji? Pomyłka o której dowiedziałem się po sprzedaży mogła przysporzyć sporych problemów- cofanie licznika podlega karze- ciekawe jak bym się z tego wytłumaczyl...

Worek pomiędzy- umownie- zgaduje że wy tyle na tych skp zarabiacie że tarcze z łożyskiem za ponad 1000 zł to pikuś 💩 to może nie strajkujcie 😉

Edytowane 28 Czerwiec 2023 przez Walerian2233

[Mecher]

Polecam autorowi tematu, krople z nicku, czyli waleriany, z taki podejściem się przydadzą, zawsze to taniej wyjdzie, niż dostać kiedyś wpier... za obrazę

Więcej niż pierwszy post, nie przeczytałem, bo i po co ...

Edytowane 28 Czerwiec 2023 przez Mecher

[Walerian2233]

Szkoda. Poczytaj. Może dowiesz się jak Twoj kolega wymyśla sobie usterki. Bo tam ani wycieku nie było ani tarcze do wymiany nie były. 
Może uderzcie się w pierś? 
Jak kiedyś was ktoś naciągnie na ponad 1000 zł to wtedy może nastąpi chwila refleksji. 
Wiadomo że w kupie siła i jak
Lwy bronicie kolezki i swojej racji ale myślę że dobrze wiecie że gość popłynął. 

[Mecher]

Albo popłynął albo i nie. Wypociłeś tylko swoje zdanie i swoje racje, czyli klienta. Ten mój koleżka coś napisał, bym się mógł do tego odnieść ?

A wiadomym jest, że klient powie wszystko, byle tylko wynik pozytywny badania uzyskać, więc po co to czytać ?

Dlatego niezmiernie mi ciebie nie szkoda

[Jacdiag]

@Walerian2233

Z wulgaryzmami to nie na tym forum

Obecnie sprawa jest przedstawiona tylko z jednej strony, czyli nawet nie spełnia zasady "słowo przeciwko słowu",

bo mamy słowo kontra brak słowa.

Podaj VIN tego "pacjenta" to sprawdzę w historiapojazdu.gov.pl co się z nim działo poprzednio.

[Walerian2233]

Mechwer- Wzajemnie. Oby ciebie np mechanik skroił porządnie 😉

Co do vinu- temat ponad rok temu-
Samochód mA nowych właścicieli- nie będę im podkładal świni bo już widzę ze to może być dla nich problem...
Co do historii gov- wtedy byłem 2 właścicielem. Pl salon. Jedyny negatyw to wtedy moj- pO kilku dniach pozytyw. 
Brak kolizji itp (Ori lakier). 🤷‍♂️
 

Ja swoję 3 grosze napisałem. Wierzyć możecie lub nie. Pozdrawiam serdecznie tych którzy chociaż starali się - 1 odważny się znalazła który przyznał że bez pomiaru sam rant nic nie oznacza- dzięki💪

Edytowane 28 Czerwiec 2023 przez Walerian2233

[Mecher]

Mam swojego mechanika, a nie przydupasa handlarza. Zna mnie i wie, że mam mieć sprawny a nie połatany samochód.

[Walerian2233]

Ok tłumacz sien💩
Ja też mam normalnego facha. Skp też już mam normalne 🤷‍♂️
Zdrówka życzę i uczciwego podejścia do klienta. Żebyś mi tam czasem nie naciągał ludzi

[Mecher]

handlarzyków naprawdę z przyjemnością. A najbardziej takiego jednego handlarza-policjanta, ale niby policjant, a się boi przyjechać. Raz na mnie próbował szczekać, ale tylko kota wystraszył

[zbitur]

@Walerian2233- Dzięki za miłą i konstruktywną wypowiedź na forum.  

@Mecher - Przecież wiesz (poziom, parter, mistrz) - daj spokój. 

[Walerian2233]

Do Handlarzy nie mam nic- zawsze kupowałem w górnych widełkach cenowych i zawsze było albo Ori lakier albo podwójny lakier na max 2 elementach. Fakturą na pełną kwotę bez proszenia się. 🤷‍♂️
A poziom dostosowałem do waszego 😚

[dominik_z]

Godzinę temu, Walerian2233 napisał:

Szukacie na siłę obrony dLA swojego kolezki - a jednak tu dał du*y po całości- bo mógł...

Weź opinię certyfikowanego rzeczoznawcy samochodowego i wróć pochwalić się czy usterki są wyimaginowane. 
Często klienci mają tendencję do podważania opinii diagnosty bo w ich mniemaniu nic się złego nie dzieje.
 

 

[wojteczek]

Rok czasu człowiek potrzebował żeby się wyżalić na forum zamiast poskarżyć się do starosty. Nie wdawać się w dyskusje pokrzywdzony sam ze sobą niech konwersuje.

[Walerian2233]

Nie mialem pojęcia o istnieniu tego forum dlatego pisze teraz żeby wam pokazać że wśród was tez są zakały.  
Trafiła się wśród was czarna owca - dlaczego tak usilnie próbujecie mnie zdyskredytować sugerując że mam ulepa itp? Nawet wam przez ułamek sekundy nie przeszła myśl że kurde może jednak diagnosta faktycznie przesadził. 

Ponawiam pytanie co w przypadku wykrycia pomylki diagnosty podczas wpisania przebiegu? Przykładowo - dowiadujemy się dosyć późno- niech będzie po 2 miesiącach od badania? Policja, starosta? Tylko mi nie piszcie że diagnosta się nie myli i to też sobie wymyśliłem 😉

Edytowane 28 Czerwiec 2023 przez Walerian2233

[danielg539]

5 minut temu, Walerian2233 napisał:

Ponawiam pytanie co w przypadku wykrycia pomylki diagnosty podczas wpisania przebiegu

Po przeglądzie otrzymujesz zaświadczenie, gdzie widnieje stan licznika i dla swego dobra warto zweryfikować czy przebieg został wpisany poprawnie. Jeżeli tego nie zrobiłeś to po jakiś czasie raczej nie będzie możliwości zweryfikowania poprawności tego wpisu i sytuacja robi się patowa.

[smaug]

Tu też kierowca mowi że się czepiam