Skocz do zawartości

Pojazd po przekładce układu kierowniczego.


Łukasz1

Rekomendowane odpowiedzi

ale tak jak mam otrzymać opinię producenta na temat pojazdu iż ten może być osobowy - przy zmianie rodzaju poj. np. z wan na osobowy

Nic nie masz, nie masz żadnego paragrafu na podstawie którego masz otrzymać cokolwiek od producenta pojazdu przy zmianach konstrukcyjnych. Badanie takie możesz wykonać bez żadnych zewnętrznych dokumentów bo na SKP żadne poza DR, PC lub odpowiadającym im dokumentem i pojazdem nie musisz mieć a klient nie musi nic więcej dostarczać. Ty nawet w trakcie takiego badania nawet nie musisz posiadać opinii rzeczoznawcy jeżeli jesteś pewien wykonania tej przebudowy.

tak też jest w tym przypadku o którym piszemy bo są WK które ŻĄDAJĄ takiej opinii producenta co DO TEGO DOKŁADNIE POJAZDU tzn. nr VIN i to jest dla nich podstawa

Mogą równie dobrze zażądać zaświadczenia z kurii i sołtysa czy oby na pewno ten pojazd można przebudować na podstawie takiego samego paragrafu jak żądają zaświadczenia od producenta.

W tym kraju póki co to obowiązują jeszcze chyba te przepisy "...Art. 79a. 1. Rzeczoznawcą samochodowym jest osoba, która:...", a w związku z tym "... Art. 81 ...13. W razie powstania trudności w ustaleniu parametrów pojazdu, badanie techniczne może być przeprowadzone po przedstawieniu opinii rzeczoznawcy samochodowego, o którym mowa w art. 79a..." -ustawa PoRD.

Chyba, że jest jeszcze jakiś zapis odnośnie otrzymywania dokumentów od producenta aby na ich podstawie można było w tym kraju wykonać BT lub dokonać rejestracji. Człowiek się cały czas uczy więc prosiłbym o wskazanie takowego abym mógł się douczyć i zmienić swoje myślenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • adam1501

    8

  • Łukasz1

    8

  • mmiodzio

    6

  • ALZAR

    5

Chyba, że jest jeszcze jakiś zapis odnośnie otrzymywania dokumentów od producenta aby na ich podstawie można było w tym kraju wykonać BT lub dokonać rejestracji.

Tak, jest taki zapis. Pismo z nadzoru nad stacjami które mówiło, że ( nie chciał bym żeby mnie ktoś chwycił za słowo) należy/ można się wesprzeć przy badaniu zmiana rodzaju poj. opinią czy ten pojazd może być osobowy. Nie chodzi mi o pojazdy których jeździ tysiące po naszych drogach osobowo - ciężarowe, ale o pojazdy typu van. Ja przy zmianach rodz. poj. piszę "w skrócie" , że zdemontowano kratę a siedzenia , pasy i punkty ich kotwiczenia są mocowane w miejscach do tego przystosowanych/przewidzianych!

Więc jeszcze raz - w momencie gdy poj. jest 5-cio i 4-ro osobowy fabrycznie takie miejsca zazwyczaj są - nawet jak nie ma pasów zamontowanych lub siedzeń ; w momencie gdy pojazd jest typu VAN 2 miejsca + przestrzeń bagażowa w NIEKTÓRYCH pojazdach takich wzmocnień w podłodze do których są montowane pasy i siedzenia - brak! Brak, ponieważ ten pojazd miał fabryczną homologację typ van rodzaj ciężarowy .

Skoro ja mam napisać , że pasy i siedzenia zamontowano w miejscach do tego fabrycznie przystosowanych (taka standardowa formułka) to muszę to wiedzieć ! o tym mnie poinformuje za opłatą producent poj. który po Nr VIn rozkoduje co to za pojazd , bryłę , wyposażenie itp.

Nie zależy mi na tym żeby być jak to się mówi świętszym niż sam Papierz, ale jest to dla mnie wystarczające zabezpieczenie i wiem że nie tylko ja mam taki pogląd na ten temat.

Ja nie bawię się w jasnowidza , bo mi za to nikt nie płaci. Skoro Ty masz takie zdolności - super. Ale jak pasażer wyleci przez szybę z siedzeniem , bo ktoś je przykręcił do blachy podłogowej w nieodpowiednim miejscu a diagnosta napisał że jest OK ! bo on jest bogiem, bo on przecież opisuje stan faktyczny - to nie wiem czy będzie spał spokojnie, a ja raczej tak i mam czyste sumienie.

 

[ Dodano: 18-11-2010, 19:57 ]

Ale to w sumie nie było tematem na tym forum a ja się rozpisałem :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ja mam napisać , że pasy i siedzenia zamontowano w miejscach do tego fabrycznie przystosowanych (taka standardowa formułka) to muszę to wiedzieć ! o tym mnie poinformuje za opłatą producent poj. który po Nr VIn rozkoduje co to za pojazd , bryłę , wyposażenie itp.

 

Czegoś nie kumam. To Ty nie oglądasz auta i nie widzisz czy on ma te mocowania czy nie tylko bazujesz na zaświadczeniach?? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegoś nie kumam. To Ty nie oglądasz auta i nie widzisz czy on ma te mocowania czy nie tylko bazujesz na zaświadczeniach?? :shock:

No właśnie

Czegoś nie kumam.

nie powiedziałem że przepisuje papierki i zaświadczenia tylko że mogą one być bardzo pomocne w wykonywaniu badań.

Mój wpis zajął mi 13 wersów z czego jasno można wywnioskować, że jedyne co robimy u nas na stacji to podbijam pieczątki - super :ok - mój kierownik uważa tak samo :ok , i też nas to zawsze dziwi dla czego nas nie rozumie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: daniel539 napisał w temacie: Ciężarowy platforma przeróbka na lawetę:

W 2007 r WK w Rykach nie chciał rejestrowac aut przerobionych z ruchu lewostronnego na prawostronny (nawet jedno z tych pism zamieszczone przez Daria jest skierowane do tego WK). Sielanka tego WK nie trwała zbyt długo, bo wydział przegrał sprawę w sądzie z klientem gdyż bezprawnie żądał zaświadczenia od producenta pojazdu zezwalajacego na przebudowe pojazdu.

 

Tak czasami kończy się dla WK żądanie niewymaganego prawem kwitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie powiedziałem że przepisuje papierki i zaświadczenia tylko że mogą one być bardzo pomocne w wykonywaniu badań.

Łukaszu nie każę Ci stawiać stempli z zamkniętymi oczami tylko abyś wykonywał swe obowiązki w zgodzie z przepisami. Jeżeli masz sytuację, którą opisujesz to nie powinieneś prosić o "kwit" producenta (bo on nie ma mocy prawnej) tylko o opinię rzeczoznawcy, który stwierdzi czy punkty mocowania są oryginalne czy dorobione przez pana Kazia w garażu i na podstawie tej opinii wykonasz badanie techniczne zgodnie z obowiązującymi przepisami a nie na zasadzie im więcej "kwitów tym bezpieczniej", ponieważ nie zawsze mnogość papierów prowadzi do działania w zgodzie z literą prawa. Na dokładkę jak trafisz na dociekliwego klienta to zawiedzie Cię przed oblicze Temidy i jeszcze zapłacisz mu odszkodowanie za działanie niezgodne z przepisami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko o opinię rzeczoznawcy, który ...
... napisze małymi literami, że nie ponosi odpowiedzialności za błędy montażu ... :x

 

:razz:

 

[ Dodano: 18-11-2010, 23:08 ]

a jego #$%&%*#! obowiązkiem było znalezienie tych błędów :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ostro Ich naciska Wydział Nadzoru nad stacjami diagnostycznymi w Krakowie. Przede wszystkim chodzi o przeróbki vanów na autobusy ale nie tylko. Oświadczyli, że z urzędu zbadają każdy przypadek "dokładania" siedzeń po 22.09.2009r. - na zasadzie wystąpienia do producenta pojazdu czy dany typ jest przystosowany konstrukcyjnie (był homologowany) do takiej ilości miejsc siedzących. Rzecz rozbija się o interpretację pkt 9.1.7 Siedzenia, działu I załącznika nr 1 nowego rozporządzenia w sprawie przeprowadzania badań (Dz.U Nr 155). Za niezgodne z warunkami technicznymi uważa się mocowanie siedzeń w miejscach nieprzewidzianych do tego konstrukcyjnie dla danego typu pojazdu. Jak wiadomo typ pojazdu określa tylko producent.

Pełne ryzyko ponosi diagnosta, w razie czego odbiorą uprawnienia.

Też radzę Łukaszowi aby jeżeli ma jakiekolwiek wątpliwości poprosić o opinię rzeczoznawcy, który powinien napisać(!), że sprawdził u producenta pojazdu (może podłączyć zaświadczenie) i ten typ pojazdu jest przystosowany do itd. Natomiast jeżeli klient zamiast opinii rzeczoznawcy ma już lub woli sam załatwić takie zaświadczenie u producenta, to diagnosta może zgodzić się przyjąć ten kwit zamiast opinii rzeczoznawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim chodzi o przeróbki vanów na autobusy ale nie tylko. Oświadczyli, że z urzędu zbadają każdy przypadek "dokładania" siedzeń po 22.09.2009r. - na zasadzie wystąpienia do producenta pojazdu czy dany typ jest przystosowany konstrukcyjnie (był homologowany) do takiej ilości miejsc siedzących

Wszyscy doskonale wiemy o co chodzi, zapytanie do producenta skończy się tak jak zapytania odnośnie podrodzaju, gdzie wszystkie furgony stały się vanami jak trzeba było robić VATy...

... napisze małymi literami, że nie ponosi odpowiedzialności za błędy montażu ... :x

Bo to jest urzędnik, a urzędnik, w zasadzie nie odpowiada za swoje czyny w tym kraju, natomiast diagnosta to taki "chłopak do bicia", którego chlaśnie każdy kto ma tylko na to ochotę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to naprawdę tak trudno ocenić, czy punkty kotwiczenia są oryginalne, czy nie? No na pewno będą przypadki, że będą wątpliwości - zgadam się i wtedy jak najbardziej każda droga do ich wyjaśnienia będzie pewnie dobra, ale ilu % spraw to dotyczy, żeby z automatu wszystkich wrzucać do jednego worka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawdę tak trudno ocenić, czy punkty kotwiczenia są oryginalne

 

W wiekszości przypadków nie sprawia to trudności ale w przypadku busów z homologacją 2 etapową, nie jest już to wcale takie łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko o opinię rzeczoznawcy

I z tym się zgodzę czytam temat od samego początku i stwierdziłem , że wszystkie te dokumenty które są podane w poszczególnych postach tzn. kwit od producenta , zaświadczenie PKD , rachunek na części itd. to są po to tylko , żeby klienta odstraszyć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co bulwersować - choć widzę , że niektórzy tutaj nie ugryzą tematu jak nie mają na to paragrafu. Problem był , jest i będzie ciągle ten sam - jeden kraj , jedne przepisy i różne ich interpretacje co nie tylko rodzi takie problemy, że czasami trudno komuś przyznać rację - ale, że nie wiadomo jak masz postąpić. Jeszcze większym paradoksem jest to jak w jednym mieście jest kilkadziesiąt stacji i na jednej robią tak a na drugiej inaczej - i jak widać po ocenie końcowej - tu i tu jest dobrze , a tego niestety nie rozumiem :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tym decyduje PRODUCENT i to jest właśnie problem tego tematu.

O niczym nie decyduje producent, "kwit" producenta nie ma żadnej mocy sprawczej, nie ma paragrafu aby takowy "kwit" ktokolwiek mógł żądać, więc nie mieszajcie w to producentów ani żadnych urojonych dokumentów.

 

TD5t-0701-04/08 napisał/a: Warszawa, 15 lutego 2008 r.

MINISTER INFRASTRUKTURY

TD5t-0701-04/08

 

..."Aspekt umiejscowienia kierownicy oraz możliwość zmiany jej miejsca

muszą być ściśle nadzorowane w procesie dopuszczenia pojazdu do ruchu z uwagi na możliwości konstrukcyjne pojazdu."

 

Przytoczyłem fragment pisma MI, w którym wyjaśnia ono szeroko swoje stanowisko w kwestii MOŻLIWOŚCI zmiany miejsca położenia kierownicy.

Czy możliwości konstrukcyjne konkretnego pojazdu pozwalają na takową zamianę, jednoznacznie odpowiedzieć może tylko jego producent.

To jest dla mnie podstawą do żądania takiego "kwitu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TD5t-0701-04/08 napisał/a: Warszawa, 15 lutego 2008 r.

MINISTER INFRASTRUKTURY

TD5t-0701-04/08

Masz to całe i możesz wrzucić na forum?bo to jest coś nowszego od tego co wkleiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TD5t-0701-04/08 napisał/a: Warszawa, 15 lutego 2008 r.

MINISTER INFRASTRUKTURY

TD5t-0701-04/08

Masz to całe i możesz wrzucić na forum?bo to jest coś nowszego od tego co wkleiłem.

 

 

TD5t-0701-04/08 napisał/a: Warszawa, 15 lutego 2008 r.

MINISTER INFRASTRUKTURY

TD5t-0701-04/08

 

 

 

 

Pan

Bronisław Komorowski

Marszałek Sejmu

Rzeczypospolitej Polskiej

 

Szanowny Panie Marszałku!

 

Odpowiadając na pismo z dnia 29 stycznia 2008 r. nr SPS-023-717/08 przekazujące

interpelacje posła Jerzego Kozdronia, w sprawie wyjaśnienia stosowania prawa krajowego

w zakresie wymagań technicznych, jakie powinny spełniać pojazdy samochodowe

rejestrowane w Polsce, uprzejmie informuje, że Dyrektywa Rady Nr 70/311/EWG odnoszącą sie do układów kierowniczych pojazdów silnikowych i ich przyczep, nie dotyczy usytuowania

kierownicy w pojeździe.

Dyrektywa ta określa szczegółowe warunki techniczne badan układów kierowniczych

dla pojazdów, bez względu na usytuowanie układu kierowniczego.

Jest to jedna z 60 Dyrektyw cząstkowych Unii Europejskiej, której spełnienie jest wymagane w procedurze homologacji typu pojazdu, czyli pojazdu jako całości.

 

Odnosząc sie do pytania 1 zawartego w interpelacji uprzejmie informuje,

że przedmiotowa Dyrektywa Rady Nr 70/311/EWG została już zaimplementowana

do polskiego systemu prawnego w Załączniku nr 9 Lp. 5 do rozporządzenia Ministra

Infrastruktury z dnia 24 października 2005 r. w sprawie homologacji typu pojazdów

samochodowych i przyczep (Dz. U. Nr 238 poz. 2010 z pózn. zm.).

Przepis § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r.

w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z32, poz. 262, z pózn. zm.), jednoznacznie wskazuje, że kierownica w pojeździe

o liczbie kół większej niż trzy, którego konstrukcja umożliwia rozwijanie prędkości

przekraczającej 40 km/h, nie powinna być umieszczona po prawej stronie pojazdu.

 

Przepisy zawarte w Konwencji o ruchu drogowym, sporządzonej w Wiedniu w dniu 8 listopada 1968 r.

( Dz. U. z 1988 r. Nr 5, poz. 40, z pózn. zm. ), mającej na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, stanowią w szczególności w art. 7 ust. 1, że użytkownicy drogi powinni unikać zakłóceń ruchu

lub narażania go na niebezpieczeństwo poprzez unikanie wszelkiego zachowania, które mogłoby stanowić niebezpieczeństwo lub utrudnianie ruchu, narazić na niebezpieczeństwo osoby

albo wyrządzić szkodę własności publicznej lub prywatnej.

 

 

Jak wynika z powyższego, umiejscowienie kierownicy w pojeździe w stosunku do kierunku jazdy

jest na tyle istotne, że międzynarodowe przepisy homologacyjne, jak i równoważne polskie przepisy

nakazują ścisłe rozróżnienie kierunku ruchu, do którego dany pojazd jest przystosowany.

Jest to szczegółowo odnotowywane w dokumentacji homologacyjnej oraz potwierdzane w wyciągu ze świadectwa homologacji wydawanym na potrzeby rejestracji pojazdów.

 

 

Aspekt umiejscowienia kierownicy oraz możliwość zmiany jej miejsca

muszą być ściśle nadzorowane w procesie dopuszczenia pojazdu do ruchu z uwagi na możliwości konstrukcyjne pojazdu.

 

Biorąc pod uwagę powyżej przywołane przepisy, a także w oparciu o art. 67 ust. 1

ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108,

poz. 908, z pózn. zm.), Minister Infrastruktury w wyjątkowych indywidualnych sprawach wydaje decyzje administracyjne zezwalające na poruszanie się po drogach polskich pojazdem z kierownica

umieszczona po prawej stronie (pojazdy specjalne, w których wykonywana funkcja wymaga

aby kierowca znajdował sie po prawej stronie - np. zamiatarki uliczne; pojazdy pracowników

ambasad i placówek dyplomatycznych na czas ich pobytu w Polsce - na zasadach wzajemności).

 

Odnosząc sie do pytania 2 zawartego w interpelacji należy wskazać, że w związku z faktem,

iż przywołana Dyrektywa Rady Nr 70/311/EWG została już zaimplementowana, nie istnieje potrzeba wydania pisma okólnego w przedmiotowej sprawie.

 

Badanie techniczne przeprowadzane na stacji kontroli pojazdów przez diagnostę,

ma zasadniczy wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Diagnosta dokonując przeglądu technicznego pojazdu ma za zadanie jednoznacznie określić,

czy pojazd spełnia, czy też nie spełnia wymagań bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

określonych szczegółowo w art. 66 ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

Umieszczenie kierownicy po prawej stronie w warunkach ruchu prawostronnego jaki obowiązuje w Polsce oraz w większości krajów UE, ma znaczny wpływ na pogorszenie bezpieczeństwa na drodze.

Takie umieszczenie kierownicy w pojeździe utrudnia, a w skrajnych przypadkach uniemożliwia

bezpieczne wykonywanie manewrów np. wyprzedzania w ruchu drogowym, dlatego też nie właściwe byłoby dopuszczanie do ruchu wszystkich pojazdów, w tym także osobowych, z kierownica

umieszczona po prawej stronie.

 

 

Tak wiec wynik badania technicznego pojazdu wyposażonego w kierownice umieszczoną po prawej stronie będzie negatywny.

 

Przedstawione powyżej stanowisko oraz argumentacja Ministerstwa Infrastruktury

w przedmiotowej sprawie znalazła odzwierciedlenie w wyrokach Wojewódzkiego Sadu

Administracyjnego otrzymującego w mocy decyzje Ministra Infrastruktury w zakresie

odmowy udzielenia odstępstwa od warunków technicznych w zakresie umieszczenia

kierownicy po prawej stronie.

 

Z poważaniem,

Z upoważnienia

Ministra Infrastruktury

Tadeusz Jarmuziewicz

Sekretarz Stanu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TD5t-0701-04/08 napisał/a: Warszawa, 15 lutego 2008 r.

MINISTER INFRASTRUKTURY

TD5t-0701-04/08

 

..."Aspekt umiejscowienia kierownicy oraz możliwość zmiany jej miejsca

muszą być ściśle nadzorowane w procesie dopuszczenia pojazdu do ruchu z uwagi na możliwości konstrukcyjne pojazdu."

 

:ok

 

a ja znalazłem takie pismo;

2007.07.13_Nr_61_Samochody_przystosowane_do_ruchu_lewostronnego.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytoczyłem fragment pisma MI, w którym wyjaśnia ono szeroko swoje stanowisko w kwestii MOŻLIWOŚCI zmiany miejsca położenia kierownicy.

Czy możliwości konstrukcyjne konkretnego pojazdu pozwalają na takową zamianę, jednoznacznie odpowiedzieć może tylko jego producent.

To jest dla mnie podstawą do żądania takiego "kwitu"

Popadamy trochę w paranoję z tymi kwitami. Czy jak się zwrócę do producenta z zapytaniem czy konkretny Ford Transit, który opuścił fabrykę jako furgon do paczek spełnia wymagania dla bankowozu to jak myślisz jaką odpowiedź uzyskam? A przede mną stoi po zmianach konstrukcyjnych przecudnego uroku opancerzone auto to mam mu dać N bo producent nie ma pojęcia co jest u mnie jako produkt finalny? Trochę fantazji. Jak ktoś dokona zmian konstrukcyjnych i przełoży w sposób rzetelny i fachowy wszystkie "banbetle" z prawej na lewą stronę to też mam mu dać N bo producent nie mając pojęcia co znajduje się u mnie na SKP mówi nie bo nie. Specjalnie podkreślam zmiany konstrukcyjne jako czynność dozwoloną w świetle prawa a moim zadaniem sprawdzenie czy twór jaki powstał w wyniku tych działań spełnia warunki techniczne. Wybaczcie, ale dopóki nie będzie odpowiedniego paragrafu na takowy kwit to jakieś korespondencje pomiędzy jakimiś osobami nie poparte żadnym aktem prawnym, który w efekcie regulowałby daną sytuację traktuję jako literaturę piękną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że zaczynam mieć wątpliwości co do pojazdów po przekładce. Wszystko zależy od tego, gdzie dokonano przekładki i w jaki sposób. Odpowiedzialność za wykonanie ponosi zakład, który wystawił fakturę bez względu czy wykonał tę przekładkę czy nie oraz za użyte części, których nie można sprawdzić podczas badania technicznego. Co innego przekładka pojazdu, w którym odkręca się ścianę grodziową i za pomocą opalarki odkleja masę uszczelniającą a co innego przekładka np. Mazda 6 gdzie podłoga i gróź nie jest symetryczna i trzeba bardzo mocno ingerować w te elementy.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że my diagności nie mamy dostępu do informacji na temat konstrukcji ścian grodziowych i podłóg w poszczególnych modelach samochodów żeby ocenić stopień ingerencji w te elementy podczas przekładki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzialność za wykonanie ponosi zakład, który wystawił fakturę bez względu czy wykonał tę przekładkę czy nie oraz za użyte części, których nie można sprawdzić podczas badania technicznego.

Niestety odpowiedzialność po badaniu spada już tylko i wyłącznie na diagnostę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.